Skocz do zawartości

Kupuję przyczepkę


bees

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 412
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

jako, że jestem od początku tegoż już długiego wątku cieszę się, że się kończy:P

 

i gratuluję zakupu !

 

miłego użytkowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ale to coś nie tak, skoro na aukcji jest wyszczególniony przedsionek jako wyposażenie, a kupujesz i nie ma? chyba że sprzedający uprzedził i odpowiednio opuścił cenę?

Bees przedsionek był w ofercie handlowej,więc możesz się domagać by był -jest to sprawa cywilna.

Odpowiedz jak to się stało,że po pierwsze nie ma tego przedsionka,a po drugie ,że piszesz o tym tak spokojnie  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem dzisiaj do niego i twierdził, że telefonicznie mi o tym mówił, przed zakupem.... Jak pamiętam, to mówił mi wtedy o braku grzania wody i że była markiza którą ten przysłowiowy Helmut zdjął.

To ja trochę tzw. dupy dałem, bo szczerze mówiąc nie zwróciłem uwagi na pełny przedsionek w ogłoszeniu myślałem podczas kupna o markizie. Dzisiaj coś mówił, że to była pomyłka w ogłoszeniu, że każdemu kto dzwonił mówił, że przedsionka nie ma i takie tam pierdu, pierdu...

Myślę, że jak posiadaczem tej przyczepki był Niemiec, to była w pełni wyposażona i Niemiec by jej nie rozbierał... Mam teraz podobne zdanie jak Wy, ale głowy nie dam.

W umowie sprzedaży i papierach przyczepki mam dane Niemca więc można zapewne z nim się skontaktować i zapytać, ale ja ze względu na nieznajomość języka nie podejmę się tego.... Chyba, że ktoś?

Jest ktoś chętny? :)

Jeśli byłoby to miałby prawo się domagać, ale nie wydaje mi się, aby gdzieś to napisał, a oferty nam nie pokazał. Z tego co wiem, to oferta nie zawierała przedsionka i bojlera.

Zobacz ofertę:

http://allegro.pl/przyczepa-kempingowa-hobby-495-excelent-1999r-i3719047926.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to kolego Bees ma dwa oszustwa bo jak mozesz mieć ciepla wodę w zlewozmywaku skoro nie masz bojlera nie wspominajac o przedsionku wiec pewnie i markizę zakosił ten sam jegomość co zabral bojler i przedsionek, cóż troszke cię przedsionek będzie kosztował do takie przyczepy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze się wtrącić na ten temat.

Bees, Kolego , na PW pisałem Ci (28 listopad 2013 - 11:50) tuż po oględzinach budki, cyt:

"Nie znalazłem przedsionka, więc chyba go nie ma "

oraz:

"Zaskoczyła mnie cena początkowa xxxxx ale nic na ten temat nie rozmawiałem - przemilczałem."

Ta cena była na kartce w oknie, napisana zapewne jeszcze jak przedsionek był.

Potem obniżyli do aukcji bo może już go nie było, tego nie wiem.

W każdym razie o braku przedsionka było wiadomo już od chwili moich oględzin i o tym poinformowałem kolegę Bees na PW

.

Inna sprawa to... wystawiający aukcje a właściciele pojazdów to różne osoby, dlatego zależało mi skontaktować z osobą sprzedającą a nie pośrednikiem bo sami wiecie jak to jest. 

Tu na zachodniej granicy wystawianie aukcji dla kogoś, jest popularną działalnością gospodarczą.

Zleca się wystawienie profesjonalnych aukcji, najczęściej pojazd sprowadzony.

Wystawiający aukcję robi profesjonalną sesję zdjęciową (fotki jak z katalogu) i aukcję, inkasuje za to 100-150zł i opłaca potem należności skarbowo allegrowe.

- zatem o błędy nie trudno i dobrze że to wylazło przed zakupem choć po niższej cenie.

Czy to zgodne z Prawem, tego nie wiem.

Zerknijcie sobie na "przedmioty użytkownika" i jakość tych aukcji, a to tylko namiastka aut z Gubina :

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=28381654

.

.

Edit: I broń Bóg żebym tu kogoś bronił czy usprawiedliwiał - nic z tych rzeczy. Przedstawiam tylko znany mi mechanizm sprzedaży pojazdów.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze się wtrącić na ten temat.

