budowa kampera na bazie autobusu autosan h-6

[hpw]

4 minuty temu, filipert napisał:

Może chodzi o zabudowę do ramy a nie jak tutaj o przeróbkę wnętrza.

Wszyscy diagności jasno określi, że chodzi "całość zabudowy" a nie tylko elementy konstrukcyjne mocowane do nadwozia.

Nic nie ujmując projekt Da Vinci (swoją drogą bardzo trafny nick i analogia to tworzenia działa), co do jego profesjonalnemu podejścia do projektu, ale wydaje się że chodzi bardziej o bezpieczeństwo.

[Łza Włóczynutka]

Chodzi raczej o zmianę typu pojazdu w dowodzie rejestracyjnym z dotychczasowego na "specjalny - kempingowy" To nie ma znaczenia, czy zabudowa na ramę czy przeróbka wnętrza. Na początku roku na pewno była zmiana przepisów, czytałem o tym sporo, natomiast jak to wygląda w praktyce, nie wiem.

[projekt Da Vinci]

8 godzin temu, hpw napisał:

Witam ponownie, właśnie chodzi mi o tą "zmianę sposobu użytkowania".

Okręgowe Stacje Kontroli Pojazdów w których się dowiadywałem, twierdzą , że po 15 stycznia 2020 roku weszły nowe przepisy i aby przerobiony pojazd (camper) przeszedł badania technicznem żądają by dana zabudowa była dedykowana do danego modelu samochodu.

Ponadto wymagają, by zabudowa była kupiona u autoryzowanego przedstawiciela wraz ze świadectwem jej homologacji, czyli nawet syst. mocowań poszczególnych jej elementów.

Ponadto w dwóch zdaje się OSKP zasugerowano, by zabudowa była przeprowadzona przez firmę, która posiada wpis PKD 45,20,Z, w swojej działalności gospodarcze

Co do tego ostatniego, to raczej każdy warsztat samochodowy powinien mieć taki wpis ale co do pierwszej części nie mam pojęcia jak ją obejść.

Oczywiście nie orientowałem się co na to sam Wydział Komunikacji, ponieważ już na etapie samej budowy kampera uznałem, ze projekt nie ma racji bytu.

Będę wdzięczny wszystkim , którzy "śledzą" temat za konstruktywne podpowiedzi.

Ps. Obserwując różne kanały (na na youtube) Pana jest najlepiej udokumentowany co do pracy przy zabudowie.... trzymam kciuki za powodzenie projektu

mój sąsiad jest diagnostą i jest na bieżąca z przepisami oraz w kontakcie ze mną. Nie dalej niż dwa tygodnie temu był zobaczyć postępy, więc gdyby przepisy dotyczyły zabudowy wewnętrznej na pewno bym wiedział. Przepisy niby z 15 stycznia to poszerzone artykuły dotyczące aut przebudowywanych np. z chłodni na pomoc drogową, dotyczy to wszystkich przerobionych aut na cele zarobkowe i w momencie kiedy zatrudniony zostanie pracownik do obsługi tego pojazdu. Przepisy dotyczą też aut przebudowywanych indywidualnie z przeznaczeniem do sprzedaży (produkcja zarobkowa). Dziękuje bardzo za zainteresowanie i opinie. Pozdrawiam

W dniu 23.04.2020 o 14:15, Matheus napisał:

pytanko mam. Jaka skrzynia w tym siedzi? TS5-40? czy coś innego? 

kolejne pytanie jakie przełożenie ma most i jakie ma koła? 

przepraszam za zwłokę. Niestety nie powiem jaki most czy skrzynia w nim siedzi ponieważ działa więc nie zaglądam. Jechałem nim ponad 300km i w moim przekonaniu nic mu nie brakuje. Koła ma  8.5 x 17.5 pozdrawiam

[projekt Da Vinci]

9 godzin temu, hpw napisał:

Witam ponownie, właśnie chodzi mi o tą "zmianę sposobu użytkowania".

Okręgowe Stacje Kontroli Pojazdów w których się dowiadywałem, twierdzą , że po 15 stycznia 2020 roku weszły nowe przepisy i aby przerobiony pojazd (camper) przeszedł badania technicznem żądają by dana zabudowa była dedykowana do danego modelu samochodu.

Ponadto wymagają, by zabudowa była kupiona u autoryzowanego przedstawiciela wraz ze świadectwem jej homologacji, czyli nawet syst. mocowań poszczególnych jej elementów.

Ponadto w dwóch zdaje się OSKP zasugerowano, by zabudowa była przeprowadzona przez firmę, która posiada wpis PKD 45,20,Z, w swojej działalności gospodarcze

Co do tego ostatniego, to raczej każdy warsztat samochodowy powinien mieć taki wpis ale co do pierwszej części nie mam pojęcia jak ją obejść.

Oczywiście nie orientowałem się co na to sam Wydział Komunikacji, ponieważ już na etapie samej budowy kampera uznałem, ze projekt nie ma racji bytu.

