Skocz do zawartości

Euro 7


w79

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, golob napisał:

Tego to pełno, bardzo dobrze sobie radzą turbo benzyny, spali to oczywiście przy holowaniu przyczepy ciut więcej niż turbo diesel, ale jakie to ma znaczenie przy nowym aucie gdzie turbo benzyny są wyraźnie tańsze.

 

Masz coś konkretnego na myśli oprocz skody? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

4 minuty temu, w79 napisał:

Masz coś konkretnego na myśli oprocz skody? 

Oprócz VAG gdzie w wielu popularnych  modelach seat/skoda/vw masz 2.0 TSI w różnych odmianach mocy (od 190KM w górę, kwestia tylko DMC auta) masz auta premium z mocniejszymi turbo benzynami  zarówno jakieś kombiaki jak i SUVy np. mercedesy, BMW, jaguar, LR, Volvo, oczywiscie audi ale to też VAG, kwestia budżetu tylko.

Z popularnych marek do przyczepy 1700kg to chyba dalej jednak bardziej diesle by się znalazły np. nowe Sorento diesel ma 2000kg na haku (ale jest droższe od hybrydy).  W fordzie jeszcze powinien być dwulitrowy diesel S-Max/galaxy(ale tu nie mam aktualnej wiedzy, trzeba sprawdzic). Z większych francuzów to Koleos został (ale w automacie ma chyba tylko 1650kg, manual ma bodajże 2000kg) oraz Espace diesel 200KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@golobDzięki, generalnie zastanawiałem się właśnie nad S maxem bo są w dobrych cenach, za 150 000 są nawet 4*4.Widziałem że można jeszcze ustrzelić Alhambre.Renault i VW raczej odpadają.. Czekam jeszcze na nowego Santa Fe Jakby nie patrzeć zostaje Peugeot :))) (miałem już ich 7 czy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, do0h napisał:

@Commander do czego to doszło że ludzie nazywają 2.0 diesla dużymi silnikami :D

Też mnie to rozbawiło. Chyba będę jeździł swoim 20 letnim Lexem do końca świata i o jeden dzień dłużej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=173]golob[/mention]Dzięki, generalnie zastanawiałem się właśnie nad S maxem bo są w dobrych cenach, za 150 000 są nawet 4*4.Widziałem że można jeszcze ustrzelić Alhambre.Renault i VW raczej odpadają.. Czekam jeszcze na nowego Santa Fe Jakby nie patrzeć zostaje Peugeot :))) (miałem już ich 7 czy
A skody nie bierzesz pod uwagę ?
Za 150 kupisz fajnie wyposażonego kodjaqa 4x4 w dieslu czy benzynie ;)

Za te pieniądze chyba jeden z lepszych holowników

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mowa o znikających  dużych silnikach, pod przyczepę to wchodzi nowy Dodge Durango 707KM. Mocy mu nie brakuje. Oczywiście budżet mega bo pewnie pod 500K.

Na poważnie, nowy w pl salonie 5.7 376  KM wychodzi prawie 300 brutto więc drogo. W budżecie 150-180K sprowadzisz max 2 letniego. Bez dpfa, turbo i z kołem zapasowym. 

Utrzymanie w podobnych pieniądzach, oczywiście do pierwszej poważnej awarii. Frajda z jazdy, lekko inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, w79 napisał:

Czekam jeszcze na nowego Santa Fe

On już praktycznie za chwilę wchodzi do sprzedaży, ale napędy ma bliźniacze z nową Sorento, czyli hybryda 230KM z DMC przyczepy 1650kg, albo 2.2 diesel 200KM z DMC przyczepy 2500kg (pewnie Santa Fe będzie miał dokładnie to samo).

