Skocz do zawartości

Leasing, kredyt, vat, PIT- finansowanie


Mandrol

Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, danielpoz napisał:

Tylko Ty chyba piszesz o leasingu konsumenckim. 

Zapewne ;) 

31 minut temu, danielpoz napisał:

Ja poprostu przeczytałem umowę i wiem żeby nie pisać po forach że np tracę pierwszą wpłatę?

No grunt w tym, by przeczytać umowę i to ze zrozumieniem. Dlatego według mnie bardzo dobrze, że ten temat poruszył @peja76, bo jak wiele osób płakało (co było z życia wzięte), to jeszcze więcej może płakać a inne osoby się tylko dziwią, co może pójść nie tak :niewiem:

Dlatego też, ja na dzień dobry zrezygnowałem z "Lizania Konsumenta", bo potem mógłbym tego żałować ;) I nawet nie musiałem czytać umowy, bo mi się po prostu nie opłaca :) 

 

Moja myśl dnia: Kredytodawca i leasingodawca nigdy nie straci, stracić może tylko kredytobiorca lub leasingobiorca. A w leasingu dochodzi jeszcze element hazardu :bevil:

 

Pytanie zasadnicze: Czemu wszyscy dealer'zy samochodów wciskają wszystkim leasing?

 

4 minuty temu, jacek00 napisał:

Nie bardzo rozumiem czemu miałbyś stracić te 20%? W imię czego?

A oddadzą Ci te 20%? W każdej umowie jest taki zapis? Wątpię ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 233
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

4 minuty temu, lbuster napisał:

Zapewne ;) 

No grunt w tym, by przeczytać umowę i to ze zrozumieniem. Dlatego według mnie bardzo dobrze, że ten temat poruszył @peja76, bo jak wiele osób płakało (co było z życia wzięte), to jeszcze więcej może płakać a inne osoby się tylko dziwią, co może pójść nie tak :niewiem:

Ale @peja76 uogólnia. Leasing to ryzyko, dokładnie takie same ryzyko jak kredyt itp.

4 minuty temu, lbuster napisał:

A oddadzą Ci te 20%? W każdej umowie jest taki zapis? Wątpię ;) 

Nie wiem ile oddadzą i czy cokolwiek oddadzą, czy będziesz dopłacać. To kwestia wyliczenia. Jak kupisz auto za gotówkę i je rozwalisz zaraz po wyjeździe z salonu to też ubezpieczyciel Ci nie odda 100% tego co zapłaciłeś i też możesz być w plery.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, jacek00 napisał:

Leasing to ryzyko, dokładnie takie same ryzyko jak kredyt itp.

Według mnie jest różnica i to znaczna. W kredycie płacisz dużo więcej, musisz sam się troszczyć o przeglądy, ubezpieczenie itp. Sumarycznie wychodzi drożej.

W leasingu wychodzi to taniej, nie martwisz się o ubezpieczenia, przeglądy, po 3 latach możesz powiedzieć pa pa i niech leazingodawca się o niego martwi. 

Tak więc coś tu mi nie gra. Być może dwóch na dziesięciu leasingobiorców będzie miało szkodę całkowitą i tutaj mają dodatkowy zysk i im się to bilansuje. Nie wiem, nie znam się, nie wypowiadam się.

11 minut temu, jacek00 napisał:

Jak kupisz auto za gotówkę i je rozwalisz zaraz po wyjeździe z salonu to też ubezpieczyciel Ci zapewnie nie odda 100% wartości auta i też możesz być w plery, nawet więcej niż 20%.

Z tego co pamiętam to chyba biorą wartość samochodu rok od ubezpieczenia no i za złom odliczają kupę kasy, więc trzeba walczyć. A czy to jest 20%? Wydaje mi się, że miej, ale może...

 

14 minut temu, jacek00 napisał:

Ryzyko jest zawsze bez względu na formę finansowania.

