Skocz do zawartości

Bojler gazowy Carver Cascade 2


Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście że wklejałem.

 

W okół otworu wybrałem ok 3cm styropianu i wkleiłem w to miejsce po kolei listwy szerokości ok 3cm i grubości listew kratownicy tworząc ramkę. Klejone wikolem tylko do wewnętrznej ściany ze sklejki .Gdzieś  przecież wkręty bojlera w okół kołnierza trzeba zatopić . w samej blasze poszycia zaraz by wylatały.

Otwór w blasze poszycia wyciąłem mniejszy  i naciąłem narożniki by zagiąć  blachę  do wewnątrz otworu ale to nie konieczne- nie nakazuje producent  . Taką  miałem fantazję . chciałem dodatkowo mieć  po wewnętrznej  blachę  by dodatkowo odseparować drewniane  listwy w/w ramki od kołnierza pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 324
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dzięki. Właśnie dziś w nocy nabyłem drogą kupna Carvera 2 (ebay.co.uk). Teraz się przymierzam do modyfikacji instalacji gazowej-  to będzie dla mnie największe wyzwanie. Obecnie rura z gazem wchodzi przez podłogę pod zlewem. Idąc w prawo mam obok lodówke, szafę z Trumą 3002 i następną szafę , w której byłby bojler. Gaz od centralnych zaworów do Trumy idzie znowu pod podłogą. Zastanawiam się czy do bojlera mogę położyć rurkę (elastyczną bądź nie) wewnątrz budki (pod lodówką, za Trumą)? Jak myślicie: są jakieś "przeciw"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej elastycznej nie stosuj. Teraz w kempingowych sklepach można dostać złączki, trójniki i co tam tylko chcesz na stalowe bądz aluminiowe przewody f8 bez konieczności posiadania maszynki do czopowania końcówek  . Zaginarkę do łuków jeśli  nie masz , a  nie chcesz łapami to wypożyczasz z castoramy ;) i instalacja fachowa.

Czy wewnątrz? - śmiało. W zasadzie od zarania instalacje prowadzone były od dojścia (główna stalówka od butli) wewnątrz przyczep. Chyba że gdzieś kolidowało z wewnętrznym wyposażeniem. Poprowadź  sztywny przewód w rogu ściany z podłogą  to będzie super.

Za piecem też można ciągnąć byle w odpowiedniej odległości (jakieś  min10cm) . Ja mam pociągnięte za piecem po podłodze. po ścianie szafy . za piecem mam rozgałęźnik do carvera i jest OK.

 

Tu jeszcze ściany szafy niema a już podwójny przewód do termostatu w sypialni wisi :).

post-8248-0-99142900-1364225544_thumb.jpg

 

 

Po instalacji sprawdź połączenia na mydliny czy gdzieś  nie ucieka.

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Tobie chodzi o taki elastyczny http://allegro.pl/faro-fi8-przewod-gazowy-auto-rurka-miedzi-pcv-i3062466609.html

 

Ja się zastanawiam nad wymianą wszystkich przewodów, na takie jak w tej aukcji. Tylko nie widziałem tego na żywo i nie jestem pewien czy się on nadaje. Macał ktoś taki przewód? Do cepki się nadaje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze elestyczną na prawdę nie da rady? musze wsunąc rurkę z jednej strony za lodówkę + trumę i jeszcze ułożyć ją tak,żeby minęła nadkole. Wyginanie rurki w szafie nie przejedzie raczej.

To znaczy  ja miałem na myśli "elastyczny " wężyk jak zaraz przy butli.  Jeśli taki jak zapodał Gewehr to może i można , ale nie znam tego przewodu.

Najważniejsze by był bardziej odporny na przetarcia , zagniecenia a nawet na przecięcia jakimś przedmiotem luźno latającym w szafie czy komorze łóżkowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o takim jak w aukcji właśnie, choć w pełni elastyczny (taki jak przy butli) też wg mnie by przeszedł- tzn nie widzę szczególnych "przeciw". Jeżeli chodzi o miejsca newralgiczne pod kątem przetrać , to zawsze można włożyć go w rurkę igielitową. Przewód będzie przymocowany do podłogi, więc jedyne co mnie martwi to jego odpornośc termiczna ( idzie w bliskim sąsiedztwie pleców lodówki i za trumą (ok15cm).