21 minut temu, Suzu4x4 napisał:

A skody nie bierzesz pod uwagę ?
Za 150 kupisz fajnie wyposażonego kodjaqa 4x4 w dieslu czy benzynie ;)

Za te pieniądze chyba jeden z lepszych holowników

Jak ktoś niechce kury na masce to można jeszcze Seata Terraco brać, kolejny z trojaczków, trochę inaczej wyglądający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarraco wygląda najfajniej z zewnątrz, zwłaszcza w wersji FR. Środek niestety designem jest daleko za Skodą. Jeśli jest szansa na S-maxa czy Galaxy z 4x4 do 150000zł to jest to okazja i nic większego/lepszego w tej cenie się nie kupi. Alhabra/Sharan bardzo podrożały przez ostatnie 3 lata. Wersja jak moja to minimum + 30000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, dudek_t napisał:

Tarraco wygląda najfajniej z zewnątrz, zwłaszcza w wersji FR. Środek niestety designem jest daleko za Skodą. Jeśli jest szansa na S-maxa czy Galaxy z 4x4 do 150000zł to jest to okazja i nic większego/lepszego w tej cenie się nie kupi. Alhabra/Sharan bardzo podrożały przez ostatnie 3 lata. Wersja jak moja to minimum + 30000zł.

Alhambry i Sharany wycofane z produkcji, dlatego można czasem coś upolowac:).Myslalem też o Terraco, ale jak sam zauważyłeś w środku nieco heblowaty.Mysle że do finlowej rozgrywki dojedzie 5008/Kodiaq i x max. Santa Fe pewnie będzie sporo droższy niż Sorento. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, w79 napisał:

Alhambry i Sharany wycofane z produkcji, dlatego można czasem coś upolowac:).Myslalem też o Terraco, ale jak sam zauważyłeś w środku nieco heblowaty.Mysle że do finlowej rozgrywki dojedzie 5008/Kodiaq i x max. Santa Fe pewnie będzie sporo droższy niż Sorento. 

Oglądnij Superba. Moim zdaniem to najlepsze auto na rynku p/k cena, jakość, fun, komfort. Jeździłem 190D oraz 280 tB. Wszystkie 4X4. Ten drugi bardziej do mnie przemawia. Przy spokojnej codziennej jeździe schodzi do 7 litrów benzyny. Przestrzeń z przodu i z tyłu mega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi być coś wyższego. 

1 minutę temu, Commander napisał:

Oglądnij Superba. Moim zdaniem to najlepsze auto na rynku p/k cena, jakość, fun, komfort. Jeździłem 190D oraz 280 tB. Wszystkie 4X4. Ten drugi bardziej do mnie przemawia. Przy spokojnej codziennej jeździe schodzi do 7 litrów benzyny. Przestrzeń z przodu i z tyłu mega.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

A skody nie bierzesz pod uwagę ?
Za 150 kupisz fajnie wyposażonego kodjaqa 4x4 w dieslu czy benzynie ;)

Za te pieniądze chyba jeden z lepszych holowników

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
 

Tak na gorąco kilka słów.

Za 150 tys. zł Kodiaqa 190 KM (czy to sadzomiota, czy na wachę) nie kupi się.

Kodiaq w TDI 190 KM ma dwa oblicza. To pierwsze jest skrzętnie przez VW i Skodę ukrywane, zaś drugim (m.in. spora moc na wysokich obrotach, bzdurne ekrany VC, w zderzaku tylnym atrapy końcówek wydechu, dużo miejsca w kabinie i w bagażniku) epatują potencjalnych użytkowników.

Ciągając przyczepę (1500 kg DMC) zaskoczyło mnie to, że:

-już przy licznikowych 90 km/h DSG zapina 7 bieg, a obroty wynoszą wówczas 1400-1500 rpm, czyli dużo za nisko dla zdrowia panewek i korbowodów. Tryb S (Sport), co prawda podwyższa obroty, ale tylko w zakresie biegów 1-6). Tak samo niskie obroty są w trybie Normal. Zatem na autostradzie czy S majac automatyczna skrzynie trzeba jechać na 6 biegu w manualu, by utrzymać obroty na poziomie w okolicach 2000 rpm. Bezsens. Nie po to się kupuje DSG by jechać w trybie manualnym,

-w zakresie obrotów najbardziej użytecznych w jeździe z prędkościami miejskimi (czyli do 60 km/h, skrzynia błyskawicznie wrzuca coraz wyższe biegi), auto jest słabowite, kiepsko reaguje na kick down. Irytowało to mnie bardzo, bo wg katalogu motor miał generować 400 Nm już od prędkości obrotowej 1750 do aż 3250. Papierowo wyglądało to na mocarza, marszczącego asfalt od momentu ruszenia. A tu klops. Pojechałem na hamownię i surprisse. Przy obrotach 1750 wyszło ledwie 65% obiecanych niutonów, a przy 2000 rpm było porywające 80%. SŁABIZNA, OSZUSTWO producenta oprogramowania silnika i skrzyni biegów. Najwyższy wygenerowany moment to 388 Nm, zaś do kompletu 190 KM brakowało 8 ogierów,

