Sezon 2022, kempingi w Polsce, all inclusive wróciło do łaski czy idzie kryzys ?

[mundek28]

No to fajnie. Od kilku lat obserwuję rynek używanych kamperów. Nie było dużego wyboru.Od miesiąca jest trochę kilkuletniego towaru ,znacznie więcej niż rok czy dwa temu/ piszę głównie o blaszakach/

[jacekzoo]

2 godziny temu, Commander napisał:

Cześć.

Nie spalcie mnie na stosie, ale wiele rzeczy mam pod korek.... Mam nadzieję że nadchodzący kryzys wyczyści kichy wszystkim dumnym i butnym byznezmenom,. bo pomimo szczerych chęci często nie da się przebić, kupić, naprawić, zamówić....bo mnie się panie nie opłaci.

Usiłowałem dziś kupić akumulator do samochodu. To nie było proste zadanie....

No to czekamy na obniżkę cen .... wszystkiego, kempingów też .

@Commander podpisuję się wszystkimi kończynami. Potrzeba trochę przewietrzyć rynek, bo tak roszczeniowej postawy u wielu sprzedawców, niezależnie od branży dawno nie widziałem. Kilku padnie to pójdą po rozum do głowy

[Marcin T]

2 godziny temu, Commander napisał:

Nie spalcie mnie na stosie, ale wiele rzeczy mam pod korek.... Mam nadzieję że nadchodzący kryzys wyczyści kichy wszystkim dumnym i butnym byznezmenom,. bo pomimo szczerych chęci często nie da się przebić, kupić, naprawić, zamówić....bo mnie się panie nie opłaci.

Podpinam się pod Twoje zdanie. Zdecydowanie wielu, zbyt wielu zwyczajnie powywracało się w głowie od przybytku. Trzeba mieć nadzieję, że wszystkim nam to na dobre wyjdzie.

[jacek00]

Tak obserwuję sytuację na rynku  i mam wrażenie że w tym roku jest dużo luźniej na kempingach i w knajpach w turystycznych miejscowościach w Polsce niż miało to miejsce w ubiegłych latach.

Na podstawie własnych obserwacji  oraz  informacji  jakie co chwilę dostaje od znajomych którzy podróżują po Polsce mam wrażenie że w wielu miejscach gdzie w zeszłym roku w Polsce "wszystko było zabite pod korek" a w knajpach tłumy ludzi, a w tym roku nie ma problemu z miejscami , czy to nad morzem czy na Mazurach czy w górach.

W zeszłym roku byłem u jednego z dużych dilerów celem odbioru markizy kasetowej, potężny magazyn, pustki na pułkach, ruch jak w ulu, klienci niemal ustawiali się w kolejce. Na markizę czekałem ze dwa miesiące w końcu po przejściach wielu mailach i telefonach udało się kupić.  W tym roku o tej samej porze (początek sezonu) byłem u tego samego dilera na przeglądzie , magazyn "zabity pod korek" , samych markiz kasetowych na paletach leżało grubo ponad 50 szt, przez pół dnia mojego pobytu przewinęło się może dwóch klientów.

Podobnie obserwuję wypożyczalnie kamperów. Mam trzy na jednej ulicy nieopodal domu ,  w zeszłym roku nie było praktycznie szans nic wypożyczyć "z miejsca" dziś przejeżdżałem tylko w jednej z nich stało z pięć kamperów do wyboru, integry, półintegry ze dwa blaszaki.

zastanawiam się czy może mam za małą "próbkę" informacji , czy faktycznie w tym roku chwilowy "boom"  na caravaning jaki miał miejsce w zeszłym roku spowodowany zapewne paszportami covidowymi  i utrudnionym podróżowaniem po świecie  minął ??

Wśród moich bliskich znajomych mam dwie rodziny "nie karawaningowe" które spróbowały raz na wypożyczonych sprzętach i stwierdziły że "było fajnie ale to nie dla nich, wolą jednak do hotelu gdzie mają wszystko gotowe i podane pod nos"

Nie to żebym rozpaczał z tego powodu ale zastanawiam się czy po prostu idzie kryzys i ludzie mając na uwadze obecną sytuacje "zaciskają pasa" rezygnując z wyjazdów, czy podróżują jak dawniej tylko wrócili do "starych preferencji" czyli hoteli , pensjonatów itd ?

a może mam złe postrzeganie i jednak dalej  popularnych "karawaningowo" miejscach jest "ciasno" jak w zeszłym roku ?

Ja już wspominałem, że o ile w Polsce sporo ludzi na kempingu, masa nowych przyczep, to za granicą jest zdecydowanie luźniej.

 

Zdecydowanie mniej ludzi w Kemp Merkury w Czechach a byliśmy tam chyba 4 czy 5 raz. Tak samo w Papie na Węgrzech. A same baseny świeciły pustkami. A w Papie też byliśmy 4 czy 5 razy i nigdy czegoś takiego nie widziałem.

 

No i na autostradach też zdecydowanie mniej pojazdów. W latach poprzednich to kampery i zestawy to był częsty widok. Natomiast w tym roku karawaningowców na drogach bardzo mało.

