Podsumowanie roku, czyli chwalimy się ...

[Pierzasty]

My oprócz kręcenia po prawym brzegu Wisły w okolicach Kazimierza przedarliśmy się promem na drugą stronę Trafiliśmy tam do pewnego  (zupełnie przypadkiem) baru, gdzie bardzo miło zostaliśmy potraktowani .Piękne czasy 

Edytowane 2 Kwietnia 2020 przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

2 godziny temu, Pierzasty napisał:

przedarliśmy się promem na drugą stronę

"Jest piątek" a my wyjeżdżamy w niedzielę 

2 godziny temu, Pierzasty napisał:

Piękne czasy

Nie mogę się powstrzymać 

Fajnie widzieć znajomych w znajomych miejscach, fajnie, że się tam wybraliście na rowerach, bo chciałem to innym zaproponować  My niestety tam byliśmy na 4 kółkach, ale o tym później 

[lbuster]

CD..

Zacznę od przypomnienia, że poprzedniego wieczoru przyjechali do nas znajomi i mieliśmy balety w spichlerzu 

Tak więc dzisiaj zebraliśmy się na zwiedzanie Kazia dopiero około 15:00 

Pierwsza "atrakcja", którą zaliczamy to Góra Trzech Krzyży, zwana przeze mnie łysą pałą  

Nie dosyć że skwar, nie dość, że zmęczeni, to włazimy po bardzo stromych schodach  Cały czas pod stromą górę, by na końcu na wejściu na szczyt przywitał nas kiosk z bilecikami  Noż ..... , jak można po wejściu na szczyt kasować ludzi? Pierwszy raz się spotkałem z takim wyzyskiem. Nie były to jakieś nie wiadomo jakie pieniądze, ale liczą się zasady  Zniesmaczeni płacimy haracz i wchodzimy na tą pustynię

skąd widok d... nie urywa, są o wiele lepsze w okolicy i to za darmo 

Nie polecam nikomu tej łysej pały wydeptanej przez miliony turystów 

Na szczęście to pierwsze i ostatnie rozczarowanie w Kaziu.

Następnie idziemy przez Rynek

gdzie natrafiliśmy na zlot staroci

i kierujemy się do Wąwozu Małachowskiego gdzie cały czas idziemy pięknym łysym V

jednak na końcu drogi zatrzymuje nas podwójny znak STOP i musimy zawracać

Z kumplem zwiedzamy jeszcze jedną odnogę i wracamy na Rynek - warto zahaczyć ten wąwóz 

Po drodze spotykam swoją księżniczkę 

jednak żona każe mi iść z buta dalej 

Zaliczamy jeszcze wycieczkę dookoła Kazia w busiku. Trafiliśmy na fajnego gościa, z którym dobrze się gadało, tak więc polecam 

gratisowo drugi raz zaliczamy cmentarz 

 

Skoro to było tylko pół dnia, to lecimy z ostatnim dniem, wyjazdowym.

Z rana dogadujemy się, że po spakowaniu przyczepki zostaną jakieś 2 godzinki na polu a my lecimy samochodami do Janowca.

Z rowerami na dachu trzeba było uważać na drzewa na drodze do promu

Wracamy drugą przeprawą promową

Zapinamy budy i w drogę do domu, kończąc tygodniowy urlopik 

CDN...

[polo63]

Napisałeś o tym skwarze i od razu mi się, nasz tam pobyt przypomniał - najbardziej to pamiętam?, musimy powtórzyć przez tę pogodę nasz tam wyjazd w chłodniejszym czasie?, bo dużo zostało odpuszczone przez nas, patrząc po Twojej relacji?

[lbuster]

W dniu 10.04.2020 o 07:49, polo63 napisał:

musimy powtórzyć przez tę pogodę nasz tam wyjazd w chłodniejszym czasie?

Ja chyba wolę skwary niż złą pogodę 

No dobra, czas chyba kończyć to przydługie podsumowanie roku 

CD..

We wrześniu zaliczamy Grzybobranie w Białym Brzegu

Miło jest pooglądać to, do czego teraz nie mamy wstępu  bo nas może zarazić 

 

CDN...

 

[lbuster]

CD.

Tydzień później zaliczamy w męskim gronie Przygodę na 4 kołach

CDN...

[polo63]

No no w męskim gronie - buhaha:P

zazdraszczam i temu

[lbuster]

Godzinę temu, polo63 napisał:

No no w męskim gronie

Nie będę się publicznie wypowiadał, bo zaraz dostanę w czerep, ale czasami lepiej w męskim towarzystwie 

CD.

 Październik zaczynam niekarawaningowo

ale w całkiem ładnej okolicy

gdzie mam epizod strzelecki

i offroad'owy

CDN...

[MagZyg]

Czy to Warchały?

[polo63]

3 minuty temu, MagZyg napisał:

Czy to Warchały?

na 100% Warmia nasza koffana @MagZyg 

[MagZyg]

Też mi się tak wydaje, bywałem tam jak jeszcze był kemping.......

Edytowane 13 Kwietnia 2020 przez MagZyg (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

14 minut temu, MagZyg napisał:

Czy to Warchały?

 

9 minut temu, polo63 napisał:

na 100% Warmia nasza koffana

 

CD.

Pod koniec października zaliczamy Termy Mszczonów

gdzie dowiaduję się, że rowery nie spadają z dachu samochodu przy 130km/h

ale klapki już tak 

i zaliczamy jednodniowo Camper & Caravan Show 2019 (brak zdjęć)

 

Na początku października lecimy na Zakończenie sezonu Kozienice

gdzie się dużo działo, ja tylko dołączę akcent sportowy, czyli pingiel

i rowerki

oraz objazd pola kempingowego

No i wyjeżdżamy

 

I to już koniec roku 2019.

Podsumowując, było nieźle  Choć nie wybrałem się na planowany wyjazd rowerowy 

 

Na rok 2020 miałem ambitne plany, jednak przez tą koronę wszystko ... strzelił 

Tak więc nie wiem, czy będzie co podsumowywać za rok  Choć mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle.

Jednak jak na razie buda się kurzy 

[gusia-s]

W dniu 13.04.2020 o 18:42, lbuster napisał:

Na początku października lecimy na Zakończenie sezonu Kozienice

Sebuś to było w połowie listopada niemalże ?

A prosiaczek w krzakach?  

 

Piękne podsumowanie

[lbuster]

4 godziny temu, gusia-s napisał:

W dniu 13.04.2020 o 18:42, lbuster napisał:

Na początku października lecimy na Zakończenie sezonu Kozienice

Sebuś to było w połowie listopada niemalże ?

 Walnąłem się - miało być na początku listopada.

Choć 9-11 to dla mnie początek listopada, z drugiej strony jest blisko połowy 

5 godzin temu, gusia-s napisał:

A prosiaczek w krzakach?  

Niestety, tam mnie nie było, czego bardzo żałuję 

5 godzin temu, gusia-s napisał:

Piękne podsumowanie

[pawel1966]

extra:)