Będę wdzięczny wszystkim , którzy "śledzą" temat za konstruktywne podpowiedzi.

Ps. Obserwując różne kanały (na na youtube) Pana jest najlepiej udokumentowany co do pracy przy zabudowie.... trzymam kciuki za powodzenie projektu

jeszcze raz ja. Dzwoniłem do źródła - czyli do sąsiada, nic nie wie o nowych przepisach ale w poniedziałek jeszcze sprawdzi dzienniki ustaw, jak będę wiedział więcej odpiszę. Z tego co mi powiedział to zawsze były wymagane faktury zakupu i montażu elementów bezpieczeństwa. W tym przypadku tylko fotele i pasy reszta nie ma znaczenia.  Mój autobus był wyprodukowany i zarejestrowany w okresie kiedy pasy nie były wymagane i wiedziałem że muszę mieć dokumenty na te elementy, natomiast elementy wyposażenia czyli np. kuchnia, ubikacja są standardowe i nie wymagane są dokumenty. Okaże się w poniedziałek. Ja nie mam problemu nawet jeżeli w dowodzie zostanie "specjalny autobus"

[Łza Włóczynutka]

W Twoim przypadku jest luz. W przypadku przeróbek towarowego dostawczaka na campervana jest kłopot ze ścianą grodziową. Nie jest dobrze, gdy campevan ją ma, bo przeszkadza. Jej usunięcie to z kolei konieczność przerejestrowania z ciężarowego na specjalny campingowy lub przynajmniej osobowy. Ciężarowy nie może zostać, bo musi mieć ową ścianę.. Rozbijamy się o kwestię akcyzy, której nie ma dla samochodów ciężarowych, ale jest dla osobowych i dla silników > 2 litry wynosi coś 18,6%. Od stycznia podobno przy przerejestrowaniu z ciężarowego na osobowy (w tym specjalny-kamper) trzeba tą akcyzę zapłacić. Nie wiem czy to jest liczone od kwoty nowego pojazdu, netto czy brutto, w każdym razie w przypadku busa typu transit czy ducato, ta akcyza może być nawet w okolicy 20000zł. Więc cała zabawa w legalizację konwersji dostawczaka w campervana jest droższa o tą właśnie akcyzę.

To są rzeczy które zasłyszałem i nie wiem czy to jest stan faktyczny, czy legenda miejska. Jeśli ktoś coś wie więcej, to proszę o potwierdzenie lub zanegowanie.

[projekt Da Vinci]

zapraszam na plac boju

[projekt Da Vinci]

W dniu 24.04.2020 o 11:15, hpw napisał:

Wszyscy diagności jasno określi, że chodzi "całość zabudowy" a nie tylko elementy konstrukcyjne mocowane do nadwozia.

Nic nie ujmując projekt Da Vinci (swoją drogą bardzo trafny nick i analogia to tworzenia działa), co do jego profesjonalnemu podejścia do projektu, ale wydaje się że chodzi bardziej o bezpieczeństwo.

dostałem odpowiedź odnośnie rejestracji, faktycznie nie jest tak jak było dotychczas i nie jest różowo, fotele i pasy muszą być nowe i zamontowane przez firmę z homologacją czyli koszt fotela sprawdzałem ok 5000zł/sztuka - taki który mnie interesuje. Jutro jeszcze muszę zadzwonić do firmy która montuje i sprawdzić a w ogóle to wcześniej muszę sprawdzić w ITS. Rosną koszty ok, ale jak będzie więcej problemów zarejestruje go za granicą i przerejestruje w Polsce.

[projekt Da Vinci]