Bees, Kolego , na PW pisałem Ci (28 listopad 2013 - 11:50) tuż po oględzinach budki, cyt:

"Nie znalazłem przedsionka, więc chyba go nie ma "

oraz:

"Zaskoczyła mnie cena początkowa xxxxx ale nic na ten temat nie rozmawiałem - przemilczałem."

Ta cena była na kartce w oknie, napisana zapewne jeszcze jak przedsionek był.

Potem obniżyli do aukcji bo może już go nie było, tego nie wiem.

W każdym razie o braku przedsionka było wiadomo już od chwili moich oględzin i o tym poinformowałem kolegę Bees na PW

.

Inna sprawa to... wystawiający aukcje a właściciele pojazdów to różne osoby, dlatego zależało mi skontaktować z osobą sprzedającą a nie pośrednikiem bo sami wiecie jak to jest. 

Tu na zachodniej granicy wystawianie aukcji dla kogoś, jest popularną działalnością gospodarczą.

Zleca się wystawienie profesjonalnych aukcji, najczęściej pojazd sprowadzony.

Wystawiający aukcję robi profesjonalną sesję zdjęciową (fotki jak z katalogu) i aukcję, inkasuje za to 100-150zł i opłaca potem należności skarbowo allegrowe.

- zatem o błędy nie trudno i dobrze że to wylazło przed zakupem choć po niższej cenie.

Czy to zgodne z Prawem, tego nie wiem.

Zerknijcie sobie na "przedmioty użytkownika" i jakość tych aukcji, a to tylko namiastka aut z Gubina :

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=28381654

.

.

Edit: I broń Bóg żebym tu kogoś bronił czy usprawiedliwiał - nic z tych rzeczy. Przedstawiam tylko znany mi mechanizm sprzedaży pojazdów.

Witaj

Mówiłeś "Nie znalazłem przedsionka, więc chyba go nie ma ", ale to z Ty mówiłeś. Z właścicielem rozmawiałem o MARKIZIE i bojlerze, ich braku - to przyjąłem do wiadomości. Tematu przedsionka nie poruszałem ze sprzedającym. Dzisiaj ktoś z kolegów zwrócił mi uwagę na opis ogłoszenia sprzedaży w którym jest on ujęty. Dlatego zadzwoniłem prosząc o wyjaśnienie tego i otrzymałem odp. o której wyżej napisałem. Przedsionek jest ujęty w cenie 18900 Być może był on w cenie poprzedniej ale z ogłoszenia nie zostałusunięty... i dzisiaj uzyskałem odpowiedż, że to "POMYŁKA W OGŁOSZENIU"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy. Z brakiem przedsionka ja się pogodziłem podczas zakupu.Jedyne co, to zadzwoniłem disiaj z prośbą o wyjašnienie rozbieżności z ogłoszeniem. Piszę to żeby nie było, że przywiózł mi nie to co widziałem na własne oczy w Gubinie. Nie jest więc wg mnie, broń Panie Boże, oszustem, wziąłem to co moje oczy widziały.

Obiecał mi dzisiaj, że rozejrzy się za przedsionkiem w Niemczech i odsprzeda mi go PO KOSZTACH.

Ale jak będzie?.....

Edytowane przez bees (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Mówiłeś "Nie znalazłem przedsionka, więc chyba go nie ma ", ale to z Ty mówiłeś. Z właścicielem rozmawiałem o MARKIZIE i bojlerze, ich braku - to przyjąłem do wiadomości. Tematu przedsionka nie poruszałem ze sprzedającym. Dzisiaj ktoś z kolegów zwrócił mi uwagę na opis ogłoszenia sprzedaży w którym jest on ujęty. Dlatego zadzwoniłem prosząc o wyjaśnienie tego i otrzymałem odp. o której wyżej napisałem. Przedsionek jest ujęty w cenie 18900 Być może był on w cenie poprzedniej ale z ogłoszenia nie zostałusunięty... i dzisiaj uzyskałem odpowiedż, że to "POMYŁKA W OGŁOSZENIU"

Faktycznie, masz rację.

Przedsionek a markiza to dwie różne rzeczy.

Ja miałem na myśli przedsionek, ale nie byłem by porównywać tylko stwierdzić co jest i jakie jest.

