Skocz do zawartości

Przesiadka polo63 składu


polo63

Rekomendowane odpowiedzi

Gąski tak zapamiętamy

 

20180528_200315.jpg

20180529_152021.jpg

Łazy tam dzikuje się pełną gębą (zajepiaszcza miejscówa):

 

 

20180531_103632.jpg

Dąbki tyż fajne miejsca mają, nam najbardziej spodobało się nad jeziorem:

20180602_185741.jpg

Ustronie Morskie jeśli danym będzie nam tu jeszcze kiedyś zawitać, to tylko i wyłącznie opuszczony ośrodek wczasowy wojska polskiego na końcu ul. Sosnowa (zejście 16 na plaże) :

20180603_201129.jpg

20180604_115554.jpg

20180604_122847.jpg

20180604_121442.jpg

Trochę niebezpiecznie dla dzieci, ale wszystkiego mieć nie można "za darmo":

20180604_101617.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

No i stało się ; koniec wczasów.

Podsumowanie:

- blisko 1700km przejechanych

- projekt "polskie wybrzeże" zakończony sukcesem

- wszystkie morskie latarnie odwiedzone

- w pierwszym tygodniu padła pompka od wody i zalewać nas zaczęło, ale udało się nabyć i zamontować nową wydajniejszą, co odbiło się na zaworze bezpieczeństwa przy bojlerze który padł (szukam nawego-proszę o wszelakie info)

- spaliśmy w kilkunastu fajnych miejscach

- 25 miejsc odwiedziliśmy

- kilkunastu fajnych ludzi poznaliśmy (pozdrowienia dla tych którzy to czytają:))
- około 50 sprzętów mijanych i może z 10 odmachnęło (fakt dużo już nas jeździło) - musiałem o tym wspomnieć, bo przykre to jest:(, najbardziej wzruszyła mnie kobieta stacjonująca w Unieściu, która na zwykłe "Dzień Dobry" odpowiedziała mi "Dzień dobry, jak mi miło, że Pan się przywitał, ponad dwa tygodnie tutaj jestem i nikt się do tej pory ze mną nie przywitał z przyjeżdżających", rozmowa dłuższa się wywiązała i to po niej właśnie powiedziałem sobie, że wspomnę tutaj o tym: LUDZIE - WIĘCEJ MIŁOŚCI DO BLIŹNIEGO proszę, nie zapominajcie o kulturze na wyjazdach i budujmy więzi karawaningowe, a nie tylko grodzimy się parawanami. Wiem, że karawaning robi się coraz to bardziej powszechny i każdy może sobie na to teraz pozwolić... ale ja chcę tego karawaningu sprzed 10 lat, gdzie każdy (namiot,cepka, kamper) dla każdego (cepka, kamper, namiot) był bratem nie wrogiem i zazdrościł jeden drugiemu "sprzętu".

- odklejać się zaczynają taśmy LED (duży wpływ na to miały nasze dzieci)

- w ostatnim tygodniu padła lodówka (na początku chłodziła słabo bo słabo ale chłodziła, później się "rozmroziła"by ponownie słabo chłodzić,aż w końcu chyba ostatnie tchnienie wydała, teraz ją na 230V sprawdzam)

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Dobrze że to poruszyłeś. Niestety nasi rodacy za granicą gimnastykują się w kilku językach żeby zabłysnąć na światowca idąc rano do kibla, a w Pl dzień dobry nie ma kto ODPOWIEDZIEĆ. Ile razy można mówić komuś rano dzień dobry jako pierwszy... A z machaniem to największa lipa. W zeszłym roku mijałem gościa tak, że zajrzeliśmy mu do kabiny machając jak te głupki... Tak się na nas popatrzył, że się nam na cały dzień odniechciało. Miganie światełkami to 1 na 20 odpowie.

Jest tak jak mówisz...patrzenie po sprzęcie. Jak masz gorszy to ...mam cię w d... Jak masz lepszy to udaje że nie widzę. Musisz mieć to samo żeby Ci pomachał....

 

Fajną trasę zrobiliście.

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.
Dobrze że to poruszyłeś. Niestety nasi rodacy za granicą gimnastykują się w kilku językach żeby zabłysnąć na światowca idąc rano do kibla, a w Pl dzień dobry nie ma kto ODPOWIEDZIEĆ. Ile razy można mówić komuś rano dzień dobry jako pierwszy... A z machaniem to największa lipa. W zeszłym roku mijałem gościa tak, że zajrzeliśmy mu do kabiny machając jak te głupki... Tak się na nas popatrzył, że się nam na cały dzień odniechciało. Miganie światełkami to 1 na 20 odpowie.
Jest tak jak mówisz...patrzenie po sprzęcie. Jak masz gorszy to ...mam cię w d... Jak masz lepszy to udaje że nie widzę. Musisz mieć to samo żeby Ci pomachał....
 
Fajną trasę zrobiliście.
Ja to jakiś dziwny jestem. W PL czy za granicą mówię dzień dobry sąsiadom na kempingu :-)

To raczej nie kwestia zasobności portfela, czy stanu posiadania a kwestia wychowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Commander napisał:

Cześć.

