Skocz do zawartości

Prośba o pomoc w wyborze 1 przyczepy


Witek309

Rekomendowane odpowiedzi

Sposób zamocowania końcówek klinów woła o pomstę do nieba, i wygląda na fabrykę. Przynajmniej nie mieli reklamacji że klin się "skurczył" i nie zakrywa całej listwy. 

Kapinos na profilu zderzaka ok na skapywanie wody, ale przykręcenie go tam (dociśnięcie do podłogi wkrętem) - nigdy nie schnące miejsce.

Np. w LMC fabrycznie końcówki klinów są zawinięte pod spód końcówki listwy aluminiowej, w butyl. Proste i skuteczne, nieco kopotliwe po latach przy wymianie samych klinów (lepiej nie podrywać listew). Wymieniając kliny zostawiam po prostu dyndające kilka cm końcówki, lepiej jak woda po nich spływa i skapuje, niż miałaby gdzieś podpływać, np. na spód drewnianej podłogi. estetyka cierpi, ale mówi się trudno.

Wychodzi że jednak jakaś gradacja stopnia przemyślenia detali przez producentów przyczep, przekładająca się np. na trwałość i opinie o jakości czy długowieczności, rzeczywiście jest. 

13 minut temu, filipert napisał:

to :)

z pewnością

odetnij podstaw wiaderko i zdziwisz się ile wody zbierzesz

I nie musi w ogóle padać. Wystarczy teraz, gdy rano jest chłodno, że cepka jest zroszona, i woda sobie powoli spływa. Parę godzin namakania podłogi. Codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

4 minuty temu, czyś napisał:

Sposób zamocowania końcówek klinów woła o pomstę do nieba, i wygląda na fabrykę. Przynajmniej nie mieli reklamacji że klin się "skurczył" i nie zakrywa całej listwy. 

Kapinos na profilu zderzaka ok na skapywanie wody, ale przykręcenie go tam (dociśnięcie do podłogi wkrętem) - nigdy nie schnące miejsce.

Np. w LMC fabrycznie końcówki klinów są zawinięte pod spód końcówki listwy aluminiowej, w butyl. Proste i skuteczne, nieco kopotliwe po latach przy wymianie samych klinów (lepiej nie podrywać listew). Wymieniając kliny zostawiam po prostu dyndające kilka cm końcówki, lepiej jak woda po nich spływa i skapuje, niż miałaby gdzieś podpływać, np. na spód drewnianej podłogi. estetyka cierpi, ale mówi się trudno.

Wychodzi że jednak jakaś gradacja stopnia przemyślenia detali przez producentów przyczep, przekładająca się np. na trwałość i opinie o jakości czy długowieczności, rzeczywiście jest. 

I nie musi w ogóle padać. Wystarczy teraz, gdy rano jest chłodno, że cepka jest zroszona, i woda sobie powoli spływa. Parę godzin namakania podłogi. Codziennie.

Dobrze prawisz, takie nie przemyslane sa patenty nie raz,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabryczne, woda podcieka i większość ma wygnite narożniki. Trzeba wyrwać  te zszywki niech sobie klin maskujący dynda. 

Wyrwane i skrócone. Dziękuję Filipert i Thomas

 

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.