Skocz do zawartości

komisy w okolicy trójmiasta ?


hirek3

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś w pierwszym poscie nie doczytałem się o pijaństwie i nagle ci się pojawilo tzn. wszystkie 50 latki piją a co do mojego wieku życzę ci żeby twoich rodziców tez potraktowali jak ty mnie tzn. czas na cmentarz bo do niczego się nie nadajesz ,poczekaj też będziesz miał te lata a może nie doczekasz bo zrobisz sobie krzywdę bo jak czytam co piszesz, to rzuć to jak tyle poświęcenia i twojego trudu to wymaga.Już pisałem jak nie doceniasz i lekceważysz innych to nie licz na wyrozumiałoś,co dajesz to dostajesz z powrotem znałem takiego biznesmena od siedmiu boleści który rodzinną firmę przez arogancję i lekceważenie innych wykonczył w pół roku i teraz stał się pracownikiem u innych.To że jesteś pracodawcą to nie upoważnia cie do traktowania ludzi jak śmieci bo to oni pracują na twoją firmę ,a i klientow z opisu wynika też traktujesz jak zło konieczne chociażby sprzedając im brudne i zasyfione przyczepy użalając się nad swoim losem który pokarał cię takimi klientami żę mają czelność mieć wymagania, a jest powiedzenie jaki pracodawca tacy pracownicy.A w ogóle przeglądając ceny częśći i akcesorii to chyba z księżyca wzięte 2 razy tyle co w sklepie dla przykladu lusterka wsteczne u ciebie po 60 zł. plus wysyłka a w sklepie po 30zł. :'(jeszce a propo pijańswa sam przyznajesz że byłeś budowlancem a jak wiem oni za kołnierz nie wylewali. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mark1 z Twojego opisu wynika że Ty prowadzisz instytucje charytatywną. Moja rada: zostaw to wszystko bo kasa którą zarabiasz nie jest warta tego żeby tłuc się po europie, mieć problem z pracownikami i na dodatek klijentów którzy na przyczepe chcą wydać max 2 tysiące.

 

 

jesli bede miał plac 2 tys metrów to bede miał miejsce na równe poustawianie przyczep ,mam niecałe 600 i musze to tak ustawic tak zeby mozna było do nich dojśc

Dlatego są niewypoziomowane, z nieporozkładanymi podporami, podparte jakimiś drewnianymi klockami. Dla mnie żadne tłumaczenie.

 

nie czepiajmy sie braku powietrza w kole,bo to nia ma zadnego znaczenia

Gdzieś dalej wspominasz o awarii z powodu sparciałego koła. Stanie przyczepy na flaku nie jest ważne i nic a nic nie szkodzi oponie :niewiem: ? Widzisz ja jestem klientem i dla mnie ma to znaczenie. Jak przyciągnę do domu przyczepę która ma flaka? Dlatego od razu stwierdzam - nie jadę nawet oglądać bo nie ma sensu.

 

jest to dzierzawiony placy i nie planuje zadnych inwestycji

Czasami trzeba tylko zainwestować czas...

 

jesli bede sprzedawał przyczepy po 2000 roku to bede one dopieszczone

Nie mówię o przyczepach wypasionych tylko ogarniętych. Przyczepa ogarnięta ma powietrze w kołach, sprawną i umytą kuchnię, zlew bez zacieków, stoi równo wypoziomowana, gotowa do obejrzenia i czeka cierpliwie na nowego właściciela mimo że nowością nie pachnie. Zauważ że sporo osób ma raczej kiepskie zdanie o Twoim komisie. Skąd się to wzięło? No tak nikt nie docenia Twojej ciężkiej pracy...

 

Mark1 ja rozumiem że większość przyczep sprzedawanych w Polsce to przyczepy na cieciówki na budowę. Jednak wypada przyczepy przygotowane na turystykę lepiej przygotować do sprzedaży. Nie ma co winy zwalać na pracowników, bo prawdziwy szef to wszystko musi mieć na oku.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, ciekawa dyskusja, kolega z komisu tak mnie przestraszył, że jakikolwiek zagraniczny wyjazd

staje pod wielkim znakiem zapytania.

A juz do Germanii i Holandii szczególnie, czy kolega naprawdę uważa, że potencjalny kupiec zawsze jest głupkiem co nie potrafi ani słowa w innym jezyku powiedzieć ani nie ma internetu ?

Telefonu ani skrzynki mailowej też ?

A co do tych wschodnich pracowników to raczej lipa, jak juz przejada przez granicę to na pewno, ale to na pewno nie jest ich marzeniem praca w Pl. za 600 zeta, bo to inteligentni ludzie są, pojada dalej.

 

Pozdro, Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mark1

 

prowadzenie własnego biznesu nie jest łatwe

nikt nie zaprzeczy

 

bardzo trudno pozyskać klienta

będzie jeszcze trudniej jeśli nie przestaniesz antagonizować potencjalnych klientów i nie zaczniesz sobie uwag brać do serca

 

jeżeli na forum zapisałeś się w innym celu niż zdobycie klientów, np. w celu wyładowania swojej frustracji to spoko- będziesz najzwyczajniej ignorowany :niewiem:

 

wybór należy do Ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię o przyczepach wypasionych tylko ogarniętych. Przyczepa ogarnięta ma powietrze w kołach, sprawną i umytą kuchnię, zlew bez zacieków, stoi równo wypoziomowana, gotowa do obejrzenia i czeka cierpliwie na nowego właściciela mimo że nowością nie pachnie. Zauważ że sporo osób ma raczej kiepskie zdanie o Twoim komisie. Skąd się to wzięło? No tak nikt nie docenia Twojej ciężkiej pracy...

