Skocz do zawartości

Koniec jazdy samochodem na światłach mijania przez cały rok?


mymlon

Rekomendowane odpowiedzi

Według grupy posłów PiS, jazda na światłach przez cały rok zwiększyła liczbę wypadków na drogach, a ofiarami bezsensownego przepisu są głównie piesi i rowerzyści.

PiS: Przez światła giną piesi

-

Są informacje, że wiele osób zostało potrąconych na przejściach dla pieszych, ponieważ kierowców oślepiało światło pojazdu jadącego z przeciwka i nie widzieli pieszych

 

:hop1:

 

http://www.tvn24.pl/-1,1556054,wiadomosc.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Według grupy posłów PiS, jazda na światłach przez cały rok zwiększyła liczbę wypadków na drogach, a ofiarami bezsensownego przepisu są głównie piesi i rowerzyści.

 

Jak kiedyś wygłosiłem tu taki pogląd :] i zostałem prawie wyzwany od debili i tępych szczyli :hop1:.

Co jeszcze może zastanowić :], że PiS robi się bardziej liberalny, ale przecież nie przyniesie im to wcale dodatkowego poparcia. Wręcz przeciwnie - może im to zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomii, nie dorabiaj sobie

Twój nowy nick został nadany przeze mnie za coś zupełnie innego niż polemika w wątku o światłach i nie było tam epitetów w stylu debil czy tępy.

W wątku o światłach wiele osób dyskutowało, a w ankiecie mimo wszystko nieznacznie przeważył pogląd zwolenników utrzymania spornego przepisu.

 

co do artykułu, który przytoczył mymlon: uważam podobnie jak minister Grabarczyk, że o ewentualnych zmianach winni decydować fachowcy a nie szukający głosów politycy :hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam jako przeciwnik świateł, że artykuł jest mało fachowy. Jest dużo poważniejszych argumentów "przeciw" a oni naciągają interpretację danych.

 

W wątku o światłach wiele osób dyskutowało, a w ankiecie mimo wszystko nieznacznie przeważył pogląd zwolenników utrzymania spornego przepisu.

 

U nas ankieta wyszła jak wyszła.

Wśród innych społeczności (zbioru) wyniki są bardziej widoczne:

 

http://motoryzacja.interia.pl/na_luzie/ankiety/czy-jestes-za-obowiazkiem-jazdy-na-swiatlach-przez-caly-rok/wyniki,9749,1

 

 

 

Niemniej PIS ma rację - piesi najbardziej cierpią. W gąszczu świateł są mniej widoczni :hop1: Może z latarkami za dnia powinni chodzić? :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomii, nie dorabiaj sobie

Twój nowy nick został nadany przeze mnie za coś zupełnie innego niż polemika w wątku o światłach i nie było tam epitetów w stylu debil czy tępy.

Widzę że się poczułeś, a niekoniecznie mówiłem o Tobie :hop1:. Poza tym prawie też tam jest użyte, a jak głosi slogan reklamowy "prawie robi wielką różnice".

 

W wątku o światłach wiele osób dyskutowało, a w ankiecie mimo wszystko nieznacznie przeważył pogląd zwolenników utrzymania spornego przepisu.

Nie wiem o czym ma świadczyć ankieta, bo na pewno nie rozwiąże tego kto ma rację. Wiadomo że nawet rzeczy złe mogą mieć swoich zwolenników :] . Ja na przykład jestem za zalegalizowaniem dragów i burdeli mimo że uważam je za złe. Analogicznie jestem przeciw obowiązkowej jeździe na światłach, mimo że jak nie było obowiązku to jeździłem na światełkach.

 

a nie szukający głosów politycy :]

Tu mam takie samo zdanie :D. Chciałbym jeszcze zapytać która z partii złożyła wniosek te kilka lat wstecz o wprowadzenie obowiązku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam jako przeciwnik świateł, że artykuł jest mało fachowy. Jest dużo poważniejszych argumentów "przeciw" a oni naciągają interpretację danych.

artykuł powstał, żeby inicjatywę PiS pokazać, pismaki tym się żywią

a o fachowość ich nie posądzaj :]

 

U nas ankieta wyszła jak wyszła.

Wśród innych społeczności (zbioru) wyniki są bardziej widoczne:

demokratyczny internet pozwala wypowiadać się każdemu

nie śledzę specjalnie tego tematu, ale kilkakrotnie natknąłem się na wzmianki i zwykle zwolenników jest tyle samo ile przeciwników

 

Niemniej PIS ma rację - piesi najbardziej cierpią. W gąszczu świateł są mniej widoczni :hop1: Może z latarkami za dnia powinni chodzić?

elementy odblaskowe!!! nieważne jaka jest pogoda piesi uwielbiają zlewać się z otoczeniem- ergo: sami są winni znacznej liczby wypadków :]

 

Widzę że się poczułeś, a niekoniecznie mówiłem o Tobie

widzę, że dobry humor Cię nie opuszcza, proszę tylko o jedno: nie naciągaj do swoich potrzeb rzeczywistości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szary11 napisał/a:

Niemniej PIS ma rację - piesi najbardziej cierpią. W gąszczu świateł są mniej widoczni Może z latarkami za dnia powinni chodzić?

