Skocz do zawartości

Ku przestrodze - jak można wtopić


jacek00

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, jacekzoo napisał:

Albo liczy na jakąś zrzutkę ? w komentarzach już się pojawiła taka propozycja. Kto to wie... 

Najlepsze jest to że do zrzutki chce dołączyć kolega Jacak :rolleyes:... Z jednej strony taka chęć pomocy,  wrażliwość na cudze nieszczęście a z drugiej smród i kupa oszukanych na Dascoinie. No cóż namawianie innych na piramidę jest mniejszym złem niż sprzedawanie zgniłków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przede wszystkim należy prawidłowo zachować się przed zakupem (dotyczy też pojazdów silnikowych). Nie wiadomo czy zapadł wyrok, osobiście wątpię. Gdyby było tak wspaniale, to nie byłoby tak dużej ilości handlarzy sprzedających złom z Holandii, Francji ,Niemiec i Polski. Kupujący ma w kieszeni płótno, a nie wygraną. Nie chcę się kłócić, ale nie masz racji. peace?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jacekzoo napisał:

A kto to?

Odpal google, odpal YTba, poszukaj trochę na wykopie i wszystko będziesz wiedział :D :yes:. Kolega turysta karawaningowy, namawia na inwestowanie jak nie w krypto, to w jakieś sztabki złota, a ostatnio jakieś inne dolary rejsowe. Ogólnie chyba lubi piramidki i jak widać strzyże baranów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tomii napisał:

Odpal google, odpal YTba, poszukaj trochę na wykopie i wszystko będziesz wiedział :D :yes:. Kolega turysta karawaningowy, namawia na inwestowanie jak nie w krypto, to w jakieś sztabki złota, a ostatnio jakieś inne dolary rejsowe. Ogólnie chyba lubi piramidki i jak widać strzyże baranów. 

Oczy w garść ? przeczytałem Jacek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim należy prawidłowo zachować się przed zakupem (dotyczy też pojazdów silnikowych). Nie wiadomo czy zapadł wyrok, osobiście wątpię. Gdyby było tak wspaniale, to nie byłoby tak dużej ilości handlarzy sprzedających złom z Holandii, Francji ,Niemiec i Polski. Kupujący ma w kieszeni płótno, a nie wygraną. Nie chcę się kłócić, ale nie masz racji. peace

Jest wspaniale bo większość poszkodowanych macha na sprawę ręką mając takie podejście jakie prezentujesz. Zwyczajnie odpusczają bo nie chcą się szarpać, boją się iść do prawnika po poradę itp itd. A bardzo często wystarczy sprzedawcę uświadomić, wysłać mu pismo z paragrafami, napisane nawet prawniczym językiem.  

Przykłady z życia wzięte (mojego też) pokazują, że jednak mam rację. Nie tylko w kwestii reklamacji, ale i w przypadku innego nie respektowania prawa - ja akurat walczę zawsze o swoje do końca. Nigdy się nie bałem iść do sądu czego efektem jest kilka wygranych spraw na moim koncie, w sądzie pracy, o zapłatę, i przynajmniej dwie skuteczne egzekucję komornicze cwaniaków którzy uchylali się od zapłaty. Też na przykład mam na koncie sukces w postaci wygrania sprawy z jakąś nieuczciwą firma skupiającą długi, którzy mieli już nawet prawomocny nakaz zapłaty i za pomocą komornika "zabrali" mi moje pieniądze - odzyskałem wszystko z odsetkami, a sprawa też obiła się o drugą instancję gdzie ta firma windykacyjna się odwołała powołując się na jakieś absurdalne powody - sprawa trwała chyba 2 czy 3 lata ale nie odpuściłem, mimo że na każdą sprawę musiałem jeździć z Warszawy do Gdańska. I co? Nawet prawnicy nie dali rady zwykłemu obywatelowi?

 

Tak więc uwierz mi, że nie jestem teoretykiem. Trzeba tylko znać swoje prawa i umieć z nich korzystać, i nie bać się iść do sądu - sąd nie gryzie i bardzo często sędzia patrzy na konsumenta jak na stronę, która jest stroną zwyczajnie słabszą.

 

Koniec OT z mojej strony bo zakładając ten temat nie było moją intencją dyskutować o rękojmi a o tym aby ostrzec potencjalnych napalonych kupujących na efekty wiary w zapewnienia sprzedającego.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, jacekzoo napisał:

Oczy w garść ? przeczytałem Jacek ?