Dobrze że to poruszyłeś. Niestety nasi rodacy za granicą gimnastykują się w kilku językach żeby zabłysnąć na światowca idąc rano do kibla, a w Pl dzień dobry nie ma kto ODPOWIEDZIEĆ. Ile razy można mówić komuś rano dzień dobry jako pierwszy... A z machaniem to największa lipa. W zeszłym roku mijałem gościa tak, że zajrzeliśmy mu do kabiny machając jak te głupki... Tak się na nas popatrzył, że się nam na cały dzień odniechciało. Miganie światełkami to 1 na 20 odpowie.

Jest tak jak mówisz...patrzenie po sprzęcie. Jak masz gorszy to ...mam cię w d... Jak masz lepszy to udaje że nie widzę. Musisz mieć to samo żeby Ci pomachał....

 

Fajną trasę zrobiliście.

Witaj @Commander

Musiałem, bo to co się dzieje to masakra, sezon się dopiero zaczyna może przyłożę się dzięki temu do polepszenia tej sytuacji. Mruganie światłami w tych czasach może być "źle zrozumiane" i darmo wybić z prędkości, temu jestem za machaniem:)

Ja sobie to jeszcze głupio tłumacze tym, że mój Cimperek wyględnym nie jest i nie każy wiedział czemu gościu z busa do niego macha - naiwne ale zawsze lepiej w to wierzyć jak w to, że bractwo karawaningu umiera na naszych oczach.

Dzięki.

3 minuty temu, jacek00 napisał:

Ja to jakiś dziwny jestem. W PL czy za granicą mówię dzień dobry sąsiadom na kempingu :-)

To raczej nie kwestia zasobności portfela, czy stanu posiadania a kwestia wychowania.

i to się chwali@jacek00

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj [mention=12392]Commander[/mention]
Musiałem, bo to co się dzieje to masakra, sezon się dopiero zaczyna może przyłożę się dzięki temu do polepszenia tej sytuacji. Mruganie światłami w tych czasach może być "źle zrozumiane" i darmo wybić z prędkości, temu jestem za machaniem:)
Ja sobie to jeszcze głupio tłumacze tym, że mój Cimperek wyględnym nie jest i nie każy wiedział czemu gościu z busa do niego macha - naiwne ale zawsze lepiej w to wierzyć jak w to, że bractwo karawaningu umiera na naszych oczach.
No ja nie znałem takiej zasady, że komuś się mruga światłami. Mrugnięcia mam zarezerwowane do sytuacji jak kogoś chcę poinformować o tym, że coś się dzieje. Np nie ma świateł, albo jedzie na awaryjnych itp itd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomnę jak po kupnie pierwszej przyczepy, w drodze powrotnej do domu, zostałem pozdrowiony machnięciem ręki - przez ekipę mijanego kampera. Odmachnąłem i zrobiło mi się miło :)

Warto pozdrawiać pomimo upowszechniania się tej formy turystyki. Tak czynią żeglarze (ahoj i podniesienie ręki ), motocykliści (ręka) i oby wszelkiej maści brać karawaningowa. 

Powszechność niestety wiąże się najczęściej z "rozluźnieniem" dobrych obyczajów. Kulturę wynosimy z domu rodzinnego, a że różnie z tym bywa, to i ogladać będziemy różne przykłady na campingach.

"Dobre" jednak warto uparcie krzewić. Ja w nadgorliwości niejednokrotnie komuś dwukrotnie "dzień dobry" z rana powiedziałem :lol:. Bez okularów nie poznałem, a nie chciałem być nieuprzejmy.

Zawsze mi miło gdy ktoś mnie pozdrowi, bo gdy zapinam przyczepę jestem szczęśliwy , jestem w drodze i wiem że pozdrawiający mnie ma tę samą krew w żyłach :D.

Pozdrawiam :hej:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrugam i  macham..


Nie mrugam i nie macham. No bo po co. Jedzie to jego sprawa. Mruganie to nie pozdrowienia tylko info że coś jest nie tak. Jak stoi rozkraczony a mam możliwość to pomogę. Na kempingu witam się ze wszystkimi po polsku i wszyscy się ze mną witają. Jak jest cham i się nie wita to jego problem.


Wysłane z Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

OOO dojechaliście już!!!  

 Nie wiem czy nas zaliczasz do  tych poznanych, ale.. Pozdrowionka dla Was serdeczne :-)

Co do witania- hmm  na ostatnim wyjeździe  jedna jedyna osoba nas mijająca( obok nas wiodła dzika dróżka wiodąca do sanitariatów)słowa  nie wypowiedziała , a że szła z dziećmi  to było słychać w jakim języku rozmawiała. zgadnijcie w jakim...:( Ale nic to. Wszyscy inni  nas mijający jak i również my mijający innych mówiliśmy sobie z uśmiechem, więc  to plus :-) Ja tam się pocieszam, że ogólnie źle z kulturą nie jest:D

Machanie- Hmm kiedyś machałam jak wariatka wszystkim:lol:  Teraz , po wielokrotnym braku odzewu raczej odmachuję. :-)

Za to niezwykle miło było - równiez na ostatnim wyjeździe- przy odjeździe z Tropicala, mijając takiego samego Fordzika jak nasz( tylko z inną zabudową) machali wszyscy :D I nasza cała rodzina i ich :lol:Ta więź : Transity Łączcie się :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.