 

elementy odblaskowe!!! nieważne jaka jest pogoda piesi uwielbiają zlewać się z otoczeniem- ergo: sami są winni znacznej liczby wypadków

 

 

Chodziłbyś z elementami odblaskowymi? Nawet jeśli powstałby nakaz ciężko byłoby to egzekwować. A w aucie łatwo światła włączyć.

 

Sami są winni? Nie no sory, wpadnie ktoś z Twoich bliskich (nie daj Boże) nie mając odblasków to też tak powiesz? Napewno będziesz winił kierowcę, że ślepy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem że przepis o włączonych światlach ma więcej sensu niż np. przepis nakazujący jazdę w zapiętych pasach bezpieczeństwa czy w kasku na motocyklu.

 

Bo mnie jako kierowce mało obchodzi czy gościu który nadjeżdża z przeciwka ma zapięte pasy czy nie. Mnie to ani parzy ani ziębi. Jak we mnie przyłupie to co to dla mnie zaróżnica czy zapięte ma pasy czy nie.

Tak samo czy motocyklista ma kask czy nie, mie jako drugiego użutkownika bardziej interesuje czy ma on chronione oczy (okulary czy szybka) bo jak wpadnie mu mucha do oka (o komarach w zębach wesolego motacyklisty nie mówie :] ) to może na mnie wiechać bo mnie nie widział. :hop1:

Reasumując: jadąc bez kasku czy pasów ryzykuje tylko swoim życiem i zdrowiem a nie innego użytkownika drogi. Nie ma to wpływu na bezpieczeństwo innych użutkowników drogi. Jazdę w pasach czy w kaskach wymogły firmy ubezpieczeniowe by zmniejszyć koszty odszkodowań.

Natomiast moja jazda z włączonymi światłami napewno ma wpływ na bezpieczeństwo innych użytkowników drogi.

Jestem bardziej widoczny więc to chyba zwiększa bezpieczeństwo bo widać mnie z daleka i np. piesi mają czas żeby zwiewać mi z drogi bo mi wycieraczki się zepsuły i takiego delikfenta muszę ręcznie z szyby ściać

A i jeszcze Tomii, i affa,

Stare byki może wystarczy tych wzajemnych zgryżliwości. I nieważne kto zaczoł ważne żeby to już skończyć bo to już najwyższy czas. SPOKÓJ MA MI TO BYĆ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem że przepis o włączonych światlach ma więcej sensu niż np. przepis nakazujący jazdę w zapiętych pasach bezpieczeństwa czy w kasku na motocyklu.

 

Nie no, strzeliłeś jak łysy grzywą o beton :]

 

Światła nigdy nie uratują tylu żyć co pasy i kaski.

 

Bo mnie jako kierowce mało obchodzi czy gościu który nadjeżdża z przeciwka ma zapięte pasy czy nie.

 

A jeśli to będzie ktoś bliski i zaliczysz z nim czołówę? Mnie np. obchodzi czy ktoś jedzie w pasach. Jeśli w jego przydzwonie i on nie miał pasów to większe prawdopodobieństwo jest, że go zabiję. A tego bym nie chciał :hop1:

 

To samo tyczy się jazdy w kaskach. Światła nie dają gwarancji na przeżycie, kaski i pasy namacalnie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światła nigdy nie uratują tylu żyć co pasy i kaski.

zgadzam się w 100% i nawet niemam zamiaru tego negować chodzi mi jedynie oto że jeżeli ktoś nie zapnie pasów to niema to wpływu na moje bezpieczeństwo. jak i odwrotnie.

Jeżeli ja nie zapne pasów to ryzykuje swoim życiem a nie twoim.

A że zależy mi na moich bliskich to jeżdżą w pasach :hop1:

I normalne chyba jest że jeżeli ktoś ma na uwadze swoje dobro to te pasy zapnie.

I broń boże nie agituje do nie zapinania psaów i jazdy bez kasków.

Chcę zwrócić uwagę jedynie na to że pasy i kaski nie zwiększają bezpieczeństwa na drodze jedynie zmniejszają skutki nieszczęśliwych wypadków. A to dwie załkiem rózne sprawy

Natomiast włączone światla napewno zwiększają bezpieczeństwo (przynajmniej moim skromnym zdaniem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziłbyś z elementami odblaskowymi? Nawet jeśli powstałby nakaz ciężko byłoby to egzekwować. A w aucie łatwo światła włączyć.