Bałeś się że o Tobie piszę :D ? Nie no, o piramidy i kryptowaluty raczej bym Cię nie podejrzewał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, jacek00 napisał:

Jak rękojmia jest piękną i teoretyczną sprawą? Nie jest. Ma się dobrze i działa tylko trzeba znać swoje prawa i umieć z nich korzystać. Skoro już zapadł wyrok w I instancji to znaczy, że sąd podzielił zdanie kupującego i zgodził się z jego roszczeniem.
 

No chyba raczej żadnego wyroku jeszcze nie było. Był nakaz zapłaty, a Jagodek ma rację, że z chwilą wniesienia sprzeciwu - automatycznie stracił moc.

Sprawa ruszyła niejako od początku.

Autorowi filmu nie zazdroszczę, ale z punktu widzenia argumentów procesowych, to się nim trochę wkopał - przecież sam podał, że wiedział jak sprawdza się przyczepy przed zakupem.

Mądrze, że nie podają nazwy sprzedawcy, bo mogliby napytać sobie jeszcze większej biedy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



No chyba raczej żadnego wyroku jeszcze nie było. Był nakaz zapłaty, a Jagodek ma rację, że z chwilą wniesienia sprzeciwu - automatycznie stracił moc.
Sprawa ruszyła niejako od początku.
Autorowi filmu nie zazdroszczę, ale z punktu widzenia argumentów procesowych, to się nim trochę wkopał - przecież sam podał, że wiedział jak sprawdza się przyczepy przed zakupem.
Mądrze, że nie podają nazwy sprzedawcy, bo mogliby napytać sobie jeszcze większej biedy. 


Wyrok był. Było prawdopodobnie postępowanie uproszczone, gdzie sąd na podstawie przedstawionych dowodów przez powoda uznał, że pozwany powinien zwrócić pieniądze i wydał wyrok nieprawomocny. Jeśli pozwany wniósł sprzeciw to sprawa wraca na wokandę w normalnym trybie gdzie pozwany będzie mógł przedstawić swoje racje. Jeśli jest tak jak w omawianym filmie, przyczepa ma takie wady, i była już bezskutecznie naprawiana kilka razy to sąd najpewniej uzna rację powoda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo nie widzę żeby ta wady były zatajone i nie widoczne podczas oględzin.

Jak teraz udowodnić sprzedajacemu oszustwo które może się tłumaczyc że kupujący po obniżeniu ceny z ogłoszenia przystał na pewne wady ?

Słowo przeciwko słowu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pjoter napisał:

Za bardzo nie widzę żeby ta wady były zatajone i nie widoczne podczas oględzin.

Jak teraz udowodnić sprzedajacemu oszustwo które może się tłumaczyc że kupujący po obniżeniu ceny z ogłoszenia przystał na pewne wady ?

Słowo przeciwko słowu

Jeżeli wady nie były wypisane na umowie to ich nie było, proste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale postępowania uproszczone kierują się troszkę inną logiką. Naprawienie przyczepy było aktem dobrej woli  sprzedawcy, a nie jego obowiązkiem. Przed sądem może paść taki argument. Skąd wiadomo, że przyczepa nie była w stanie dobrym w momencie zakupu? Skąd wiadomo, że kupujący nie zepsuł przyczepy? Skąd wiadomo, że kupujący nie wiedział o wadach w momencie zakupu? To pytania prowokacyjne, żeby nie było....?

Osobiście, kilka lat temu zostałem pozwany o naprawienie szkody w pojeździe i jednocześnie wszczęto dochodzenie o uszkodzenie pojazdu na parkingu  i oddalenie się z miejsca zdarzenia. Bawiliśmy się tak kilka miesięcy. Ja twierdziłem, że nic takiego nie miało miejsca, a osoba poszkodowana że tak było i na dowód przedstawiono nagranie z monitoringu. Dziwnym trafem po miesiącu czasu na posterunek Policji zgłosił się świadek zdarzenia na stacji benzynowej w zupełnie innym miejscu i komisariat powiadomił o fakcie inny komisariat, świadek nawet zrobił zdjęcie rzeczywistemu sprawcy szkody.

