Skocz do zawartości

Ferie zimowe 2020 w Hiszpanii


mirmar

Rekomendowane odpowiedzi

nomadka, dzięki za link.

Pojawił sie lekki problem ws wynajęcia kampera. Jadąc w lutym w dużym stopniu nastawiamy się na przejażdżki rowerowe i zwiedzanie w ten sposób bo raczej temperatury będą uniemożliwiały smażenie się na plaży a tym bardziej kapiel. Lecąc samolotem i wynajmując kampera na miejscu nie mamy swoich rowerów. O ile wypożyczenie na miejscu rowerów dla dorosłych może nie byc trudne o tyle dla dzieci już tak. Starsze dzieciaki mają swoje rowery dopasowane do swojego wieku a najmłodszy jeździ w dodatkowym siodełku przymocowanym do roweru mamy i obawiamy się, że znalezienie, zwłaszcza w lutym czyli poza sezonem, wypożyczalni która spełni nasze wymagania może graniczyć z cudem. Zwiedzanie rowerami mamy najbardziej "przećwiczone" i nie chcielibyśmy pozbawiać się takiej możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W dniu 30.09.2019 o 09:50, mirmar napisał:

Lipa będzie jak zsumujemy koszta i wyjdzie porównywalnie jak za 2 tygodniowy wyjazd do Egiptu w lutym

@Voku właśnie niekoniecznie, rozważa też wyjazd samolotem, przynajmniej ja to tak zrozumiałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważam różne opcje na spędzenie 2 tygodni (ewentualnie lekko rozszerzonych) ferii zimowych a jako, że moja rodzina nie bardzo lubi zimy i żadnych zimowych szaleństw to szukam kierunków gdzie będzie cieplej. Ostatnio 2 lata z rzędu ferie spędzaliśmy w Egipcie ale bardzo bym chciał teraz tego uniknąć tego kierunku. Chętnie bym pojechał do Hiszpanii ze swoja budką no ale daleko jak na 2 tygodnie ferii, więc racjonalność takiego wyjazdu jest "na granicy". Wariant lotu samolotem i wynajęcia na miejscy kampera jest jakąś opcją, ale ma ogromna wadę tj. brak rowerów, zwłaszcza dla dzieciaków, a jednak temperatury jakie będa w lutym w Hiszpanii będą dobre na przejażdżki rowerowe ale już nie na kąpiele i opalanie się na plaży lub otwartym basenie. Wątek ten traktuje w jakimś sensie jako burze mózgów by do lutego znaleźć jakieś optymalne rozwiązanie, choć korci mnie jechać z budką do Hiszpanii. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją wiedze nt temperatur w lutym opieram na podstawy strony ventusky gdzie sa dostępne dane historyczne i w zasadzie tylko Hiszpania i Portugalia daje największa gwarancje temperatur. Drugie źródło informacji to filmiki na YT "Kikiego" i "PodrużoVanie", którzy byli w zimie w Portugalii i pogodę mieli całkiem przyjemną. Ani Włochy ani Grecja, mimo, że sa na podobnej szerokości geograficznej nie gwarantują takich temperatur jak półwysep Iberyjski. Tak na marginesie to we Włoszech ruch turystyczny odbywa się tyko na północy Włoch. W tym roku zwiedziliśmy wschodnie i zachodnie wybrzeże Włoch do wysokości Neapolu i byliśmy z nasza przyczepa jak kosmici z innego świata. Setki albo i tysiące kamperów (głównie Włochów) i tylko my z naszą przyczepą. ŻADNEJ innej przyczepy nie spotkaliśmy dopóki nie zbliżyliśmy się do wysokości Wenecji. Bardzo rzadko widywaliśmy na południu jakichkolwiek innych Europejczyków niżli tylko Włochów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją wiedze nt temperatur w lutym opieram na podstawy strony ventusky gdzie sa dostępne dane historyczne i w zasadzie tylko Hiszpania i Portugalia daje największa gwarancje temperatur. Drugie źródło informacji to filmiki na YT "Kikiego" i "PodrużoVanie", którzy byli w zimie w Portugalii i pogodę mieli całkiem przyjemną. Ani Włochy ani Grecja, mimo, że sa na podobnej szerokości geograficznej nie gwarantują takich temperatur jak półwysep Iberyjski. Tak na marginesie to we Włoszech ruch turystyczny odbywa się tyko na północy Włoch. W tym roku zwiedziliśmy wschodnie i zachodnie wybrzeże Włoch do wysokości Neapolu i byliśmy z nasza przyczepa jak kosmici z innego świata. Setki albo i tysiące kamperów (głównie Włochów) i tylko my z naszą przyczepą. ŻADNEJ innej przyczepy nie spotkaliśmy dopóki nie zbliżyliśmy się do wysokości Wenecji. Bardzo rzadko widywaliśmy na południu jakichkolwiek innych Europejczyków niżli tylko Włochów.
Witam