 

nie raz jadąc z normalną, przepisową prędkością w ostatniej chwili zauważyłem pieszego czy rowerzystę, bez świateł, bez nawet jaskrawej kamizelki czy elementu w ubiorze za to w kolorze asfaltu albo drzew.

 

Stalińska prowadzi akcję rozdawania dzieciom odblasków i uświadamiania ich co do wagi dania szansy kierowcy na zauważenie pieszego w pasie drogowym.

Okrycia wierzchnie dla dzieci czy młodzieży sprzedawane w popularnych sklepach odzieżowych typu H&M mają wkomponowane odblaski

i dzieci z reguły są bardzo dobrze widoczne na drodze, ale ich bezmyślni rodzice, dziadkowie, etc- nie :hop1:

 

w tym sensie CI PIESI SĄ SOBIE WINNI

 

porównywania co ważniejsze jak to czyni BJoe się nie podejmę, bo każdy z zakazów/nakazów ma zupełnie inny cel i ponieważ nie są ze sobą sprzeczne stosuję się do nich wszystkich

 

co do sensu przepisu już się chyba w poprzednim wątku wypowiedziano, a teraz to gdybanie czy PiS uda się przeforsować pomysł pozostało :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę zwrócić uwagę jedynie na to że pasy i kaski nie zwiększają bezpieczeństwa na drodze jedynie zmniejszają skutki nieszczęśliwych wypadków. A to dwie załkiem rózne sprawy

 

I tu mamy sedno tego porównania :D

 

 

co do sensu przepisu już się chyba w poprzednim wątku wypowiedziano, a teraz to chyba gdybanie tylko czy PiS uda się przeforsować pomysł pozostało

 

 

Masz rację, nie ma sensu znowu wymieniać swoich za i przeciw :]

 

Gdybając czy przejdzie przepis czy nie, uważam, że nie. Za słabo PIS argumentuje, a społeczeństwo nie ma jeszcze tylu przeciwników by ich wesprzeć.

 

Myślę, że po odrzuceniu problem wróci za jakieś 2 lata. Nie mamy jeszcze tak mocnych danych by powiedzieć, czy światła bardziej szkodzą czy pomagają :]:hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że po odrzuceniu problem wróci za jakieś 2 lata. Nie mamy jeszcze tak mocnych danych by powiedzieć, czy światła bardziej szkodzą czy pomagają :]:hop1:

 

I nigdy nie będziemy mieć :], zauważmy iż na końcowy wynik ilości wypadków wpływa tak wiele czynników że nie da się jasno powiedzieć czy coś przyniosło zamierzony skutek.

 

Ja mam jednak takie zdanie, że jak wszyscy jeździli byśmy w szklanych kulach, które nie zapewniają nam żadnego bezpieczeństwa to wtedy wypadków na pewno by było mniej.

 

Poza tym jeśli chodzi o wypadki na drodze to ja bym zwrócił uwagę w sezonie letnim na coś innego. Ilość dzieciaków na skuterach :D które bez znajomości przepisów poruszają się po jezdniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyniki ankiety, którą pokazujesz są jasne, głosujący kierowcy nie chcą świateł.

zapewne dlatego, że dokonali rzeczowej analizy za i przeciw :hop1:

 

w "naszej" ankiecie i dyskusji obnażone zostało, że wypowiadamy się w tym temacie jak przysłowiowe świnie o księżycu. przypomina mi to coraz powszechniejsze dyskusje gawiedzi na temat tarczy antyrakietowej :]

 

żadna ankieta nie będzie nawet przyczynkiem do dyskusji zanim instytucje czy stowarzyszenia zajmujące się bezpieczeństwem nie dokonają prawdziwie naukowych badań.

ja nie upierałbym się przy obowiązku stosowania przepisu w mieście, gdyby jednocześnie wprowadzić nakaz stosowania świateł poza terenem zabudowanym czy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza.

i zacząć edukować społeczeństwo (i kierowców i pieszych), że warto i że należy czynić wszystko co możliwe, by dać się zauważyć innym uczestnikom ruchu.

nasze "organa" na razie nie radzą sobie ani z piratami drogowymi, ani z pijakami więc pewnie nic z tego nie będzie, a zmiany przepisów będą antagonizować zamiast wprowadzać ogólne poczucie zwiększania bezpieczeństwa.

 

a jak byście ocenili fakt, że na wiejskim festynie na którym wczoraj byłem, organizowanym przez sołtysa, jeden z kolesi po kolei woził dzieciaki quadem po okolicy. ku uciesze gawiedzi oczywiście.

ilu z Was już woziło w ten lub podobny sposób swoje dzieci? jestem pewien, że wielu. śmiem twierdzić, że takie jest właśnie polskie podejście do tematu bezpieczeństwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.