Plany wakacyjne a rozprzestrzeniający się koronawirus

[Slawka]

1 hour ago, witus said:

Wow w Złotych Piaskach Pan dezynfekuje przyłącza prądowe ?! Wow, szok.

To się chwali. Niektórzy na szczęście dbają bardziej o swój biznes niż niektórzy o swoje zdrowie. To dobrze świadczy o właścicielu. 

[Zulos]

No i ruszyły kościoły, wesela, kościoły, komunie, kościoły...

I efekty mamy od razu...

Mijają setki lat, a my zarażamy się dalej tak samo. W dawnych czasach zarazy ludzie też chodzili do kościołów w szczycie epidemii modlić się o zdrowie. I kończyli zarażając siebie i rodziny... Tylko teraz niby nie ma analfabetyzmu i świadomość zdrowotna/medyczna niby też poszła do przodu...

[witus]

No i ruszyły kościoły, wesela, kościoły, komunie, kościoły...
I efekty mamy od razu...
Mijają setki lat, a my zarażamy się dalej tak samo. W dawnych czasach zarazy ludzie też chodzili do kościołów w szczycie epidemii modlić się o zdrowie. I kończyli zarażając siebie i rodziny... Tylko teraz niby nie ma analfabetyzmu i świadomość zdrowotna/medyczna niby też poszła do przodu...

Żona ogląda sobie transmisje online mszy. Mówi, że opłatek tradycyjnie do ust! To po co te maseczki?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[Łza Włóczynutka]

Uważam, że ludzie, którzy bezkrytycznie zapatrują się w religie czy ideologie nie mogą mieć wysokiej świadomości medycznej czy naukowej, gdyż te rzeczy są sprzeczne. (Ideologie i religie zakładają swoją nieomylność i stagnację rozwojową, podczas gdy podstawowym filarem nauki jest założenie popełniania błędów w procesach naukowych i związany z tym ciągły rozwój i dążenie do coraz głębszego poznania zagadnień)
 

[Zulos]

2 minuty temu, witus napisał:

Żona ogląda sobie transmisje online mszy. Mówi, że opłatek tradycyjnie do ust! To po co te maseczki?

 

Nie ma nic gorszego niż branie do buzi bez zabezpieczenia

Tzn. każdy, kto bierze komunię do ust po prostu zaprasza koronawirusa tak, jak już chyba bardziej się nie da.

Naprawdę tak trudno zrozumieć, że gdy chory otwiera usta mówiąc "Amen", a ksiądz ma rękę w odległości kilku centymetrów od ust, to jest niemal 100%, że materiał wirusa ksiądz ma już na ręce. I tak trudno zrozumieć, że może go przenieść nie tylko na usta kolejnej osoby, ale na opłatki w kielichu?

Sorry, że piszę rzeczy niby oczywiste, ale sam przechodziłem batalię i napotkałem na mur upierając się, żeby podczas komunii moich córek (była w sobotę), ksiądz podawał komunię na rękę. Jak słyszę: "Co to za różnica - czy na rękę czy do ust??" to mnie krew zalewa...

No i oczywiście ludzie są mądrzejsi od wszystkich najmądrzejszych księży: Co mi tam będzie jakiś papież pierniczył, co tam prymas jakiś ględzi, co wreszcie zalecenia episkopatu... Ja wiem lepiej - trza do dzioba i tyle... Paranoja... A już występ jednej bogobojnej pani, której prawie żyłka na szyi pękła i piana na ustach ją zalała jak usłyszała prośbę o komunię na ręce - cytuję: "To jest zbeszczeszczenie Bożego Ciała!!! Dzieci mają niekonsekrowane ręce i sprofanują hostię!!!!" - dobił mnie do reszty...

Na szczęście proboszcz się ocknął...

[filipert]

Chodzę do rożnych kościołów i oglądam Msze w różnych kościołach w Polsce i innych krajach i wszędzie jest reguła, że osobno jest kolejka i inny kapłan dla chcących przyjąć do ust i osobno dla tych do ręki. Jeśli jest jeden kapłan to najpierw przyjmujemy do ręki a na końcu do ust.

A na to wszystko jest utrzymana dyspensa dla tych co obawiają się w ogóle pójścia do kościoła.

Reasumując, jest jak z truskawkami - jeden myje drugi nie a trzeci nawet nie kupi

[Zulos]

No właśnie - znajoma była w kościele, gdzie mądry, zatroskany o zdrowie parafian ksiądz proboszcz zapowiedział, że w jednej nawie będzie osobny ksiądz dawał komunię do ręki... Stał jak kołek... Nikt do niego nie podszedł...

[Commander]

4 godziny temu, Zulos napisał:

Nie ma nic gorszego niż branie do buzi bez zabezpieczenia

Tzn. każdy, kto bierze komunię do ust po prostu zaprasza koronawirusa tak, jak już chyba bardziej się nie da.

Naprawdę tak trudno zrozumieć, że gdy chory otwiera usta mówiąc "Amen", a ksiądz ma rękę w odległości kilku centymetrów od ust, to jest niemal 100%, że materiał wirusa ksiądz ma już na ręce. I tak trudno zrozumieć, że może go przenieść nie tylko na usta kolejnej osoby, ale na opłatki w kielichu?