 

 

To jest bardzo trafne :niewiem: Nie znam co prawda żadnego komisu poza białostockim, ale tam właściciel do takich uchybień nie dopuszcza. Po sprowadzeniu budy nie ląduje ona na placu ale w warsztacie. Naprawiają, poprawiają, czyszczą i dopiero na plac. Dzięki temu nawet 30 letnia buda wygląda atrakcyjnie. Ceny miewają kosmiczne (np. teraz najtańsza kosztuje 6,5 tys. a jest z 1976 roku), ale na obrót raczej nie narzekają. Do tego jak przyjedziesz na plac zawsze ktoś wyjdzie pogadać. Na życzenie odpalą każde urządzenie. Podejście wg mnie mają super. Nawet papierologie mają gotową. Co dostaniesz od nich to tylko do UM idziesz i do ubezpieczyciela. Kupiłem u nich swoją budkę i pewnie jak będę zmieniał zajrze do nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOlego mark nie rób z ludzi debili Ja pisałem że w sklepie dwa lusterka kosztują 30 zł. a u ciebie 60zł. takie same a pisząc o moherach tzn. u ciebie w domu chyba ich używają.Jak jesteś tak wspaniały to co robisz w Polsce wsród moherowców obrażając innych to twoja opinia że wszyscy wartościowi ludzie wyjechali a zostali tacy jak JA, może mam słaby wzrok ale umiem jeszcze czytać i pisać.Dziwnym trafem ludzie którzy odwiedzili twój komis nie mają dobrego zdania o nim a czytając twoje opowiadania wynika że to ty robisz nam łaskę sprzedając nam przyczepy,a nie robisz bo na szczęście komisów jest coraz więcej i to naprawdę poważnie traktujących swoich klientów.Zastanawiam się czy nie za dużo ćwiczysz bo intelekt poszedł ci w mięsnie a to jest zły objaw w tym wieku. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sklepie dwa lusterka kosztują 30 zł

W zeszłym roku w sklepie kupiłem dwa lusterka do holowania przyczep za 30 zł, ( sklep na Limanowskiego )a tak przy okazji widziałem na Allegro wiele rzeczy droższych niż w hipermarketach . W sumie każdy może wystawiać cenę jaką mu się podoba , a kupujący nie musi kupować :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mark1, byłem u Ciebie w ubiegłym roku późna wiosną, oglądałem przyczepki do 5000 zł. Oprowadzała mnie kobieta, pokazywała objaśniała itd.

przyczepy które oglądałem były w miarę czyste. Przeszkadzało mi:

 

- brak podparcia zwiedzaliśmy z żoną na zmianę

- pytałem o możliwość pomocy przy wykonaniu przeglądu - odmowa

- pytałem o możliwość pomocy przy tłumaczeniu dokumentów - odmowa

- pytałem czy można uruchomić urządzenia - nie można

 

Może warto by było nad tym popracować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszkadzało mi:

 

- brak podparcia zwiedzaliśmy z żoną na zmianę

- pytałem o możliwość pomocy przy wykonaniu przeglądu - odmowa

- pytałem o możliwość pomocy przy tłumaczeniu dokumentów - odmowa

- pytałem czy można uruchomić urządzenia - nie można

 

 

W Białymstoku każda jest podparta, przegląd zrobiony, dokumenty gotowe do rejestracji (idziesz tylko do UM), urządzenia uruchamiają na życzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogól nie zabieram głosu w sprawach ,których nie znam/nie byłam nigdy w tym komisie i nie widziałam/ ,ale ten post powalił mnie na kolana.Nie myślałam,że są jeszcze tacy sprzedawcy i pracodawcy.

czasami (niestety) korzystamy z usług bezrobotnych,to jest bardzo czesto nieporozumienie

czy ktoś Was do tego zmusza?

klienci zaczynaja uwazac sprzedawców za swoją własność,zaczynaja byc coraz bardziej nieprzyjemni a nawet beszczelni,

A może jest dlatego,że wybór przyczep jest coraz większy i nie jesteśmy zmuszeni kupować u nieuprzejmego sprzedawcy.

moi pracownicy już wiedzą ze jak

przyjezdzą beszczelny klient to nie mają z nim dyskutowac,po prostu szkoda czasu ...

Jak są tak dobrze wyszkoleni to się nie dziwię ,że traktują ludzi jak traktują

opinia wynikła z niechlujstwa pracownika,nie można ciągle za nimi chodzić i sprawdzać co robią

No pewnie przecież trzeba ich wyszkolić jak"traktować bezczelnego klienta"

Nie byłam tam i nigdy nie będę,znając podejście właściciela i jego brata,/który już nie zabierze głosu/ do potencjonalnego,bezczelnego klienta. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.