Skocz do zawartości

poszukiwania nissana x-trail na holownik


pepe6

Rekomendowane odpowiedzi

Po takiej rozmowie powiedz mu niech cię w ...... :hmm: pocałuje. Ty nie kupujesz auta za 3000zł żeby wierzyć na słowo. Normalna zasada handlowa wygląda tak że masz prawo sprawdzić kupowany towar bo w worku to się kota kupuje a nie samochód. Trzeba by zobaczyć z bliska, ale mam wrażenie że przednie błotniki mają inny odcień. Wiesz to tylko fotka i mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 242
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

norka ten ostatni to trup... Dosłownie... Malowany, wycieki z silnika, plastiki sklejane na kropelkę... Sensor zmierzchu i deszczu,parktroniki, 10 poduszek, pelny komputer, dawno takich bzdur nie czytałem jak się o to kumpel zapytal to padla odpowiedz ze opis skopiowany z innego auta i mogą być niejasności... Buhajaha

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie w poważaniu maja stan auta i przebieg... liczy sie cena :)

Szatana miałem doinwestowanego na maxa ale przebieg zapewne pod koniec roku osiągnąl by ze 400 000  więc sprzedałem go póki jeść nie wołał i ruda go nie zjadała...

 

Ogladający podjarał się że ma winiety - jeżdzi za granice więc stan musi być dobry - klientowi pasowało :)

Na obwodnicy bujnąłem z nim 2 paczki -  silnik zdrowy, wszystko gra... klientowi pasowało :)

 

Auto w momencie oględzin musialem umyć bo koloru lakieru nie było zbytnio widać, jeżdzony non stop i nie było czasu na mycie - klientowi pasowało... :)

 

A klienta nie skłoniły do zakupu lśniące plastiki i wypolerowany lakier - tylko fakt że auto tak zapier... że nie miało czasu się psuć ani umyć :)

A moja cena dla modelu V6 204 KM z manualem była najniższa na liście ogłoszeń..

 

Więc nie sugerujcie się tym jak auto wygląda tylko jak jeździ... Taniej wypielęgnować niż remontować!!

 

Poniższe zdjęcia w ogłoszeniu zamiast odstraszać to przyciągały uwagę :)

post-728-0-53604100-1426628662_thumb.jpg

post-728-0-06645300-1426628668_thumb.jpg

post-728-0-66711400-1426628672_thumb.jpg

post-728-0-98604100-1426628676_thumb.jpg

Edytowane przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowy tekst handlarzy abyś odpuścił sprawdzanie auta,  nic nowego stary i słaby tekst. :no:

Żal mi tych ludzi, którzy dają się złapać na taki tekst.

Po takiej rozmowie powiedz mu niech cię w ...... :hmm: pocałuje. Ty nie kupujesz auta za 3000zł żeby wierzyć na słowo. Normalna zasada handlowa wygląda tak że masz prawo sprawdzić kupowany towar bo w worku to się kota kupuje a nie samochód. Trzeba by zobaczyć z bliska, ale mam wrażenie że przednie błotniki mają inny odcień. Wiesz to tylko fotka i mogę się mylić.

Wrodzona skromność nie pozwala powiedzieć mi, gdzie może sobie tę swoją propozycję wsadzić. Powoli wychodzi na to, że to kupujący robi łaskę handlarzowi, że zabierze mu złoma z placu i jeszcze parę groszy zostawi.

Poszukiwań CDN.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem, ciężko jest mi się przekonać do gazu i wożenia koła w bagażniku. Z tego co się orientuje, to butla gazowa jest na pięć lat /może się mylę/ a potem trzeba ją wymienić, czy coś w tym rodzaju. Autko wygląda ładnie, nie mam doświadczenia w jeździe benzyniakiem z przyczepą. Odnoszę wrażenie, że taki benzyniak może się męczyć podczas jazdy. Doświadczonych użytkowników takiego auta proszę o opinie w temacie, może po analizie zmienia zdanie.

