Lunar Clubman Model 460

[MARKON]

Jeszcze nie myślałem bo po nocce jestem za 4h będę dawał info 

[MARKON]

5 godzin temu, MARKON napisał(a):

Jeszcze nie myślałem bo po nocce jestem za 4h będę dawał info 

Pada hmmm 

 

[MARKON]

Na razie puściłem kabel 2szt 4mm, bezpiecznik myślę że 20A jutro podepne pod gniazdo 

[MARKON]

W dniu 2.06.2023 o 08:20, lbuster napisał(a):

A jaki dasz bezpiecznik na ten jeden przewód?

Jeżeli się zdecydujesz na jeden przewód, to w gnieździe bym go rozdzielił na dwa piny (tak samo masę) o ile są wolne 4 piny.

O ładowaniu bezpośrednim się nie będę wypowiadał.

Puściłem 2razem 4mm na gnieżdzie rodzielilem na 2 piny, jeden idzie na aku prosto nie idzie na przyczepę 2 idzie na przyczepę prosto jako zasilanie, oświetlenie, pompki, lodówka, ogólnie spadku pomiędzy aku a cepka wychodzi ze brak w aucie jest 14.2V i w przyczepie 14.2V 

[lbuster]

7 godzin temu, MARKON napisał(a):

Puściłem 2razem 4mm na gnieżdzie rodzielilem na 2 piny,

Mam nadzieję, że masę zrobiłeś identycznie, bo po zdjęciach tego nie widać. W przeciwnym przypadku wąskim gardłem będzie masa, a z masą zawsze największe problemy.

7 godzin temu, MARKON napisał(a):

ogólnie spadku pomiędzy aku a cepka wychodzi ze brak w aucie jest 14.2V i w przyczepie 14.2V 

Pytanie, jak będzie pod obciążeniem (rozładowany aku pokładowy, zasilana lodówka), dopiero wtedy będziesz mógł zbadać spadek napięcia na swoim dziele  

[MARKON]

8 godzin temu, lbuster napisał(a):

Mam nadzieję, że masę zrobiłeś identycznie, bo po zdjęciach tego nie widać. W przeciwnym przypadku wąskim gardłem będzie masa, a z masą zawsze największe problemy.

Pytanie, jak będzie pod obciążeniem (rozładowany aku pokładowy, zasilana lodówka), dopiero wtedy będziesz mógł zbadać spadek napięcia na swoim dziele  

Mase tez 2x 4 ale dalem nie na aku tylko na hak a z aku mam 16mm dana na bude powinno byc ok 

8 godzin temu, lbuster napisał(a):

 

[MARKON]

Kolejna przeróbka tym razem zewnętrzne przyłącze gazu w przedsionku do grilla 

 

[BIGL]

Bardzo lubię przeglądać różne modyfikacje i przeróbki. Jednak w Twoim przypadku to zwykłe druciarstwo .  Masz własna budkę i własne patenty - NIE upubliczniaj tego bo następny pójdzie o krok dalej i wstawi wodny zawór czerpalny i końcówkę do węża ogrodowego ( przecież ludzie tak mają po 20 lat i żyją  ) . Po co dawać się naciągać jak frajer na drogie dedykowane do karawaningu akcesoria skoro sprawę można załatwić drutem, sznurkiem i trytytką.

[marek230482]

Z pewnością da się drogie i dedykowane do karawaningu akcesoria obejść taniej i fachowo. Sam robiłem w poprzednim kamperze takie przyłącze ale na baryłkach i złączach dedykowanych do gazu. Muszę jednak przyznać że z tym podłączeniem Markon pojechałeś po bandzie 

[MARKON]

5 godzin temu, BIGL napisał(a):

Bardzo lubię przeglądać różne modyfikacje i przeróbki. Jednak w Twoim przypadku to zwykłe druciarstwo .  Masz własna budkę i własne patenty - NIE upubliczniaj tego bo następny pójdzie o krok dalej i wstawi wodny zawór czerpalny i końcówkę do węża ogrodowego ( przecież ludzie tak mają po 20 lat i żyją  ) . Po co dawać się naciągać jak frajer na drogie dedykowane do karawaningu akcesoria skoro sprawę można załatwić drutem, sznurkiem i trytytką.

