Skocz do zawartości

Kupuję przyczepkę


bees

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 412
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 

Żaden ze mnie specjalista. Ale powiem Ci, że coraz ładniejsze budy wstawiasz.

Szkoda, że to okienko dachowe jest połamane, ale to tylko kwestia ceny. Da sie je wymienić bardzo łatwo.

Myślę, że mógłbyś pytać prawdziwych fachowców, bo ta przyczepa rokuje.

Z tym oknem, to podobno da się zrobić. WojtEwa twierdzi, że to nie problem i nieduże koszty.. Edytowane przez bees (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedynie zastrzeżenia do używania prysznica w tej łazience. Jeżei był używany to należy bardzo dokładnie sprawdzić podłogę w okolicach brodzika, także od dołu.

Nie zauważyłem ogrzewania ciepłej wody, jeżeli jest prysznic.

Edytowane przez kmtaxi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedynie zastrzeżenia do używania prysznica w tej łazience. Jeżei był używany to należy bardzo dokładnie sprawdzić podłogę w okolicach brodzika, także od dołu.

Nie zauważyłem ogrzewania ciepłej wody, jeżeli jest prysznic.

Tak. Brak jest ogrzewania wody...

 

Nie zwróciłem uwagi na podłogę w okol. brodzika, ale chyba WojtEwa wziął to pod uwagę? On oglądał wcześniej tę przyczepkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie: to tylko moje bardzo pobieżne obserwacje i wyłącznie moje zdanie.

Nie piszę tego, aby Kolegę Bees zniechęcać do zakupu :nono: , jedynie, aby wiedział, co myślę :hmm:

 

Chyba większość naszych budek ma jakieś tego typu ślady na dachu, ale tu są spore. Dach, to jednak nic strasznego, gorzej, gdy zmasakrowane są ściany (tak, jak w przedstawionej). Wiem, że środek potrafi często zauroczyć i zapomina się o reszcie, a późnij, gdy człowiek ochłonie i jeździ taką przyczepką, zaczyna powoli doceniać również wygląd zewnętrzny, zwłaszcza gdy obok stoi zadbana przyczepka.
W wielu przypadkach mogą to być sprawy kosmetyczne, możliwe do usunięcia mniejszym lub większym kosztem.
Pozostaje pytanie, jak wpłynie to na cenę i ogólną możliwość odsprzedaży takiej budki w przyszłości.
Taki moment kiedyś niewątpliwie nadejdzie, a wtedy ... :pad:

Wystarczy popatrzeć na rynek samochodów po gradobiciu, z pięknym środkiem i często ze świetnym wyposażeniem. Jakoś nikt ich nie rozchwytuje, mimo baaardzo okazyjnych cen  :hmm:
Trudno mi o tym pisać, bo jestem raczej estetą i sam nie kupiłbym takiej przyczepy, nawet gdyby poprawa wyglądu była dzięki naprawie możliwa. Wolałbym przeznaczyć środki zamiast na naprawy, to na przyczepkę minimalnie droższą, ale nie wymagającą napraw tego typu.
Wszystko zależy jednak od preferencji w tym zakresie, a zwłaszcza ceny. Jeśli ta ostatnia jest na tyle atrakcyjna, aby warto było się przyczepą interesować, to kto wie ? Patrząc z perspektywy przedostatniej propozycji Kolegi, jaka była  w tym temacie omawiana, to ta obecna jest, jak księżniczka. Jednocześnie widać po dwóch ostatnio prezentowanych ofertach, że dla Kol. Bees wygląd zewnętrzny zupełnie jest bez znaczenia (nie chcę Kolegi urazić, to tylko taki wniosek).

Przy takim podejściu, zaprezentowana przyczepa faktycznie jest ciekawa.