Dziękuję i pozdrawiam.

Edytowane przez Spablo1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butla LPG ma homologację na 10 lat. I to jest najmniejszy problem, bo nawet jak ta homologacja się skończy, to koszt zakupu nowej butli jest najniższy ze wszystkich składników instalacji.

 

Co do dalszej kwestii to się nie wypowiadam - jedni jeżdżą tylko benzyną/LPG, inni dieslami. W zależności od tego co, kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem, ciężko jest mi się przekonać do gazu i wożenia koła w bagażniku. Z tego co się orientuje, to butla gazowa jest na pięć lat /może się mylę/ a potem trzeba ją wymienić, czy coś w tym rodzaju. Autko wygląda ładnie, nie mam doświadczenia w jeździe benzyniakiem z przyczepą. Odnoszę wrażenie, że taki benzyniak może się męczyć podczas jazdy. Doświadczonych urzytkowników takiego auta proszę o opinie w temacie, może po analizie zmienia zdanie.

Dziękuję i pozdrawiam.

 

Przecież nie będziesz jeździł z przyczepą codziennie? Ja jeżdżę dieslami 14 lat (w sumie 6 aut), przez mnie cała rodzina też ma diesle i z kolejnym się wyłamuję na poczet większej benzyny w gazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butla LPG ma homologację na 10 lat. I to jest najmniejszy problem, bo nawet jak ta homologacja się skończy, to koszt zakupu nowej butli jest najniższy ze wszystkich składników instalacji.

 

Co do dalszej kwestii to się nie wypowiadam - jedni jeżdżą tylko benzyną/LPG, inni dieslami. W zależności od tego co, kto lubi.

Sam widzisz, że moja wiedza na temat gazu jest marna, też nie upieram się że ropniak jest najlepszy. Osobiście wybrałbym benzyniaka, który będzie palił jak diesel. Zwolennicy gazu słusznie powiedzą, że przy cenach gazu, koszty eksploatacji będą podobne, ale jest jeszcze druga strona. W autach dzisiejszych czasów jest tyle elektroniki, że boję się dokładać jeszcze następne elementy mające wpływ na jazdę. Podsumowując, myślę że im mniej mamy rzeczy do popsucia tym spokojniej żyjemy.

Pozdrawiam.

Norka, czy twój x-trail jest koloru czarnego, bo jak tak, to sprzedawca z Elbląga Cię kojarzy, a jak nie, to mi kit cisnął.

Rozmawiałem z nim na temat tego Nissana co u niego stoi, zachwala i mówi, że wszystko jest Ok. Pozwoliłem sobie wspomnieć o Twoim zakupie w jego komisje i stąd moje wcześniejsze pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie auta, które miałem były benzyniakami. Wszystkie poza jednym (Honda Civic) miały LPG, albo już w momencie kupna, albo po krótkim czasie od zakupu. Przy obecnej cenie gazu (1,91 PLN/L) koszty paliwa w aucie z dobrą instalacją LPG można porównać do kosztów diesla, jednak nie ma ryzyka ewentualnych wysokich kosztów napraw (pompowtryskiwacze, FAP'y, i inne "cuda"), a i w kilku przypadkach koszty części eksploatacyjnych są niższe (np dwumas).

Edytowane przez BiA (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 140 KM w benzynie pewnie ledwo sobie dają rade z tym dużym autem. Nie miałem nigdy nissana ale jak popatrzę na moje auto i jego osiągi to wydaje mi się , że wiem jak ten samochód może się poruszać. Moja kijanka ma 124 KM i jest mniejsza i lżejsza. Jak podepnę 1050kg no to powiem szczerze, że szału nie ma jeśli chodzi o dynamikę jazdy. A założę się, że mam lepszy stosunek mocy do masy. Do takiego auta to te 180-200 KM w benzynie to optymalna wartość. Diesel od 150 w górę . Tak myślę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.