Hak Holowniczy

[Polonez]

Witam Wszystkich Użytkowników. W tym roku planuje swój pierwszy wypad z przyczepą N126 , podczepioną do Poloneza Atu Plus 1.6 GSI - LPG. Mam wątpliwości dotyczące swojego haka. Kiedy auto kupiłem hak już był - z tym ze jest to hak ściągany jeśli nieużywany Sedno sprawy : w dowodzie rejestracyjnym nie mam odpowiedniej adnotacji o haku - i to mnie martwi. Z kolei rubryki dotyczące mas ciągniętej przyczpey są wypełnione. Więc moje pytanko brzmi : czy wszystko jest OK czy powinienem się udać do urzędy celem wpisu haka? Jeśli tak to czy mam coś przedstawić - nie mam do haka żadnych papierków. Kolejna sprawa dotyczy homologacji haka. Jak już wspomniałem do haka nie mam żadnych papierów , ale na haku mam wypisaną homologacje. Wiec jak to jest ? Dziękuje z odpowiedzi i jeszcze raz pozdrawiam !

[Tomii]

Trzeba pojechać na stacje kontroli pojazdów. Oni sprawdzają czy na haku jest tabliczka, czy świtałeka działają, oraz patrzą czy nie jest prowizorycznie zamontowany. Potem skasują Cię na kilka złoty i wydadzą papierek . Z papierkiem jedziesz do wydziału komunikacji. Tam przedstawiasz otrzymany na stacji papierek i otrzymujesz piecząteczke do dowodu rejstracyjnego. Dobrze nie pamiętam, ale w wydziale komunikacji też Cię pewnie skasują na kilka złotych.

Pozdrawiam

[Jaro]

Z papierkiem jedziesz do wydziału komunikacji.

Dawniej wpis o przystosowaniu do ciągnięcia przyczep wpisywał diagnosta

[Tomii]

A może tetraz też diagnosta daje - to jest możliwe, bo chyba miałem dowód tymczasowy jak zakładałem hak .

[greyg]

Zakladalem niedawno...

Diagnoste interesuje tylko tabliczka na haku. Jesli wszystko jest OK robi wpis do dowowdu. Nie robcie tego, gdy macie tymczasowy dowod - pozniej jest przez to sporo zabawy z wpisem. Jak ktos sciagnal auto z UE to najlepiej montaz zrobic przed pierwszym przegladem - koszt wyjdzie ten sam.

[Polonez]

aha takie klocki. Dzięki -greyg- uspokoiłeś mnie Już w wyobrażni widziałem tą bieganine po urzędach i rozwarty portfel Greyg takie pytanko nie orientujesz się ile taka impreza kosztuje ?

[szary11]

A ja powiem jak u mnie było nieco ponad rok temu. Hak zamontowałem sam (kupiłem na allegro, z homologacją, nowy) podłączyłęm elektryczność, następnego dnia udałem się na stację kontroli pojazdów na badanie (koszt ok 50zł), dostałem świstek, z którym następnie poszedłem do wydziału komunikacji, tam złożyłem wniosek + znaczki skarbowe (8zł chyba, nie pamiętam dokładnie, ale poniżej 10zł), szybko został rozpatrzony i po minucie wstawili pieczątke do dowodu rejestracyjnego i w karcie pojazdu.

 

Tak u mnie wyglądała sprawa.

[Polonez]

Aha. I tak nie ma żle jeśli zmieszcze się w kwocie do 100zł

[tommi]

jeszcze można tak zrobić iż zamontować hak, podejchać do diagnosty otrzymać potwierdzenie rejestracji i wtedy to zaświadczenie jest ważne 30 dni i już można ciągnąć przyczepy, do 30 dni trzeba się zgłosić do wydziału komunikacji i wpisac w dowód rejestracyjny i kartę pojazdu.ale od momentu wystawienia zaświadczenia od diagnosty przyczepe można ciągnąą, zaswiadczenie ważne 30 dni nie dłużej

[marek]

Ja założyłem miesiąc temu cała impra w diagnostyce to 35 zł (wpis odrazu w dowód rej, jeśli są wpisane masy do ciagnięcia przyczepy), a pan nawet nie wyszedł zobaczyc czy hak jest

[tommi]

tradycyjnie nie oglada haka, gdyż twierdzi że madrzy ludzie go zakładali a ty i tak go sam przetestujesz

[Polonez]

Dzięki Marku ! Jak już wczesniej pisałem mam w dowodzie wpisane masy przyczep. Także mam nadzieję na polubowne załatwienie sprawy

[szary11]

Widać teraz zmądrzyli się i nieco biurokracji odjęli z tymi hakami jak diagnosta to załatwia ja niestety musiałem nieco nastać się w kolejce w urzędzie

[Lepciak]

W związku z wprowadzanymi w Polsce unijnymi przepisami dowody rejestracyjne też podlegają modyfikacjom aby policjanci z różnych krajów mogli odczytać dane nie znając języka właściciela dokumentu.

W tym roku wyrabiałem 2 dowody rejestracyjne;

jeden z uwagi na brak miejsca na wpisy i brak danych dotyczących ciągnąnej przyczepy z hamulcem i bez. Wielkości te podyktowałem diagnoście który nie miał ich wpisanych do komputera. Za podyktowanie danych zostałem skasowany na 60 zł.

drugi dowód wyrabiałem po zakupie samochodu z hakiem sprowadzonego z zagranicy. Wszystkie dane dotyczace tego modelu samochodu i haka urząd rejestrujący miał w komputerza i za wpisanie danych o haku nie skasował nic.

Potwierdzam radę poprzedników: Wpierw wmontować hak a potem rejestrować.

[Andriu]

Ja przy pierwszym przeglądzie po sprowadzeniu auta, poprosiłem diagnostę o wpisanie do dowodu haka, mimo że przy aucie jeszcze go nie było. nie robił problewów