Skocz do zawartości

Wypadki


andiat

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

To strasznie się zapowiadało, ale auta ledwie się musnęły. Przecież LR nawet lewego reflektora nie ma zbitego, jaśki nie wywaliły. a że "stoi" jak pokraka to rolował natychmiast. co @lbuster już pisał

Vectra powinna iść do kasacji, ale na standardy polskich "mirków" to po tygodniu do sprzedaży będzie gotowe.

Edytowane przez Cathay (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Cathay napisał:

Przecież LR nawet lewego reflektora nie ma zbitego

Też o tym pomyślałem :) 

Godzinę temu, Commander napisał:

Myślę że to specyfika tego modelu.  Wysokie i miękkie zawieszenie...

A niektóre jeszcze liftowane ;) Mój braciak nie przeszedł testu łosia w RR classic :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, lbuster napisał:

A niektóre jeszcze liftowane ;) Mój braciak nie przeszedł testu łosia w RR classic :( 

RR Classic to albo dostojnie i na galowo do opery, albo w lekki teren, a nie test łosia :) . Kiedyś miałem ori prospekt z lat 80 RR-a, fotki właśnie takich „zastosowań”, w klimacie angielska wieś (jak w mordę klimat z serialu „Wszyskie stworzenia duże i małe”), albo opera, lux hotel. Tak musiała się skończyć eksploatacja niezgodna z zaleceniami producenta :)

Klasyczne terenówki muszą być miękkie, na dużych skokach zawiasu, skąd miałby się brać wykrzyż itp, trakcja, której nie będzie jeśli któreś koło będzie się unosić, niestety wpływa to na prowadzenie i „wywrotność” w ekstremalnych sytuacjach. I dziwię się, jak niektórzy na liftach po parę cali zap…… jak opętani, jeszcze na AT kach i kratą na kangury… Uciekam byle dalej

 

36 minut temu, jacek00 napisał:

A wystarczyło zwolnić na samym początku wężykowania...

Przede wszystkim nie wozi się na lawecie samochodu upakowanego tyłem (chyba że na podwójnej dwa, przodami do siebie, więc jeden będzie jechal tyłem, albo jak auto ma silnik z tyłu - 911kę czy nawet skodę-motorwkę chyba wiózłbym tyłem).

Totalnie bezsensowny sposób ładowania największego ciężaru na końcu lawety. Proszenie się o "wahadło". Ta laweta prędzej czy później musiała miotnąć holownikiem, i tyle. Jak mówi Pismo, proście a będzie wam dane...

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, czyś napisał:

Przede wszystkim nie wozi się na lawecie samochodu upakowanego tyłem

To już zupełnie inna sprawa. Ale jak matołki tak auto załadowały i doszło do węża to trzeba było zapobiegać a nie czekać nie wiadomo na co :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, jacek00 napisał:

To już zupełnie inna sprawa. Ale jak matołki tak auto załadowały i doszło do węża to trzeba było zapobiegać a nie czekać nie wiadomo na co :D

Oczywiście. Ale widzisz chyba, że ktoś świadomy co i jak, nie ładowałby tak lawety, więc jak mógłby się kapnąć, że trzeba zwolnić już przy pierwszych bujnięciach?

Przez ostatnie 2-3 lata  "osobistycznie" 5 razy widziałem autentycznego węża, i na autostradzie, i w mieście. 

Ten w mieście "wymiótł" w konkurencji, bo się złożył - 70-80km/h z górki, lekka przyczepa, na niej 2 drewniane belki, ale za to dłuugie, i styknęło). Wyciągał, to ma. 

W 2 sytuacjach kierowcy zareagowali prawidłowo, "gasząc" węża z metra hamowaniem.

