Kącik dla 50 plus.

[smok_wawelski]

Fakt a ja ślepy pominąłem, a przecież była pozytywna motywacja - sorry

[aka2]

Bardzo ciekawa jestem , czy wy panowie, tak ochoczo  spelniacie jakieś obowiązki w domu na polecenie żon ? Czy biedna żona nie powtarza do znudzenia waszego oczywiscie : proszę cię kotku zrób to wreszcie ?  Musiałabym z nimi pogadać. Najlepiej przy   ŁACKIEJ, my też możemy.

A sprawy techniczne to domena menów i ja nic sie na tym nie znam, a usterki mają się wprost proporcjonalnie do wieku  naszych przyczep.

I dopiero wpisujac sie na ten portal i czytająć jakie fajne rzeczy można zrobic  samemu , przekonalam sie,  ze men powinien zacząć działać. Choćby pomysł na łazienkę Smoka Wawelskiego, mój nawet nie wpadłby na taki pomysł, a gdzie zrobienie ? Grzecznie polewałby mnie z miednicy. 

Dlatego zrobilam sie wielce wymagająca, a co ? 

[smok_wawelski]

No to dosypałem do pieca, dorobiłem chłopakom - pisze chyba do admina żeby moje posty "wynalazcze" usunął

Jak już tak namieszane i bliska odległość to i bez konfrontacji sam się może przyznam - zawszeć to jakaś okoliczność łagodząca będzie       niemniej jednak żywię nadzieję że do takowej konfrontacji wcześniej czy później gdzieś dojdzie i z moją panią pogadacie - Łącką albo jakąś inną, którą lubicie solennie i publicznie obiecuje że sam Wam podrzucę, jakąś marną turystyczną kanapkę postaram się wystrugać, ciastko jakieś w sklepie upiekę, może nawet uda mi się na herbatkę czy kawusię wody nie przypalić

 

",,,  czy ochoczo spełniacie...."

Z ręką na sercu odpowiem "nie", bardziej działają na mnie prośby i działania motywacyjne niż polecenia, na polecenia bywam czasem przekornie uparty a i z ochoczością różnie bywa  

" .... powtarza do znudzenia..."

Kotku to nie słyszę, ale to powtarzanie to mi takie jakieś znajome czyżby to lokalne jakieś krakowskie czy może globalne.....

no cóż jak mówi porzekadło "kropla drąży kamień"

"to domena menów i ja nic sie na tym nie znam"

U mnie w tym temacie jest podział - techniczne i transport to ja, małżonka też raczej nie techniczna,  nie ma prawka i nawet jak na zaczep mnie naprowadza to staję i lukam sam. Natomiast sprawy aprowizacyjne, gospodarcze, pakowanie budy to w 100% małżonka, ja tylko rowery na bagażnik budy wrzucam ale też z pomocą.

".....usterki mają się wprost proporcjonalnie do wieku  naszych przyczep".

Tu nawet w przypadku mojej budy nie narzekam, stosunkowo mam mało usterek, ale nie sposób zaprzeczyć tej prawdzie .

"....nie wpadłby na taki pomysł, a gdzie zrobienie ? "

Może p. Adasia Słodowego nie oglądał - nie wszyscy lubią dłubaninę, nie wszystkim ona idzie równie łatwo, mam szwagra co nieraz ma "gwóźdź nie do tej ściany" ale fajny chłopak wiele ma zalet, zakupy robi, zmywa, pierze  a po prostu takie majsterkowanie mu nie idzie.

Mnie czasem takie pomysły rodzą się same z potrzeby chwili (tak właśnie było z łazienką w Szczawie), czasem są też podpatrzone, wykonanie nie nastręcza mi problemu, jestem technikiem-mechanikiem a od szczeniaka zaczynałem od warsztatu a i w chałupie obecnie sporo narzędzi i nie najgorszy warsztacik więc mam gdzie coś zrobić

"...Grzecznie polewałby mnie z miednicy...."

No to przecież też na plus , nie uchyla się od obowiązku a jak jeszcze grzecznie i więcej/mniej wody, cieplejsza/zimniejsza woda to już nie ma się do czego przyczepić to super komfort po prostu,   Aka2 Ty nie narzekaj wiesz ile taki programowalny panel prysznicowy kosztuje a jeszcze w wykonaniu dla przyczepy to już nie mówię - worek kasy 

"..... Dlatego zrobilam sie wielce wymagająca, a co ?"

