Skocz do zawartości

Odbudowa podłogi i ściany


Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, jacekzoo napisał:

A pochwalisz się ile dałeś za tą laleczkę?

8tys więc dużo i niedużo ....

Jeśli chodzi o hejt to się takim rzeczami nie przejmuje więc na spokojnie  ;)

Już kupiłem więc przepadło, a w planach sprzedawać jej nie mam ;) i wyglądać nie musi po prostu ma dzialac ;)

Wszystko w przyczepie działa, wszystko jest ok, podłoga cała, meble zadbane tylko ten jeden felerny róg z oknem .... No cóż jak pierwsze auto kupowałem to też odbiegalo od ideału a niedawno wraz z kolega rajdowke w teren zbudowaliśmy A bazie Vitary ktora robi wyniki więc i tu damy radę :)

A na forum jestem w poszukiwaniu wiedzy i dobrej rady i od razu mówię nie mam worka z pieniędzmi więc finanse odgrywają tu dużą rolę ....

 

Edytowane przez TomiWawa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wrzuć zdjęcie większej perspektywy boku / przodu, narożnika. Na jednym zdjęciu widać dziwne zafalowania górnego płata blachy? Ciekaw jestem co jeszcze zostało przymaskowane?

Za chwilę powstaną różne propozycje więc na pewno będziesz miał wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad oknem z tylu pofalowana jest blacha bo wyrwalo moskitiere A przynajmniej podobno

Czeka mnie nie lada wyzwanie....

20200728_132932.jpg

received_2055063711305020.jpeg

20200728_124056.jpg

10 minut temu, jacekzoo napisał:

Jest takie coś jak rekojmia, za pudrowanie takiego trupa sprzedawca powinien oddac kase i zabrać to na swój koszt

Jedno jest pewne to nie jest świeża robota, kupiona od od prywatnej więc sąd. A poza tym z zewnątrz było widać że ten bok jest łatany wiec bardziej wyszło moje niedoswiadczenie w tej tematyce. A poza tym w tej cenie co kupiłem i przy tym co potrzebowałem to była najładniejszą jaka widziałem;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, TomiWawa napisał:

kupiona od od prywatnej więc sąd

Czasami wystarczy pismo od prawnika i mięknie rurka sprzedawcy, ale w tej sytuacji możesz mieć pretensje faktycznie tylko do siebie

11 minut temu, TomiWawa napisał:

poza tym z zewnątrz było widać że ten bok jest łatany wiec bardziej wyszło moje niedoswiadczenie w tej tematyce

To racja, tutaj ciężko mówić i zatajaniu ?

 

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boję się że oprócz ścian i podłóg, to jeszcze sufit może być do roboty. Wyrwana markiza to mogła być połową problemu... Czy to duże okno może sugerować pochodzenie...?, Czy te modele tak miały ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest jak ma się sraczkę na kupowanie...

było poszukać, poczekać i kupić od @Larysa’y 

zdjęć nie ma, ale jestem pewny że jest w lepszej kondycji niż ta laleczka

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden hejt po prostu realne spojrzenie ... Wszystko da sie zrobić tylko trzeba sobie odpowiedzieć czy warto wkladac w to prace i pieniądze ... no i co z tego bedzie  Trzeba mierzyc sily na zamiary i czasem pogodzic sie z wtopą, strata itd 


Bardzo ładnie powiedziane. Szkoda że po kapitalnym remoncie nadal to będzie pokraczny ulep


Wysłane z telefonu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dobra już wiem. czaję spokojnie. Ale mnie nie interesuje czy dokonałem dobrego czy złego zakupu bo wiem że złego, tylko mnie interesuje jak naprawić podłogę  i jak wzmocnić ta sciane w okolicach okna i do tego proszę byście się ograniczyli..... 

