Skocz do zawartości

[Relacja] - Naprawa zestawu po wypadku, w wyniku wężykowania na autostradzie


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 620
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Coś mi się wydaje że Kajetan w te Alpy to chyba z budką pojedzie bo, prace to już chyba na ukończeniu są :D

Brawa dla Andrewa1 :bravo: :bravo:

 

Na razie jest plan na weekend w Białce 23-ego ale nie wiem, czy Andrzej zdąży  :hmm:  Niby to już koniec ale.... ciągle jeszcze jakieś szczegóły są do zrobienia....  :look:  Za to, będzie perfect  :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hmm:  A czy jest tam jakiś camping lub pole namiotowe?

 

Nie. Jeśli pojedziemy, to na dziko. :]  Jest tam wielki, darmowy parking, pod samymi wyciągami. Najwyżej zagadamy do którejś budki z pamiątkami o kawałek prądu, za flaszkę  :]  A jak się nie da, to też nic się nie stanie  :hmm: Byle jakiegoś mrozu wielkiego nie było, bo szkoda plastików na trasie.....  :hmm:  Pękają.....  :oslabiony:  Wszyscy zawsze opowiadają o samym pobycie i trzaskających mrozach na kempingu ale moim zdaniem bardziej szkodliwa dla przyczepy jest jazda i praca plastikowych - i nie tylko -  elementów, w tak ekstremalnych warunkach....  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro dobrze prawi :-) gazem, piecyk na 3 i nadmuch na auto, w aucie mam termometr z zewnetrzna czujka i kontroluje czy piecyk nie zgasl od jakiegos podmuchu, jak temp za piecykiem spada ponizej 40 do 35 st to wtedy halt :-)

 

 

Kajtek teraz bedzie mial mniejsze straty ciepla, nowe naklejki, grubo zywicy i szpachli, grubo lakieru.... :-))))) ;-)))))

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ogrzewanie przyczepy gazem w czasie jazdy to wbrew przepisom i bezpieczeństwu swoim i innych. Nigdy bym się nie odważyła.....

 

Teoretycznie, jest obowiązek jazdy z zakręconymi zaworami na butli....  :hmm:  Ja jeździłem z lodówką na gazie, ale jak parę razy zapomniałem wyłączyć przed tankowaniem, a potem sobie przypomniałem.... :look:  To w koncu przerobiłem sobie na 12V z samochodu  :ok:

 

 

Ja zima na czad jazdy zawsze mam zagrzana budę i w czasie jazdy takze grzeje...

 

Nie chodzi o wnętrze ale o elementy zewnętrzne. Kiedyś, jak kupiliśmy dla kolegi Bynia, Beyerlanda w Szadku koło Łodzi, w lutym, to w drodze powrotnej ze świeżo kupioną budą na haku, mieliśmy na termometrze w dolinkach nawet po -19,C. Po przyjeździe, bakista miała mocne pęknięcia w miejscach, w których pracowała. A jako, że byliśmy świeżo po oględzinach przed zakupem, więc na 100% ich wcześniej nie miała. Ot i cały problem  :thank:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ogrzewanie przyczepy gazem w czasie jazdy to wbrew przepisom i bezpieczeństwu swoim i innych. Nigdy bym się nie odważyła.....

 

Jeśli ma wszystko odpowiednio zrobione i przystosowane, to nic złego się nie stanie i może tak jeździć zgodnie z przepisami UN i oczywiście bezpiecznie.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.