 

 

 

[Gość]

Czy idzie kryzys tego nie wiem ale wszystko wskazuje na to że tak. Co do obłożenia na polach to zależy na jakich, w Boże Ciało na polu kempingowym w Kołobrzegu jak przyjechaliśmy w czwartek o 16h nie było miejsc, za to w Grzybowie obłożenie 40%. Nasi znajomi byli w tamtym  tygodniu w Sarbinowie i zjechali trzy dni wcześniej bo zimno, my nie dojechaliśmy do nich bo zimno, woleliśmy jechać nad jezioro bo ciepło i blisko a paliwo wiadomo po ile jest a jechać i marznąć to ja dziękuję. Teraz też nie pojedziemy a mieliśmy jechać bo z tego co widzę to jednak afrykańskiego powietrza nie będzie,  także pewnie znów jezioro lub większe miasto. Na moje pogoda na tą chwilę zrobiła swoje,  widzę po sobie i znajomych. Co do karawaningu to pewno troszkę siadło, ci co mieli kupić kupili a reszta pojechała all inclusive, choć jak coś fajnego z dobrym układem dojdzie na portal to jeden dzień i znika z oferty i to nie tylko piszę o ofertach za 20-30tys ale również o takich za 100tys

[Commander]

3 godziny temu, Jerzy i Beata napisał:

Właśnie mam na zbyciu 95ah agm 

Dziękuję. Chodziło o acccu do auta.

2 godziny temu, danielpoz napisał:

Co to za aku że takie problemy?

Zwykły kwasiak do Jeepa...74Ah

[danielpoz]

2 minuty temu, Commander napisał:

Dziękuję. Chodziło o acccu do auta.

Zwykły kwasiak do Jeepa...74Ah

Nie chcieli sprzedać??

[Gość]

9 minut temu, Commander napisał:

Dziękuję. Chodziło o acccu do auta.

Zwykły kwasiak do Jeepa...74Ah

Dziś kupowałem Wrtteila 95ah 416zł  nie było problemu z dostępnością i to różnych producentów.

[Commander]

Teraz, danielpoz napisał:

Nie chcieli sprzedać??

Jeden sklep od 8.30 do 16. Drugi od 8 do 16.

Jak się zwolniłem z pracy żeby być przed 16 to poszli do domu bo gorąco.

Pojechałem dziś rano.... Jakbym brał do 20 tirów to może ekran komputera byłby mniej fascynujący...  A ja chciałem sprawdzić kondycje 7 letniego akumulatora. No cham i prostek że mnie bo na trupa szkoda czasu. Jak zapytałem czy mi go zamontują bo mieli zaplecze warsztatowe, to myślałem że mi gość przyp.... Mówię, panie 3 śruby.... Łe me,. Łe me.... Idę zobaczyć ile to roboty.... Bo panie teraz to po bagażnikach akumulatory upychają. Zonk bo miałem rację.

Przecież aż wypadało by sprawdzić, czy po montażu wszystko działa, alternator ładuje itd.

3 minuty temu, peja76 napisał:

Dziś kupowałem Wrtteila 95ah 416zł  nie było problemu z dostępnością i to różnych producentów.

O której godzinie....

[Gość]

2 minuty temu, Commander napisał:

Jeden sklep od 8.30 do 16. Drugi od 8 do 16.

Jak się zwolniłem z pracy żeby być przed 16 to poszli do domu bo gorąco.

Pojechałem dziś rano.... Jakbym brał do 20 tirów to może ekran komputera byłby mniej fascynujący...  A ja chciałem sprawdzić kondycje 7 letniego akumulatora. No cham i prostek że mnie bo na trupa szkoda czasu. Jak zapytałem czy mi go zamontują bo mieli zaplecze warsztatowe, to myślałem że mi gość przyp.... Mówię, panie 3 śruby.... Łe me,. Łe me.... Idę zobaczyć ile to roboty.... Bo panie teraz to po bagażnikach akumulatory upychają. Zonk bo miałem rację.

Przecież aż wypadało by sprawdzić, czy po montażu wszystko działa, alternator ładuje itd.

O której godzinie....

o 15h ale sam montowałem

[Commander]

10 minut temu, peja76 napisał:

o 15h ale sam montowałem

Poprosiłem o podtrzymanie napięcia.... I słyszę.... który to rok, no 2007. Eee to się panu zegar i radio skasuje i chyba nic więcej... No i gadaj z ch...

[Gość]

3 minuty temu, Commander napisał:

 No i gadaj z ch...

• Tu bym się nie spodziewał że będzie poprawa, brak fachowców i jest jak jest. Dobra bo zaraz Kuba nas opierdoli że zjechaliśmy z torów

[Tomiy]

3 godziny temu, janm napisał:

Aktualnie stoimy w Grecji , jadąc tu nie mogliśmy uwierzyć w to co widzieliśmy po drodze a w zasadzie czego nie widzieliśmy  : może z 2 -3 kampery i chyba jedną przyczepę jadąc od granicy z Słowacją  i nawet nie chodzi o nasze ale w ogóle pusto na autostradach ; w PL trochę sprzętu jechało z południa na północ  ale też cieniutko . Myślę , że jednak koszty zrobiły swoje , jak się policzy paliwo x ponad 2200 km w jedną stronę + średnio 30 - 30-kilka eurasiów za kemping , jakieś tam obiadki w knajpie też po 30 - 40 e. ( dla 2-ki ) to wyjdzie  , że np do Turcji się poleci dwa razy w tej samej kasie z wyżywieniem .

