Przyczepa "elektryczna" i tego konsekwencje

[marian36]

Pytanie zadałem bardzo konkretne, odsyłam do pierwszego posta tego wątku. Jesli masz coś do dodania (merytorycznego), to bardzo proszę. 

[danielpoz]

5 minut temu, marian36 napisał:

Pytanie zadałem bardzo konkretne, odsyłam do pierwszego posta tego wątku. Jesli masz coś do dodania (merytorycznego), to bardzo proszę. 

Ja zadałem sobie trud i przeczytałem cały wątek. Tobie się chyba nie chciało a na wszystkie pytania dostałeś już odpowiedź. 

 

Przeczytaj?

[marian36]

Widzę, że masz poważny problem ze zrozumieniem słowa pisanego, wiec napiszę najprościej, jak umiem - jakie są wady i zalety zmiany technologii w przyczepie z gazu na sam prąd na przykładzie podanych dwóch producentów. 

Nie interesuje mnie cena, bo to widzę sam, nie pytam co kupić, bo widzę, że i tak bym nie dostał odpowiedzi. Pytam wyłącznie o różnice eksploatacyjne. Jak na razie dostałem ze 2 sensowne i na temat odpowiedzi. Reszta, to próba przekonania mnie, że Combi nie ma sensu itp. 

[danielpoz]

Napisze najprościej dla opornych myślicieli. 

 

Elektryczna ma lodówkę, ogrzewanie, kuchenkę i bojler na 230V

Wersja "gazowa" ma kuchenkę, ogrzewanie i lodówkę na gaz. Bojler może być gazowy lub elektryczny. Tego nie wiemy bo autor tematu nie raczył podać. Może być też Combi ale tego też nie wiemy, jw. Co do Combi to wątpliwe przy tych tańszych modelach. 

Co do ekektrycznej wersji to komponenty nie będą działać bez 230V a przy gazowej nie będą działać bez gazu?

Gazowa wersja nadaje się do użytkowania np jak będzie - 20 stopni na zewnątrz. 

 

No prościej mie potrafię?

 

[marian36]

 Wszystko, co napisałeś, że nie wiemy, bo autor nie raczył podać zostało podane. Tak, napisałem o tym wszystkim, więc ewidentnie albo nie przeczytałeś całości, albo przeczytałeś bez zrozumienia. 

To, co napisałeś powyżej ma marną wartość, gdyż sam o tym pisałem w pierwszym poście (poza tematem ogrzewania przy -20). Czyli nie wniosłeś nic nowego, ale bijesz pianę, że to porównywanie jabłek do gruszek. Ale o to właśnie chodzi, że to są dwie calkiem różne koncepcje, więc nie da się ich sprowadzić do wspólnego mianownika. To jest meritum tego wątku, aby napisać o różnicach eksploatacyjnych.

To jak porównywanie auta elektrycznego ze spalinowym. Każdy ma jakieś wady i zalety względem drugiego. Chodzi o to, aby je wskazać i tyle. Bez wdawania się w sensowność, w cenę itp. bo zaraz dyskusja zmieni się w tą z wątku przyczepa czy kamper. 

Więc jak chcesz pomóc i coś wnieść, to jeszcze raz proszę przeczytaj całość. Pisałem o autonomii z ogrzewaniem przyczepy, jak i wody, pisałem o Combi (dla gazowej) również podając konkretny przykład cenowy, więc powątpiewanie jest nie na miejscu. Jak nie wierzysz, to masz na necie konfigurator Knausa, wejdź, sprawdź i oceń.

 

[danielpoz]

Widać że masz problem? 

Nawet dziecko by zrozumiało. Gazowa działa w polu elektryczna też w polu ale musi być słupek. To w temacie autonomi?

[marian36]

No masz problem, masz, bo ciągle przepisujesz mój pierwszy post nie wnosząc nic do tematu, a inni jakoś potrafili.

Wobec tego proszę nie wypowiadaj się tu już więcej. Najwyraźniej kompletnie nie rozumiesz o co chodzi i tylko siejesz ferment.

Dla wyjaśnienia - nie pytałem o autonomię, tylko o różnice, autonomia, to tylko jedna z nich, ale tego nie dostrzegasz i kręcisz się wkoło tego samego.

[danielpoz]

Nie Ty możesz decydować kto i gdzie może pisać?

Nie mam problemu bo w swojej przyczepie mam urządzenia gazowo- elektryczne. Powiem więcej, nawet wiem na jakiej zasadzie działają i nie musze zadawać takich pytań?

 

Trzymaj się?

[jacek00]

A czy ja pytałem o różnice w cenie?

Sam przeciez pisałeś o cenach

Ps. Piec Trumy owszem, jest, ale z tego, co wiem jest elektryczny, więc taki sam jak w przyczepie elektrycznej.

