Na Dziko a woda.

[marshall28]

Może coś takiego ? 

 

[maarec]

34 minuty temu, Misio napisał:

Grzanie wody to ewentualnie to co było już wiele razy opisane - w czajniku gorącą wodę na gazie i fruu do zbiornika...

Szara z rozwagą nie jest straszna i da się z tym poradzić (mam np też taki kanister na szara wodę - 10l i jak bardzo długo gdzieś stoimy to do wiaderka i kanisterka i spacer farmera...gorzej z kasetą...my np mamy dwie...

Mając mobilny samochód można nim pojechać gdzieś po wodę...ja czasem wożę na rowerze w sakwach małe kanisterki, a kilka razy mieliśmy przyczepę rowerową i tak woziłem większe rzeczy/kanistry, zakupy...kiedyś widziałem jak gościu spacerując brał ze sobą duży plecak i 2kanistry 10l...i tak codziennie przy okazji wycieczki - ale ogólnie my rzadko stoimy dłużej niż 2-3noce w jednym miejscu...

W obecnej sytuacji jak i ogółem, chętnie się przemieszczamy. Zestawem wycieczki autem, kamperem częste zmiany miejsc. Kamper przeważnie ma 100-160-200l czystej wody i ok połowy szarowki. Nie widzę problemu zlać szarowke w lesie czy krzakach. Oczywiście gdzieś na boku. Susza jest. Woda się przyda naturze. Do kampera też można jeszcze 30-60l dodatkowo zabrać w zbiornikach. Realnie, oszczędnie 5 dni bez dolewania się przetrwa. Pitna do tego w baniakach 5l.

 

[Voku]

Z tymi wycieczkami autem to i owszem możesz przyczepę zostawić na kempingu i jeździć autem i zwiedzać. Ale jak jedziesz na dziko to chyba ta opcja odpada. 

[Misio]

Wszystko zależy gdzie stoi budka i gdzie jest woda...może zostać  jedną osoba z przyczepą, a druga po wodę autem...

[smok_wawelski]

48 minut temu, maarec napisał:

Zestawem wycieczki autem, kamperem częste zmiany miejsc. 

Podzielałbym to zdanie

 

48 minut temu, maarec napisał:

Kamper przeważnie ma 100-160-200l czystej wody i ok połowy szarowki. Nie widzę problemu zlać szarowke w lesie czy krzakach.

To mocno zależy od wielkości kampera - relacja biała szara ok    U mnie zakładam że będzie ok 120-150/80 ale to malizna puszka no i zasadniczo 2 osoby ten parametr osób  tez powinno sie brać pod uwagę dobierając zbiorniki oczywiście jeśli miejsce i masa puszcza.   Z szarą no problem - trzeba tylko trochę pomyśleć o eko chemii  i nie używać ostrej 

 

10 minut temu, Voku napisał:

Ale jak jedziesz na dziko to chyba ta opcja odpada. 

Fakt chyba że zostawisz dyżurnego  czasem las bezpieczniejszy od miasta   - tyle że to nie załatwia sprawy pełnorodzinnych wycieczek, 

 

Byłeś szybszy Misio  

Edytowane 19 Kwietnia 2020 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[mundek28]

Las zawsze jest bezpieczniejszy, nigdy na dzikusa mi nic nie zginęło a na kempingu i owszem.