Samo paliwo do Grecji i powrót to masz 1500 PLN więcej i jak doliczysz standardowy wzrost kosztów utrzymania w PL, to ludzie rezygnują. Znajomy wrócił z Aminess Maravea Camping Resort (Istria) i tez mowie jak chcesz można na ślepo jechać, miejsc sporo.

Jak z cenami w Grecji? Poszły do góry?

[Zulos]

2 godziny temu, dudek_t napisał:

 chociaż "inflacja będzie 6, może 9 no 12% a wzrost 2, 2,2 napewno powyżej 2 może 1,5%" 

Normalnie jaszczomp pośród jaszczempi...

[Suzu4x4]

2 godziny temu, dudek_t napisał:

Byłem w zeszłym tygodniu chwilę w Jantarze, Krynicy Morskiej, Piaskach, Elblągu. Powiedzieć że jest mało ludzi to nic nie powiedzieć. Część knajp pozamykana, te które czynne 90% stolików puste. Jestem pewien że to wynika z sytuacji finansowej. A to dopiero początek... chociaż "inflacja będzie 6, może 9 no 12% a wzrost 2, 2,2 napewno powyżej 2 może 1,5%" 

A cenowo jak ? te  knajpy co czynne nad morzem wywindowały ceny ? czy schodzą z marży żeby złapać klienta ?

 

Godzinę temu, Marcin T napisał:

Podpinam się pod Twoje zdanie. Zdecydowanie wielu, zbyt wielu zwyczajnie powywracało się w głowie od przybytku. Trzeba mieć nadzieję, że wszystkim nam to na dobre wyjdzie.

czy na dobre to nie wiem. część firm padnie 

Ci co zostaną na rynku będą mieli  coraz wyższe koszty co  będzie skutkować dalszym wzrostem cen.

Godzinę temu, jacek00 napisał:

Ja już wspominałem, że o ile w Polsce sporo ludzi na kempingu, masa nowych przyczep, to za granicą jest zdecydowanie luźniej.

Zdecydowanie mniej ludzi w Kemp Merkury w Czechach a byliśmy tam chyba 4 czy 5 raz. Tak samo w Papie na Węgrzech. A same baseny świeciły pustkami. A w Papie też byliśmy 4 czy 5 razy i nigdy czegoś takiego nie widziałem.

no Węgry to osobny temat. Jak widać nawet na forum spora grupa zbojkotowała z wiadomych powodów

Godzinę temu, jacek00 napisał:

No i na autostradach też zdecydowanie mniej pojazdów. W latach poprzednich to kampery i zestawy to był częsty widok. Natomiast w tym roku karawaningowców na drogach bardzo mało.

za granicą  zależy od miejsca .

jak pisałem w temacie CRO ruch kamperowo/ przyczepowy na trasie Graz - Maribor - Zagrzeb jak co roku,  tylko aut na Polskich blachach zdecydowanie mniej. W obie strony na granicy SLO/CRO staliśmy w toczącym się korku po ok godzinie pomimo braku szczegółowych kontroli (pokazanie dokumentów przez szybę i machnięcie żeby jechać dalej) .

zapełnienie na kilku kempingach które widzieliśmy (Cikat, Straśko, Simuni) min 90%, przynajmniej w częściach "blisko morza"

W Czechach na odcinku Boboszów - Brno faktycznie pustki jeśli chodzi o kampery/przyczepy i ruch ogólny mniejszy, korków na zwężkach jak w poprzednich latach nie było.

 

Godzinę temu, peja76 napisał:

 Co do obłorzenia na polach to zależy na jakich, w Boże Ciało na polu kempingowym w Kołobrzegu jak przyjechaliśmy w czwartek o 16h nie było miejsc, za to w Grzybowie obłorzenie 40% 

my na długi weekend w okolicy Bożego ciała byliśmy w Ślesinie. W dniu przyjazdu obdzwoniliśmy dwa kempingi w tym jeden polecany na forum , na żadnym nie było problemu z miejscem. Przyjechaliśmy w trzy ekipy,  pomimo ciepłej słonecznej pogody i dobrych prognoz nie było problemu z miejscem dla trzech załóg  50m od wody.

Tydzień  czy dwa wcześniej Sława , też popularna miejscowość, słoneczny weekend. Nie licząc gości w domkach jeśli chodzi o kampery czy przyczepy byliśmy sami na ośrodku też przy samej wodzie. Kemping miejski w Sławie też nie był obłożony więcej jak 40%.

Tego nie było w ostatnich latach .

 

Edytowane 11 Lipca 2022 przez Suzu4x4 (wyświetl historię edycji)