Skocz do zawartości

[Relacja] - Naprawa zestawu po wypadku, w wyniku wężykowania na autostradzie


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 620
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Starałem się nie odzywać w tym wątku (i matczynym wątku) ale koło takich tekstów jak wyżej cytowałem to mimo uszu puścic nie moge bo zaraz sie okaże że tylko zgniłki czy rozbitki po naprawach są dobrymi przyczepami a te dobrze zachowane budki to gówna i trzeba je rozpieprzyć (czym mocniej tym lepiej) i naprawić by coś z nich było  ^_^  Bo jak czytamy nowe czy 2-5letnie to marne są ... no i nie wiemy co mamy ale po naprawach to jest dopiero to  :]  Zgodnie z tekstami z tych wątków to po co wogóle szukać jakis dobrych przyczep, wystarczy wybrać odpowiedni model a stanem technicznym zająć sie potem przy remontach :smirk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem jak się sypią nowe budy (na gwarancji)...i jak te gwarancje są "naprawiane"...

Widziałem młode budy po takich naprawach po których więcej się wyda niż...

A znaleźć coś dobrego - graniczy z cudem (a określić czy to jest OK czy nie dopiero się dowie człowiek jak... coś się leje, śmeirdzi lub coś innego się "otworzy"...) bo kto sprzeda idealną przyczepę za 40-50tys zł jak w nią władował 100 000 przy zakupie trzy/pięć lata temu...

Postawi na ogródku i będzie ją używał 1-2razy na rok i tak będzie mu się to opłacało, a sprzeda tylko bo... uszkodził (i dostał dobrą kasę z ubezpieczalni) i szybkim sumptem naprawił on albo handlarz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 po co wogóle szukać jakis dobrych przyczep, wystarczy wybrać odpowiedni model a stanem technicznym zająć sie potem przy remontach :smirk:

 

Uwierz mi - długo szukałem, wiem co jest na rynku, i nie dziwię się, że niektórzy wolą kupić uszkodzoną i naprawić, żeby wiedzieć co mają.  Trafienie ideału bezwypadkowego graniczy z cudem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje ze problem tkwi w tym, że chciało by się super przyczepę i to jeszcze za pół darmo, i to tu pies pogrzebany. Bo przyczep dobrych to jest troszkę na rynku naszym czy innym, ale i trzymają cenę, bo nikt dobrego za darmo nie odda, zresztą jak każdy z nas. Przepraszam za OT

Edytowane przez Roobertino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje ze problem tkwi w tym, że chciało by się super przyczepę i to jeszcze za pół darmo, i to tu pies pogrzebany. Bo przyczep dobrych to jest troszkę na rynku naszym czy innym, ale i trzymają cenę, bo nikt dobrego za darmo nie odda, zresztą jak każdy z nas. Przepraszam za OT

niestety ale masz rację. Dobry towar musi dobrze kosztować. Jest kilku sprzedawców w PL, którzy trzymają takie sprzęty na placu, chętnych nie brakuje.

 

ja ostatnio myślałem o wymianie przyczepy, regularnie sprawdzam nowe oferty we wszystkich portalach. Czasami trafiają się 2-3 letnie przyczepy w cenie ok 50% nówki lub inaczej - ok 30-40% taniej niż te same modele w stanie normalnym za naszą zachodnią granicą. Oczekujemy stanu idealnego ale za jak najniższą cenę. Ja raczej wyleczyłem się ze zmiany przyczpy ze względu na układ jaki by mi pasował. Założyliśmy, że nie zmieniamy przyczepy jeżeli nie trafi się układ spełniający nasze wszystkie założenia - a jest ich kilkadziesiąt i są takie układy wnętrza, tylko że występują w najnowszych modelach  tak mniej więcej od 2013 roku. Taka przyczepa powinna kosztować zdecydowanie powyżej 50.000zł... dlatego jeszcze musimy poczekać.  (co nie zmienia faktu takiego, że jak pojawi się coś w odległości do 100km to pojedziemy pomacać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówie tu że łatwo jest kupić dobrą przyczepe (ale jest to możliwe) tylko zwracam uwage że zbytnio sie co niektórzy rozpędzają z twierdzeniami że tylko po naprawach budka jest dobra i pewna ... :wacko:   abstrahuje tu od tej danej sytuacji dodam że naprawa to zawsze naprawa i poza oszpeceniem niesie większe ryzyko kłopotów niż w dobrze zachowanych oryginałach Z tym kupowaniem też nie jest tak że trafić to nic juz nie idzie i same szroty są na rynku  Tylko w tym sezonie kilku kolegów kupiło pełnowartościowe budki więc się da? ... da :ok: i to nie cuda  ;) 

