Skocz do zawartości

Ostrzeżenie - tak się kończy wężykowanie przyczepy i wymarzony urlop :(


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

Bieniu... Spokojnie, kazdy próbuje I nie kazdy pisze o tym. Ciekawosc normalna rzecz.

Dzieki BartoszK jak na swoj wiek lubie predkosc i przygody ale rozsadnie raz sie zdarzylo wielu prubowalo a sie nie przyzna przraszam za pisownie wyslano z telefonu

 

Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To byla ciekawosc jak zachowuje sie zestaw. Nigdy wiecej tego nie powturze

 

Teraz będziesz sie tłumaczył przez pół roku  :]  czasami lepiej sie nie odzywać.....  :hmm:

 

Ja własnie wróciłem z wakacji. Test zdany na 5+ ( z prowadzenia i jazdy)  Jechaliśmy tak do 100 km/h i szło jak po sznurku. Pilnowałem rozłożenia mas w budce. Najmniejszych zawahań. Z wyjątkiem porywów wiatru, wtedy zwalniałem i walki na węgierskich bocznych drogach. Nierówności i koleiny były takie, ze chwilami do 50 km trzeba zwolnić, bo buda przestawiała auto tak nią trzepało z tyłu. Ale to inna bajka, nie związana z tematem  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 A tę co ją sprzedałes, poprzednią, jeszcze jeździ? Bo tam już można było pieczarki hodować. ...

 

Ty, weź się odp..  OK ?

 

Wedle mojej wiedzy, jeździ i ma się dobrze. Spytaj aktualnego właściciela. Jest na tym Forum i jakoś nie wylewa mi żółci na priva ani nigdzie indziej. Poprzedni zresztą też nie miał pretensji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty, weź się odp..  OK ?

 

Wedle mojej wiedzy, jeździ i ma się dobrze. Spytaj aktualnego właściciela. Jest na tym Forum i jakoś nie wylewa mi żółci na priva ani nigdzie indziej. Poprzedni zresztą też nie miał pretensji. 

Kajetan posiada odpowiednio dobrą wiedzę przyczepka ma się bardzo dobrze nawet bardzo a pieczarki to już na pewno nie w niej, Michał 1979 troszkę dziwna jest Twoja wiedza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wally - a ja mam w temacie przyczepki Kajtka też pewną sprawę do Ciebie ;) Pytanie tylko kiedy i jak? Michał (mój imiennik) zapewne ma jakąś tajemną wiedzę o tej przyczepie, bo mnie też się zdarzyło w niej czasem bywać (no dobrze, nie często) i o grzybkach nic nie wiem, ale zapewne Michał wie więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wally - a ja mam w temacie przyczepki Kajtka też pewną sprawę do Ciebie ;) Pytanie tylko kiedy i jak? 

 

Ha ha  :]  dalej masz kluczyki ??? Może w Bolkowie sie wreszcie spotkacie ? Bo jak nie, to do następnej Częstochowy wypadnie poczekać  :hmm:  :look:

Kajetan posiada odpowiednio dobrą wiedzę przyczepka ma się bardzo dobrze nawet bardzo a pieczarki to już na pewno nie w niej, Michał 1979 troszkę dziwna jest Twoja wiedza

 

A ło proszę  :thank:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A ło proszę  :thank:

 

Ha ha  :]  dalej masz kluczyki ??? Może w Bolkowie sie wreszcie spotkacie ? Bo jak nie, to do następnej Częstochowy wypadnie poczekać  :hmm:  :look:

 

A ło proszę  :thank:

 

Oj tam, oj tam,pytałem bo byłem ciekaw....pamiętam jak stała w Bieruniu,nawet się chciałem nią zainteresować, ale obsługa placu z usmiechem odciągala mnie mówiąc ze to nie dla mnie,ponoć kupił ja jakiś nawiedzony koleś powołując się na forum,ze to forumowy i od najlepszego użytkownika. Śmiali się, ponoć mówiłeś że tylko stabilizator słaby był. ...ciekawe czy o tylnej ścianie tez mu powiedziałes.Czyli następny który poszedł na hasło karawaning.pl.To nie jest mój wymysł, to są opowieści z placu.ale skoro nikt nie płacze to zaczyna że jest ok.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli opłacało się zregenerować przyczepę, trochę kaski poszło i można dalej się przemieszczać. A tę co ją sprzedałes, poprzednią, jeszcze jeździ? Bo tam już można było pieczarki hodować. ...

:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 pamiętam jak stała w Bieruniu,nawet się chciałem nią zainteresować, ale obsługa placu z usmiechem odciągala mnie mówiąc ze to nie dla mnie,ponoć kupił ja jakiś nawiedzony koleś powołując się na forum,ze to forumowy i od najlepszego użytkownika. Śmiali się, ponoć mówiłeś że tylko stabilizator słaby był. ...ciekawe czy o tylnej ścianie tez mu powiedziałes.

 

Ja Cię proszę, już widzę, jak obsługa odciąga Cie od przyczepy, która jest już w tym momencie ich i zależy im na sprzedaży  :ee:

 

Poza tym, proszę nie mów, jeśli nie wiesz. Kolega który kupował, wiedział o wszystkim, a o tylnej ścianie, w mojej przyczepie jest na Forum wątek, bo nie wiedziałem skąd tam woda i radziłem się Forumowiczów. Więc trudno tu mówić o ukrywaniu czegokolwiek. Ale Ciebie pewnie jeszcze wtedy na Forum nawet nie było. 

 

 

 Czyli następny który poszedł na hasło karawaning.pl.

 

Jeżeli nie odpowiada Ci hasło karawaning.pl, to po jesteś na tym Forum? 

 

 .ale skoro nikt nie płacze to zaczyna że jest ok.

 

Czyli sam zaprzeczyłeś swoim wcześniejszym zarzutom o sprzedaż szrotu z pieczarkami  :ee:

 

:]

 

???  :hmm:

 

Jacku. Czy to buźka wesoła, czy złośliwa ???  :hmm:  :hmm:  :hmm:  :]  :]  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hmm:

Ja Cię proszę, już widzę, jak obsługa odciąga Cie od przyczepy, która jest już w tym momencie ich i zależy im na sprzedaży  :ee:

 

Poza tym, proszę nie mów, jeśli nie wiesz. Kolega który kupował, wiedział o wszystkim, a o tylnej ścianie, w mojej przyczepie jest na Forum wątek, bo nie wiedziałem skąd tam woda i radziłem się Forumowiczów. Więc trudno tu mówić o ukrywaniu czegokolwiek. Ale Ciebie pewnie jeszcze wtedy na Forum nawet nie było. 

 

 

 

Jeżeli nie odpowiada Ci hasło karawaning.pl, to po jesteś na tym Forum? 

 

 

Czyli sam zaprzeczyłeś swoim wcześniejszym zarzutom o sprzedaż szrotu z pieczarkami  :ee:

 

 

???  :hmm:

 

Jacku. Czy to buźka wesoła, czy złośliwa ???  :hmm:  :hmm:  :hmm:  :]  :]  :]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

To mój pierwszy post na tym forum, a zaznaczyć muszę iż zacząłem go czytać w związku z tym tematem -który -notabene- odchodzi od tematu.

Kilka lat temu "skasowałem" pożyczony samochód, którym przewoziłem trochę klepek parkietowych. Przez te kilka lat nie wiedziałem -dlaczego zacząłem "pływać" po jezdni? -teraz już wiem -mimo prędkości 60 - 70 km/h, zakręt na szczycie górki mimo małej prędkości rozbujał zestaw. Wszak zaznaczyć jeszcze muszę że klepki poukładałem "inteligentnie :blagac: " w dwóch kupkach z przodu i z tyłu burty -aby się łatwiej ładowało i rozładowało... -teraz już wiem.

 

Wracając do początku mojej wypowiedzi, szukam właśnie informacji, doświadczeń, wniosków z holowania przyczep ponieważ jeżdżę z łodzią nad wodę i wspomnienia z przed lat zostały...

Znalazłem przed chwilą taki filmik 

- z pozdrowieniami dla kolegi 

BIENIEK2712

który rozbujał się do złoty pięćdziesiąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.