Nocowanie na MOPach

[Zbysluch]

7 godzin temu, w79 napisał:

A czy ktos z Was spal na mopie w okolicy Wroclawia?. Interesuje mnie miejsce przy A4 pomiedzy Wrockiem a granica. Znacie cos ciekawego i bezpiecznego? 

Kemping w Polu Legnickim na 1 noc jest spoko.

[w79]

Ale w nocy tam wjade?. Bede jechal w piatek wieczorem i mylslalem o noclegu na jakims orlenie:) 

[jacekzoo]

@w79 a kiedy jedziecie?

[w79]

Nie wiem dokladnie, ale pewnie koniec czerwca, poczatek lipca. Jesli pogoda bedzie fajna to pojedziemy przez Austrie, zawsze spimy przed Wiedniem. Wyjazd po pracy, wiec na ok 24 jestesmy na miejscu. Jesli prognozy beda kijowe, to mysl o przystanku w Norymberg.Wtedy jazda przez Wroclaw. 

[jacekzoo]

A to lipa, bo jakby co to u mnie przed domem moglibyście przekimać ale my też wtedy jedziemy, a nawet trochę wcześniej bo 20.06. I to też przed wrocławiem i ,,parę,, km od a4

[w79]

Dzieki za oferte:). Jestem pod wrazeniem... 

[ed]

7 godzin temu, adaml61 napisał:

A co mam zrobić jak widzę za granicami rury kanalizacyjne z domów  powyprowadzane do rowów i rzek , tam nikt sie tym nie przejmuje , a ja muszę ?

Jak już napisano "nie schodźmy poniżej minimalnego poziomu". Czy jak ktoś robi źle to Ty też musisz? A może zanim to zrobisz choć odrobinę pomyślisz?

[Cezarr]

46 minut temu, ed napisał:

Jak już napisano "nie schodźmy poniżej minimalnego poziomu". Czy jak ktoś robi źle to Ty też musisz? A może zanim to zrobisz choć odrobinę pomyślisz?

Właśnie, niektórzy skaczą z mostów, być może ciekawy temat do naśladowania ?

[tantalos]

9 godzin temu, Cezarr napisał:

To nie kierowcy to bydło, naogladalem się trochę i brakuje słów na takie zachowanie, ale czasami chociaż ubierają się modnie ???

W którym roku to zdjęcie zrobione? Strzelam że 1981 ??

[Cezarr]

5 minut temu, tantalos napisał:

W którym roku to zdjęcie zrobione? Strzelam że 1981 ??

Dwa miesiące temu ???

[Thomas]

Gustowny uniform. 

Bardzo często na weekend wyjeżdżam w piątek po południu i nie zdążam dojechać na miejsce. Wole wyspać się po drodze, żeby wcześnie rano być już  .....wiadomo.  Mam już swoje sprawdzone miejsca w których się zatrzymuję, są to najczęściej parkingi pod dużymi marketami najlepiej z ochroną, którą informuję, że będę kimał do rana (nigdy nie usłyszałem sprzeciwu za to bardzo często ochrona wskazuje bezpieczne miejsce ). Często zatrzymuje się na parkingach pod szkołami, cmentarzami, kościołami  itp. Ostatnio kimałem w Dukli na fajnej miejscówce koło szkoły. Nigdy nie miałem z tym problemu i jest to dla mnie zachowanie naturalne. Na mopach spałem dawniej ale nie mogę się przyzwyczaić do hałasu ciężarówek.

[mirmar]

Qrde a jaki jest problem podstawić zbiornik na szara wode? Ile to trwa, 30 sekund? Ja zawsze go podstawiam a zwłaszcza jak stoję na utwardzonym podłożu gdzie woda nie wsiąknie tylko będzie ewidentnie widać jak sie zbiera, płynie. Taka sytuacja jest prowokacyjna do reakcji czyli zwrócenia uwagi. Ewentualnie jakbym zatrzymał sie na nawierzchni gruntowej/trawiastej i dosłownie na chwile to wtedy może bym tego zbiornika nie podstawił.