I tym miłym akcentem chciałbym zakończyć ten offtopik. Dlatego czytać, czytać i jeszcze raz czytać (a potem zrozumieć), bo można płakać :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lbuster napisał:

W leasingu wychodzi to taniej, nie martwisz się o ubezpieczenia, przeglądy, po 3 latach możesz powiedzieć pa pa i niech leazingodawca się o niego martwi. 

To zależy, może być leasing w którym to wszystko jest po stronie leasingobiorcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, jacek00 napisał:

 Jak kupisz auto za gotówkę i je rozwalisz zaraz po wyjeździe z salonu to też ubezpieczyciel Ci nie odda 100% tego co zapłaciłeś i też możesz być w plery.

Alę się porobiło ojojoj,

Jacek wczoraj odbierałem z Lubina 5 miesięcznego Yarisa, szkoda z oc, auto kupione za gotówkę,  kobiecie ubezpieczyciel wypłacił tyle ile było na fakturze w dniu zakupu auta.

@lbuster dobrze rozumujesz, jak nie kupiłeś za gotówkę i wziąłeś kredyt to, ok. Jak bym musiał też bym tak zrobił, chodz mam firmę i mógł bym wziąć lizing.

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, jacekzoo napisał:

To zależy, może być leasing w którym to wszystko jest po stronie leasingobiorcy

Tak to chciałem napisać - chyba niewyraźnie napisałem ;) 

4 minuty temu, peja76 napisał:

szkoda z oc, auto kupione za gotówkę,  kobiecie ubezpieczyciel wypłacił tyle ile było na fakturze w dniu zakupu auta.

Boję się, że jakby było z AC, to by było mniej ;) Z OC to teoretycznie można mieć więcej, niż 100%. Fajnie, że masz przykład z życia, że z OC można mieć 100% faktury.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jacek00 napisał:

GAP

Teraz doczytałem, co to jest. A więc skoro jest takie ubezpieczenie, to ono potwierdza, że można stracić ;) 

 

2 godziny temu, pjetko napisał:

Widocznie nie miał GAP i pewnie nakombinowane było z bardzo niską wpłatą początkową i wysokim wykupem.

Trochę tego nie rozumiem, wydawało mi się, że powinno być odwrotnie. Czyli że można stracić z wpłatą własną i/lub z niskim wykupem. Ale OK, nie rozwijajmy tego wątku ;) Może DG rządzi się innymi prawami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, lbuster napisał:

Według mnie jest różnica i to znaczna. W kredycie płacisz dużo więcej, musisz sam się troszczyć o przeglądy, ubezpieczenie itp. Sumarycznie wychodzi drożej.

A przy leasingu nie musisz? Darmo Ci dają przeglądy, ubezpieczenia itd? No nie ;) 

43 minuty temu, lbuster napisał:

W leasingu wychodzi to taniej, nie martwisz się o ubezpieczenia, przeglądy, po 3 latach możesz powiedzieć pa pa i niech leazingodawca się o niego martwi. 

Ale to nie jest kwestia leasingu a umowy jaką zawrzesz. W moim przypadku nikt mi nie płaci ani za przeglądy, ani za ubezpieczenie, i po 3 latach nie mogę powiedzieć papa bo mam leasing z wykupem. 

43 minuty temu, lbuster napisał:

Tak więc coś tu mi nie gra. Być może dwóch na dziesięciu leasingobiorców będzie miało szkodę całkowitą i tutaj mają dodatkowy zysk i im się to bilansuje. Nie wiem, nie znam się, nie wypowiadam się.

Ale co Ci nie gra. Mówiłem - to matematyka. Odszkodowanie ma pokryć pozostałe koszty leasingodawcy. Jeśli coś zostanie to wraca do Ciebie, jest za mało to dopłacasz (chyba, że masz GAP to wtedy nie). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, peja76 napisał:

Alę się porobiło ojojoj,

Jacek wczoraj odbierałem z Lubina 5 miesięcznego Yarisa, szkoda z oc, auto kupione za gotówkę,  kobiecie ubezpieczyciel wypłacił tyle ile było na fakturze w dniu zakupu auta.