 

Plan mam taki, żeby wpiąc się trójnikiem zaraz za gł. wejściem do budki ( L rurka, wybaczcie syf;) )

post-10026-0-06217400-1364237343_thumb.jpg

Rozumiem ,że trójniki sa samozaciskowe, czyli jak brzeszczotem wytnę obecne połączenie ( z tego co kojarze one są jednorazowe), to będzie akurat.

 

Ponieważ mój panel "zaworowy" wygląda tak:

post-10026-0-24239500-1364237419_thumb.jpg

... nie będą go niszczył i zawór do bojlera założe zaraz za trójnikiem.

 Potem rurka za lodówką, trumą (omijając nadkole) do ostatniej szafki ,gdzie będzie bojler

 

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. u mnie sprawa się ciut wyjaśniła...jednyna szafka do której wejdzie bojler to ta gdzie wchodzą rurki gazowe (pod zlewem)... tak więc 30cm elastycznego połącznia i po krzyku..

 

 

Znalazłem szablon do zrobienia dziury. Należy go wydrukować na A3 (w skali 1:1). Żeby mieć pewność ,że skala jest ok, proponuję na wydruku zmierzyć średnice  otworów ( w przypadku sterownia są zwymiarowane, duże w 4 narożnika mają 10mm)

 

 

post-10026-0-88481500-1364385047_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wreszcie doszedł dziś do mnie bojlerek. Biorąc pod uwagę cenę jaką zaplaciłem ,nie spodziewałem się cudów... i cudów chyba nie ma.

Mam pytanka:

- wnętrze bojlera przy palniku pokryte jest takim białym kruchym osadem.Co to jest i jak się tego pozbyć ,żeby czegos nie zepsuć.

post-10026-0-10133700-1365777249_thumb.jpg

 

 

- palnik wygląda ,ze jest ok (nie mam teraz możliwości sprawdzenia czy na pewno działa. Prośba o zrknięcie, czy nie trzeba go jakoś wyczyścić albo co.....zastanawiam się jaka powinna być odłegłość od iskrowników do palnika. Można to podłączyć "na sucho" i zobaczyć czy chociaż iskra skacze?

post-10026-0-51048100-1365777385_thumb.jpg

 

 

- jak odkręcałem przednia maskownicę, wpadła taka mała blaszka (stoi na pierwszym planie zdjecia)...skąd to może być?

post-10026-0-23991100-1365777556_thumb.jpg

 

- najbardziej "zmęczony" jest chyba panel sterowania. Włacznik się rozseparował i tu pytanie czy ktoś może widział zamiennik, bo ten niby poskładałem ale miał pękniętą obudowę i nie wiem ile pociągnie. Zamiennik wystarczy ,żeby pasował wielkościowo, no i miał tą samą funkcjonlaność

post-10026-0-53557500-1365777729_thumb.jpg

post-10026-0-44918500-1365777863_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nigdzie nie moge znaleźć info czy producent dopuszcza używanie go podczas jazdy(oczywiście przy odpowiednio przygpotowanej instalacji)

 

Witam !

W przeciwieństwie do większości modeli pieców, czy lodówek, jazda z odpalonym bojlerem, zwłaszcza z takim, jak np. Carver cascade 2, nie jest dozwolona.

Większość samodzielnych bojlerów, łącznie z tymi mocno rozbudowanymi Trumy (B10, B10EL, B14, B14EL) nie może pracować w czasie jazdy - tak twierdzi producent.

Robert słusznie poddał pod wątpliwość taką jazdę.

 

Kwestia podłączenia: tylko rurka metalowa (również zalecenie producenta). Gumowe przewody gazu dozwolone są do stosowania wyłącznie poza przestrzenią mieszkalną.

 

Oczywiście, że da się zrobić różnie - spotkałem się z wieloma rozwiązaniami typu "Polak potrafi", ale nie nazwałbym ich bezpiecznymi.

 

Po każdej, jakiejkolwiek ingerencji w układ / instalację gazu, należy przeprowadzić ciśnieniową kontrolę szczelności.

Tylko takie sprawdzenie daje nam pewność, to będę pisał zawsze.

IMHO

 

P.S.