-zaintrygowany tym, czy tylko mój osiołek jest tak słabowity, otrzymałem od tunera który hamował Kodiaqa wykresy innych Kodiaqów i w każdym wychodziło, że koni było na poziomie 180-183 (przy katalogowych 190) , a w niutonach było tylko jeszcze gorzej – było od 366 do 388 (to mój), i jaki taki poziom mocy pociągowej był w każdym widoczny dopiero od poziomu 2000 rpm,

-zastosowano majsterszty z przełożeniami skrzyni DSG. Biegi 1-4 są bardzo krótkie, 5 jest jaka taka, 6 ma standardowe przełożenie, a 7 to taki nadbieg mający niby oszczędzać paliwo (a przy okazji niszczyć silnik). Skutkuje to wysokim zużyciem paliwa w ruchu miejskim. Każdy, nawet minimalny ruch stopy na pedale gazu, to na wyświetlaczu chwilowe zużycie 30-40 l/100 km, na biegu na którym się jedzie, auto nie przyspiesza, za jakąś chwilę redukuje bieg, przyspiesza, błyskawicznie wrzuca wyższy bieg, chwilowe zużycie paliwa spada, i tak w koło Macieju. Na trasie ten problem nie występuje, bo jedzie się na wysokich biegach.

Z fajnego auta o dużym potencjale, chytrzy Niemcy, po raz kolejny się popisali. Pierwszy raz kombinacjami wprowadzili w błąd pół świata oszukując ekologów na procedurze ustalania emisji spalin (diselgate), drugi raz wprowadzają w błąd obiecując w katalogach wartości mocy, których motor Kodiaqa nie jest w stanie wygenerować. Co stało na przeszkodzie napisać, że Kodiaq 2,0 TDI zamiast 190 KM ma 180 KM (tak jak podaje PSA w swoich dieslach) i że max moment obrotowy jest od 2100 rpm? . Nie, nie, Niemcy muszą być lepsi od innych. Muszą kiwać.

Nie muszę zapewniać, że poinformowałem Skodę Polska i dilera o sprzedaniu mi auta z wadą ukrytą, polegającą na niespełnianiu obiecanych i zamówionych parametrów mocy.

Edytowane przez powolniak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Commander napisał:

Oglądnij Superba. Moim zdaniem to najlepsze auto na rynku p/k cena, jakość, fun, komfort. Jeździłem 190D oraz 280 tB. Wszystkie 4X4. Ten drugi bardziej do mnie przemawia. Przy spokojnej codziennej jeździe schodzi do 7 litrów benzyny. Przestrzeń z przodu i z tyłu mega.

bardzo fajny, pojemny, duży samochód. Dobry silnik, napęd i jeszcze ten kolor cytrynowy. Jedyny minus - siedzisz tyłkiem na ziemi, nie do ogarnięcia dla ludzi przesiadających się z vana czy suva. Przerabiałem temat.

1 godzinę temu, powolniak napisał:

Nie muszę zapewniać, że poinformowałem Skodę Polska i dilera o sprzedaniu mi auta z wadą ukrytą, polegającą na niespełnianiu obiecanych i zamówionych parametrów mocy.

masz odpowiedź ? wysłałeś na piśmie czy mailem ? Niech sprawdzą samochód po swojemu, oczywiście w Twojej obecności. Powinien mieć osiągi jak w katalogu, to nie jest zabawka za 200zł, że można na coś przymknąć oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

chyba że miałeś B6 i przesiadłeś się na B8 to faktycznie przeskok i technologiczny i jakościowy .

B6 to chyba był najbardziej nieudany ze wszystkich passatów od początki produkcji.

B7 FL 1.4 na bazie Trendline (wersja Business), dobrze go wspominam, ale jakkolwiek był tak prosty, że nic nie powinno teoretycznie klęknąć, to była to tylko teoria. Jakościowo w sensie całokształtu B8  jest póki co o klasę wyżej. 