 

 

I prosze sam przykład sie nawinął; Kolega Maarec powinien teraz rozglądać się za rozbitkiem i remontować czy jednak wyszukać pewnej sztuki? po co ma kupować 2-5letnie zadbane budki przecież z tych wątków mozna wyciagnąć wnioski że lepiej jak kupi po przejsciach i rozbierze na drobne części, wtedy dłużej i lepiej mu posłuży ... :bzik:

 

I kolejny świeży przykład; http://forum.karawaning.pl/topic/20602-przyczepa-po-st%C5%82uczce-czy-warto/post #11 Nie wnikam jak była ta naprawa przeprowadzona, jaki miało to wpływ na dalszą eksploatacje tej przyczepy ale naprawa to naprawa i zawsze niesie większe ryzyko więc warto takie sztuki omijać a nie poklaskiwać i zachęcać to tworów kombinacji remontów bo to poprostu proszenie sie o kłopoty

 

 

Przepraszam za totalne odejście od tematu ale mysle że powinno się od ręki wyjaśniać niektóre kwestie by nie stworzyć jakiegos wypatrzonego obrazu B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kitku, dlaczego piszesz, że ktoś tu stwierdził, że tylko po naprawie budka jest dobra? Ja wyraźnie widziałem stwierdzenie, do którego się odnosiłeś, w którym użytkownik stwierdzał, że ta budka będzie "lepsza od niejednej znacznie młodszej". Nie było stwierdzenia, że będzie jedyna tak dobra. Będzie lepsza od niejednej oznacza tylko tyle, że na rynku można kupić straszne szroty. Z tym chyba nie będziesz polemizował, prawda? W tym roczniku można kupić zarówno budkę dobrą, jak i strasznego szrota. Zresztą w młodszych rocznikach również. Kiedy koledze Kajtkowi przydarzyło się, co się przydarzyło, ma okazję zobaczyć swoją budkę od środka. Nie przypuszczam, że była to dla niego szczególna radość i w tym celu rozwalił budę, żeby ją teraz obejrzeć od środka. Ale z całej negatywnej sytuacji wyciąga na dzisiaj dla siebie pozytywy. I uważam, że ma rację - podjął decyzję o naprawie, bo będzie miał budę naprawianą, ale o której teraz już będzie wszystko wiedział. Mając budę używaną nie wiesz o niej nic, dopóki nie będzie trzeba jej otwierać. Kajtka budka była naprawiana, o czym może się przekonać dopiero teraz. Gdyby zdecydował się na kupno kolejnej - nie będzie wiedział co w niej siedzi. Być może kupiłby wspaniałą, nieuszkodzoną, którą Niemiec emeryt jeździł wyłącznie do kościółka. Ale najprawdopodobniej dostałby dobrze zachowaną, z nieznaną przeszłością. Teraz będzie miał dobrze zachowaną, ze znaną przeszłością. Z doskonale znanym stanem konstrukcji. Czy będzie to jedyna dobra buda w tym roczniku? Absolutnie nie!!! Ale będzie dobra buda, z pełną dokumentacją fotograficzną. Zawsze znajdą się budki lepsze. Ale i gorsze też. Kajtek będzie miał swoją - sprawdzoną. Lepszą od niejednej badziewnej. Zapewne też gorszą od niejednej dobrej, ale tego nie będzie mógł zweryfikować inaczej, niż tylko rozbierając porównywaną. A tej możliwości nie ma.

