Czy jak sie ktoś obrazi, to ma prawo zabrac swoje posty ?

[marek]

dla mnie nie jestes....

Kiszon niech usunie posty 5 ludzi od góry ze statystyk odnośnie litości postów napisanych.Co zostanie - nic.Więc nie poruszamy kwestii Marcina tylko funkcjonowania forum.Pięciu ludzi sie wycofa a wszyscy stracą

[Effendi]

Uważam, ze ten cały post i ankieta to niczym strzał .... nie! nie w dziesiątkę, ale niczym "strzał kulą w płot".... a dlaczego, ano dlatego, że, regulamin forum, daje każemu userowi prawo do pisania, kasowania, edytowania i także usuwania swoich postów, a więc dlaczego MarcinT nie miałby korzystać ze swoich praw???

 

Skorzystał ze swoich praw i przywileii i nie można go za to winić !!!

 

Zamiast "bić pianę" i organizować "ankiety" zasadnym byłoby zwrócić się do MarcinaT z pytaniem lub prośbą, aby wyraził zgodę na ich przywrócenie lub też w sposób jasny i rzeczowy podał przyczynę swojego, takiego postępowania.

Ta ankieta jest swoistym wydawanie wyroku na człowieka bez poznania jego argumentów, przyczyn takiego postawienia sprawy czy tez powodów działania .....

 

Dlatego nie ferujcie wyroków, świetą za pasem.....

 

 

p.s.

może czas już zamknąć ten wątek ??

[jacek l]

 

Skorzystał ze swoich praw i przywileii i nie można go za to winić !!!

 

Ale zepsuł w ten sposób wiele, wiele wątków, i nie chodzi o ten jeden przypadek, tylko

o pisanie na forum w ogóle, a raczej o sens tego co i po co piszemy.

 

A o ferowaniu wyroków, no cóż, ja uważam, że zawsze należy nazywać rzeczy po imieniu,

jak ktoś nie chce pisać, niech nie pisze, jego decyzja, ale psucie dla psucia, to już

nazwałbym złośliwością i z lektury poprzedników widzę , że nie jestem odosobniony w swojej opinii.

 

Jacek.

[leszek]

a dlaczego, ano dlatego, że, regulamin forum, daje każemu userowi prawo do pisania, kasowania, edytowania i także usuwania swoich postów, a więc dlaczego MarcinT nie miałby korzystać ze swoich praw???

Tutaj Effendi zgadzam się z Tobą. W chwili obecnej stan jest taki że można zmieniać kasować posty i nic na to nie poradzi .Ale ....Jacek tez ma swoje racje i większość z nich popieram .Teraz jak to zrobić żeby nie obrażać nikogo a podyskutować nad regulaminem forum? Przecież dyskusja ta jest bardzo potrzebna bo skoro są wątpliwości to trzeba je rozwiać .A może regulamin powinien być zmieniony bez dyskusji i głosowania? (było by to moim zdaniem najrozsądniejsze).A może wszystko ma zostać po staremu aż do ... następnego razu .Ale zamknąć w ogóle dyskusję.....sam nie wiem...może tu zamknąć a dyskutować o samym regulaminie gdzie indziej..Ale tak naprawdę to dyskusję może przerwać tylko stanowcza postawa administratora i opowiedzenie się jednoznacznie na temat rgulaminu a nie zamykanie kolejnych wątków.

[Effendi]

Ale zepsuł w ten sposób wiele, wiele wątków,

 

zawsze należy nazywać rzeczy po imieniu,

jak ktoś nie chce pisać, niech nie pisze, jego decyzja, ale psucie dla psucia, to już nazwałbym złośliwością

 

 

a czy Ty jacek1 zrobiłeś coś by MarcinT zgodził się przywrócić swoje wątki ??

[jacek l]

Ale może rozjaśnij, bo nie bardzo rozumiem ?

 

Jacek.

[Effendi]

czego nie rozumiesz??

[jacek l]

Ostatniego pytania w Twoim poście.

 

J.

[Effendi]

pytanie jest proste, zwięzłe, treściwe - wystarczy na nie tylko chcieć odpowiedzieć.....

[tomekk]

Witam !

 

Trochę rozjechaliście się z tematyką. Sprawa dotyczy możliwości lub niemożliwości usuwania swoich postów, w przypadku, gdybyśmy zechcieli zrezygnować z Forum. Może jednak skupmy się na tym. Prowadzenie wywodów n/t przyczyn, win, nie prowadzi do niczego. Kiszonie skoro pojawiła się wątpliwość natury organizacyjnej, a nie osobistej to dlaczego mamy zamknąć wątek ?

To czy aktualny problem ma "drugie" dno, no cóż proponowałbym nie rozpatrywać tego.

 

 

Pozdrawiam

 

PS Kiszon, a co Ty taki nagle obrońca się zrobiłeś, kiedyś chętnie skrytykowałbyś MarcinaT do żywego.

[kiszon]

jacek l, temat moze i sluszny ale nie do dyskutowania wsrod forumowiczow ... a branie marcina na przyklad to poprostu nieladnie.. zachowanie takie jacku to takie czysto polsko sasiedzkie.. po prostu obrabianie dupy ot i tyle.. nie mam zamiaru brac w obrone nikogo .. ale jak oficjalnie odszedl 1 kolega tez niemile texty sie pojawily.. marcin jest wsrod nas .. zadko sie odzywa, podjal taka decyzje bo mial takie uprawnienia.. jesli ktos mu je dal powinien pilnowac aby goscia nie zniechecic do siebie ( tu spekuluje nie znam przyczyn ) lub aby nie robil tego co zrobil... jakis powod musial byc... a nie rozwodze sie juz szkoda slow... dziwie sie tylko ze watek jeszcze istnieje,,,

 

marek, rozumiem, wiem o co cho.. , masz recht, ale jw.

[kiszon]

kiedyś chętnie skrytykowałbyś MarcinaT do żywego.

a na jakiej podstawie tak sadzisz??????????? glupoty pleciesz kolego // skrytykuje to co glupie lub nierozsadne lub wyraze opinie w odmiennym pogladzie .. co wlasnie czynie...

[tomekk]

Witam !

 

Kochany Kiszonie na podstawie Twoich postów, jakiś czas wstecz.

Nie wiem też po co bijesz pianę, skoro po wymianie kilku postów w tym temacie, dało się zrozumieć, że absolutnie nie oceniamy Naszego Kolegi, który pomagał najwięcej. Chciałoby się, aby wróciło "stare"...

Jeszcze raz powtórzę - dyskusja toczy się w temacie usuwać, czy nie usuwać i jest to jasne.

 

Pozdrawiam

[kiszon]

Kochany Kiszonie na podstawie Twoich postów

 

a jakich?? czy kiedykolwiek powiedzialem ze marcina to ja bym tak czy siak???? cisna mi sie na klaw slowa okrutne... tomekk, obrazasz mnie swoimi slowami i psujesz mi opinie... i na marginesie ... prosze nie mow do mnie publicznie "kochany"

skladam na twoj post skarge.. mysle ze zostanie uwzgledniona...

[tomekk]

Witam !

 

Kiszon, dlaczego się denerwujesz jeśli ktoś pisze na Twój temat, a Tobie wolno pisać na temat kogoś innego ?

 

Pozdrawiam