Skocz do zawartości

[RELECJA] z Gardy na szybko, po sezonie.


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

Sebastian ( @lbuster) dał w tym roku piękny przykład. Postaram się trochę pójść jego śladami i coś tam pokazać, i opisać z naszego wrześniowego wyjazdu na Gardę. Żeby miało to sens, najlepiej opisywać wszystko na bieżąco. Zaczynają robić mi się zaległości więc startujemy!

W piątek praktycznie normalny dzień. Czyli my praca i biznesy, a dzieci przedszkola i szkoły. Odpaliłem tylko rano lodówkę w przyczepie i poleciałem robić swoje. 

W domu jestem o 14 i zaczynam pakowanie. Dzień wcześniej udało mi się w sumie przygotować wszystko do jazdy (standardowo - czyszczenie, oleje, płyny, ciśnienie w kołach, tankowanie, gaz) ale tych drobnych spraw przed wyjazdem jest jeszcze sporo - do tego ogarnięcie domu przed wyjazdem. 

Udaje się ruszyć przed 16, problem tylko w tym że na pokładzie mamy tylko jedno dziecko. Jedno dziecko to tylko ±500, więc wypadało by znaleźć pozostałe dwa źródełka pasywnego dochodu ?. Więc 30 km bliżej stolicy, na pokład wrzucamy syna i młodszą córkę prosto z przedszkola i co dziwne dość sprawnie przebijamy się przez całą Warszawę w stronę Katowic. 

Plan minimum zakładał dotarcie do CamperParku w Mszanie. 22:30 jesteśmy na miejscu i pozostajemy na planie minimum. 

IMG_20220909_224459.jpg

Jak widać, nie śpimy sami. Ten CamperPark to mistrzowskie zagranie ?. No i nie chodzi o to, że jest on za free. Jest blisko autostrady, w stosunkowo cichym miejscu. Jest dostęp do wody, zrzuty, 230v. W budynku który widać po prawej stronie jest mały sklepik. Dla nas ma on też idealną odległość. Ruszając po dniu pracy, zajeżdżamy na niego prosto do snu...

IMG_20220910_065501.jpg

IMG_20220910_063406.jpg

IMG_20220910_065441.jpg

IMG_20220910_063943.jpg

W nocy lekko pada deszcz. Rano zakupy, toaleta i jedziemy na Orlen po tanie paliwo na kartki. IMG_20220910_072223.jpg

IMG_20220910_073150_1.jpg

IMG_20220910_072207.jpg

Pogoda nie rozpieszcza, ale na razie nie pada. Tankowanie do pełna (bonik i karta dziecioroba więc minus 40 gr na litrze) kawa (u żony, ja rano tylko herbatę) i w kolejce spotykamy jeszcze YTbera "Bushcraftowego". Kilka minut przed 8:00, jesteśmy na autostradzie w kierunku na Brno. 

W Czechach robimy dwa krótkie postoje na siku. 

IMG_20220910_085043.jpg

IMG_20220910_095645.jpg

Jak widać, godzina jazdy i 90 pokonanych km zmienia wszystko na lepsze. Czuć jeszcze lato. 

Przed 11 dolewamy ropy na Orleanie w Mikulovie, ale w sumie zjechaliśmy tam bardziej po kawę dla mnie. (spalanie autostradowe 11,5 litra/100km)

IMG_20220910_104339.jpg

Ruch w Mikulovie spory, impreza na Zamku i ciężko wrócić na główną drogę.

Austria wita nas słońcem i wiatrakami. 

IMG_20220910_111453.jpg

Wiedeń ciasny ale bez zatrzymania, więc na pierwszym MOPie za Wiedniem jesteśmy o 12:30, na parkingu ciężko znaleźć wolną rajkę, a pod Gasthofem straszą karami 200 euro za parkowanie na miejscu dla autobusu. Wciskamy się między TIRy. 

