Skocz do zawartości

Ile można???


jubi-tom

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Wszystkim za słowa otuchy ,

Lodówkę  naprawiłem , sąsiedzi się nie odzywają :) ,żona mówi że już trochę lepiej , starszy syn leży cały dzień w kamperze (bo w końcu ma całego dla siebie ). Jak  prosiłem aby wyszedł coś może poćwiczył  , rower czy bieganie  to się wy.....lił  na tych kamieniach  i ręka poharatana: (. - Ach te dzieciaki (małe to mały problem , a większe  to większe problemy ) A żeby nie było  ,że dzieciaki tylko po kempingach ciągam  to były z dziadkami w tym roku  na All inclusive i były najbardziej szczęśliwe ze nic nie musiały robić -   za to  ja się na takie nie wybieram .

A może trochę czasu trzeba ,a może bez dzieciaków ....

W każdym razie pozdrowienia dla Was  - zbieram siły !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

1 godzinę temu, jubi-tom napisał:

Sporo ludzi ,  parcele premium full , może są jakieś wolne ale to są zarezerwowane miejsca i jak wiadomo im bliżej morza tym gęściej .

Dzięki za info, myślałem że trochę luźniej już, musze do nich zadzwonić i się zorientować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zawsze stres przed jazdą do Chorwacji, w ubiegłym roku było najbardziej lajtowo, bo tylko koło się odkręciło, ale w porę wyłapane i jazda dalej :)

Sprawy mechaniczne i lawety to nic w porównaniu do 41C u pięcioletniego dziecka na zadupiu w górach w środku nocy, kiedy dałeś już pełną dawkę leków przeciwgorączkowych. 

W tym roku pierwsze od niepamiętnych czasów "długie urlopowanie" bez awarii auta, bez kontuzji, ale nie opuściliśmy Polski ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.09.2022 o 11:13, jubi-tom napisał:

A może trochę czasu trzeba ,a może bez dzieciaków ....

Kilka lat temu, na jednym z kempingów w Wielkopolsce, chodzę po kempingu, pilnuję bo jeden szkrab jeździ na rowerze, drugi na hulajnodze, oczy mi chodzą to w lewo, to w prawo ..... a kilka parcel dalej siedzą 2 dojrzałe pary, cisza, spokój, porządek, na stoliku tylko lampki z winem i sobie rozmawiają .... mówię do nich ... Boże jak ja Wam zazdroszczę :-) (tego spokoju), a jeden Pan do mnie mówi - Nie myśl sobie, że my tak całe życie mamy, bo my swoje też musieliśmy odchować :-) ....

TOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo, młodzież trochę odchowana. Naście już jest. I co? Też mam dość, wszystko i tak na mojej głowie. I mam tę świadomość, że za rok-dwa, raczej powie "mam to gdzieś" niż że się wdroży. Znak czasów. 

Odpukać, z awarii i napraw, tylko holownik zastrajkował (2 dni w serwisie, trzeba było sprowadzić części) szczęśliwie jest plan B (i C, i D...), a psiur "wessał" patyk od loda, to dopiro była heca. A co było w cepie do zrobienia, to było (i jeszcze jest...), wszak co ma wisieć nie utonie, ale albo działało, albo zadziałało (na powrocie, ale jak by nie było, przed końcem sezonu :) ). Szczęścliwie. opony całe...

Przedwczoraj zjechaliśmy, więc póki co, jestem jak zdjęty z krzyża. W tym momencie naprawdę nic nie cieszy mnie tak bardzo, jak widok cepy na podwórku, w trymie parkingowym :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.09.2022 o 21:36, jubi-tom napisał:

Mam powoli dosyć , ile MOŻNA ???

Chyba każdego czasami dopada taki kryzys - będzie dobrze :ok:

W dniu 2.09.2022 o 22:40, maarec napisał:

Ja mój limit pecha wyczerpałem przy zakupu mazdy 6

A mnie Madzia uratowała 1,5 sezonu, bez niej byłbym w czarnej ....

W dniu 3.09.2022 o 06:46, Pierzasty napisał:

Zapadła decyzja o sprzedaży przyczepy.

:look:

W dniu 3.09.2022 o 06:46, Pierzasty napisał:

Zapadła również decyzja o zakupie małego kamperka

Noooo, to już lepiej, a nawet dobry kierunek :ok:

W dniu 3.09.2022 o 10:33, Marcin_G napisał:

Starsza córka zakomunikowała mi na powrocie z wakacji ze to najszczęśliwszy dzień w jej życiu.

Moi odliczali dni do końca wyjazdu :mlot:

 

58 minut temu, czyś napisał:

Noo, młodzież trochę odchowana. Naście już jest. I co? Też mam dość, wszystko i tak na mojej głowie. I mam tę świadomość, że za rok-dwa, raczej powie "mam to gdzieś" niż że się wdroży. Znak czasów. 

Jakbym czytał swoje słowa :(

 

@jubi-tom, u mnie w tym roku z dachu odleciał: szyberdach, antena UFO, daszek komina,

W środku urwany uchwyt od szafy

O porysowanym samochodzie nie będę wspominał ;) 

Damy radę :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jubi-tom - ja i tak jestem lepszy od Ciebie, bo ja na swoim własnym podwórku, swoim własnym samochodem wjechałem w swojego własnego kamperka i uszkodziłem oba za jednym zamachem:D

I to jest dopiero dramat jak sam sobie zgotujesz taki los - z tym się pogodzić nie da:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie narzekam. Po prostu padnięty jestem, jak to wszystko zwiozłem po stacjonarce, a ułożyło się jak zawsze, u mnie gucio nie urlop, więc tylko dojeżdżałem raz na jakiś czas, albo ganiałem po serwisach/vetach/przegląd zrobić (bo się jakoś tak głupio kończył 3.09, a zostaliśmy jeszcze na weekend). 

Młody nie narzeka, nawet lubi i sam chce na naszą miejscówkę na dłużej, i gdyby nie stacjonarka w cepie, nie zrobiłby kursu żeglarza, wyszło tak na spontonie, po sąsiedzku, tydzień, przez który na pewno się nie nudził, a na all inclusive (a się dzisiaj uwziąłem :) ) co najwyżej byłoby plaża - hotel - basen - plaża itd... Już kombinuje, jeszcze nie powiedział, ale widzę o co kaman, starzy na górce w cepie, on na łódce z kumplami na wodzie... Może starych kiedyś weźmie jako załogę, przejażdżka dla sponsorów. Stary do robót bosmańskich się przyda, bo kuma, matka z głodu zginąć nie da. 

Czytam co napisałem, i wychodzi, szczyt wygodnictwa, kurka wodna, jak się nie obejrzeć... :)

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Commander napisał:

 to wyciągam taki wniosek, że zaprzestaje narzekać na swoje dzieci na wyjdźcie... 

Byś zgrzeszył jak byś narzekał na swoich chłopaków, z świecą takich szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Commander napisał:

Dziękuję. Przypominam nieśmiało o obietnicy zabrania ze sobą córki następnym razem ☺️.

Ale ona już to wie, po moim opisie sytuacji stwierdziła że jedzie:winner:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.