Kolejne 2 - było miotanie po sąsiednich pasach (moja rola w tym zdarzeniu - przyblokowałem lewy pas, żeby mieli miejsce :) ). I tu najciekawsze - ciężarówki- lawety. Zawodowi kierowcy, zawodowcy. Jeden:  osobówki na przyczepie tyłem.. Drugi:  na lorach (samochód+przyczepa, typowy zestaw Lohr) same osobówki, a na tyle przyczepy na górnym pokładzie... bus, tyłem do kierunku jazdy... I ten poleciał grubo, od lewego do serwisowego, po trzech pasach, i widać było ewidentnie, że przy osiągnięciu określonej prędkości już wpadał w rozkołys, i mimo to, i tak cisnął, ten jeden raz za ostro. Gdybym w porę nie przyblokował lewego, pozamiatałby równiutko, byłoby w wiadomosciach na wszystkich kanałach, bo lewym ludzie cisnęli...

Nawet duża część zawodowców nie ma ani wyczucia jeśli chodzi o ładowanie, ani nie łaczą tego z rozkołysem przyczepy, ani nie trafia, że jedno z drugim ma związek, i nie dzieje się samo przez się (że np. dzieje się to przy tej samej powtarzalnej prędkości), i nie trafia, że bujnęło raz, drugi, trzeci, dokładnie przy 99 km/h licznikowe, więc tych 99 jeśli już - nie powinien ani osiągać, ani przekraczać, wyprzedza i dociska po raz kolejny.

 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, czyś napisał:

 

Przede wszystkim nie wozi się na lawecie samochodu upakowanego tyłem (chyba że na podwójnej dwa, przodami do siebie, więc jeden będzie jechal tyłem, albo jak auto ma silnik z tyłu - 911kę czy nawet skodę-motorwkę chyba wiózłbym tyłem).

Totalnie bezsensowny sposób ładowania największego ciężaru na końcu lawety. Proszenie się o "wahadło". Ta laweta prędzej czy później musiała miotnąć holownikiem, i tyle. Jak mówi Pismo, proście a będzie wam dane...

Nie tylko 911 i skodę-motorwkę wozi się tyłem do przodu:D w dzisiejszych czasach większość suv 7 osobowych, aut tylno napędowych lepiej wozić przodem do tyłu a dla tego że tył waży prawie tyle co przód, tył też ma większy zwis i upychając auto na lawetę na max do przodu pojedzie ci się o niebo lepiej jak ładując klasycznie, ale do tego trzeba praktyki i wiedzieć jakie auta, na pewno większość Audi, BMW, Mercedes itp.

Do zobrazowania o co mi chodzi parę fotek, zwróć uwagę jak wtedy rozkłada się ciężar;)

Ps, Porsche było 4.2 czyli silnik bardzo ciężki a i tak w ten sposób załadowane lawetę się lepiej prowadziło. Mam nadzieję że ta wiedza przyda się to jakimś początkującym laweciarzom.

20200302_171416.jpg

20200302_171426.jpg

20200309_101045.jpg

20211013_143245.jpg

6 godzin temu, peja76 napisał:

 

Znalazłem jeszcze zdjęcie dużego suva załadowanego klasycznie, mam nadzieję że widzisz różnicę

Screenshot_20221202-124200_Gallery.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, peja76 napisał:

ie tylko 911 i skodę-motorwkę wozi się tyłem do przodu:D

Pewnie, w pewnych sytuacjach robi się to świadomie, ale żeby własnie dobrze wyważyć lawetę, przeciągając kloca świadomie do przodu. Trochę się to różni od "jakkolwiek bądź". 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jacek00 napisał:

A wystarczyło zwolnić na samym początku wężykowania...

Jacku, zwróć uwagę na jeden szczegół, mianowicie,  pierwsze szarpnięcie, było w 3 sekundzie filmu a w 7 sekundzie, już nie było już co ratować.

Ja przeżyłem wężykowanie kilka lat temu, jak wyjechałem z Kutzbuhel w Austrii. Miałem więcej szczęścia, jak rozumu. Nic nie uszkodziłem, bo w tym momencie, wszystkie trzy pasy drogi były moje i nikt nie jechał w tym czasie. Zjeżdżałem z górki z prędkością około 60 km/h. Poczułem szarpanie tyłem auta. Kiedy mocno nacisnąłem na hamulec, miałem wrażenie, że tył auta przyczepa pchnęła mi do osi jezdni, potem nastąpiło szarpnięcie do tyłu i chwile potem znowu "walniecie" na hak a tył auta w drugą stronę (w stronę pobocza drogi). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.