Rumunia - daleka i tajemnicza, a może trochę Bułgarii ?

[dzidas]

Kurka, znaczy z przyczepą drożej...65 zeta, trzeba poprawić będzie...

Tak mi się wydaje ale nie jest to 100% informacja.

[AdamH]

Może byśmy poczekali ze 3 lub 4 miesiące to z pewnością dowiemy się więcej o opłatach na ten rok. Jeszcze sporo czasu. Winietki najlepiej kupować na granicy , wg. moich doświadczeń to najtaniej.

Po - nia AdamH

[Dżuma]

Może się przydadzą

http://www.motorway.hu/engine.aspx?page=fees2009

http://www.ndsas.sk/mapa-spoplatnenych-usekov/10788s

[Tomii]

Winietki najlepiej kupować na granicy , wg. moich doświadczeń to najtaniej.

Po - nia AdamH

 

Dokładnie tak jak pisze Adam. PZMot ma niestety sporą marże. Winiety kupować na samym przejściu granicznym - wtedy są w normalnych cenach.

[Dżuma]

PZMot ma niestety sporą marże.

 

Faktycznie, nie zwróciłem na to uwagi, a przy najtańszych jest to nawet 50% !!!(?)

 

Z innej beczki, dokumenty, wyposażenie samochodu.

Ja powiem szczerze zapomniałem co to zielona karta w UE, a tu się okazuje, że w Rumunii trzeba ją mieć.

http://www.icsk.eu/europa/rumunia/

http://podroze.auto-swiat.pl/przewodnik/index.asp?pg=rumunia

[archisan]

Jacek, czemu piszesz że Węgry to 2x50zł, kategoria D1 do 3,5t tydzień to 2550HUF przy kursie 1,5zł za 100HUF daje 38,25zł dwie to 76,50zł ale wóczas tańsza jest miesięczna bo 4200HUF, można też wykupić dwie czterodniowe po 1530HUF sztuka to jest 2x 23 zł razem 46zł. Popraw o ile jestem w błędzie.

[AdamH]

W zeszłym roku jechałem przez Węgry i zapłaciłem kilkanaście zł za mój zestaw. To była najtańsza winieta jaką zaplaciłem.

To co ? Teraz tak podrożało ? Coś tu nie tak.

Po-ia AdamH

[archisan]

AdamH cenę winety czterodniowej (najtańszej) kategori D1 do 3,5t podałem na 2009 w sezonie maj -wrzesień 1530HUF - 23zł, w innych miesiącach to 1170HUF - 17,60zł.

[jacek l]

Chłopaki, zaraz podsumuję o tych winietach, na razie brnąłem przez wątek o prawie jazdy B do E, a poniewaz nie mam zamiaru NIGDY zrobić E, to trzeba sobie wydrukowac w jezykach takie rzeczy :

http://ec.europa.eu/youreurope/nav/pl/citizens/living/car/driving-license/index_pl.html

http://eur-lex.europa.eu/

 

to było tu, na 20 stronie w poście kolegi Artura

http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=653&postdays=0&postorder=asc&highlight=prawo+jazdy&start=285

 

Jacek.

 

Tomekk, Ty cos drukowałeś to może powiedz co miałeś...

[jacol]

Na Węgrzech nigdy nie kupowałem winety, zawsze jeździłem bocznymi drogami, które są

[szary11]

Tak myślę, że te winety to tak by wszyscy kupowali na raz. Bo głupio by było by w trakcie podróży komuś jednemu coś się nie zgadzało...

 

Czy źle myślę?

[jacek l]

Oczywiście, że tak, to jest tylko przymiarka finansowo - organizacyjna, żeby wiedzieć o co biega i gdzie trąbi...

 

 

J.

[tomekk]

Witam !