Nawet DMC nie byłem pewien czy się zgadza, ale teraz nawet ja uważam że powinien przedsionek być.

O...

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !
Miałem już nic nie pisać w tym temacie, ale nie mogę się powstrzymać, jak widzę takie kwiatki:
"W umowie sprzedaży i papierach przyczepki mam dane Niemca" (którego zapewne na oczy nikt nie widział).

No comment.

Podobnie myślę o takich praktykach, jak "profesjonalna sesja fotograficzna przedmiotów" (czyt. zacieranie niedoskonałości) - Photoshop górą ! :miga:

"Stryj Helmut" zabrał markizę, bojler, nawet przedsionek, a miał chętkę jeszcze na antenę. Dobrze, że koło zapasowe zostawił :jump:

 

Zapomniałem: obietnica rozejrzenia się za przedsionkiem (zapewne tym schowanym gdzieś czeluściach jakiejś piwnicy) i sprzedania go po kosztach też jest dobra. Skoro był ujęty w cenie 18900, to nagle się rozpłynął, czy został schowany w ostatniej chwili ??? ;)

Nie wiem w jakim celu trwa obecnie ta dyskusja. Teraz to można sobie ..., no właśnie, chyba tylko podyskutować.

Trzeba szybko naprawić wszystkie uszkodzenia, wymienić to, co złe, dokupić termę i przedsionek, a na koniec podliczyć koszty i zrobić bilans, czy było warto.

Można jeszcze modlić się, aby nie wyszły w międzyczasie jakieś inne kwestie, bo wtedy trzeba będzie szukać :drive: tego "Helmuta" co to jest w umowie, a nie mówi po polsku. :sciana:

 

Wcale nie mam tu na myśli sytuacji, że przyczepa może być nie tego, który sprzedał i szuka jej Interpol, bo wtedy to już  :pupa:  blada i perspektywa  :banned: 

Jak wszystko dobrze się ułoży, to pozostanie nareszcie cieszyć się zbliżającym sezonem 2014 i tego życzę Kol. Bees.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Miałem już nic nie pisać w tym temacie, ale nie mogę się powstrzymać, jak widzę takie kwiatki:

"W umowie sprzedaży i papierach przyczepki mam dane Niemca" (którego zapewne na oczy nikt nie widział).No comment.

Podobnie myślę o takich praktykach, jak "profesjonalna sesja fotograficzna przedmiotów" (czyt. zacieranie niedoskonałości) - Photoshop górą ! :miga:

"Stryj Helmut" zabrał markizę, bojler, nawet przedsionek, a miał chętkę jeszcze na antenę. Dobrze, że koło zapasowe zostawił :jump:

 

Zapomniałem: obietnica rozejrzenia się za przedsionkiem (zapewne tym schowanym gdzieś czeluściach jakiejś piwnicy) i sprzedania go po kosztach też jest dobra. Skoro był ujęty w cenie 18900, to nagle się rozpłynął, czy został schowany w ostatniej chwili ??? ;)

Nie wiem w jakim celu trwa obecnie ta dyskusja. Teraz to można sobie ..., no właśnie, chyba tylko podyskutować.

Trzeba szybko naprawić wszystkie uszkodzenia, wymienić to, co złe, dokupić termę i przedsionek, a na koniec podliczyć koszty i zrobić bilans, czy było warto.

Można jeszcze modlić się, aby nie wyszły w międzyczasie jakieś inne kwestie, bo wtedy trzeba będzie szukać :drive: tego "Helmuta" co to jest w umowie, a nie mówi po polsku. :sciana:

 

Wcale nie mam tu na myśli sytuacji, że przyczepa może być nie tego, który sprzedał i szuka jej Interpol, bo wtedy to już  :pupa:  blada i perspektywa  :banned: Jak wszystko dobrze się ułoży, to pozostanie nareszcie cieszyć się zbliżającym sezonem 2014 i tego życzę Kol. Bees.

:) I o to chodzi Kristofer. Byle 2014 był udany. Ten też nie jest zły i nie ma tragedii z zakupem. Wręcz przeciwnie! - domek jest raczej zdrowy a że mogło być lepiej? No cóż, mogło być również gorzej. A modlitwa? Pan Bóg mam nadzieję nie będzie musiał tutaj interweniować, ale pomodlić się zawsze warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.