Na Dziko a woda.

[Voku]

Tak w ramach jakiś przemyśleń i tego co może być, ale nie musi   
Do osób które jeżdżą przyczepą na dziko na dłużej (tydzień, dwa) solary rozwiązują kwestuję prądu, ale co z ciepłą wodą? 
Używacie termy gazowej bo mnie to zastanawia jak sobie radzicie. Jak kto u was wygląda?

[kalapan]

Przy dobrej słonecznej pogodzie mam ciepłej - tfu wręcz gorącej wody pod dostatkiem i to praktycznie darmo. Wystarczy nabyć ze 4 takie cuda i wywalić na słońce - po południu woda gorąca, trzeba ją z zimną mieszać.

 

 

Kupiłem sobie namiot przebieralnie, czyli bez podłogi i mam taką kabinę, że głowa boli. Oczywiście zainwestowałem w elektryczną słuchawkę prysznicową z pompką i nic więcej prócz wiaderka nie potrzeba. 20 galonów wody wręcz gorącej starcza mi na cały dzień bez najmniejszego problemu. W razie niepogody trzeba zagotować na gazie z 5 litrów wody - zmieszać to z zimną i mam dobre wiaderko ciepłej wody na osobę. Miesiącami czasami stoję w kompletnej dziczy na działce bez prądu i syfem nie zarosłem. Ważne, że mam dostęp do czyściutkiej wody z jeziora - a taka na Powidzu właśnie jest.

[Voku]

To może być jako dodatek, ale chodzi mi raczej o coś konkretniejszego. Jest Coś co zastąpi tak naprawdę termę gazową? Zastanawia mnie jak radzą sobie wszystkie te osoby które jeżdżą na dziko a zwłaszcza kwestia prysznica. Wszyscy macie zainstalowane bojlery gazowe? 

[jacekzoo]

Od bidy można wlać dwa czajniki zagotowanej wody do baniaka

[danielpoz]

Oczywiście bojler gazowy. 

[klosek23]

Ja testowałem ostatnio w domu pewien zakup.  A mianowicie prysznic kempingowy na 12v, do wiadra 10 litrów wlałem ciepłą wodę i tą ilością wykąpaliśmy się ekonomicznie w 4 osoby, ekonomicznie, czyli patent z mydłem Biały Jeleń. W majówkę jak staniemy wypróbuje ten patent w przyczepie, zagrzeje trochę wody i zobaczymy jak będzie.

 

pomysł nr.2 to podłączenie przyczepy do przetwornicy 230v 500w i włączenie grzałki w bojlerze, ona ma 300w więc myślę że może pociągnie, te 30min jak popracuje auto to nic się niestanie a woda będzie ciepła

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez klosek23 (wyświetl historię edycji)

[Bakup]

Wszystko co moi poprzednicy mówili prawda.w moim przypadku mam przetwornice do solara  i elektryczny tt2 ogrzewa wodę  w 40 minut ale szkoda akumulatora ;). Zainwestowałem w agregat który okopuje 20 metrów od przyczepy. Odpalam grzeje wodę, kopiemy się i gasimy agregat. Jeżdżę w miejsca gdzie mogę troszkę halasowac ale dramatu nie ma z tym halasem.  Takie rozwiązanie pewnie nie idealne ale budżetowe i niezależne od pogody.?

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez Bakup (wyświetl historię edycji)

[Tomi996]

Ja testuję właśnie świeżo założony panel 250w i przetwornicę. Daję radę bez żadnego problemu. 

[Voku]

25 minut temu, Tomi996 napisał:

Ja testuję właśnie świeżo założony panel 250w i przetwornicę. Daję radę bez żadnego problemu. 

Ale co daje radę?

[smok_wawelski]

Stosowałem rozwiązanie nawet prostsze niż Marek - kanister owinięty czarna folią i podobny namiot ale fakt tak jak pisze Daniel - nie można tego uznać za rozwiązanie w pełni autonomiczne i sprawdzające się zawsze. W słoneczny dzień w lecie jest super w pochmurny jesienny chłodny dzień du...a z takiego rozwiązania/
Pozostają zatem 2 rozwiązania - elektryka lub gaz -  3-cie rozwiązanie  to  webasto wodne i bojler lub lepiej wymiennik płytowy ale chyba nie tędy droga w przyczepie choć to technicznie wykonalne.

Nie jest dla mnie problemem wymyć sie w misce wody zagrzanej na kuchence jak było opisane w którymś z postów - ale to  choć grzanie pewne  jednak powiedzmy szczerze nie jest  komfortowym rozwiazaniem

Prąd - trzeba policzyć jak grzałka jaki solar jaki aku ale raczej marnie to widzę przy tygodniu pochmurnej pogody w jesieni, oczywiście na dziku sa możliwości posiłowania sie innym źródłem energii ale to juz nie autonomia.

Tak na prawdę to droga eliminacji - wychodzi mi praktycznie tylko na gaz i bojler gazowy jako że standardowo gaz jest w przyczepie - najmniejsza kombinacja i duża pewność ze zawsze mam czym ogrzać wodę

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[Voku]

Czyli jedyna rozsądna opcja to Truma B10  

[witus]

3 minuty temu, Voku napisał:

Czyli jedyna rozsądna opcja to Truma B10  

Tak truma B10 robi robotę od wielu lat. 

[AdamH]

Mam panel 250, przetwornicę,  aku 150 i termę 300W - standard do mej cepki.

Codziennie kąpią się 2 osoby.  Starcza bez problemu. W zapasie drugi aku 120 i agregat 800W.

Testowane przez ostatnie 3 lata.

 

[smok_wawelski]

Nie wiem czy akurat ta Truma - ale skoro jak pisałeś szukasz rozwiązania stałego i komfortowego - tak wnioskuje po odrzuceniu tych rozwiązań zastępczych
To na pewno gaz może Carver może Truma  - ja choć długo biłem się z myślami trochę wyszedłem z gazowego  kursu w momencie podjęcia decyzji na webasto - ale  tak jak napisałem u mnie są  inne wręcz odwrotne uwarunkowania niż w przyczepie - w puszcze nie ma gazu a ropa jest zawsze  .

Dla przyczepy uważam za najprostsze i najsensowniejsze rozwiązanie ciepłej wody bojler na gaz - choć jak wiecie nie jestem jego miłośnikiem i uczulę jak zwykle na sprawy bezpieczeństwa ale to chyba oczywiste

Jeżeli akceptujemy na tym tygodniowym dziku  podpieranie sie alternatorem lub agregatem - wtedy można rozmawiać alternatywnie o grzaniu wody elektrycznie oraz o instalacji PV i jej wielkości - bez tej podpórki wg mnie odpada

Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[Voku]

Ogólnie nie mając nic robimy podsumowanie dzikusa, tak na oko
- Założenie solara - 1200zł
- Założenie termy b10 - 3200zł
- Sprzedaż termy tt2 - minus 400zł
- Aku zostaje

Łącznie - 4000zł
----------------------------------------------------
- Założenie solara 250w - 2000zł
- Przetwornica -  500zł (nie wiem ile kosztuje dobra)
- Akumulator 120 do wymiany obecny - 600zł stary w rezerwie
- Zostaje Truma tt2

Łacznie - 3100zł
 

Tak plus minus. NIe wiem realnie jak by to wyglądało ale przy tej kwocie już chyba wolał bym dołożyć do tego zestawu z bojlerem.