"jak odkręcałem przednia maskownicę, wpadła taka mała blaszka (stoi na pierwszym planie zdjecia)...skąd to może być?"

 

Nie posiadam takiego bojlera, ale może to być część komina (np. osłaniająca przed kroplami deszczu lub odpowiednio kierująca spaliny).

Moim zdaniem powinieneś przyjrzeć się śladom na odkręconej maskownicy, może będzie ślad od wspomnianej blaszki.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie doszedł dziś do mnie bojlerek. Biorąc pod uwagę cenę jaką zaplaciłem ,nie spodziewałem się cudów... i cudów chyba nie ma.

Mam pytanka:

- wnętrze bojlera przy palniku pokryte jest takim białym kruchym osadem.Co to jest i jak się tego pozbyć ,żeby czegos nie zepsuć.

attachicon.gifIMG_20130412_152758.jpg

 

 

- palnik wygląda ,ze jest ok (nie mam teraz możliwości sprawdzenia czy na pewno działa. Prośba o zrknięcie, czy nie trzeba go jakoś wyczyścić albo co.....zastanawiam się jaka powinna być odłegłość od iskrowników do palnika. Można to podłączyć "na sucho" i zobaczyć czy chociaż iskra skacze?

attachicon.gifIMG_20130412_152736.jpg

 

 

- jak odkręcałem przednia maskownicę, wpadła taka mała blaszka (stoi na pierwszym planie zdjecia)...skąd to może być?

attachicon.gifIMG_20130412_152837.jpg

 

- najbardziej "zmęczony" jest chyba panel sterowania. Włacznik się rozseparował i tu pytanie czy ktoś może widział zamiennik, bo ten niby poskładałem ale miał pękniętą obudowę i nie wiem ile pociągnie. Zamiennik wystarczy ,żeby pasował wielkościowo, no i miał tą samą funkcjonlaność

attachicon.gifIMG_20130412_150612.jpg

attachicon.gifIMG_20130412_150624.jpg

Witaj.

 

Biały nalot na aluminium to typowa jego korozja ." Przeczesaj " elementy zwykłą  szczotką  drucianą i będzie OK. Nie stosuj jakiejś chemii do tego bo nie wiadomo jak zareaguje później na temperaturę. Palnik też  śmiało możesz szczotką  wyczyścić  z rdzy uważając na ceramiczne elementy termopary. Najlepiej do czyszczenia wymontuj . Po czyszczeniu przedmuchaj sprężonym powietrzem.

 

Blaszka , nie wiem. przejrzyj w necie foty tych bojlerów. O ile pamiętam to na całość  paleniska przychodzi duża blacha a w niej zasuwka przysłaniająca regulator diody (elektryka po prawej od palnika)

 

Odpalić  na sucho bez wody możesz ale na krótko oczywiście.

 

Termopara  i iskrownik wydaje się  na prawidłowej wysokości.Choć  nie za dobrze widać  z tego konta.  Porównaj z fotami w sieci. Milimetr -3 różnicy nie zrobi. W razie czego uważaj z doginaniem wąsów by ceramika nie trzasła.

 

Przełącznik wylutuj i idz z nim do sklepu elektronicznego. To typowy dwu pozycyjny przełącznik. Kwestia tylko rozmiarów i rozstawu nóżek.

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- wnętrze bojlera przy palniku pokryte jest takim białym kruchym osadem.Co to jest i jak się tego pozbyć ,żeby czegos nie zepsuć.

 

Dokładnie tak, jak Robert pisze.

Niestety, glin ma to do siebie, że podgrzewany, dużo łatwiej reaguje z tlenem, czyli tworzy się tlenek glinu.

Dodatkowo, gdy jest jeszcze dostępna większa ilość wilgoci, a w omawianym miejscu występują wszystkie te warunki, glin może tworzyć np. uwodniony tlenek glinu, czyli coś, co przypomina twardy, biały nalot, miejscami kruchy / sypki w dotyku.

Można próbować to delikatnie odczyścić mechanicznie i chyba więcej nic z tym nie zrobisz.

Wszystko "żyje" określony czas. Obecnie wystarczy czyszczenie, ale kiedyś, może dopiero za ileś tam lat, nie będzie już czego czyścić :jump:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.