Dokąd zmierza motoryzacja...

[Gizbern]

36 minut temu, BuryKocur napisał(a):

Żeby nie było - jestem unistą, ale wyraźnie widać, że interesy Niemiec w tym pierdolniku przeważają.

Mają oni od wujka Adolfa opracowane technologie paliw syntetycznych z węgla - patrz Police - i prawdopodobnie są w stanie w szybkim czasie uruchomić taką produkcję na pełna skalę.

Skoro cała prawie wojenna machina Hitlera jechała na tych paliwach to dziś - dla wykorzystania cywilnego - tym bardziej się to da wdrożyć w życie.

A w tym momencie całe to pierd....e o ekologii to jedna wielka ściema....

pzdr

Włodek

Niemcy tak samo mają technologię jak i my wspomnianych prze Ciebie Policach. My również jesteśmy w stanie szybko uruchomić produkcję. Kwestia kosztów..kiedy do się będzie opłacać. Dzisiaj się nie opłaca.

[lbuster]

33 minuty temu, Maras napisał(a):

Raz piszą o zakazie sprzedaży a raz o zakazie rejestracji  !! A to jak wiemy są wielkie różnice.  

Bogaci i jedno i drugie mogą ominąć 

15 minut temu, czyś napisał(a):

Nie ma co patrzeć tylko na AC, ale i OC.

Ja pisałem tylko o OC. Do AC dla normalnego samochodu, elektryki nie powinny mieć nic do gadania. Natomiast AC elektryka może już być sporo wyższe (a nawet powinno).

18 minut temu, czyś napisał(a):

byle stłuczka i szkoda całkowita

O to to 

[Gość]

Właśnie piłem kawkę i słucham co tam w tej Brukseli się dzieje, i dowiaduję się że Panowie z Brukseli za trzy lata przyjrzą się temu jak rozwija się branża aut bez emisyjnych i jeszcze raz podejdą do tematu rejestracji aut spalinowych

@lbusterOd pewnego czasu podzielam twoje zdanie co do EU

[danielpoz]

1 godzinę temu, lbuster napisał(a):

Tak jak Bumerang napisał, widziałem akrykuł/filmik, gdzie mówili, że już ubezpieczenia idą w górę przez elektryki 

Np na Youtube jest sporo różnych materiałów. 99% to śmieci to robienia oglądalności. 

Nie twierdzę że tak nie jest jak mówicie, tylko nie łykajmy wszystkiego jak pelikany.

Godzinę temu, BuryKocur napisał(a):

Żeby nie było - jestem unistą, ale wyraźnie widać, że interesy Niemiec w tym pierdolniku przeważają.

Mają oni od wujka Adolfa opracowane technologie paliw syntetycznych z węgla - patrz Police - i prawdopodobnie są w stanie w szybkim czasie uruchomić taką produkcję na pełna skalę.

Skoro cała prawie wojenna machina Hitlera jechała na tych paliwach to dziś - dla wykorzystania cywilnego - tym bardziej się to da wdrożyć w życie.

A w tym momencie całe to pierd....e o ekologii to jedna wielka ściema....

pzdr

Włodek

Jednym z powodów przegranej Hitlera był właśnie brak paliwa. Produkcja syntetyczna wtedy nie miała szans zaspokoić zapotrzebowania. Dziś mamy 21 wiek i tym bardziej to by była kropla w morzu.

[BUMERANG]

Można tylko liczyć, że do 35r.  pojawi się jakaś nowa technologia. Już jeżdżą różne eksperymentalne wydumki. Może wystarczy nasikać do zbiornika... tylko jak to opodatkować  

[czyś]

Ok, w całych Niemczech osiągnięto zdolność wytwarzaania 124.000 baryłek dziennie (ca. 124.000*160 l = 19840 m3, cyzli ca. 15.000 ton). Cały 1944 r. to było 6,5 mln. ton.

Dzisiaj, jeden zakład w Secunda w RPA ma zdolności na 150.000 baryłek (analogicznie - 24.000 m3, 18 tys. ton), co miesięcznie (taki zakład pracuje 24h/doba i 365 dni w roku), daje  6.570.000 ton, czyli prawie kwartalne zuzycie wszystkich paliw płynnych w Polsce (sumarycznie benzyna, ON i LPG). Jedna "fabryka" gabarytu Petrochemii Płock /obszarowo 3,5x2-2,5 km/, (Sasol Synfuels) ma zdolności produkcyjne całej III Rzeszy. 

Dzisiaj mamy też sporo drobnych inicjatyw produkcji komponentów paliwowych z recyklingu tworzyw sztucznych:

https://yadda.icm.edu.pl/baztech/element/bwmeta1.element.baztech-26c4daf1-c330-4f7e-8f1e-10bab14016c7/c/5_13__Mianowski__PL.PDF

Paliwo z recyklingu zdobywa międzynarodowy rynek! (obserwatorgospodarczy.pl)

Zakładając spadek zużycia paliw w miarę wymiany "parku maszynowego", upowszechnianie się "elektryków" i innych napędów alternatywnych, jak i dorastanie nawet do 2035r. kolejnych pokoleń, które wcale nie palą się ani do posiadania, ani do jazdy samochodem, i wykluczając LPG, dwie takie "fabryczki" jak Sasolu w RPA plus odzysk z tworzyw, zaspokajałyby zapotrzebowanie na paliwa płynne w skali Polski.

Problem to rozproszone u nas wydobycie węgla, przy olbrzymim zapotrzebowaniu na surowiec (węgiel - 4-5 ton na tonę benzyny syntetycznej), i koszty instalacji, zwłaszcza że poza benzyną produktami ubocznymi do zagospodarowania jest szereg innych wyrobów chemicznych, i tu ciekawostka - w przypadku Sasol-u w RPA - przychody ze sprzedaży tych produktów "ubocznych" przewyższają przychody ze sprzedaży benzyn. 

