Skocz do zawartości

zachowanie na kempingu - te naganne i akceptowane.


cicik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja właściwie nie spotkałem się z jakimiś nieprzyjemnymi sytuacjami ale właściwie sporaradycznie widuję ludzi w namiotach - bo raczej to karawaningowcy.
Sam jak imprezuję to staram się trzymać ciszy nocnej i po 22 wyłączać muzyke i zachowywać się ciszej ale w Chorwacji, Francji czy Grecji sądzieci robili dokładnie to samo niezależnie od narodowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Taaa i nikomu nie przytrafiło sie "rozkrecic" albo być w "towarzystwie" :hmm:  Tez sie lubie i staram zachowywać ale nie mówie że na swoim koncie wybryków nie mam (wstydliwe ale prawdziwe :( )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa i nikomu nie przytrafiło sie "rozkrecic" albo być w "towarzystwie" :hmm:  Tez sie lubie i staram zachowywać ale nie mówie że na swoim koncie wybryków nie mam (wstydliwe ale prawdziwe :( )

 

No pewnie, że się zdarzyło ale jakoś uwagi nikt nam nie zwracał - my nikomu też nie zwracaliśmy. Może to wynika z tego, że zwykle jeździmy na wakacje pod koniec czerwca i kampy są puste (zajęte około 10-30 % parceli).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sezon jest wyjątkowo oblegany przez turystów nap wybrzeże Bałtyckie, każdy chociaż troszkę chce oddychnąć, więc brak miejsc , pokoji, itd.

Więc ratują się i nocują gdzie się da.Życie :]

 

Jedni się pytają itd, inni maja to w :pupa:   Przyjeżdza pan leśnik i wystawia mandat, i mamy pużniej takie kwiatki nerwówka, zamiast wypoczynku.

 

 

Miałem takie zajśćie w jednej mieśćinie, podjechałem kampem pod punkt obsługi,nabrać wody itd. parkowały dwie osobówki, ( a obok jest piękny parking)

zapytałem czy już się obslużyli i mogą się przestawić, Nie bo im tu jest wygodniej. :mad:

Tak że koneweczką nanosiłem wody, jednym słowem obsłużyłem się.

Tym turystom pożyczyłem miłego wypoczynku przy WC i jak naj mniej gośći tego przybytku.   :banan:

 

W większośći namiotowcy są OK umawiają się na wieczorne pogawędki, podladować telefon, luknąć do campa, porzyczyć saperki,itd.

Edytowane przez comsio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa i nikomu nie przytrafiło sie "rozkrecic" albo być w "towarzystwie" :hmm:  Tez sie lubie i staram zachowywać ale nie mówie że na swoim koncie wybryków nie mam (wstydliwe ale prawdziwe :( )

w myśl "kto bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem" ... :)

ok .. .ale po to ten temat ze moze przeczytam(y) o zachowaniu które innym sie nie podoba a my uznajemy go za "karawaningowy" standard ... i coś sie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kit, każdy z nas ma coś za skórką, najważniejsze że my jesteśmy tego świadomi a hołota nie. 

W ub roku na kempingu jak noc zapadła rozpocząłem sezon fajerwerkami.

Narobiłem hałasu, wiadomo. 

Przybiegła mamusia z pretensją że mogłem o tym uprzedzić (cały kemping?) bo dziecko jej już spało...

:(

Przeprosiłem szczerze - po prostu.

.

Nie wrzucam wszystkich namiotowców do jednego wora, bardziej chodzi o większe prawdopodobieństwo szkodzenia u namiotowców, tak samo jak debil za kierownicą najczęściej siedzi w starym BMW. To już stereotyp. 

.

Ten temat już jest gorący, ale jaki będzie jego wydźwięk?

Znikomy/żaden , to jest mój typ bo znam ten naród, " bo co on mi może..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wkurzają mnie kempingi, które konfiskują dokumenty na czas pobytu

W Polsce zawsze działa pytanie o chęć kontaktu z inspektorami GIODO. Zatrzymywanie dowodu osobistego przez recepcję jest wykroczeniem.

 

Taaa i nikomu nie przytrafiło sie "rozkrecic" albo być w "towarzystwie" :hmm:  Tez sie lubie i staram zachowywać ale nie mówie że na swoim koncie wybryków nie mam (wstydliwe ale prawdziwe :( )

Każdy ma coś za uszami ale to co ja obserwowałem przez cały poprzedni tydzień to nie były to wybryki tylko stała melodia. Impreza nasilała się z każdym dniem, bo coraz więcej znajomych przyjeżdżało do tych, którzy rozbijali się na początku tygodnia do tego stopnia, że w piątek wieczorem nie można było przejść między namiotami, a w sobotę zanim złożyłem stolik i leżaki to już miałem 3 chętnych na moje miejsce "bo wie Pan, my tam jesteśmy rozbici ale jeszcze znajomi dojadą" :] . Myślę, że w sobotę to impreza była do białego rana. 

Przy okazji przypomniało mi się jak to pewni ludzie rozbijali namiot blisko mnie i przechodząc do WCetu patrzę, że napinają tropić wbijając szpilki pod tropikiem namiotu sąsiadów :czerwona: , którzy akurat byli na wycieczce. Zadowolenie sąsiadów po powrocie z wycieczki sięgnęło zenitu jak pani z uśmiechem na ustach stwierdziła "ale ja nie widzę problemu". Myślałem, że będę miał przed nosem kobiece zapasy, bo sąsiadka była zagotowana :boks: czemu zupełnie się nie dziwię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W Polsce zawsze działa pytanie o chęć kontaktu z inspektorami GIODO. Zatrzymywanie dowodu osobistego przez recepcję jest wykroczeniem.

 

W PL to nawet jest przestępstwem :-) No ale akurat w Polsce się z tym nie spotkałem. W Chorwacji już tak. Jest to o tyle dziwne, że konfiskowane były dokumenty wszystkich. Więc człowiek zostawał bez dokumentów czyli nie mógł nawet poruszać się zgodnie z prawem po ich kraju. Bezsensu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co więcej pisać ,przyjechał namiotowiec starą bemwicą i w nocy fajerwerki wyczyniał.

I w co tu wątpić?

Jest temat, każdy niech sobie ponarzeka i wyleje złości, zdrowie wróci.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W PL to nawet jest przestępstwem :-) No ale akurat w Polsce się z tym nie spotkałem. W Chorwacji już tak. Jest to o tyle dziwne, że konfiskowane były dokumenty wszystkich. Więc człowiek zostawał bez dokumentów czyli nie mógł nawet poruszać się zgodnie z prawem po ich kraju. Bezsensu

No chyba jednak nie. O ile dobrze pamięta to przestępstwem jest czyn zagrożony karą na mocy prawa karnego, a czyn zagrożony karą na mocy innych obowiązujących ustaw jest wykroczeniem. Oczywiście kłócił się nie będę, bo tą wiedzę przyswajałem ładnych kilkanaście lat temu.

 

przepraszam ale chyba nie zrozumiałem... czy ktoś zostawił komuś dowód na dłużej niż czas potrzebny do spisania danych ?? !! ??

:look:

Żartujesz? Jak mam dobry dzień to dam potrzymać, a jak nie to nie :) O oddawaniu wszystkich dokumentów i to jeszcze za granicą pierwsze słyszę i nigdy ale to nigdy w życiu bym tego nie zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.