Skocz do zawartości

Ostrzeżenie - tak się kończy wężykowanie przyczepy i wymarzony urlop :(


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

Ale ale... sporo ludzi ma wykupioną pomoc. Jeśli ktoś stoi na awaryjnych i nie macha, nie beczy w rękaw to po co się zatrzymywać :look: .

Mówimy chyba o wierzgających blachach i zderzakach w powietrzu.

 

Strusiu mam nadzieję, że Ty akurat jednak nie jesteś facetem przez "ą"... :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wracając z pracy na zatłoczonej ulicy zobaczyłem auto na awaryjnych i kobietę wpatrującą się w komorę silnika VW,zatrzymałem się żeby zapytać co się stało a w ciągu 1 min podeszło 2 młodych chłopaków z chodnika i zaproponowało zepchnięcię auta,zaraz po nich zatrzymał się kolejny samochód i facet podszedł zapytać czy może pomóc. :skromny:

Wypatrzylismy usterkę i na najbliższej zatoczce autobusowej ją usunęliśmy a  kobiecina mogła dalej jechać,jak się okazało wiozła chore dziecko i miała jeszcze do przejechania 80km do  swojego domu.

Po tym wszystkim sam się zdziwiłem że tak szybko pojawili się ludzie do pomocy a może  po prostu ten Lublin jest taki pomocny..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Commander, dziekuję za "ą", wstyd ale stram się uczyć na błędach ;). :piwo:

W brew pozorom wiele ma Assistance ale wielu kierwców (kobiet) nie wie jak z tego co mają skorzystać.

 

Rozumiem też i Kajtka. Dziś może i niepopularna już metoda ale nigdy nie wiesz na kogo trafisz.

 

Ale rozjeżdzamy temat ;-).

Może by tak wydzielić posty o pomocy na drodze i temat założyć gdzieś w offtopic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W brew pozorom wiele ma Assistance ale wielu kierwców (kobiet) nie wie jak z tego co mają skorzystać.

 

 

Struś - święta słowa.  :oslabiony:  U nas, do dziś wspominamy przypadek, gdzie kobieta nie mogła poradzić sobie z ham. ręcznym (urwała przycisk z dźwigni)  więc nie namyślając się wiele, z centrum miasta przytargała się do nas na 1 biegu (bo na wyższym nie jechał). Jak wjechała na parking, to lecieliśmy z gaśnicami do auta, taki dym szedł z tylnych hamulców. Auto nówka, kilka miesięcy, pełny assistance  :pad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie uwagę na jedną istotną rzecz na tym filmiku, tak nagrywający jak i dwóch następnych kierowców zatrzymało się, zapewne żeby udzielić pomocy. Chciałbym, aby w naszym pięknym kraju kierowcy też tak się zachowywali.

Kiedyś było tak że ledwo udało mi się ominąć stojacą na środku drogi kobietę z dzieckiem na ręku która przygladała sie jak jej mąż zmieniał lewe tylne koło w maluchu. Stali tak na łuku drogi przed wjazdem na most, wieczorem, bez włączonych świateł, bez trójkąta. No to sie zatrzymałem za nimi , podszedłem i mówię : że ich nie widać, ze trójkat itp. Jak mnie wtedy facet o----------ł ,  że on tu gumę złapał a ja mu tu pierdoły o jakichś trójkatach, itd, itp. I to by było na tyle.

C.d. 

 

http://v.iplsc.com/czlowiek-sie-nie-liczy/00054BDNS48Q4DJK-V1.mp4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocne, widocznie Chińczyków jest tak dużo, że jeden w tą czy tamtą nie robi różnicy, ciekawe czemu nikt nie wpadł na pomysł żeby mu kieszenie obszukać.

 

Tam po prostu każdy walczy sam o przetrwanie. Tak analizując ruch i to kto gdzie skąd pojechał, to i tak cud, że następnego wypadku nie było.....  :look:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Witam!

Dziękuję, że przypomniałeś ten filmik.

Był co prawda już kilka razy na forum prezentowany, ale niektóre linki się pozmieniały i nie są aktywne, a ten działa :ok:

 

Rzeczywiście, filmik super. Wszystko jasne i zrozumiałe. Tyle teorii. A w życiu? Przecież przynajmniej połowa z nas ma bagażniki na rowery z tyłu przyczepy i butle z gazem w bakistach. Oczywiście jest tez lodówka, zbiornik z wodą, kibel itp. I juz całą teoria diabli biorą. Jak więc stosować się do tego w życiu? Załóżmy, że lodówka i szafa są w miarę na osi. Zbiornik z wodą tez przesunąłem sobie juz prawie na oś. Ale np, ja mam z tyłu jeszcze kibel i trochę szafek + bagażnik na rowery. Czy wystarczy doładować bakistę i już? Tego już filmik nie tłumaczy..... Podpowiedzcie coś....  :hmm: Dotychczas stosowałem metodę, że jeśli podnosze z lekkim trudem dyszel, tzn, ze jest w miarę OK. Jak nie dam rady to za ciężko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

stosowałem metodę, że jeśli podnosze z lekkim trudem dyszel, tzn, ze jest w miarę OK. Jak nie dam rady to za ciężko. 

Dokładnie w tym tkwi rozbieżność, bowiem nacisk dyszla często błędnie jest korygowany przeciwwagą z tyłu budki.

Im lepiej skumuluje się masy w pobliżu osi zachowując optymalny nacisk zaczepu na hak - tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.