Sorry, że piszę rzeczy niby oczywiste, ale sam przechodziłem batalię i napotkałem na mur upierając się, żeby podczas komunii moich córek (była w sobotę), ksiądz podawał komunię na rękę. Jak słyszę: "Co to za różnica - czy na rękę czy do ust??" to mnie krew zalewa...

No i oczywiście ludzie są mądrzejsi od wszystkich najmądrzejszych księży: Co mi tam będzie jakiś papież pierniczył, co tam prymas jakiś ględzi, co wreszcie zalecenia episkopatu... Ja wiem lepiej - trza do dzioba i tyle... Paranoja... A już występ jednej bogobojnej pani, której prawie żyłka na szyi pękła i piana na ustach ją zalała jak usłyszała prośbę o komunię na ręce - cytuję: "To jest zbeszczeszczenie Bożego Ciała!!! Dzieci mają niekonsekrowane ręce i sprofanują hostię!!!!" - dobił mnie do reszty...

Na szczęście proboszcz się ocknął...

Weź mnie już nie stresuj....

Mam w piątek bierzmowanie syna. O ja .....piiii.....

[Igor]

Według cennika na z Horyzoncie wyszło mi 190 PLN za dobę. Masakra.

[Zulos]

5 minut temu, Commander napisał:

Weź mnie już nie stresuj....

Mam w piątek bierzmowanie syna. O ja .....piiii.....

Luuuzzz - po prostu nie bierzcie do buzi...

Żaden ksiądz w Polsce nie powinien odmówić nikomu przyjęcia komunii na rękę - jak by tak było można śmiało poskarżyć się w kurii.

Ja - po delikatnej odmowie księdza proboszcza - nasłałem na kurię mojego osobistego pitbulla, frau Helgę z gestapo (czyli moją MałąŻonkę), która - wyjątkowo tym razem nie napastliwa, kulturalna w miłej rozmowie - uzyskała informację, że to proboszcz decyduje, a że wypytali o jaką parafię i jakiego księdza chodzi to pewnie był telefon do proboszcza z kurii i okazało się, że można...

No a w kościele - zgodnie z obowiązującymi przepisami - albo 2m, albo maseczki. Skoro to Wasza uroczystość, ja  bym porozmawiał z rodzicami, żeby nie ściągali za dużo członków rodziny, żeby w kościele było po prostu luźno i żeby nie trzeba było maseczek zakładać. No chyba, że to jest msza otwarta dla wszystkich?

Ja dziś w jednej robocie posłałem 100 osób w kwarantannę z jednej mszy w Boże Ciało...

Dlatego taki byłem ostrożny w kwestii komunii 0 jak coś to wszystkie rodziny i goście poszliby w kwarantannę...

[Cezarr]

Jest tam ktoś nad morzem, prawda to że ryba z kapustą i frytkami za 100 a browar nawet po 15 zł, czy to tylko takie pierniczenie
że chcą odrobić straty w dwa miesiące

[leszek]

21 minut temu, Cezarr napisał:

Jest tam ktoś nad morzem, prawda to że ryba z kapustą i frytkami za 100 a browar nawet po 15 zł,

Ostatni weekend małe spotkanko  w kilka załóg u Kraka w Nałęczowie .  Obiad w knajpie : zupa , drugie -  kawał mięsa z sosem z borowików , ziemniaki , surówka , kompot do tego . Wszystko w takiej ilości że trudno zmieścić za 32 zł całość .   Na kempingu tez czysto ,  schludnie ,  bez tłoku . Tak więc ceny nad morzem a reszta kraju to chyba kosmos .

[danielpoz]

29 minut temu, Cezarr napisał:

Jest tam ktoś nad morzem, prawda to że ryba z kapustą i frytkami za 100 a browar nawet po 15 zł, czy to tylko takie pierniczenie
że chcą odrobić straty w dwa miesiące

Dorsz od 7.5 do 13zł. 80-120zł za dwa obiady z napojami. Mówię o zwykłych lakalach bo na pewno można trafić na droższe. 

Piwa za 15 nigdzie nie widziałem a w ogóle nic się nie zmieniło jeśli chodzi o ceny. 

[Cezarr]

Oki dziękuje z info, zapytałem bo wiedziałem że to jakieś pierniczenie z tymi cenami. ?

[GrażynaB]

36 minut temu, Cezarr napisał:

Jest tam ktoś nad morzem, prawda to że ryba z kapustą i frytkami za 100 a browar nawet po 15 zł, czy to tylko takie pierniczenie
że chcą odrobić straty w dwa miesiące

Jesteśmy w Łebie (Intercamp84 za 75 zł - 2 osoby, przyczepa, prąd), zestawy obiadowe po 20 zł, dzisiaj promocja: dwa filety z dorsza, frytki, surówki za 35 zł ... i bardzo dobre jedzenie (Słowińska Mewa).

Myślałam, że to dlatego, że przed sezonem... ale skoro w innych miejscach są takie ceny też przed sezonem...