Nocowanie na MOPach

[Tomek12]

Mirmar

możesz podrzucić jakiegoś linka do tych ekologicznych środków czystości ?

[Misio]

Gdzie można = gdzie dam rady przy zachowaniu przyzwoitości.

Szara woda bez "ostrej chemi" nie jest niczym złym...chyba ze doprowadzi do efektu błota, czy kałuży itd...

[Misio]

My raczej nie gotujemy w kamperze - naczynia to raczej ze śniadań lub kolacji...najczęściej kanapki...

Z płynem do naczyń było troszkę szukania dobrego - aktualnie używamy Bergamotka i jest chyba całkiem...

Co do płynów do mycia "się"...to w kamperze używamy produktów Onlybio

Pastę do zębów używamy - normalnych (niewyszukanych)...

Pewnie są lepsze specyfiki i może bardziej eko...ale takie używamy i naszym zdaniem tak bardzo "rozrzedzona" szara woda nie jest niczym groźnym - już nawet woski/kosmetyki samochodowe, czy nawet spryskiwacz szyb z auta są bardziej niebezpieczne dla środowiska...

Mam nadzieję że mój post nie zostanie potraktowany że reklamuję firmy...

[mirmar]

Podpytam żony to podam kilka nazw choć w necie można takie znaleźć. Skoro ceny tych kosmetyków sa podobne to używamy tylko takich w przyczepie (poza jakimiś awaryjnymi sytuacjami). Wole sobie oszczędzić niepotrzebnych dyskusji, w dużej części zasadnych, gdy ktoś zauważy i będzie miał uwagi, że wylewam szarą wodę gdzieś w teren. W takiej sytuacji pokaże kilka kosmetyków i sprawa powinna być zakończona. Nawet powiedziałem żonie by zwracała uwagę, by na opakowaniu, o ile jest taka możliwość, był wyraźny napis lub znaczek EKO, BIO, itp by nie trzeba było się wczytywać przy np. jakimś greckim lub węgierskim policjancie w zbyt drobne napisy o składzie lub specyfikacji produktu. Poza tym by zmobilizować i przekonać żone do zakupu takich kosmetyków był argument o nieznajomości przepisów i podejścia stróżów prawa do takich kwestii w różnych krajach, gdzie najczęściej, za złamanie jakiegoś przepisu może grozić kilkuset eurowy mandat, więc uznałem, że nie warto ryzykować.

Mimo, że lubie być ekologiczny i jest to dla mnie istotne to osobiście uważam, że nawet gdyby ktoś używał tradycyjnych, chemicznych kosmetyków, np. mydło, płyn do naczyń, pasta do zębów, i wylewał ta szarą wode tez w teren to planeta ziemia by wiele od tego nie ucierpiała w porównaniu do innych czynników jakie zatruwają środowisko, ale że cenie sobie spokój i szkoda mi czasu na niepotrzebne dyskusje z jakimiś społecznikami to używamy tylko tych ekologicznych kosmetyków.

[Gość]

Kiedyś koło Bielefeld na MOPie, rano myłem zęby w przyczepie i strużka wody zabarwionej spłynęłą pod przyczepę. Niemcy zaczęli krzyczeć, że to zwykłe chamstwo i takie zachowanie na parkingu świadczy o braku kultury. Dlatego zazwyczaj wyciągam zbiornik na wodę szarą ( w łazience MOP jest zimna woda i śmierdzi) , myję się i szarą wodę wylewam do tych metalowych kibelków. Toalety nigdy nie wylewam do kibelków, ani na pustkowiu. Tyle.

[AgaMar]

Kup sobie hynecta i do każdego kranu praktycznie z kawalkiem węża sie wepniesz i bedziesz miał wodę

https://allegro.pl/oferta/adapter-zlaczka-do-weza-wodnego-hynect-s-brunner-7995360368

[Zbysluch]

W dniu 16.05.2019 o 21:25, AgaMar napisał:

Kup sobie hynecta i do każdego kranu praktycznie z kawalkiem węża sie wepniesz i bedziesz miał wodę

https://allegro.pl/oferta/adapter-zlaczka-do-weza-wodnego-hynect-s-brunner-7995360368

Za podobną kasę kupiłem podobne cudo w Liroy Merlinie, warto mieć trochę tych złączek i bajerów do węża.

[chris_66]

Za podobną kasę kupiłem podobne cudo w Liroy Merlinie, warto mieć trochę tych złączek i bajerów do węża.

To zawsze się przydaje. Różne srednice i rodzaje podłączeń

[w79]

A czy ktos z Was spal na mopie w okolicy Wroclawia?. Interesuje mnie miejsce przy A4 pomiedzy Wrockiem a granica. Znacie cos ciekawego i bezpiecznego? 

[chris_66]

Kiedyś koło Bielefeld na MOPie, rano myłem zęby w przyczepie i strużka wody zabarwionej spłynęłą pod przyczepę. Niemcy zaczęli krzyczeć, że to zwykłe chamstwo i takie zachowanie na parkingu świadczy o braku kultury.......

No i mieli rację, niestety. jak by wyglądał parking jakby wszyscy tak robili

[Kamil_K]

NIkt nie jest święty a przynajmniej ja nie ...

ale jednak jeśli na MOPie nocujemy podstawiam zbiornik pod odpływ. Można wykorzystać także małe wiaderko/miskę itp.

Jeśli jednak zatrzymuje się na przysłowiową 15min pauzę  to  dzieci przed jedzeniem płuczą ręcę wodą (bez mydła), wóczas nic nie podstawiam i chętnie podejmę polemikę z każdym komu to przeszkadza - ze względu na długość zestawu zazwyczaj stoję pomiędzy "TIR'amil" gdzie każdy ma zamocowany zbiornik z wodą pod naczepą i na bieżąco myją ręce i nie tylko ...

 

Kiedyś na MOPie we Włoszczech pojechałem na miejsca dla przyczep i kamperów - wyłożone były taką siatką z kostki (nie wiem jak to się nazywa) od początku zakładali że woda będzie leciała na ziemię mi sie bardzo podobało

Edytowane 23 Maja 2019 przez Kamil_K (wyświetl historię edycji)

[adaml61]

A kierowcy ciężarówek to jak się z rana myją , i nikt nie krzyczy że ząbki obok kabiny myją i woda na ziemię z kanisterka leci .

[chris_66]

A kierowcy ciężarówek to jak się z rana myją , i nikt nie krzyczy że ząbki obok kabiny myją i woda na ziemię z kanisterka leci .

Może nie schodźmy poniżej pewnego minimalnego poziomu

Krzaki obsrane to też dopuszczalny standard . Przecież nic się nie stało. Natura sprzątnie to wszystko.

 

To że inni tak robią nie znaczy że to należy powielać i pochwalać.

[adaml61]

A co mam zrobić jak widzę za granicami rury kanalizacyjne z domów  powyprowadzane do rowów i rzek , tam nikt sie tym nie przejmuje , a ja muszę ?

Edytowane 23 Maja 2019 przez adaml61 (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

15 minut temu, adaml61 napisał:

A kierowcy ciężarówek to jak się z rana myją , i nikt nie krzyczy że ząbki obok kabiny myją i woda na ziemię z kanisterka leci .

To nie kierowcy to bydło, naogladalem się trochę i brakuje słów na takie zachowanie, ale czasami chociaż ubierają się modnie ???