Plan jest taki 

Wpoerw Delikatnie pęknięcia bym naprostował i je zlutowal, od wewnątrz wkleił bym blache aluminiowa duży płat na pęknięcia, na ten klej Dukt  czy jak go tam nazywacie , potem dal kilka nitów celem zabezpieczenia. Następnie od środka wrzucił bym pionowa deska w połowie od podłogi do sufitu która bym przykleił do zewnętrznej blachy na to styropian i skleika. Od zewnatrz szpachla z włóknami i lakier . Wytrzyma ? 

A jak zrobic z podłoga? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ściana musi zostać odbudowana zgodnie z konstrukcją, analogicznie podłoga. Najlepiej zdjąć całą blachę z zewnątrz i zobaczyć co z tego jest. Jest opisanych kilka remontów z odbudową podłogi włącznie, poczytaj. Tu naprawdę nikt Ci nie potwierdzi pomysłów zrobienia z tej budy dalszego ciągu ulepa. To co proponujesz to lekko rzecz ujmując niedorzeczność. Po odtworzeniu konstrukcji ściany należy zastanowić się na pokryciem jej nowym arkuszem blachy. Aktualna blacha może być uszkodzona w innych miejscach, więc nie ma co brnąć w stare poszycie.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jacekzoo napisał:

Jest takie coś jak rekojmia, za pudrowanie takiego trupa sprzedawca powinien oddac kase i zabrać to na swój koszt

Obawiam się że nic nie ukrywał, bo to, co świadczyło o stanie cepy było po prostu widać. 

 

30 minut temu, TomiWawa napisał:

Wpoerw Delikatnie pęknięcia bym naprostował i je zlutowal, od wewnątrz wkleił bym blache aluminiowa duży płat na pęknięcia, na ten klej Dukt  czy jak go tam nazywacie , potem dal kilka nitów celem zabezpieczenia. Następnie od środka wrzucił bym pionowa deska w połowie od podłogi do sufitu która bym przykleił do zewnętrznej blachy na to styropian i skleika. Od zewnatrz szpachla z włóknami i lakier . Wytrzyma ? 

Nie wytrzyma. 

Poczytaj tematy podrzucone wcześniej, kilka razy. Pytasz o radę, koledzy podali źródła, w których możesz znaleźć potrzbne informacje, czasu nie minęło tyle, żebyś mógł to chociaż na spokojnie przemyśleć, ale masz już swoją koncepcję. Twój wybór, jak zrobisz tak szybką naprawę, jak szybko kupiłeś przyczepę, to będziesz przeklinał drugi raz. 

Naprostowanie i zlutowanie tej blachy? Tę cienką blaszkę alu? Wątpię. Nawet używając jakichś spoiw, to raczej rozsypie ci się w rękach albo za chwilę pęknie centymetr dalej, za spoiną, jak tylko pierwszy raz wyjedziesz z cepą. 

"Na ten klej dukt czy jak go tam nazywacie" - jak widzę jest to zupełnie obojętne, a tutaj konkretny środek użyty w konkretnym celu i miejscu ma znaczenie (np. nie wystarczy obwalić wszystkiego silikonem z kartusza z Castoramy, bo w ogóle nie używa się silikonu).

Kilka nitów?  Do czego?

Jeśli kłaść łatę z blachy od środka, to należałoby ją dać od miejsca ciut powyżej łączenia płatów poszycia, do samego dołu, tj. aż pod podłogę, z dość szerokim zakładem na boki (zwłaszcza do tyłu cepy - woda podczas jazdy będzie tam penetrowała). Gdyby później przez pęknięcia (bo ta zewnętrzna spęka z czasem) miała pójść woda, będzie pod poszyciem spływać do dołu, a nie wpływać w konstrukcję.

Pionowa deska przyklejona do blachy? Naprawdę, poczytaj trochę o remontach i konstrukcji. To ta deska ma być konstrukcją, i do niej ma być przyklejona blacha, a nie na odwrót. 