Jak coś piszesz napisz dokładnie o co ci chodzi przewód od gazu i to porządnej jakości gruby a nie cieńki, trójnik?? A co to za różnica?? Jest mosiężny musi być na nim napis że jest do gazu żeby był do gazu, zobacz w wózkach widłowych czy autach z czego są z aluminium to mój jest mercedes trójników, że przewody nie zakute ?? Że nie w przewodzie mosiężnym, używam instalacji gazowej po wszystkim zakręcam, szczelność sprawdzona i czujnikiem i spreyem, ma mi to wytrzymać rok bo za rok daje cała nowa instalacje, przesadzacie troszkę 

5 godzin temu, marek230482 napisał(a):

Z pewnością da się drogie i dedykowane do karawaningu akcesoria obejść taniej i fachowo. Sam robiłem w poprzednim kamperze takie przyłącze ale na baryłkach i złączach dedykowanych do gazu. Muszę jednak przyznać że z tym podłączeniem Markon pojechałeś po bandzie 

Przesadzasz to że coś nie jest ładne nie znaczy że nie spełnia swojej funkcji 

 

[MARKON]

Jeszcze dodam od zewnecznego przyłącza nie da się puścić przewodu miedzianego koniec jest typowo na przewód ? a trójnik do gazu różni się tym że ma zawory i kosztuje 120zl, 

[BIGL]

Węże, opaski, trójniki skręcone na teflon - słabo to wygląda i działa. Wepniesz to w ten prowizoryczny wąż od lodówki więc zakładam że cały ten pająk będzie cały czas pod ciśnieniem.  Pisałeś coś o wężach w domach itp. , podczas sezonu zimowego co jakiś czas słyszy się o wybuchu gazu w domach - 98% to są właśnie butle gazowe.

[MARKON]

13 godzin temu, BIGL napisał(a):

Węże, opaski, trójniki skręcone na teflon - słabo to wygląda i działa. Wepniesz to w ten prowizoryczny wąż od lodówki więc zakładam że cały ten pająk będzie cały czas pod ciśnieniem.  Pisałeś coś o wężach w domach itp. , podczas sezonu zimowego co jakiś czas słyszy się o wybuchu gazu w domach - 98% to są właśnie butle gazowe.

Spokojnie na lodówkę zawór zamknięty cały czas bo zrobiłem niedawno lodówkę a to podłączenie było na próbę, jest czujnik, i 2 zawór główny, przy butli zamykany od wewnątrz, ciśnienie nie ruszy tego bo trójnik to choinka a taki trójnik mam przy acetylenie więc wytrzyma, zawory do gazu też są na teflonie tylko mają inne oznaczenie żółte oraz żółte raczki na zaworach, przewód jest wysoko ciśnieniowy grupszy od czerwonego typowy do gazu, obiemki tak ... dlatego dałem dwie ale będę zmieniał na takie jak przy acetylenie, może w tym roku może na wiosne zrobię mowa instalacje na baryłkach cała 

[MARKON]

Takie obiemki załoze 

[MARKON]

Nareszcie nadszedł wypoczynku, narazie bez problemu, oprócz obtarcia drzwiczek od kasety o żywopłot, teraz muszę je umyć jakąś chemia, już pierwsze gotowanie za nami  ?  wyleciałem z domu w sobotę o 0:30, 520km praktycznie 90% po A1 i o 7 byłem na miejscu, spodziewałem się spokojnej trasy jak co rok 1 może 2 auta co 15min ale było standardowo jak w dzień bo zrobili promocje na A1 przejazd darmowy w weekend, niestety nie da się jechać 80km/h jest to wprost niebezpieczne, jak tiry gnają 90km/h więc trzeba jechać 90-100 żeby nikomu nie utrudniać życia i jak się trafi zawalidroga można go wyprzedzić jak jedzie 75km/h a na końcu manewru jedzie już ok 90, pogoda hmmmm wieje leje ale jest ciepło, nikogo nie spotkałem z żadnego klubu, oraz standardowo nikt nie odpowiada na machnięcie ręką,