Nie, piec TRUMY jest gazowy. W przyczepie elektrycznej nie masz w ogóle pieca a jedynie klimatyzację z funkcją grzania

Czyli na dziko nie ogrzeję wody. Mając Combi problem nie występuje. Dlatego kupując gazową, jeśli dopłata jest sensowna, to Combi musi być, bo to jedna z zalet gazu. 

To bierzesz bojler gazowy i z głowy. Zresztą nie widzę w ogóle w konfiguracji Trumy Combi

Ty konfigurowałeś sporta czy Sudwinda?

[Cichy56]

W mojej przyczepie używałem mini grzejnik olejowy bo gazowy nawet na minimum grzał za mocno przy temperaturze zewnętrznej ok 7 stopni.

[Tofel]

Witam.
Wydawać by się mogło, że to błacha kwestia - jakie ogrzewanie.
Ot, różnica w kasie przy zakupie. 

Czy aby na pewno?
Trochę pomieszam w wyjaśnieniach ale tak będzie mi prościej.

Zakup przyczepy z pełną elektryką (i tylko) na pierwszy rzut oka upraszcza temat.
W gruncie rzeczy jednak powoduje całkowite uzależnienie od wysokowydajnych źródeł prądowych (o czym później).

Implementacja ogrzewania gazowego (powietrza i/lub powietrza/wody) jest ani łatwa, ani tania.
W drugą stronę - czyli mając system oparty na gazie i dokładając w specyfikowanym obszarze (powietrze i/lub powietrze/woda) system oparty na elektryce - jest zdecydowanie prościej.

I po co takie dywagacje?
Ano dlatego by zachować dla siebie możliwość wyboru co do sposobu "zasilenia" przyczepy w zależności od miejsca przebywania.

Ja nawet nie podnoszę kwestii poruszonej przez kolegów - przy elektryce (samej, bez różnorakiego wspomagania) dzikowanie odpada.

Przy gazie - zupełnie odwrotnie. Ogrzewanie/woda - gaz, ogrzewanie - gaz + woda - elektryka (solar),
ogrzewanie - gaz/elektryka + woda - gaz/elektryka = pełna swoboda.

Temat grzania wody (z prądu czy gazu) jest tutaj zdecydowanie mniej istotnym problemem.

Natomiast ogrzewanie i sposób jego wytwarzania (uzyskiwania) od razu nakłada pewne ograniczenia.
Przy gazie nikt Ci niczego nie ogranicza - to Ty decydujesz czym i za ile się grzejesz.
I pomyślałby ktoś, że to koniec rozważań. Nic bardziej mylnego. Oto przykłady:
Dzika sobie darujemy. No to na wbijamy na kemping.
Cena za podpięcie od 6/7płn do 18pln (Miłków) lub 22pln (Ściegny) - ważne - zabezpieczenie 16A.
Czyli płacisz i możesz szaleć z elektryką.
Tylko czy aby tak jest wszędzie? No nie za bardzo.
Bowiem np Jonidło (Wisła) - opłata za podłączenie to 15pln (2021) ale zabezpieczenie 6A (1300 W).
I w takim przypadku zaczynają się ograniczenia, no bo jak znam właściciela - nie będzie chętnie ponownie włączał prądu po zadziałaniu zabezpieczenia. A przy 1300 W to się można co najwyżej dogrzać.
I to koniec? Bynajmniej. Może być jeszcze gorzej.
Przykład - Jaszowiec (Ustroń)
Tutaj jest już całkowicie klarownie. Nie ma ryczałtu. Opłata za kWh to 3pln (2021) - tej informacji nie ma w cenniku na stronie! - o tym dowiadujemy się po przybyciu na camping i podłączeniu do prądu!. Czyli liczymy się  ze wskazań licznika. A to przy ogrzewaniu będzie bardzo bolało.
Czy aby na pewno będzie bolało. Nie, nie będzie bolało - bo będzie Ci tylko zimno!
Maksymalna moc podłączonego do "słupka" obciążenia wynosić bowiem może tylko 1000 W.
Przy takiej mocy w "elektrycznej" budzie będzie albo zimna woda, albo zimna buda, albo jedno i drugie.

Decydując się na zakup pełnego elektryka trzeba będzie sobie zdawać sprawę, że niekiedy użytkowanie będzie finansowo bardzo bolesne. W innym zaś przypadku - co dla karawaningowca jest najbardziej istotne - wolność wyboru miejsca może być ograniczona.

U mnie w przyczepie jest standard - Truma 3002. Dodatkowo mam ogrzewanie elektryczne. I nie ma co ukrywać - w zależności od miejsca i warunków techniczno/finasowych na campingu - wybieram najbardziej optymalne w danej sytuacji rozwiązanie. W Miłkowie byłem pod prądem (?) a w Ustroniu na gazie (?).

Dokonują zatem wyboru przyczepy dla siebie, warto wybrać rozwiązanie które nie będzie ograniczało w przyszłości.