Jakbym tupnięcie nóżka słyszał

Może narażę się swojej płci - ale powiem że takie wymagania pomagają mi się czasem zebrać do roboty a jakby ich nie było to może dziś może jutro ..... a może kiedyś tam.......bym zrobił    

Edytowane 18 Marca 2014 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[aka2]

Mily Smoku, fajny jesteś i fajny jest mój smok domowy, ale  czasem trzeba dac wam powera lub inną /  konkretną / zachętę.   Jak sie przekonalam, taki to męski ród. A my sie biedne z wami czasem męczymy  czasem radujemy. Ja caly czas o przyczepie, żadnych innych podtekstów.

Faktem jest, ze mój men jeździć  lubi , ale drobiazgow do naprawy w tejze przyczepie nie widzi........tez nie posprząta, gdyby mu cos naprawić przyszlo.

Ale za to ma inne zalety.

[Port]

Wy tak tylko o tej robocie w przyczepie, a "gdzie się podziały tamte kiełbaski niezapomniane"

[smok_wawelski]

Dzięki, ja też tylko w kontekście przyczepowym nawet jak o coś innego zahaczyłem to tylko żartem , myślę Aka2 że bardzo dobrze to podsumowałaś - samo życie

 

Będą Port mam nadzieję że niedługo nie samą robotą przy budzie przecież człowiek żyje a i do roboty trza się posilić

W Kraku dziś słonko i +20C i buda znów zaczepem rusza   a ze Szczawy też meila już dostałem że łąka podsycha   Myślę że pierwszy wyjazd jeszcze przed majówką popełnię

 

Dumamy jeszcze  nad majówką w Żegiestowie, sto wiele lat już się wybieram w tamte strony i jakoś nie wychodzi - dość fajną imprezę organizują, zaproszenie jest w tym wątku, pisałem trochę z organizatorem, wygląda to dość ciekawie

Edytowane 20 Marca 2014 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[Port]

sto lat już się wybieram w tamte strony i jakoś nie wychodzi

Kurde, tematy pomyliłem , toż to kącik "100 plus" ?

Edytowane 20 Marca 2014 przez Port (wyświetl historię edycji)

[smok_wawelski]

Jeszcze nie,  ale mam nadzieję że wszyscy dożyjemy w dobrym zdrowiu i może kiedyś będzie  i czego Wam i sobie życzę no sorry to był skrót myślowy poprawione

[aka2]

hej, hej.

Na mile rozpoczecie wiosny, pojechalismy dzis na gieldę samochodową i kupilismy .......nowe pokrowce dla Fordzicy. Mala rzecz a cieszy. Przyczepka  dalej grzecznie czeka na pana łaskawcę, ktory ją naprawi. Na razie slyszę : jak bedzie pogoda. A tu dzis ladna pogoda wlasnie sie skonczyla. I jak tu sie nie złóścić ?

[aka2]

Cisza  zaległa komnatę ?

A czy wyjeżdżacie gdzies na Swieta? Ale bez przyczepy , bo ma byc zimno. Mam w planie Szczawnicę, tylko turnus świateczny.

[Ir & Ed]

@Lucek26  >  Postanowiłem założyć temat dla tzw. "DOJRZAŁYCH - 50 plus " karawaningowców ...

                       Może ogłosimy konkurs na najstarszy ZESTAW: Ona & ON

                      

                       Pozdrawiamy,

                       Ir & Ed

Edytowane 23 Maja 2015 przez ired (wyświetl historię edycji)

[Czech]

A my w tym roku mamy zestaw na "102"  (50+52) 

[BernadettaJerzy]

102 to będzie  'Rudy' piękny  zestaw   U nas dopiero 99 więc zgłosimy się w tym wątku za rok 

[stefan46]

Nasz zestaw narazie prowadzi ( 135 )

Pozdrawiamy

Kazia i Stefan

[puchatek]

Przejrzałem temat bo mnie zainteresował. Rozczarowałem się. Wszędzie tylko 50 +, 60 +. Ponieważ nie znalazłem nic dla siebie 85+ nie zapisuje się.  Młodzi są samochwalcy, wrzaskliwi i szybko sie upijają. Szukam stateczności, spokoju.., a jak ładne piersi to czemu nie. Mój kamperteż jest wiekowy ma 23l ata u mnie 19. i ciągle żwawy, chociaż na przełęczy  Brennerpas stęka (trójka)

170