IMG_20220910_122556.jpg

IMG_20220910_123940.jpg

No dobra na razie tyle. Rodzina mi się przebudziła, więc zbieramy się dalej. Cdn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No Postój na pierwszym MOPie za Wiedniem zajął nam około godziny, ale jesteśmy najedzeni i rozprostowanie. Ruszamy dalej bo przecież jest już 13:30 a za nami dopiero 330 km. 

Zastanawiam się jeszcze czy wybrać drogę S6 czy klasycznie jechać A2. Jako że kilka dobrych lat nie jechałem A2 w stronę Grazu, wybieram to rozwiązanie. Im wyżej wjeżdżamy tym robi się bardziej pochmurnie, aż wreszcie zaczyna padać. 

IMG_20220910_145220.jpg

Na szczęście jedziemy cały czas jakoś na granicy tego frontu deszczowego więc nie pada no stop i czasami udaje nam się z niego uciec. 

IMG_20220910_150048.jpg

Po około 250 km od Wiednia, zjeżdżamy do Wolfsberga w celu załatwienia toalety i ostatniego już tankowania w dni dzisiejszym. 

Tankujemy na OMV... 

IMG_20220910_162936.jpg

... I przestawiamy się na drugą stronę ulicy, aby zrobić zakupy w Hoferze. 

IMG_20220910_163220.jpg

Oczywiście jak robiliśmy zakupy, to znów dogonił nas deszcz, a dzieciory jak to u cyganów poszły na zakupy w crocsach ?

Mamy więc wszystko. Pełny bak, zapasy spożywcze, pełne brzuchy i puste pęcherze. Trzeba uciekać z tego deszczu. To się udaje dopiero na wysokości Villach, więc zjeżdżamy jeszcze na ostatniego mopa w Austrii:

ASFINAG Raststation Dreiländereck Nord
+43 4255 3333
https://maps.app.goo.gl/HvxAa8i9gA6HyoX5A

Jest 18:50. To co nas zadziwia to ilość kamperów i zestawów z przyczepami kempingowymi na tym postoju. Po głębszym zastanowieniu stwierdzam że jednak muszą być to bardziej wracający z wakacji (mop ma możliwość wjazdu i powrotu na autostradę w 2 kierunkach) 

IMG_20220910_184749.jpg

Tu tylko fotka i szybkie siku. Kilka minut po 19 wjeżdżamy do Włoch na A23. Pobieramy bilecik na bramkach autostrady (swoją drogą dawno nie spotkałem tak ciasnych bramek - przyczepa przechodziła mi na cm z każdej strony). Spokojnie zaczynamy zjeżdżać w kierunku Wenecji. Praktycznie nie ma ruchu, deszcz został w tyle, droga schodzi cały czas w dół i niestety zachodzi słońce. Bliżej Wenecji są jakieś remonty i wężenia na autostradzie, dlatego przegapiamy zjazd na zaplanowany nocleg na jednym z MOPów. Następny MOP jest zabity na maksa więc zaczyna się robić niewesoło. W końcu w okolicach 22:30 zjeżdżamy na bardzo duży parking na wysokości Wenecji. 

Area parcheggio Roncade Nord
https://maps.app.goo.gl/576Zac7sAPec3RqY7

900 km za nami. Do planowanego campingu zostało 150 km, a zajechać o 24:00 i stać pod bramą też bez sensu. 

Noc przebiegła spokojnie choć znów dogonił nas deszcz. Rano napisałem pierwszy post z tej relacji mając taki widok za oknem. 

IMG_20220911_065547.jpg

Jako że kaseta pełna to pozwoliłem sobie ją opróżnić w kibelku autostradowym. 

Powoli wstaje dzień. Jest ciepło i czuć tu lato. 

IMG_20220911_065751.jpg

IMG_20220911_065822.jpg

Pijemy tylko herbatę i ruszamy jak najszybciej na camping. 

Po 2 latach jeżdżenia do Grecji, zwykła zielona pagurkowatość Włoch okruszona niewielką architekturą jest czymś miłym dla oka. 

