Techniki ekonomicznej jazdy z przyczepą

[Dethleffs]

Wiem, że technika jazdy z przyczepą ma znaczący wpływ na spalanie... z regóły wiadomo że ciśnięcie do końca nie ma większego sensu.

A jak WY sobie radzicie ??? Czekam na podpowiedzi...

[ptaku]

Wiadomo ,mając ogon wolno nabieram prędkość staram się jechać jednym tempem ,hamować jak najmniej .Po za miastem zostawiam sobie większą odległość przed poprzedzającym pojazdem pozwalającą na wykonanie jakiego kolwiek manewru w sposób spokojny

[mymlon]

Ja przeanalizowałem wykres momentu obrotowego i staram się utrzymywać obroty w okolicach jego max. Poprzednim holownikiem była 133 konna Nubira (zagazowana). Obroty utrzymywałem 2500-3500. Z przyczepą 900kg jadąc przepisowo maks 70 - 80 km/h zużycie gazu wzrosło o 3 l/100km (wynosiło 15l/100km). Oczywiście zapięcie 5 biegu było niemożliwe. Ten sezon przejeździłem holownikiem widocznym poniżej. Przyczepa cięższa (1100kg) z AKS-em i amortyzatorami osi. Silnik holownika to 2,5l TDI skromnej mocy 101 KM. Niestety LT nie posiada obrotomierza. Miarą jest prędkość na poszczególnych biegach. Najwyższy moment jest miedzy 1800RPM-3000RPM.

 

1 bieg do 20km/h

2 bieg do 45km/h

3 bieg do 65km/h

4 bieg do 85km/h

5 bieg pow 85km/h

 

Myślę, że należy zrobić indywidualną analizę dla każdego holownika.

Ponadto stosujemy się do normalnych zasad oszczędnej jazdy czyli:

płynna jazda , hamowanie silnikiem, optymalna prędkość.

[Effendi]

można jeździć tak jak opisał to Kolega mymlon, a można i na tzw "słuch" .... co u dobrego kierowcy sprowadza się do jednego.... do ekonomicznej jazdy

[ptaku]

przy automacie najważniejsza jest spokojne operowanie pedałem gazu

[Arkadiuszg5]

moja Nubcia z przyczepą spala srednio 15 l gazu .Z włączeniem 5 nie mam problemu.Muszę dodać że moja przyczepa ma 704 kg masy własnej a dmc 1000 kg.

[Arkadiuszg5]

Reasumując ,spokojana jazda przynosi oszczędnosc paliwa.

[Yabulon]

Czy z przyczepą, czy bez jazda ekonomiczna jest zawsze taka sama, a sprowadza się to do jazdy spokojnej. Tylko niech nikt nie oczekuje, że z przyczepą spali tyle samo co solówką. Moim zdaniem ciężar przyczepy nie jest bardzo istotny jeśli chodzi o opór w czasie jazy ( no chyba,że w górach) ale opór powietrza.

[Tomii]

Redukując mocno ilość ciężaru przewożonego w przyczepie i aucie (łącznie będzie pewnie ze 100 kg mniej) podczas wakacyjnych wyjazdów udało mi się uzyskać spalanie mniejsze średnio o 1 litr gazu na 100 km. Tak na prawdę to ciężko jest powiedzieć czy to zmniejszone spalanie było wynikiem redukcji ciężaru czy może innymi czynnikami, ale wyraźnie czuło się że auto lepeij jedzie i nawet dało się jechać na 5 biegu. Do mniejszego spalania (ekonomiczniejszej jazdy) można wykorzystać również "cień" auta ciężarowego jadącego przed nami. Jazda taka jednak jest stresująca i na dłuższą metę mocno niebezpieczna a o podziwianiu widoków tez trzeba zapomnieć.

[kit]

Myśle że podstawą jest spokojna jazda wolne nabieranie prędkości i żadnych wojaży (typu wyprzedzanie itd) oraz trzymanie najlepszego momentu obrotowego (inny dla każdego silnika) u mnie się to sprawdza o ekonomice moge się wypowiedzieć bo z przyczepą spalenie wynisi 7.5-8 litrów ON dla silnika 1.9TDI 136KM (wirus tzn chip) ale to naprawde była grzeczna jazda ale wynik wydaje mi się przyzwoity? jade na wypoczynek a nie na wyścigi W moim przypadku ciężar przyczepy lub bagażu jest prawie wcale nie odczuwalny Moim zdaniem równa spokojna jazda to cały sekret ekonomicznej jazdy

[Dethleffs]

Dzieki za wszystkie posty... jak ktos ma jeszcze jakies doswiadczenia niech pisze... jeszcze raz DZIEKI !!!

[szary11]

W moim przypadku (mondeo 1.8TD 90KM 177Nm) najekonomiczniejszą prędkością jest najmniejsza prędkość na 5 biegu kiedy auto się nie męczy (około 80km/h przy obrotach około 1800).

 

Najniższe średnie spalanie jakie wtedy uzyskałem to 7,5l/100km na trasie 300km na suwalszczyznę, nie śpiesząc się, bez wyprzedzania, bez ostrych przyśpieszeń.

 

Jadąc w kolumnie (wyprawa po Litwie na 5 zestawów) wmiarę równymi prędkościami, bez szarpań pochłonęło mi średnio 8,2l/100km (średnia trasy 1500km). Jednak tu jeździliśmy w przedziale 60-80 więc sporą część trasy przejeździłęm na 4 biegu.

 

Jednak jak się chce pocisnąć szybciej, powyprzedzać to i 10 ze 3 razy osiągnąłem

 

Moje rady na ekonomiczną jazdę z przyczepą:

- jazda z możliwie najniższą prędkością na 5 biegu kiedy motorek się nie męczy;

- przyśpieszać mniej więcej na połowę możliwości silnika;

- minimalizować graty (choć osobiście tego jakoś nie robie - zawsze coś może się przydać);

- zwiększyć ciśnienie w oponach odpowiednio do obciążenia (przód o 0,2bara, tył o 0,5bara)

- dobre rozłożenie ciężaru w przyczepie - kiedy będzie nam bujało autem będziemy jechali niespokojnie, mniej równo i przez to mniej ekonomicznie;

- nie walczyć z czasem - dobrze mieć nieco zapasu

 

Na tą chwilę to wszystko co mi przyszło do głowy

[kit]

- jazda z możliwie najniższą prędkością na 5 biegu

 

tu się nie bardzo moge zgodzić nie zawsze najniższe obroty są najekonomiczniejsze

[szary11]

- jazda z możliwie najniższą prędkością na 5 biegu

 

tu się nie bardzo moge zgodzić nie zawsze najniższe obroty są najekonomiczniejsze

 

Dlatego napisałem by z takimi, żeby silnik się nie męczył. A kiedy silnik pracuje lekko, gaz też masz mało wciśnięty i auto MUSI mniej palić bez szkody dla siebie.

 

W moim przypadku jest to 80km/h a w innym może być i 100. Różnie są stopniowane skrzynie i każdy silnik ma inną charakterystykę. Niektóre na 5 z budką wogóle nie chcą jechać

[Wirek]

Doświadczyłem tego, do niedawna miałem Hobby z 1 000 DCM i na 5 spoko można było , teraz po zamianie KIP ma 1 230 DCM i juz z 5 bywaja kłopoty , musze niżle rozbujać zestaw i tak powyżej 85 km/godz mogę włożyć piąty bieg