Dzisiaj ~30mln ton, z ropy w skali PL, powiedzmy spadek zapotrzebowania o 1/3 do 2035 (elektryki, oszczędniejsze pojazdy, "ekologiczna" młodzież), weźmy docelowe zapotrzebowanie na poziomie 20 mln. ton. Kilka mln ton wytworzone z przeróbki odpadów, kilka mln ton ze źródeł bio, powiedzmy 10-12 mln ton "syntetyku". Ergo 40-50 mln ton węgla do pretworzenia, z czego powstałoby też trochę innych produktów ubocznych. Trochę sporo przy naszym obecnym wydobyciu rzędu 53 mln ton wegla rocznie, i rozproszonym na wiele mniejszych kopalni i zagłębi wydobyciu. Jednak jeśli jednocześnie coraz mniej węgla ma zużywać przemysł i energetyka, kto wie, może... 

Wydaje się że możliwe byłoby dalsze funkcjonowanie elektryków i spalinowych, tym bardziej przy założeniu, że rejestracje nowych byłyby mniej więcej pół na pół, spalina/prąd. 

 

[BuryKocur]

Godzinę temu, czyś napisał(a):

Wydaje się że możliwe byłoby dalsze funkcjonowanie elektryków i spalinowych,

Pewnie zadam zadawane już pytanie, ale czy znane są już elektryki mogące sprostać swoimi możliwościami uciągowymi do ciągnięcia - dalej niż przysłowiowe 50 km - naszych budek?

Ale takie, które jest w stanie finansowo kupić przeciętny posiadacz przyczepki?

Pzdr

Włodek

[Andrzej]

Coś zaczynają pisać, że dla 70+ mają być obowiązkowe badania lekarskie na 5 lat. Może to i dobrze?

Za jakiś czas pewnie też będzie to odnosić się do patentów. Zostanie żeglowanie wirtualne albo wspomnienia młodości.

[BuryKocur]

54 minuty temu, Andrzej napisał(a):

Za jakiś czas pewnie też będzie to odnosić się do patentów. Zostanie żeglowanie wirtualne albo wspomnienia młodości.

Nie - wtedy się przerejestrujemy - jak już kiedyś - pod banderę kraju, gdzie dla żeglowania rekreacyjnego nie ma obowiązkowych patentów - np. w takim Królestwie Szwecji dla żeglowania rekreacyjnego jednostkami do Lc 12 m i Bc 4 metry nie obowiązują ani obowiązkowe rejestracje ani obowiązkowe patenty.

Już pływałem pod taką banderą kilka lat i jedynie nostalgia kazała mi wrócić pod biało czerwoną.

Ale wszystko wskazuje na to, że czas zmienić banderę...

Pzdr

Włodek

Edytowane 29 Marca 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[Maras]

4 godziny temu, BUMERANG napisał(a):

Można tylko liczyć, że do 35r.  pojawi się jakaś nowa technologia. Już jeżdżą różne eksperymentalne wydumki. Może wystarczy nasikać do zbiornika... tylko jak to opodatkować  

Ubolewam ,że nie ustalili tej magicznej daty na 39 rok ...   bo patrząc historycznie to po tej dacie Niemcy polegli  

Może nie mocz ale silniki na węgiel drzewny już tak .

[BuryKocur]

5 minut temu, Maras napisał(a):

Ubolewam ,że nie ustalili tej magicznej daty na 39 rok

Mówisz, że nie ma jak daty rocznicowe...

Może wysłać do Unii taką propozycję z Twoją argumentacją - mogłoby być śmiesznie

Pzdr

Włodek

[BUMERANG]

https://francuskie.pl/kolejny-problem-z-samochodami-elektrycznymi-uzywanych-nikt-nie-chce-kupowac-dealerzy-maja-problem/

[Łza Włóczynutka]

Pamiętacie jak było z żarówkami z żarnikiem? Do dziś sprzedaż jest nielegalna, ale wszedzie je można kupic.. jako grzejniki czy inne wynaturzenia.

Polacy będą produkować, sprzedawac i rejestrowac auta jako traktory, kombajny albo inne walce drogowe ?

[PanSamochodzik]

W dniu 30.03.2023 o 12:40, Łza Włóczynutka napisał(a):

Pamiętacie jak było z żarówkami z żarnikiem? Do dziś sprzedaż jest nielegalna, ale wszedzie je można kupic.. jako grzejniki czy inne wynaturzenia.

Polacy będą produkować, sprzedawac i rejestrowac auta jako traktory, kombajny albo inne walce drogowe ?

Tak! Właśnie wczoraj to samo mi przyszło do głowy.

Co nie zmienia faktu, że pomysły unijnych biurokratów, stają się coraz bardziej kuriozalne.

Edytowane 31 Marca 2023 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)

[Prusiak]

W dniu 30.03.2023 o 12:40, Łza Włóczynutka napisał(a):

Pamiętacie jak było z żarówkami z żarnikiem? Do dziś sprzedaż jest nielegalna, ale wszedzie je można kupic.. jako grzejniki czy inne wynaturzenia.

Polacy będą produkować, sprzedawac i rejestrowac auta jako traktory, kombajny albo inne walce drogowe ?

Już są pomysły. W dzisiejszej rozmowie w RMF, jeden z posłów tłumaczył że od 35 roku będzie zabroniona sprzedaż samochodów z silnikami spalinowymi... ale nie samych silników.... Jak tak, to będzie też można oddzielnie kupić budę i ... rozumiecie...  My Polanie znamy ten układ z czasów składaków.. nie?