IMG_20220911_092020.jpg

Oczywiście przy zjeździe na Casa Ottello mamy korek na jakieś 8 minut czekania do bramek. 

IMG_20220911_101507.jpg

Przyjemność przejechania 350 km, spania na arenie dla Tirów i wyzbycie zawartości kasety kosztuje nas 38 euro. Znośnie, ale na Istrię z winietą na Słowenię wyszło by taniej ?

Od bramek do wjazdu na camping mija dosłownie 6 minut i sprawna obsługa campingu Bella Italia rozpoczyna nasz meldunek. Idzie im to bardzo sprawnie więc po chwili z opaskami na ręce i pokreśloną mapą przeciskamy się (tak jest pełno turystów i spory ruch) przez alejki kurortu. Parkuję w wyznaczonym przez obsługę miejscu (zastawiając 7 aut osobowych) i na zwykłej hulajce śmigam wybrać parcelę. Zdaję sobię sprawę że czasu jest niewiele bo zaraz będzie awantura o zastawione auta. Czwarta odwiedzona alejka i jest spora parcela w trzeciej linni od jeziora. Wracam pędem po żonę, dzieci i przyczepę. Oczywiście jacyś Włosi też już na mnie czekają ?. Spokojnie niech ćwiczą swoją cierpliwość - w stronę autostrady też już wszystko stało więc i tak może nie są świadomi, ale mają czas. 

My jedziemy na manewry. W samą alejkę już się nie mieszczę zestawem więc trzeba się rozpiąć i wjechać na napędzie. 

Tak wyszło:

IMG_20220911_113716.jpg

Tego dnia odpalamy tryb wakacje na 100% więc co? Kto by liczył węgle i przejmował się ketozą? Zresztą po coś się jedzie do Włoch ? (nie wytrzymałem i musiałem zrobić degustacje przed foto) 

IMG_20220911_135859.jpg

Po obiedzie zakupy w Lidlu (Włochy normalny kraj - sklepy mają w niedzielę otwarte). 

Z Lidla wracamy nad brzegiem jeziora:

IMG_20220911_150727.jpg

Po spacerze oczywiście baseny

IMG_20220911_161905.jpg

A wieczorem disco:

IMG_20220911_201037.jpg

Z dziewczynami wróciłem o 22:00 do przyczepy. Poszedłem zerknąć jeszcze na jezioro. 

IMG_20220911_220914.jpg

No i tak to było wczoraj. Dziś zostajemy na campingu więc więcej fotek campingu Bella Italia pokaże się pewnie jutro. 

@Commander dobrze widzisz. Tak dbam o forumowiczów, że dla mnie zabrakło naklejek ?. No a że leń śmierdzący że mnie, to jakoś zamówienie nowej partii mi cały czas nie wychodzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Tomii napisał:

Rano napisałem pierwszy post z tej relacji mając taki widok za oknem. 

IMG_20220911_065547.jpg

A było się ruszać z takiej miejscówki?

16 minut temu, Tomii napisał:

IMG_20220910_184749.jpg

;)

Melduję się w wątku.

Super, że zabierasz nas na wakacje w ciepłe rejony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, filipert napisał:

A było się ruszać z takiej miejscówki? 

No jednak za mało zieleni. Ale na campingu z miejscem jak na autostradzie. W mojej alejce pełno. To widok z pisania dzisiejszego posta. 

IMG_20220912_082006.jpg

Poszedłem jeszcze w pidżamie zobaczyć co tam na Gardą. 

IMG_20220912_081652.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również melduję się w wątku:)

Fajny kierunek wybraliście i bardzo szybko idało się Wam tam dojechać. Szacunek. Jak już wypoczniecie i wrócicie to chętnie podpytam jak tam jest pod kątem zabrania ze sobą szosy i pojeżdżenia po okolicy;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Tomii zmienił(a) tytuł na [RELECJA] z Gardy na szybko, po sezonie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.