 

Chłopaki, zaraz podsumuję o tych winietach, na razie brnąłem przez wątek o prawie jazdy B do E, a poniewaz nie mam zamiaru NIGDY zrobić E, to trzeba sobie wydrukowac w jezykach takie rzeczy :

http://ec.europa.eu/youreurope/nav/pl/citizens/living/car/driving-license/index_pl.html

http://eur-lex.europa.eu/

 

to było tu, na 20 stronie w poście kolegi Artura

http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=653&postdays=0&postorder=asc&highlight=prawo+jazdy&start=285

 

Jacek.

 

Tomekk, Ty cos drukowałeś to może powiedz co miałeś...

 

Tak, zgadza się drukowałem właśnie z tej strony internetowej, ale nigdy nie użyłem i pewnie

nigdy nie użyje bo będę sią zapisywał na E do B po auto mam ciut ciężkie.

 

Aha, jeszcze takie info. Auta w leasingu - od leasingodawcy dostać potwierdzenie w języku

rumuńskim, tak przynajmniej powiedzieli mi w BRELeasing. Można jeszcze takie oświadczenie potwierdzić w PZMTravel, bo niby takie są wymogi. Pozostawiam to oczywiście do decyzji każdego z osobna (tak na marginesie, czemu wszystkie byłe kraje postkomunistyczne wymagają potwierdzenia PZMTravel, a kraje normalne np. Austria, Niemcy itp tego nie potrzbują. Jaki to jest fajny interes, całkiem jak z tymi przeglądami instalacji gazowych, co to mają niby być).

 

http://www.pzmtravel.com.pl/pzminfo/upowaznienie,-,pozyczony,pojazd,278.html

 

Pozdrawiam

[jacol]

A, pamietajcie, że dla chętnych jest jeszcze tydzień na Węgrzech potem, ciekawe jakie macie propozycje ?

Jacek, może tutaj:

http://www.igricecamping.hu/index_pl.html

http://parkfurdo.sostort.hu/pol_index.php

Moim zdaniem, dobre miejsce na przystanek w drodze do Rumunii. A w drodze powrotnej, jak byśmy wracali przez "Żelazne Wrota", można się zatrzymać w miejscu które opisał Afrikaner:

http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?p=69961#69961

[jacek l]

Jacol, dwa warunki - to musi byc naprawdę duży kemping, MUSIMY mieć jego zdjecia, bo

z doświadczeń poprzedniej wyprawy wiemy JAK CIĘŻKO JEST się ustawić we 4-5-6 zestawów,

i jakie miny mają nasze żony jak coś jest nie halo...

A kempingi na Węgrzech, szczegolnie te w akwaparkach jak widze, są w sezonie zatłoczone do niemożliwości, dlatego trzeba mieć na awarię kilka blisko siebie...

Warunek drugi - pod drzewami, choć trochę musi być, bo zdechniemy...

 

Podejrzewam, że NIESTETY nie wrocimy brzegiem Dunaju, bo jest to bardzo długa podroż (800)i nie ma po drodze ani jednego sensownego kempingu, a na podroż w nieznane po nie najlepszej drodze namawiac nikogo nie bedę.

Potraktujmy tę wyprawe jak pierwszą i być może DOPIERO pierwszą do Rumunii.

To jest jednak kraj prawie taki jak Polska i do tego 70% to góry...

Wrażeń to bedzie i tak tyle, że strach mysleć, skoro po wycieczce na bliską Litwę parę tygodni nie mogliśmy dojść do normalnośći

 

Pozdro, J.

 

Najgorsze jest to, że poza kempingiem w Przeworsku, co faktycznie jest troche nie po drodze to nic madrego przed granicą, czyli w okolicy Krosna nie mogę znależć

A pasowałoby tak jakieś max 50 km przed granicą...

 

NO CHYBA, żeby przekraczć granicę w Piwnicznej i tam coś szukać...

 

Albo się spotkajmy tu http://www.camping.tarnow.pl/1024/index_part_1024.html i już.

I do Tiszafured mamy jakies 350 km, co jest w sam raz, chyba nie ma co dalej szukać...