[Relacja] - Naprawa zestawu po wypadku, w wyniku wężykowania na autostradzie

[andrewa1]

Edytowane 6 Listopada 2015 przez andrewa1 (wyświetl historię edycji)

[Miodzio]

Mam takie pytanie, czy na łączeniu nowych części dyszla z ramą nie należy użyć nowych śrub odpowiedniej klasy? Czy na zdjęciu nie widać, że to są stare śruby?

[blumore]

Mam takie pytanie, czy na łączeniu nowych części dyszla z ramą nie należy użyć nowych śrub odpowiedniej klasy? Czy na zdjęciu nie widać, że to są stare śruby?

 

Nie widząc Twojego postu szykowałem się do takiego samego pytania.

[Daniel DJR]

Stare śruby z racji oszczędności

[andrewa1]

Mam takie pytanie, czy na łączeniu nowych części dyszla z ramą nie należy użyć nowych śrub odpowiedniej klasy? Czy na zdjęciu nie widać, że to są stare śruby?

 

zamiana   będzie   na koniec     pokazane   ze  jest  i   jest  spasowane     przypominam  ze    trwają  prace       a dyszel  będzie  jeszcze   odkręcany 

ponadto    to nie są    zwykłe  śruby  o  klasie  twardości  ....   lecz   chodzi o  kształt     jak  by   komuś się   wydawało 

Edytowane 6 Listopada 2015 przez andrewa1 (wyświetl historię edycji)

[kmtaxi]

Są różne rozwiązania tych śrub. Z podkładką kulistą, lub same śruby z takim podtoczeniem.

[--==SZULER==--]

Osobiście wolałbym używane oryginalne śruby niż byle co niewiadomego pochodzenia z niezbadana klasą twardości. 

[Kajetan]

Osobiście wolałbym używane oryginalne śruby niż byle co niewiadomego pochodzenia z niezbadana klasą twardości. 

 

Myślę, że Andrzej założy zgodnie z wymogami producenta i bezpieczeństwa 

 

A swoja drogą, co do oryginalnych części, to faktycznie, czasem lepiej kupić oryginał używany, niż nowa "podróbkę"   Ja tak robiłem przy naprawie Zafiry i mam auto prawie w 100% naprawione na oryginałach. Może z wyjątkiem światła p. mgielnego i reflektora 

[chris_66]

Najlepiej kupić nowy oryginał, często ceny są bardzo ciekawe i akceptowalne. Ostatnio do astry kupilem fabryczne światła tylne i zderzak w cenie "alternatywnych"

Edytowane 7 Listopada 2015 przez chris_66 (wyświetl historię edycji)

[Kajetan]

Najlepiej kupić nowy oryginał, często ceny są bardzo ciekawe i akceptowalne. Ostatnio do astry kupilem fabryczne światła tylne i zderzak w cenie "alternatywnych"

 

Masz rację. Nowe to nowe.  Często, dla starszych samochodów są atrakcyjne programy bonusowe  A dla nich starsze, to już np. 5-cio letnie  czyli dla nas "prawie nówka, nie śmigana"    Niestety, w moim przypadku, za dużo tego było  Choć np. zbiornik spryskiwacza kupiłem "u siebie", nowy. Taniej było niż na Alledrogo 

[Cytrus]

tak poczytałem kilka stron i fajnie że naprawa się posuwa do przodu

 

ale niestety zmieniłem zdanie na temat kolegi Kita

wydała się zawsze pomocny i pozytywnie nastawiony do innych

a tu czytam takie "kopanie leżącego"

a nie mozna było napisać fajnie będzie naprawiona będziesz nadal mógł korzystać, trochę życzliwości dla innych nie zaszkodzi

mam nadziej że kolega Kit miał tylko zły dzień

 

pozytywne myslenie i podtrzymanie na duchu powinno byc najwazniejsze

 

 

trzymam kciuki za pogodę bo wiem że jeszcze jeden projekt u Andrzeja czeka z niecierpliwością na naprawę w tym roku  

[MARIOczy]

 

trzymam kciuki za pogodę bo wiem że jeszcze jeden projekt u Andrzeja czeka z niecierpliwością na naprawę w tym roku  

A ile projektów snuje się w myślach właścicieli przyczepek, o których nikt nie wie  . Szkoda, że mam tak daleko...

[Kajetan]

Szkoda, że mam tak daleko...

 

To niekoniecznie musi być przeszkodą.....   Po jedną budkę Andrzej jechał na Węgry     ....... 

[Cytrus]

A ile projektów snuje się w myślach właścicieli przyczepek, o których nikt nie wie  . Szkoda, że mam tak daleko...

 

to nie o mój nabytek chodzi

 

ale jak będziesz miał tylko możliwość to zajrzyj do Andrzeja zobaczysz jak te budki są skonstruowane

widziałem też kampera który miał zdjęte wszystkie ściany

[MARIOczy]

Jak będę w okolicy to właśnie chciałbym zobaczyć jak to wygląda. Taka relacja z naprawy, jak dla mnie, bardzo dużo wnosi o budowie i naprawie przyczepek. Co wiem i umiem na plecach nie noszę. Na razie zasugerowłem sąsiadowi naprawę jego angielki u Andrzeja, może by była kolejna relacja tym razem zamokniętej przyczepy.