W kwestii nabycia  pojazdu mającego niewątpliwe wady przez konsumenta, mógł on zlecić oględziny pojazdu, mógł nie zawierać umowy, mógł, mógł itd....... Łopatologicznie, po zawarciu umowy i wpłaceniu pieniędzy sprzedający odpowiada za wady ukryte, lub wady prawne. Wady widoczne na zdjęciu można było wykryć gołym okiem. Moim zdaniem sąd nawet nie będzie się zastanawiał. Ewentualnie kupujący uzyska zwrot części zapłaconych pieniędzy, a przyczepa zostanie u niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu przy zakupie spuściłem gościowi na naprawę wad w samochodzie jak się okazało że nie starczy to mnie sądami straszył i chciał żebym mu wszystko naprawiał za swoje lub oddaje mi auto.

Szkoda bo teraz ani wakacji ani pieniędzy.

Edytowane przez Pjoter (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo nie widzę żeby ta wady były zatajone i nie widoczne podczas oględzin.
Jak teraz udowodnić sprzedajacemu oszustwo które może się tłumaczyc że kupujący po obniżeniu ceny z ogłoszenia przystał na pewne wady ?
Słowo przeciwko słowu
Nie żadne słowo przeciwko słowu. Jeśli w umowie nie ma wypisanych wad produktu to sprzedający jest na straconej pozycji. Przepisy są jednoznaczne, i to na sprzedawcy spoczywa obowiązek udowodnienia, że kupujący o wadach produktu wiedział.



Wybacz, ale postępowania uproszczone kierują się troszkę inną logiką. Naprawienie przyczepy było aktem dobrej woli  sprzedawcy, a nie jego obowiązkiem. Przed sądem może paść taki argument. Skąd wiadomo, że przyczepa nie była w stanie dobrym w momencie zakupu? Skąd wiadomo, że kupujący nie zepsuł przyczepy? Skąd wiadomo, że kupujący nie wiedział o wadach w momencie zakupu? To pytania prowokacyjne, żeby nie było....


Chyba nie znasz przepisów o rękojmi. Naprawianie przyczepy nie było żadnym aktem dobrej woli, a zwyczajnie sprzedający chciał doprowadzić przyczepę do stanu zgodnego z umową, bo taki obowiązek nakłada na niego prawo. Więc próby naprawiania przyczepy przez sprzedawcę są tylko dowodem na to, że sprzedawca uznał roszczenie kupującego w ramach rękojmi.

A skąd wiadomo, że kupujący nie zepsuł przyczepy? Nie wiadomo. Ale istnieje domniemanie, że wady, które się ujawniły w zakupionym produkcie istniały w nim już w momencie zakupu i to na sprzedawcy ciąży obowiązek udowodnienia, że było inaczej albo że kupujący o wadach wiedział. Najlepszym dowodem jest umowa kupna sprzedaży - to tam powinny być wymienione wady sprzedawanego produktu.


Łopatologicznie, po zawarciu umowy i wpłaceniu pieniędzy sprzedający odpowiada za wady ukryte, lub wady prawne. Wady widoczne na zdjęciu można było wykryć gołym okiem. Moim zdaniem sąd nawet nie będzie się zastanawiał. Ewentualnie kupujący uzyska zwrot części zapłaconych pieniędzy, a przyczepa zostanie u niego.


Poczytaj sobie orzecznictwa w takich sprawach. Sądy stają po stronie konsumenta praktycznie zawsze uznając, że konsument nie musi mieć ani odpowiedniej wiedzy, ani umiejętności aby umieć ocenić stan faktyczny pojazdu itp. Dlatego między innymi zapisy w umowach typu, że kupującemu jest znany stan faktyczny itp. są uznawane przez sądy za nieważne i nie wiążące.
Ja znowu przy zakupie spuściłem gościowi na naprawę wad w samochodzie jak się okazało że nie starczy to mnie sądami straszył i chciał żebym mu wszystko naprawiał za swoje lub oddaje mi auto.
Szkoda bo teraz ani wakacji ani pieniędzy.
I dlatego adnotacja o tych wadach powinna znaleźć się w umowie aby nie doszło do takiej sytuacji. Wtedy kupujący się pod tym podpisuje, ze akceptuje że auto ma taką wadę, taką i taką i nie może z tego powodu auta reklamować.

Analogicznie idziesz do sklepu i kupujesz spodnie z dziurą, które z powodu dziury są przecenione i tej dziury po zakupie reklamować nie możesz, ale jeśli już klęknie Ci zamek w rozporku to prawo do reklamacji rozporka już jak najbardziej Ci przysługuje. Tak to właśnie działa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.