Skocz do zawartości

Piasty zimą.


kuba

Rekomendowane odpowiedzi

Krótkie pytanie.

Przyczepa stoi na dworze, w miejscu zimowania ( nie zadaszonym), koła zdjąłem żeby się opony nie odgniotły. Podparta jest na łapach i wypoziomowana.

Czy piasty zasłonić jakoś reklamówkami, lub innymi "workami", czy zostawić jak są?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuba, Na samych łapach jak stoi ( bo masz sciągnięte koła) to powiem Ci ,że jest to zły sposób.Podłóż jeszcze coś pod oś w miejscu najbliżej ramy.Możesz wypoziomować z lekkim spadkiem do przodu lub do tyłu aby woda lepiej splywała .Co do reklamówek na koła to osobiście bym nie zakladał bo bedzie tam wilgoć a wiadomo wiaterek zawsze osuszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Kuba koniecznie coś pod ramę podłóż tak jak koledzy piszą.

A co do tych torebek, to przez jakieś 10 lat nie zakładałem, ale ciągle mi rdzewiały bęny i dziury na śruby do kół.

 

No to jak pomalowałem bębny to zakładam takie torebki z supermarketu i zawiązuję z tyłu dość szczelnie, na razie, jakieś 3 lata się nic nie dzieje ale może tak też być jak mówi nasz

kolega Maras, że lepiej jak wiaterek suszy, najważniejsze, żeby w zaspie nie były myślę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam do Was takie pytanie.

Moja budka stoi jedną stroną bardzo blisko budynku i nie mam jak zdjąć koła, czy coś w związku z tym może się stać? Przyczepa ustawiona jest na łapach i delikatnie dotyka kołami do betonu pod spodem. Nadmieniam, że opony i tak pewnie będę musiał zmienić, bo na jednej zauważyłem dość spore jajko.

Czy szkodzić to będzie w jakiś sposób samej budce lub podwoziu, albo układowi jezdnemu?

Czy zdejmowanie kół na zimę ma tylko na celu zadbanie o opony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że łapy służą jedynie do poziomowania przyczepy a nie do jej podnoszenia,

bo jak bardzo wysoko podniesiesz, to cieżar przyczepy zamiast na miejsce przykręcenia osi, które jest wzmocnione, rozkłada sie na jej rogi, ktore do tego nie są przystosowane wcale.

Powstają różne naprężenia, co w ostateczności może skutkować pęknięciami nadwozia przyczepy.

 

A jak nie możesz zdjąć kół ( po podstawieniu czegoś pod środek ramy ) to myślę, lepiej na kołach zostawić, zrobić lekki spadek do tyłu, żeby się śnieg z dachu zsuwał i woda lepiej spływała i nie na dyszel i tak zostaw, tym bardziej , że opony masz i tak wymieniać.

No, jak opony nowe, to lepiej koła zdjąć, albo przynajmniej raz w miesiącu przepchnać przyczepę o jakieś pół metra.

 

Pozdro, J.

A z tym zdejmowaniem kół to generalnie o opony chodzi, ale też wydaje mi się o odciążenie gumowych wałków w osi przyczepy, które pełnią rolę resoru i są cały czas ściśnięte.

Z tym odciażeniem osi to zresztą różne zdania są, ciekawe co koledzy podpowiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KONZIO, Ja na zimę kół nie ściągam, tylko podkładam kobyłki pod oś i lekko podpieram podporami. Koła są odciążone i opony się nie niszczą. Dobrze by było jakbyś tak jak piszą inni zrobił spadek w którąkolwiek stronę, żeby w zimie snieg mógł spaść i żeby ściekała woda, a nie zamarzała na dachu przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy wymianie opon na nowe wpadłem na pomysł wykorzystania starych w ten sposób iż dokupiłem używane felgi na które zamontowałem stare opony i zimą przyczepa stoi na tych właśnie kołach,a kosztowało Mnie to 60 zł. i problem czy przyczepa ma stać na kołach z dobrymi oponami odkształcając je lub na łapach rozwiązałem raz na zawsze. :zarowka::ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

a ja taki oto przypadek mam: chciałbym przyczepę postawić na zimę na pochyłości (zjazd do garażu o nachyleniu ok. 15%). Jeszcze nie do końca temat przemyślałem ale chcę pozostawić na kołach z klinami i podeprzeć na łapach. Wypadało by kobyłki (lub "coś&quot ;) podstawić pod ramę w okolicy osi a koła zdjąć. Trudne to trochę choć może macie już jakieś doświadczenia w takiej kombinacji? :ok:

 

kuba - sorki, że się trochę do Ciebie podpinam ale w sumie nie chcę nowego tematu zaczynać o tym samym :zarowka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.