Rejestracja pojazdu ze zmianą sposobu użytkowania, wszystkich zainteresowanych tym tematem śpieszę poinformować czego się dowiedziałem. Otóż pracownik Instytutu Transportu Samochodowego (its) omawiając mi przez telefon ustawę dotyczącą zmiany sposobu użytkowania pojazdu, poinformował mnie że faktycznie ustawa nie precyzuje zakresu dokumentacji samochodów ale tylko o przeznaczeniu specjalnym czyli np kamper. Ale obowiązuje mnie homologacja foteli, pasów oraz ich mocowania czyli to co pisałem wcześniej. Dzieję się tak ponieważ zmieniam ilość miejsc siedzących, do tego fakt iż w 1998r nie było obowiązku posiadania pasów bezpieczeństwa a ponad to, w pojazdach więziennictwa pasy nie były montowane. To czy można zarejestrować pojazd czy nie? Jest kilka rozwiązań - najdroższe - czyli kupuję fotel montuję do auta odstawiam do ITS oni robią próbę niszczącą i wystawiają świadectwo homologacji, wtedy naprawiam zniszczenia w pojeździe kupuję dwa fotele takie same i montuje. Fotele i pasy muszą być nowe (posiadają metki producenckie). Druga możliwość kupuję dwa fotele i montuję je u producenta czyli w autosanie, producent wystawia homologacje na fotele i pasy których obecnie używa, dodatkowo wystawia fakturę za ich montaż i na tej podstawie można dokonać zmiany sposobu użytkowania na stacji kontroli pojazdów. Inne możliwości np. sam kupuję fotele (ale w grę wchodzą tylko nowe w myśl obecnej ustawy) montuję w firmie na fakturę - nie wchodzi w grę nawet jeżeli jest to firma zajmująca się wykonywaniem zabudowy i ma odpowiednie uprawnienia. Homologacja dotyczy konkretnego modelu auta i konkretnego wyposażenia, nie można założyć foteli nawet najlepszych na świecie do swojego auta jeżeli chce się to auto rejestrować (w sposób który ja chcę czyli ze zmianami) a firma (nawet producent) nie ma homologacji tego fotela w danym pojeździe. Tak jest w moim przypadku, ale czy  inaczej jest jeżeli auto miało fotele i pasy - otóż nie jeżeli chcę się dokonać rejestracji pojazdu ze zmianą sposobu użytkowania w myśl obecnych przepisów, chociaż to zależ bardzo od "PANA DIAGNOSTY" na stacji diagnostycznej ponieważ on dokonuje weryfikacji danych elementów on samodzielnie interpretuje ustawy które nasz ustawodawca wymyślił i pozostawia mu taką dowolność. Reasumując obecnie kupuję i montuje tylko dwa fotele nowe fotele pneumatyczne wyposażone w trójpunktowe pasy bezpieczeństwa u producenta czyli w Autosanie. Dzwoniłem już do nich - olbrzymia chęć pomocy z ich strony ale ponieważ to było wczoraj (30.04) i nie było kierownika decydenta nadałem tok formalny sprawie czyli wysłałem zapytanie ofertowe do firmy na zakup i montaż foteli które obecnie montują i posiadają homologację. To był naprawdę trudny tydzień dla mnie tym bardziej że w poniedziałek "PAN DIAGNOSTA" powiedział że ja nie zarejestruje tego auta i w ogóle to jestem nienormalny że w ogóle coś takiego robię. Miałem już plan rejestracji auta za granicą np. Anglia ponieważ mam tam rodzinę i przysłali mi dwie strony a4 na pierwszej lista pojazdów których nie można zarejestrować i na drugiej lista trzynastu pytań z kwadracikiem na y/n do tego trzeba dołączyć zdjęcie pasów i miejsce ich mocowania. Przepraszam że tak się rozpisałem ale temat jaki był każdy widzi a jest to skrót tego co pozyskałem w tym tygodniu z firmy wykonującej zabudowy, ITS-u , stacji diagnostycznej. O dalszych moich przygodach z projektem i przebiegiem rejestracji będę starał się informować zainteresowane grono. Pozdrawiam

[Wegrzyn]

Czyli sprawa nie jest taka prosta. Jestem ciekawy jak to rozwiążesz. Powodzenia 

 

[projekt Da Vinci]

5 godzin temu, Wegrzyn napisał:

Czyli sprawa nie jest taka prosta. Jestem ciekawy jak to rozwiążesz. Powodzenia 

 

Dziękuję bardzo. Jestem umówiony w autosanie, w poniedziałek powinienem wiedzieć coś więcej

[projekt Da Vinci]

pomimo problemów idziemy dalej, kolejny odcinek projektu Da Vinci na który serdecznie zapraszam.

[Wegrzyn]

Powoli do przodu. Jaki mniej wiecej czas planujesz na ukonczenie ? 

[projekt Da Vinci]

2 godziny temu, Wegrzyn napisał:

Powoli do przodu. Jaki mniej wiecej czas planujesz na ukonczenie ? 

dzięki, nie planuje, to organizm żywy i cały czas się wszystko zmienia, poza tym mam pewne pomysły na wykończenie i ponieważ będę się uczył to może się przeciągnąć. Unikatowość musi mieć swoją wartość i muszę ponieść tego koszty. Ale muszę się przyznać że w tym momencie mam wszystkie ściany wewnątrz i zewnątrz skończone, kuchnia zrobiona ale nie podłączona łazienkę mam kompletną do montażu więc w tym roku wyjadę tylko nie planuje miesiąca. Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za zainteresowanie i poświęcony mi czas

 

 

 

[Wegrzyn]

W takim razie nie tak zle. Obawialem sie, ze 2 lata bedzie trwalo, ale skoro juz tyle elementow masz gotowych, to juz duzo do przodu. Zebym mieszkal w Polsce, to chyba sam bym juz taki autobus szukal ?

[projekt Da Vinci]

5 godzin temu, Wegrzyn napisał:

W takim razie nie tak zle. Obawialem sie, ze 2 lata bedzie trwalo, ale skoro juz tyle elementow masz gotowych, to juz duzo do przodu. Zebym mieszkal w Polsce, to chyba sam bym juz taki autobus szukal ?

A gdzie mieszkasz?

bo wiem że w Anglii i w Niemczech jest dużo prościej.