Hobby po gradobiciu i nie tylko

[jacek00]

To łatwo stosunkowo wszystko sprawdzić. Rok produkcji, prócz dowodu znajduje się na wielu innych elementach. Znajdziemy rok produkcji świateł, części plastikowych, lodówki, kibla, felgi, okien itp. U mnie nawet na zdemontowanej moskitierze okna dachowego jest wybity zegarek z datą produkcji.

 

Wszystkie te elementy powinny mieć +- podobny okres produkcji co produkcja przyczepy.

 

Edytowane 30 Maja 2015 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Miodzio]

Chciałem napisać wcześniej, ale nie było kiedy ;-)

Dla mnie dziwne jest w tej przyczepie (nie wnikając w sprawy wcześniej przytoczone): stary model ubikacji kasetowej oraz lodówka z małym zamrażalnikiem.

Chociaż w linkach od Kristofera też takie się zdarzają. Czyżby Beyerland miał duże zapasy magazynowe?

[Kristofer]

Dla mnie dziwne jest w tej przyczepie (nie wnikając w sprawy wcześniej przytoczone): stary model ubikacji kasetowej [...]

 

O, widzisz! Przypomniałeś mi,   a zupełnie o tym zapomniałem, choć już dosyć dawno miałem na uwadze kwestię toalet poruszyć.

Nie wiem dlaczego, ale jakoś zakorzeniło się u wielu osób przekonanie, że toaleta Thetforda "C2", to stary model.

Z moich doświadczeń, a także obserwacji wynika, że model ten był stosowany przez różnych producentów przynajmniej do 2006 roku. Z oczywistych względów najbardziej pamiętam to w Knausach, ale było też kilka innych marek, choćby w/w Bayerland. Przypuszczam, że wersję zastosowanej toalety wymuszał brodzik oraz plastikowe elementy wykończenia ścian, których nie opłacało się produkować w krótkich seriach. Z tego powodu, w wielu różnych modelach i u różnych producentów, można spotkać wręcz bliźniacze łazienki, które mogą jedynie mieć zróżnicowanie kolorystyczne. Nawiasem mówiąc, osobiście uważam, że "C2" jest najbardziej udaną i ergonomiczną konstrukcją ze wszystkich, aż do dzisiaj. Mimo pozornych innowacji (bardziej chodziło o oszczędności i uproszczenia, niż poprawę użytkowania), nawet toaleta z miską ceramiczną nie jest tak "wygodna", jak C2.

Pomijam już fakt, że w całym tym procesie "modernizowania", zmniejszono wyraźnie zbiorniki spłuczki, jak i samej kasety WC, co z kolei wymusza inne dozowanie preparatów i skraca okres zapełnienia kasety / opróżnienia spłuczki. Przy okazji pozbawiono toalety bardzo wygodnego schowka na papier, niemal bezobsługowego wskaźnika zapełnienia itd., itp.

Sorry za ten mały OT

[magic1803]

oki koledzy nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, dziękuję za wszystkie dobre rady i każdą informację uwazam temat za zamknięty