Podsumowanie roku, czyli chwalimy się ...

[adaml61]

Trochę Pragi , objeżdżamy na rowerach , ścieżka częściowo przy Wełtawie , trochę ulicami .

[lbuster]

@polo63, trzymam Cię za słowo, że się tam razem wybierzemy 

@adaml61, Praga jest super, choć my byliśmy tylko na jednodniowym wypadzie z granicy Polski 

CD...

Wjeżdżamy do Czarnogóry i po chwili przeprawiamy się promem przez zatokę Kotorską

Piękne miejsce, trzy lata temu objeżdżaliśmy ją w nocy na około samochodem, trzeba tu będzie wrócić, bo to nie cel naszej podróży.

Cel, to Albania  Niestety nawigacja nas prowadzi mniej więcej tak i chyba w tym miejscu

jedziemy bardzo wąską drogą, gdzie nie mieszczą się obok siebie dwie osobówki, a my z przyczepami mijamy się z pełnowymiarowym autobusem  

Pierwsza rada - trzymajcie się głównych dróg 

Na szczęście bez strat (choć po żywopłotach) dojeżdżamy na Kemping Legjenda na obrzeżach miejscowości Szkodra.

Według jakiegoś rankingu jest to drugie najlepsze pole kempingowe w Albanii. W pełni się zgadzam, choć pierwszego nie widziałem 

W nocy reflektor z pola kempingowego oświetla widoczny na powyższym zdjęciu zamek (później będzie zdjęcie z zamku na pole kempingowe)

Pole jest bardzo fajne, zjawiskowe, na takim jeszcze nie byłem.

Widok sprzed przyczepy

Graniczy ono z bajkową restauracją, wystarczy przejść przez furtkę i znajdujemy się w dżungli

Jedzenie dobre i tanie plus elegancka obsługa i super sceneria  Ogólnie w Albanii trzeba się nastawić na restauracje - szkoda czasu na pichcenie.

Pole ma dwie wady. Pierwsza, to mikroskopijne parcele. Ciężko ustawić samochód przed przyczepą, by nie wystawał na sąsiednią parcelę. O markizie możecie zapomnieć. My mieliśmy dwie parcele obok siebie i jakoś udało nam się pomiędzy nami rozstawić jedną.

Druga, mniej uciążliwa wada to wjazd, który wygląda jak jakieś slumsy. Najlepiej zobaczcie to sami.

Pierwsza minuta to jazda miastem, potem wjazd do slumsów, po przekroczeniu szlabanu inny świat, po lewej wejście do restauracji dalej basen, za basenem po lewej pub, na końcu niewidoczne sanitariaty.

Cóż więcej powiedzieć - polecam to pole  Dobre miejsce wypadowe do...   - to w następnym odcinku.

CDN...

Edytowane 7 Grudnia 2019 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[adaml61]

Kierunek Włochy , cel Wenecja . W niedziele docieramy na Punta Sabbioni , kotwiczymy widok na Wenecję .

Objeżdżamy okolice ,sprawdzamy jak kursują promy .Rano na rowerach dojeżdżamy do portu . Kupujemy bilety Actv dobowe upoważniają do korzystania z całej komunikacji tej spółki .W wenecji wysiadamy w bezpośrednim sąsiedztwie Placu Sw. Marka

[polo63]

20 godzin temu, lbuster napisał:

@polo63, trzymam Cię za słowo, że się tam razem wybierzemy.

 

Sebuś, ale to już w przyszłym roku?

Może uda się więcej ekip skrzyknąć, bo chęci w narodzie są (były w tym roku, ale możliwości zabrakło), pamiętam, pamiętam?

[adaml61]

Trochę poleżeliśmy na plaży i kierunek Rzym .

po drodze do Rzymu

Wjazd do Rzymu .

jeden z mostów nad Tybrem w drodze do Watykanu .

No i niech mi ktoś powie ze nie byłem rowerem w Watykanie ?

[adaml61]

Trochę Rzymu

[adaml61]

Po zwiedzeniu Rzymu jedziemy się zrelaksować , cel dzikie termy .pierwsze odwiedzamy 42.459706 12.065165 termy viterbo , baseny na świeżym powietrzu parking dla camperów 7 eur, 5 eur. wejście od 7 do 24 ,można wchodzić i wychodzić ile się chce .

parking przy termach

[adaml61]

pomyliłem współrzędne powinno być 42.459699 12.065144 ,na gogle maps można zobaczyć jak tam jest.

Jedziemy dalej  Monto Argentario

Edytowane 9 Grudnia 2019 przez adaml61 (wyświetl historię edycji)

[adaml61]

Kolejny cel dzikie termy Bagni di Petriolo 43.079520 11.299542  . parkuje się wzdłuż drogi . Na noc na dzikusa można stanąć tu 43,064512 11,295172 z przyczepom też się da , cisza, w oddali słychać tylko odgłosy wsi . 

 

opisane fajnie są tu https://italia-by-natalia.pl/gorace-zrodla-termalne-w-toskanii/

Edytowane 9 Grudnia 2019 przez adaml61 (wyświetl historię edycji)

[adaml61]

Kolejny cel Florencja

 

 

Edytowane 9 Grudnia 2019 przez adaml61 (wyświetl historię edycji)

[janekorka]

Witam.

Miło się czyta i ogląda Wasze wspomnienia. Mnie również udało się wyjechać na mega fajny wyjazd dla  mnie. Planowanie było spontaniczne. Stanęło na Austrii, Słowenii i Chorwacji. Na wyjazd mogłem przeznaczyć 10 dni, na więcej żona się nie zgodziła. Dolina Wachau, Zell am See, na Słowenii Przełęcz Vrisic i J. Bled i Chorwacja  - ciepłe przejrzyste morze, którym dzieci były zachwycone. W zeszłym roku i dwa lata temu był tylko Balaton, dalej żona nie chciała jechać, dlatego jakaż była moja radość , że w te wakacje robimy taki wariant. Fakt, że zmieniliśmy holownik był decydujący. Z doblo taka trasa nie wchodziłaby w rachubę. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy , że ten wyjazd przebiegł bez żadnych "przygód". Jeszcze raz wrzucam link do filmiku z wyjazdu

https://youtu.be/zySg3GctYIs

 

Mimo posiadania przyczepy, marzył mi się kamper lub kampervan. Po śledzeniu ogłoszeń i analizie jaki samochód spełni moje oczekiwania wybór padł na kampervana. Wiele takich samochodów na znanych portalach jest jak na lekarstwo. Był w Warszawie w miarę dobrym stanie to ktoś mi go zgarnął sprzed nosa. Będąc w gorącej wodzie kąpany nie czekając długo kupiłem coś takiego:

[polo63]

@janekorka czym nagrywałeś ten filmik, bo piękny obraz wyszedł i przejścia, jestem na etapie wybierania sprzętu do nagrywania właśnie. Pozdro, Ford w benzun czy diesel?

[adaml61]

Zostało kilka godzin wolnych więc zjeżdżamy do Werony , nocleg na parkingu przy stadionie , rano do miasta rowery i objeżdżamy .

 z zewnątrz nie pozornie , ale w środku robi wrażenie

I to by było na tyle , jedziemy do domu , kilka widoczków po drodze .

[adaml61]

Cały wyjazd opisany jest tu https://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=32930

[adaml61]

Majówka tradycyjnie zlot na Niedżwiadach . Wypad osobowym do Poznania , palmiarnia .

Edytowane 11 Grudnia 2019 przez adaml61 (wyświetl historię edycji)