Podchodzisz do naprawy cepy póki co w najgorszy możliwy sposób - wyklepać , nałożyć szpachli (plus deskę i styropian) i nie będzie widać, czyli wyobrażasz sobie naprawę "wizualną". Problem jest taki, że musisz odtworzyć konstrukcję ściany, podłogi - czyli przywrócić im walory konstrukcyjne (szkielet, wypełnienie, poszycie zewn/wewn, odpowiednio wykonane połączenia podłogi ze ścianami i ścian między sobą, uszczelnienie). Jak zaczniesz "kleić deski do blachy", to ci się ten sprzęt całkiem złoży, zanim gdziekolwiek dojedziesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomekk napisał:

Witam

Ściana musi zostać odbudowana zgodnie z konstrukcją, analogicznie podłoga. Najlepiej zdjąć całą blachę z zewnątrz i zobaczyć co z tego jest. Jest opisanych kilka remontów z odbudową podłogi włącznie, poczytaj. Tu naprawdę nikt Ci nie potwierdzi pomysłów zrobienia z tej budy dalszego ciągu ulepa. To co proponujesz to lekko rzecz ujmując niedorzeczność. Po odtworzeniu konstrukcji ściany należy zastanowić się na pokryciem jej nowym arkuszem blachy. Aktualna blacha może być uszkodzona w innych miejscach, więc nie ma co brnąć w stare poszycie.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka
 

Ok czyli już rozumiem. A czemu nie stosuje się przy przyczepach kleju do szyb? A jeśli chodzi o poszycie to cały bok trzeba wymienić czy część?

Czytam czytam lecz trochę tych tematów jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomi - tak zupełnie na spokojnie, bez napinania - Towarzystwo stara się - może w różnych formach - i wcale nie hejtem - przekazać Ci komunikat, zupełnie szczery - że to, do czego chcesz się przymierzyć - to sprawa z gruntu przegrana, która będzie kosztować Cię wiele wysiłku, zdrowia i pieniędzy - i niestety NIGDY nie będzie miała zwycięskiego końca. Po prostu są rzeczy, których sie NIE ROBI, bo się NIE DA. 

 Owszem, wielki szacunek dla Ciebie, że chcesz przedsięwziąć takie wyzwanie - sam kiedyś robiłem podobnie ( odbudowa samochodu przez 10 lat).  Jednak chcemy ochronić Cię przed technicznym samobójstwem, bo rozczarowanie, jakie to ze sobą przyniesie będzie bardzo bolesne,.  Swego czasu śledziłem na forum kamperowym zmagania kolegi, starającego się zreanimować kampera Mercedesa FFB.  Z zapartym tchem czytałem kolejne posty, przerzucałem strony. Pewnego dnia, odczytałem kolejny, ostatni - w zimnych słowach kolega poinformował, że Mietek zakończył żywot w stacji demontażu pojazdów - normalnie, jakby mi umarł ktoś z rodziny. . Nie mogłem sie otrząsnąć.

 Tobie grozi coś podobnego, nie wiem, w jakie to słowa ubrać - ale wierz mi, że wszyscy chętnie będą Ci kibicować, udzielać rad, czasem się pośmieją. Ale musisz mieć świadomość, że w takim konkretnym przypadku MOŻE / choć oczywiście nie musi, życie jest figlarne/ się to nie udać. Na 89% jest to wrak, którego czas świetności już przeminął i dla spokoju sumienia należy dać mu odejść. Bo każda naprawa półśrodkami będzie tylko jak wspomnieli Koledzy - pudrowaniem nieboszczyka. A jeżeli poskładasz to "trochę", zakryjesz zgniliznę i pruchno - to pomyśl, czy chciałbyś zafundować swoim dzieciom i rodzinie taka biologiczną bombę z pleśnią i zarodnikami wszelkiego rodzaju mykopochodnych... .

 Oczywiście, to Twoja decyzja, przyjmiemy ją z uszanowaniem. Ale proszę - przemyśl to głęboko....

 Miłego wieczoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.