 

Chyba będę odosobniony w swoim poglądzie, ale aby wszystko było jasne, to napiszę: osobiście bym jej nie kupił. Środek na zdjęciach przedstawia się ładnie, ale jest tylko częścią całości, a ta widzimy, jak wygląda.
Ładne przyczepy, nawet na naszym rynku, spotyka się obecnie coraz częściej. To już nie to samo, co trzy, czy pięć lat temu. Rynek powoli normalnieje pozbywa się ewidentnych zgniłków i handlarzy takimi.
Wracając do przyczepy. Jak pisałem decydująca może być cena. Biorę pod uwagę wizualne wady poszycia i widoczne uszkodzenia, nie wypowiadam się na temat stanu budki w szerokim zakresie, bo jej nie oglądałem. Do ogólnej kwoty zakupu, trzeba dodać jeszcze np. wymianę okna dachowego (Bees raczej zleci to fachowcom), czyli przy dobrym oknie i zachowaniu dotychczasowych jego cech min. 500 - 900 zł., wymiana amortyzatorów (raczej konieczna po tylu latach) ok. 350 - 400 zł., opony (10-cio letnie, do wymiany) ok. 600 zł., prawdopodobnie jeszcze kilka innych rzeczy, których nie widać. Nie wspominam o pokrywie bakisty, która ma chyba zamaskowane dziury lub jakieś inne uszkodzenia, o możliwym przecieku parapetu przedniego - typowe dla tego modelu (od wnętrza bakisty ktoś nawiercił chyba otworki mające odprowadzać wodę ?), o szybach, które też mogą być zmatowione (przednia, najdroższa też ma jakieś zamaskowane uszkodzenie) itd. Czy przy drzwiach wej. nie było pęknięcia poszycia - sprawdzałeś ?  Pamiętać jeszcze trzeba, że wyposażenie, mimo że nie najuboższe, to jednak będzie wymagać drogich uzupełnień w/g tego, co wcześniej Bees pisał (np. instalacja i bojler ciepłej wody).
To wszystko skłoniło mnie do napisania, jak wyżej.

Reszta na foto

P.S.
W cenie, za jaką wystawiona jest ta przyczepa i w takim stanie wizualnym, po mocnym gradobiciu, to w/g mnie żadna okazja
Nie dałbym tych pieniędzy.

post-8228-0-71115000-1385842767_thumb.jpg

post-8228-0-45145600-1385842768_thumb.jpg

post-8228-0-28723200-1385842769_thumb.jpg

post-8228-0-92986300-1385842769_thumb.jpg

post-8228-0-89134400-1385842770_thumb.jpg

post-8228-0-69316900-1385842771_thumb.jpg

post-8228-0-39118400-1385842772_thumb.jpg

post-8228-0-08287200-1385842773_thumb.jpg

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kristofer. Cenne uwagi... Równiež nie podobają mi się ślady po gradzie i inne drobne mankamenty, ale jest sucha i nie tylko to że wewnątrz "nowoczesna", ale właściwie niespecjalnie widoczne są ślady jej użytkowania. Ta niebieska taśma z przody, to niewiadomo po co, bo od wewnętrznej strony nie widać żadnego uszkodzenia.., Co do ceny, to powiem, jeżeli podpiszę umowę.... acha! instalacja pod pogrzewacz do wody jest, tylko "Helmut", jej właściciel wykręcił bojler bez wiedzy sprzedającego niewiadomo kiedy i dopiero w Polsce zauważono brak. Podobno zabierał się za wykręcanie anteny!! Zresztą podgrzewacz (bo on chyba działa jeżeli ogrzewa się przyczepke) nie jest dla mnie aż tak bardzo istotny, bo grzać latem przyczepkę żeby była ciepła woda?....

Fachowo co do przyczepki wypowie się WojtEwa, bo ją widział i obmacywał...

Pozdrawiam

 

bez obrazy Bees ale moja 28letnia cepa prezentuje sie dużo lepiej na zewnątrz niż ta z twoich zdjec

Być może jarobaro. Czasem stare, ale jare

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Helmut" wykręcił. Nie mów bees, że nabierasz sie na takie gadanie handlarzy...."Funkiel nówka, nie śmigany, starsza babcia do kościoła jeździła, a że mało była religijna to w 10 lat zrobiła 5 tys" - chociaz to akurat o samochodach. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Helmut" wykręcił. Nie mów bees, że nabierasz sie na takie gadanie handlarzy...."Funkiel nówka, nie śmigany, starsza babcia do kościoła jeździła, a że mało była religijna to w 10 lat zrobiła 5 tys" - chociaz to akurat o samochodach. :)

