Nasze mobilne M1

[dudek_t]

Jak zobaczyłem te ameliniowe kawałeczki na nitach to tez zareagowałem WTF Ale są identyczne w 4 narożnikach więc fabryka. To są górne mocowania tych "wypukłości" które idą po bokach przedniej i tylnej ściany. Wygląda jakby to było "nałożone" na główną konstrukcję przyczepy i nie wymagało szczelności (te uszczelki i tak nie dochodzą do końca) i było podklejone na jakąś taśmę dwustronną. Dla spokoju wolę podleić, jaki uszczelniacz zastosować? Czy też po prostu na taśmę dwustronną? 

 

Bartek, nie to żebym się jakoś mocno przejmował bo wg mnie to nic groźnego ale... z gwarancji wolę nie korzystać. Po pierwsze daleko do dealera, po drugie chciałbym żeby jak najdłużej wytrzymała bez rozbierania i rąk "naprawiaczy". 

[BartoszK]

wydaje mi sie ze jak nawet woda sie tam dostanie to plynie pod tym po poszyciu do dolu przyczepy - problem moze byc zima jak wiecej wody stopniowo moze przymarzac ... (tak wnoskuje po budowie Fendta @Danielpoz) - zawsze mozna na butyl i zrobic "spaw" sikaflexem wzdłuz rantu ...

[jacekzoo]

Dudek, 3 razy czytałem i uwierzyć nie mogłem... nowa cepa i to fendt i się pruje a to mycie to zafundowałeś karcherem 200 bar czy co?

[Janek przewodnik]

mnie mocno zaniepokoiła ta ceglana turbo octavia, to Twoja ??

[dudek_t]

Tak, jutro zrobie fotke. Ewidentnie puściło na szwie siedziska. W sumie taki problem to nie problem ale... do tego jeden element ozdobny szafki tez jest pekniety ale nie wiem czy nie bylo tak od poczatku. A moze mlody jakos przywalil ale nie sadze.

Ta uszczelka to niefortunne ale mocne zahaczenie szmatka przy szorowaniu, drobiazg.

Tak czy inaczej troche to nie licuje z ceną. Jednak moje doswiadczenie podpowiada ze obecnie nie wazne czy auto kosztuje 60 czy 600 tysiecy, psuja sie tak samo i w kazdym moga byc jakies fuck upy. W przyczepach wychodzi ze jest tak samo.

 

Janek, wez mnie nie obrazaj :-D to bylo na potrzeby innego forum.

[Janek przewodnik]

Ufffff

[dudek_t]

Za nami już sporo wyjazdów. Kilometrów na kołach przybywa, zadowolenie z nowych nabytków nie maleje. Jedyne co bym zmienił to rozmiar przyczepy, dziś kupiłbym metr dłuższą z oddzielną łazienką. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W międzyczasie miałem jakiegoś gościa pod maską, 5 kromek chleba a w zasadzie sucharów 

 

 

I przebieg na dziś, na razie bez żadnych problemów    

 

[jacek00]

Byś kupił większą to też chciałbyś większą. Ja też żałuję, że większej nie kupiłem. Apetyt roście

[jacekzoo]

Odskakujesz z przebiegiem ja mam 12 z haczykiem a co do wielkości, dokładnie jak Jacek pisze, też mnie męczy wymienić na większą

[dudek_t]

Generalnie nie chodzi o samą wielkość tylko o oddzielny prysznic przy tym układzie który mam teraz. Wtedy miałbym sprzęt idealnie skrojony pod nasze potrzeby. Teraz po prostu nie mogę przytyć bo nie zmieszczę się pod prysznicem   Cała reszta jest dla nas idealna. W części kuchennej dużo miejsca, można się bez problemu mijać/przebierać itp. Łóżko szerokie i baaardzo wygodne a podkowa... lubię jeść na leżąco   Kupując 230cm strzeliłbym sobie w stopę. 

Jacekzoo, goń goń bo na koniec września będzie pewnie 32-35k km 

[jacekzoo]

No od tygodnia i przez najbliższe minimum 2tyg cytrynka stoi i pachnie

[maarec]

Generalnie nie chodzi o samą wielkość tylko o oddzielny prysznic przy tym układzie który mam teraz. Wtedy miałbym sprzęt idealnie skrojony pod nasze potrzeby. Teraz po prostu nie mogę przytyć bo nie zmieszczę się pod prysznicem   Cała reszta jest dla nas idealna. W części kuchennej dużo miejsca, można się bez problemu mijać/przebierać itp. Łóżko szerokie i baaardzo wygodne a podkowa... lubię jeść na leżąco   Kupując 230cm strzeliłbym sobie w stopę. 