Nie zauważyłem uproszczeń, może dlatego że ktoś w Emden się postarał i złożył jak należy podsufitkę :) Z drugiej strony,  od lat 90-tych ogranicza się zbędne czynności czy procesy - np. skraplacz klimy w B4 był nieśmiertelny, amelinium, ale w czarnym pokryciu galwanicznym (chrom?), po umyciu po 20 latach wyglądał jak nówka, mimo że brał na siebie wszystko z drogi (przed chłodnicami zaraz za atrapą). O takim pietyźmie w wykonaniu części można już zapomnieć. Podsufitka nawet bez obszycia krawędzi, też wytrzyma nie tylko 5 ,  ale i 10-15 lat,  więc jeśli o to chodzi, wszystko mi jedno. 

Skończył się na pewno świat samochodów, które można było spokojnie kupić jako 10 letnie i jeździć następne 10 latek, ale niekoniecznie z powodu samego spadku jakości wykonania (owszem, chłodnice/skraplacze polecą wcześniej, dzisiaj to gołe alu może raz zanurzone dla picu w jakiejś wannie w galwanizerni) - stopień złożoności i koszty części oraz robocizny okażą się w końcu porażające, natomiast śmiem twierdzić, że (oczywiście, jest wiele wyjątków...) wiele dzisiejszych samochodów jest nawet "twardsza" od ich przodków produkowanych w sławetnych latach 80-90tych.

Weź takiego passerati B8, ma toto parametry jak samochód sportowy z dawnej epoki, i z tych osiągów korzysta się na co dzień (np przyspieszeń o niebo lepszych niż niegdysiejsze GTI, 8 sekund do setki budziło kiedyś respekt, teraz d... nie urywa). Mało który z samochodów produkowanych w latach np. 90-tych wytrzymałby bez żadnego uszczerbku nawet 3 lata i 100tys. km takiej eksploatacji, tj. jazdy przy wykorzystaniu "dzisiejszych" normalnych osiągów (a korzystam, na co mi tylko świadomość że mógłbym...) - już trzeba byłoby coś wymieniać w układzie hamulcowym, zawieszeniu, pasek rozrządu (kiedyś wymiany co 60-90 tkm) itp.

Na pewno trzeba mieć świadomość, że czasy pancernych konstrukcji zdolnych tłuc się i po milion km bez remontu odeszły "za tęczowy mostek", trwałość zamieniła się w osiągi, ekonomię i ekologię.

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, powolniak napisał:

Kodiaq w TDI 190 KM ma dwa oblicza. To pierwsze jest skrzętnie przez VW i Skodę ukrywane, zaś drugim (m.in. spora moc na wysokich obrotach, bzdurne ekrany VC, w zderzaku tylnym atrapy końcówek wydechu, dużo miejsca w kabinie i w bagażniku) epatują potencjalnych użytkowników.

Z fajnego auta o dużym potencjale, chytrzy Niemcy, po raz kolejny się popisali. Pierwszy raz kombinacjami wprowadzili w błąd pół świata oszukując ekologów na procedurze ustalania emisji spalin (diselgate), drugi raz wprowadzają w błąd obiecując w katalogach wartości mocy, których motor Kodiaqa nie jest w stanie wygenerować. Co stało na przeszkodzie napisać, że Kodiaq 2,0 TDI zamiast 190 KM ma 180 KM (tak jak podaje PSA w swoich dieslach) i że max moment obrotowy jest od 2100 rpm? . Nie, nie, Niemcy muszą być lepsi od innych. Muszą kiwać.

Nie muszę zapewniać, że poinformowałem Skodę Polska i dilera o sprzedaniu mi auta z wadą ukrytą, polegającą na niespełnianiu obiecanych i zamówionych parametrów mocy.

Z tego co piszesz, to bardziej harmonijnie pracowałaby wersja 150 km, bo tam jest zwykle góreczka i mocy, i momentu, a siłą rzeczy trzeba byłoby i tak "depnąć".

A propos, krótkie i ciasno zestopniowane biegi w ciężkim samochodzie mają w ruchu miejskim za zadanie właśnie zmniejszyć zużycie paliwa. Nie wyszło im z tego co piszesz, te dodatkowe 40 kucy robione jest  "programem" na papierze.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.