 

No, to się rozpisałem. Ale też uważam, że opinie powinniśmy sobie wyjaśnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witus, obawiam się, że komis w Bieruniu miał w tym temacie podobne pojęcie jak Kajtek. Nie rozbierali przyczepy, więc też i nie znaleźli miejsc napraw. Nie demonizowałbym roli komisów. Owszem, mają większą wiedzę od przeciętnego użytkownika, ale nie rozbierają każdej przyczepy na czynniki pierwsze przed jej sprzedażą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kitku, dlaczego piszesz, że ktoś tu stwierdził, że tylko po naprawie budka jest dobra? Ja wyraźnie widziałem stwierdzenie, do którego się odnosiłeś, w którym użytkownik stwierdzał, że ta budka będzie "lepsza od niejednej znacznie młodszej". Nie było stwierdzenia, że będzie jedyna tak dobra. Będzie lepsza od niejednej oznacza tylko tyle, że na rynku można kupić straszne szroty. Z tym chyba nie będziesz polemizował, prawda? W tym roczniku można kupić zarówno budkę dobrą, jak i strasznego szrota. Zresztą w młodszych rocznikach również. ...

 

Bo takie można odnieść wrażenie po niektórych wpisach choć celowo też ubarwiam troszke by pokazać większy kontrast miedzy oryginalnymi zabudowami a poprzejściowymi Znam też troszke rynek i dlatego zawsze proponuje spokój i cierpliwość oraz chłodną kalkulacje Nie ma co sie kierować emocjami, napalać, dać ponieść chwili, "to się zrobi",  itd ... poprostu wszelakie niepewne sztuki trzeba bezwzględnie omijać, z zgniłkami i rozbitkami na czele A loteria to wiadomo że zawsze jest Takie moje zdanie ^_^

 

 

 

... podjął decyzję o naprawie, bo będzie miał budę naprawianą, ale o której teraz już będzie wszystko wiedział. Mając budę używaną nie wiesz o niej nic, dopóki nie będzie trzeba jej otwierać. Kajtka budka była naprawiana, o czym może się przekonać dopiero teraz. Gdyby zdecydował się na kupno kolejnej - nie będzie wiedział co w niej siedzi. Być może kupiłby wspaniałą, nieuszkodzoną, którą Niemiec emeryt jeździł wyłącznie do kościółka. Ale najprawdopodobniej dostałby dobrze zachowaną, z nieznaną przeszłością. Teraz będzie miał dobrze zachowaną, ze znaną przeszłością. Z doskonale znanym stanem konstrukcji. Czy będzie to jedyna dobra buda w tym roczniku? Absolutnie nie!!! Ale będzie dobra buda, z pełną dokumentacją fotograficzną. ..

 

No jesli chodzi o ten konkretny przypadek  ja bym tego tak kolorowo nie widział Wie co ma to fakt ale prawda jest taka że buda obita jak "ryj po wiejskim weselu" będzie połatana jak "portki na dupie" a jak zachowa sie podczas dalszej eksploatacji to niewiadomo :niewiem: jak to się będzie sprawowac przy np90km/h, w koleinach, przy silnych podmuchach wiatru itd Czy Andrewa wyłapie wszystko co stać sie mogło podczas takiej kolizji i przeciążeń które działały na całą konstrukcje, a co z tym co nie widoczne gołym okiem... Za dużo mi tu niewiadomych ... ale o tym już kiedys pisałem i nie będę sie powtarzał i dyskutował Ten temat naprawde juz odpuszczam bo nie ma sensu straszyć chłopa czy dołowac  ;)  Gratuluje natomiast wiary i pewności życząc przy okazji powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.