Jacekzoo, goń goń bo na koniec września będzie pewnie 32-35k km 

 

a przypomnij sobie jak mówiłem przed zakupem, jakoś jesienią 2016 o dużej łazience i prysznicu .  Przyczepa jednak dalej super, brakuje jakiegoś daszka czy też markizy ? Fajne odwiedzacie campingi - żywej duszy nie ma tylko Wy ?

 

Przebieg ciekawy, u mnie do osiągnięcia bardziej w 1,5 roku albo i dłużej.

 

co do rozmiaru aktualnie jestem po przeciwnej stronie barykady. Wydaje mi się, że nasze 552cm (z dyszlem i rowerami 8m) to nasza największa przyczepa. W ten weekend wyjechałem nią spod wiaty, gdzie szlifowałem i malowałem drewno na nowy garaż. Okazało się, że nie mam totalnie miejsca aby przyczepa bezpiecznie stała a i manewry proste nie były. Ostatecznie musiałem zmienić program podlewania i jakoś między drzewka wjechała . Dobrze, że jest szansa wyjechać na długi weekend bo mi się trawnik zeschnie a przyczepa w nim zapadnie . A tak na poważnie, to liczę z 5 lat pośmigać, a kolejna będzie już chyba deko mniejsza.

[dudek_t]

Marek, pamiętam. I w 100% się z Tobą zgadzam. Jednak na żywo taki układ jak u Ciebie nam nie podpasował, za mało miejsca do "fukcjonowania" w środku. Na razie to i tak musztarda po obiedzie, do końca gwarancji nie mam zamiaru zmieniać. Później się zobaczy co życie przyniesie. 
Doszedłem do wniosku że na corocznym przeglądzie będę wymieniał wszystkie uszczelnienia pod prysznicem i powinno być ok. 

 

Na razie używam daszku Como ze starej przyczepki. Doszliśmy do wniosku że przy naszym sposobie podróżowania kupimy jednak przedsionek. W przyszłym tygodniu powinno udać mi się dojechać do Wrocławia i wybrać model. Razem z daszkiem (na krótkie wypady) stworzą zgrany duet. 

 

A właśnie, muszę jeszcze kupić sanki na koło zapasowe. Teraz mam wielki problem żeby nie przekraczać nacisku na hak. Dwie butle nano, koło zapasowe w bakiście, pełna spłuczka i mimo pełnego zbiornika na wodę czystą (na samym końcu przyczepy) mam grubo ponad 100kg. Muszę sztucznie dociążać tył napojami. 

[Miodzio]

Dudek a nie boisz się, że takie obciążanie ciężkimi  rzeczami na samym tyle przyczepy znacząco wpłynie na stan przyczepy?

2 butle nano? jeździsz na wyjazdy miesięczne? Pełny zbiornik wody - śmigasz po pustynii? 

W wielu instrukcjach jest wskazane prawidłowe pakowanie przyczepy i wszędzie piszą, żeby nie obciążać zbytnio ani przodu ani tyłu przyczepy.

Przyczepę masz nową, zrobisz jak chcesz, ale może na spokojnie przemyśl czy na pewno dobrze robisz ładując tak ciężkie rzeczy, a jak widać nowsze przyczepy jakieś takie delikatniejsze...

 

Nie odbierz tego jako krytykę tego co robisz, tak mi się nasunęło po prostu czytając Twój ostatni post.

Ja też miałem w Knausie problem z prawidłowym naciskiem na hak, zmiana butli na 5 kg, sanki na koło, oraz branie mniejszej ilości wody w spłuczce i zbiorniku rozwiązało sprawę.

[Kamil_K]

Dudek pomyśl coś z tym naciskiem ... bo pełno wody i to z tyłu to niezłe wahadło

ja na czas jazdy pościel itd. przerzucam na środek przyczepy i staram się trzymać nacisk 880/90kg ale zdecydowanie bez obciążania tyłu