Na półwyspie Gargano roi się od Niemców z przyczepami, no i od Polaków.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotarliśmy do Lido Campomarino i byliśmy tam kilka dni zanim pojechaliśmy na drugie wybrzeże do Neapolu. Żadnego roju Niemców i Polaków tam nie widziałem a tym bardziej żadnej przyczepy ani polskiej ani niemieckiej. Ani na miejscu ani po drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Termin ferii się zbliża. Na obecna chwilę wygląda to tak, że ukradniemy dzieciom 1 tydzień szkoły i pojedziemy na lekko ponad 3 tygodnie, czyli wyjazd w piątek 31.01 ok południa i powrót do 23.02. Zaraz po sylwestrze zaczniemy już mocne przygotowania i pojawi się seria pytań w tym zakresie. Obecnie plan jest taki, że jak wyjedziemy w piątek wczesnym popołudniem to będziemy jechać do późnych godzin nocnych i nocleg gdzieś w Niemczech. Drugiego dnia chcielibyśmy ruszyć od rana i dojechać do Hiszpanii i tam drugi nocleg. Trzeciego dnia dojechać gdzieś w okolice Barcelony i tam zatrzymać się na kilka dni na jakims kempingu. Założenie jest takie by zatrzymać się na 3-5 kempingach po ok 4-5 dni na każdym.

Czy w Hiszpanii funkcjonują jakieś pola biwakowe (skromne kempingi)? Przejrzałem kilka kempingów na wschodnim wybrzeżu i widzę, że większość oferuje infrastrukturę przewyższająca moje potrzeby i oczekiwania, m.in. podłączenie TV, podłączenie wody, itp. Moja budka jest przystosowana do "dzikowania" więc nawet przyłącza prądowego nie potrzebuje a tym bardziej "stałego" (wężowego) przyłącza wody i TV.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka to jest przejściówka? Jest jakaś jedna, uniwersalna? Jakoś tak się złożyło, że jeszcze nigdy na kempingach się nie podłaczałem pod prąd, nawet jak miałem prąd opłacony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak zorganizować sobie internet w ESP podczas ok 3 tygodni pobytu? Będziemy mieli możliwość korzystania z internetu w telefonach jako routery, gdzie łącznie jest to ok 10GB ale mamy doświadczenia takie, że czasem było to na styk podczas 2 tygodniowych wyjazdów, i to bez żadnych "fajerwerków"a wręcz "poszcząc" internet. Nie wiem czemu, ale niektóre strony strasznie pożerały limity danych i musieliśmy naprawdę oszczędzać a to powoduje niepotrzebne ograniczenia. Na stronie PozdrużoVania https://prepaid-data-sim-card.fandom.com/wiki/Spain są opisane różne warianty zasilenia się w internet "na kartę" i polecają operatora Simyo. Ceny jakie tam sa podane są uczciwe a wręcz całkiem atrakcyjne. Mam do dyspozycji router o jakim tam piszą, więc mógłbym go wykorzystać. Czy macie jakies doświadczenia w tym zakresie? Czy taki starter jest tam łatwo dostępny, czyli np. w każdym sklepiku, kiosku, stacji paliw, czy np tylko w konkretnych miejscach? Czy muszę mieć jakiś dokument by mnie zarejestrowali? Na co zwrócić uwagę, i w ogóle co jeszcze warto wiedzieć na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.