[filipert]

Pewni było wiele razy na forum ale nie znalazłem. 

A wątek pasuje, żeby ten temat poruszyć:

Ile podpór opuszczanie podczas noclegu w trasie i czy zestaw rozpinacie? Może jeszcze jakieś uwagi techniczne.?

[chris_66]

Ale w nocy tam wjade?. Bede jechal w piatek wieczorem i mylslalem o noclegu na jakims orlenie:) 

Za Wrocławiem ok 20km zjazd kostomłoty. Droga nr 5 w kierunku Jeleniej Góry. 500 m i masz Orlen i duży parking dla tirów. Spokojnie i bezpiecznie. Za free. Spałem chyba trzy razy. Legnica. Strefa przemysłowa w kierunku miasta. Skręcasz w nią i coś znajdziesz spokojnego.  Węzeł z drogą 94 (krzywa?) spory parking i wiele możliwości spania.

 

Za kilka km zjazd LLSE obszar Krzywa - kilka miejsc do spania.

Pewni było wiele razy na forum ale nie znalazłem. 

A wątek pasuje, żeby ten temat poruszyć:

Ile podpór opuszczanie podczas noclegu w trasie i czy zestaw rozpinacie? Może jeszcze jakieś uwagi techniczne.?

Z tyłu plus kółko, albo tylko z tyłu. Zazwyczaj nie rozpinam się, chyba że okoliczności tego wymagają.

 

 

[mirmar]

Ja na przykład rozkładam wszystkie łapy i robię to przy wykorzystaniu wkrętarki więc wszystko idzie szybko i sprawnie, choć pewnie tych łap z przodu mógłbym nie rozkładać i krzywda by się nie stała ale znów ile czasu bym oszczędził... po prostu obchodzę cała przyczepę dookoła i poświęcam pewnie (nie robiłem pomiarów) ok 15 sekund na 1 łapę.

Jeśli nie ma potrzeby to przyczepy nie rozpinam. Jeśli jest na tyle krzywo, że trzeba to zrobić to ja wypinam z haka ale tylko na tyle by wypoziomować przyczepę, czyli nie rozpinam linki zabezpieczającej, nie wypinam z gniazda elektrycznego i nie odjeżdżam samochodem -chyba, że by zaszła taka konieczność.

My na razie karawaningujemy tylko na dziko, więc cały proces rozkładania/składania przyczepy odbywa się dość sprawnie i szybko i nie wiem czy wypoziomowanie przyczepy, odkręcenie gazu, podłożenie zbiornika na szarą wodę, wyjęcie stopnia, rozłożenie łap, trwa dłużej niż 5 minut a w ekstremalnych i niekorzystnych warunkach może 7-8. Jako poziomicy używam aplikacji w telefonie a do wypoziomowania przyczepy używam deseczki "calowe". Naciąłem sobie ok 10-15 szt takich deseczek o wymiarach ok 15x15cm. Ich zastosowanie jest bardzo uniwersalne i używam ich do wielu celów, np. podłożenie pod któreś koło jak jest nierówno, pod koło na dyszlu gdy jest jakiś niestabilny grunt, pod zbiornik na szarą wode, by lepiej dolegał do rurki odpływowej, włącznie z podkładaniem pod podnośnik, w rożnych kombinacjach, podczas wyciągania samochodu jak się zakopał na plaży. Jest to tanie, uniwersalne i nikt takich deseczek nie ukradnie, a nawet gdyby jakaś zginęła to strata żadna.

Jako, że mam na dyszlu bagażnik na rowery i kiedy sa na nim rowery nie można otworzyć bakisty to w parapecie nad bakistą zrobiłem otwór rewizyjny z klapką poprzez który otwieram/zamykał zawór gazowy. Bardzo fajne rozwiązanie, zwłaszcza przydatne podczas noclegów tranzytowych.