Czyli w przypadku leasingu ubezpieczyciel nie wypłcił by tyle samo? Jakie ma znaczenie forma finansowania auta przy wypłacie odszkodowania z tytułu OC? Nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jacek00 napisał:

Czyli w przypadku leasingu ubezpieczyciel nie wypłcił by tyle samo? Jakie ma znaczenie forma finansowania auta przy wypłacie odszkodowania z tytułu OC? Nie wiem

Jeśli auto ma mniej jak pół roku to ubezpieczyciel wypłaca tyle co na fakturze, przeważenie tak jest, jak więcej jak pół roku to obcinali, zależnie od przebiegu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, lbuster napisał:

Teraz doczytałem, co to jest. A więc skoro jest takie ubezpieczenie, to ono potwierdza, że można stracić ;) 

Oczywiście, że można :D Dziś się urodziłeś? Jak sobie kupisz nowy TV i go nie ubezpieczysz, i po powrocie do domu Ci upadnie i zbije się matryca - to stracisz czy nie? 

7 minut temu, lbuster napisał:

Trochę tego nie rozumiem, wydawało mi się, że powinno być odwrotnie. Czyli że można stracić z wpłatą własną i/lub z niskim wykupem. Ale OK, nie rozwijajmy tego wątku ;) Może DG rządzi się innymi prawami.

Nie, DG się nie rządzi swoimi prawami. Jeszcze raz napiszę - to matematyka. Jeśli wpłacisz na początku dużo, to do spłaty pozostaje mniejsz prawda? Czyli jesteś mniej winny leasingodawcy - w przypadku szkody wyceniana jest wartość pojazdu z przed szkody (- utrata wartości z racji wieku, przebiegu itp). 

Na przykładzie mojej obecnej przyczepy, która była w leasingu. Leasing zakończyłem wcześniej na mój wniosek - czyli masz podobnie, przy szkodzie całkowitej też leasing zostaje z automatu zakończony. Wykupiłem za 17k zł. Czyli jakbym miał w tym momencie szkodę całkowitą, ubezpieczyciel wyceniłby przyczepę powiedzmy 70k zł i tyle by dostał leasingodawca to po odjęciu 17k zł (koszt całkowity do spłaty i wykup) oddałby mi resztę - to tak w skrócie. 

4 minuty temu, Orzel napisał:

Nie wiem jak z OC ale GAP mam wykupiony w 100% na siebie bez wskazywania leasingu jako strony.

Bo GAP w założeniu ma chronić Ciebie, a nie leasingodawcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GAP jest po to żebyś nie musiał dopłacić w razie szkody do różnicy w wartości pojazdu a wypłatą odszkodowania, nieraz się zdarzyło ze klient musiał dopłacić bo ubezpieczyciel nie wypłacił tyle ile zostało do spłaty rat lizingowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, peja76 napisał:

Jeśli auto ma mniej jak pół roku to ubezpieczyciel wypłaca tyle co na fakturze, przeważenie tak jest, jak więcej jak pół roku to obcinali, zależnie od przebiegu.

No czyli wypłaciłby tyle samo bez względu na to czy to leasing, czy kredyt, czy kupno za gotówkę. Wypłata OC nie jest uzależniona od finansowania pojazdu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jacek00 napisał:

 

Na przykładzie mojej obecnej przyczepy, która była w leasingu. Leasing zakończyłem wcześniej na mój wniosek - czyli masz podobnie, przy szkodzie całkowitej też leasing zostaje z automatu zakończony. Wykupiłem za 17k zł. Czyli jakbym miał w tym momencie szkodę całkowitą, ubezpieczyciel wyceniłby przyczepę powiedzmy 70k zł i tyle by dostał leasingodawca to po odjęciu 17k zł (koszt całkowity do spłaty i wykup) oddałby mi resztę - to tak w skrócie. 

Jacek tak sobie tłumacz :D:D:D, a życie pisze inny scenariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.