Życzę owocnych przemyśleń.

Pozdrawiam

[Cichy56]

Mój grzejnik olejowy ma 800W i bez problemu ogrzeje 4 metrową przyczepę. W tym roku byłem w Austrii i na kempingach za prąd płaciłem ok 3 euro. W skrzynkach były liczniki ale nikt tego nie sprawdzał. I zawsze można założyć chińskie ogrzewanie postojowe za 500zł i używać poza kempingami. Za granicą też łatwiej kupić ON niż szukać butli z gazem.

[Suzu4x4]

29 minut temu, Cichy56 napisał:

Mój grzejnik olejowy ma 800W i bez problemu ogrzeje 4 metrową przyczepę.

tylko w jakich warunkach ?

w chłodną letnią noc zapewne tak, a przy  minusowej temperaturze i  wietrze to chyba nie bardzo.

nie mniej jednak wg mnie zakup przyczepy bez gazu to strzał w kolano. Jak przyjdzie dziesiąta fala i  znów pozamykają to lepiej być niezależnym żeby móc normalnie funkcjonować.

a nawet w normalnych  warunkach wolę być niezależny z ogrzewaniem

już widzę jak się wszyscy podłączają i każdy zaczyna grzać i gotować na 230

(zdjęcie przykładowe z netu )

[marian36]

3 godziny temu, jacek00 napisał:

 

 

Sam przeciez pisałeś o cenach




Nie, piec TRUMY jest gazowy. W przyczepie elektrycznej nie masz w ogóle pieca a jedynie klimatyzację z funkcją grzania




To bierzesz bojler gazowy i z głowy. Zresztą nie widzę w ogóle w konfiguracji Trumy Combi

Ty konfigurowałeś sporta czy Sudwinda?

 

Jacek - tak, pisałem o cenach informacyjnie, nie pytałem o to, nie biadoliłem, że drogo itp. Właśnie dlatego, że biorąc przyczepę gazową chcę z tego gazu korzystać w maksymalnym zakresie. Dokładam więc Combi, żeby poza gotowaniem i grzaniem przyczepy móc też grzać wodę, a tym samym uzyskać pełną autonomię. Bojler gazowy jest i w Sporcie i w Sudwindzie jako opcja:

"Hot water supply TRUMA gas boiler, 10 ltr. mixing fittings, shower equipment, shower curtain, waste water tank 25 ltr. (omission of TRUMA Therme)" za 717eur. 

W przyczepie elektrycznej jak najbardziej jest truma do grzania wody, cyt:

"TRUMA Therme with connection for kitchen and washroom". Może określenie "piecyk" jest nie do końca trafne, bo to bojler elektryczny, ale o to chodzi.

danielpoz - widzę, że wybitny z Ciebie inteligent skoro aż tyle wiesz. Ja też wiem co i na jakiej zasadzie działa i bynajmniej takich pytań nie zdawałem. Ale nie raczyłeś zapoznać się z tematem i cały czas gadasz o tym samym, co ja napisałem w pierwszym poście. Co gorsza sugerujesz, że ja nie wiem jaka jest różnica między gazem i prądem. Proszę - nie ośmieszaj się już, tylko przeczytaj moje pytanie ze zrozumieniem.

[jacek00]

Jacek - tak, pisałem o cenach informacyjnie, nie pytałem o to, nie biadoliłem, że drogo itp. Właśnie dlatego, że biorąc przyczepę gazową chcę z tego gazu korzystać w maksymalnym zakresie. Dokładam więc Combi, żeby poza gotowaniem i grzaniem przyczepy móc też grzać wodę, a tym samym uzyskać pełną autonomię. Bojler gazowy jest i w Sporcie i w Sudwindzie jako opcja:
"Hot water supply TRUMA gas boiler, 10 ltr. mixing fittings, shower equipment, shower curtain, waste water tank 25 ltr. (omission of TRUMA Therme)" za 717eur. 
W przyczepie elektrycznej jak najbardziej jest truma do grzania wody, cyt:
"TRUMA Therme with connection for kitchen and washroom". Może określenie "piecyk" jest nie do końca trafne, bo to bojler elektryczny, ale o to chodzi.
danielpoz - widzę, że wybitny z Ciebie inteligent skoro aż tyle wiesz. Ja też wiem co i na jakiej zasadzie działa i bynajmniej takich pytań nie zdawałem. Ale nie raczyłeś zapoznać się z tematem i cały czas gadasz o tym samym, co ja napisałem w pierwszym poście. Co gorsza sugerujesz, że ja nie wiem jaka jest różnica między gazem i prądem. Proszę - nie ośmieszaj się już, tylko przeczytaj moje pytanie ze zrozumieniem.

Ale bojler gazowy truma nie ma nic wspólnego z Truma Combi. To zupełnie różne urządzenia.

Jeszcze raz spytam, która wersja wyszła za 27k a która za 23k?