 

To nawet dla mnie nie jest ważne kto, ale to możliwość obniżenia ceny np o 600 zł

 

ale faktycznie srodek ma ladniutki chcialbym mieć taki w swojej ale nie ta epoka mojej cepki ale mam przynajmniej ciepla wodę ;)

Ogrzewasz upalnym latem przyczepkę żeby mieć ciepłą wodę?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bees no nie pisz takich prostych rzeczy :) Co z tego ,że obniżysz cenę jeśli za tyle samo zakupisz bojler- gdy poznasz zasadę jego działania :) ...a zakupisz :). Chyba nie wierzysz,że żeby mieć ciepłą H2O latem to trzeba ogrzewanie włączyć????????? np. w lipcu we Włoszech :) no please !!!! .

 

Ps. Poza tym to bardzo ładna przyczepa..po wyszorowaniu będzie super wyglądać...,a że ma ślady na poszyciu??? Kristofer...czy aby nie przesadzasz?? Budki o jakich piszesz trafiają się ....owszem ale jak często??? i ile ich jest ??? może się okazać ,że pierwsza piękna jaka będzie na sprzedaż to będzie Twoja budka. Ale będzie do sprzedania za...5...8...10 lat???.

Piszesz o wydatkach jakie trzeba zrobić.Prawda. A kupując auto nie wymieniasz oleju,rozrządu itp?

Ta przyczepa z dotychczasowych jest bardzo ładna,a jeśli potwierdzi się jej stan to czy nie warto jej nabyć na pierwszy raz?? A jeśli jest niezła to w natłoku szmelcu na rynku na bank znajdzie nabywce.

Edytowane przez olo1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Poza tym to bardzo ładna przyczepa..po wyszorowaniu będzie super wyglądać...,a że ma ślady na poszyciu??? Kristofer...czy aby nie przesadzasz?? Budki o jakich piszesz trafiają się ....owszem ale jak często???

 

Wszystko, co myślę o tej budce, już napisałem. Napisałem też, że to wyłącznie moja opinia.

Czy przesadzam ? Nie sądzę.

Przypuszczam, że nie przyjrzałeś się zdjęciom należycie. Jestem przekonany, że nie wystarczy szorowanie poszycia, aby "wyglądało super", co więcej, jeśli komuś będzie zależało na takim wyglądzie, to bez specjalistycznej naprawy, a przynajmniej lakiernika się nie obejdzie. Jestem ciekawy, czy nie przeszkadzał by Ci taki stan zewnętrzny  :lol2:  własnej przyczepy. ;)

Dlaczego jest tyle tematów na forum o czyszczeniu, pielęgnacji, zabezpieczaniu na zimę, pokrowcach itp. sprawach.

Dlaczego obchodzimy się z naszymi przyczepkami nierzadko, jak z "jajkiem".

Dlaczego czyścimy, myjemy i pastujemy je przy lada okazji.

Chyba dlatego, że większości z nas po prostu względy estetyki leżą na duszy

Piszesz, że dobre budki nie trafiają się często. To prawda, jednak z małym "ale". :hmm:

Minęło już trochę czasu od chwili, gdy szukałem przyczepy dla siebie i na podstawie tego, co obecnie widzę w necie i na podstawie chociażby ofert do oceny, zamieszczanym na naszym forum przez puszukujących przyczep, stwierdzam to, co pisałem:

rynek zmienia się na plus i dobrych ofert jest obecnie bez porównania więcej, niż kiedyś. Powiem też, że coraz częściej trafiają się przyczepy z bardzo ładnym, funkcjonalnym wnętrzem i nieźle wyposażone.

Jeśli ktoś tego nie zauważył, to widocznie nie śledził rynku przez ostatnie lata.

Nie trzeba dużo szukać, ponieważ nawet w tym temacie były oferty bardzo ładnych przyczep z identycznym układem wnętrza, bez uszkodzeń, i na dodatek wyposażonych w piękny, duży przedsionek, a gdyby i tego było mało, to jeszcze tańszych od omawianej. Zresztą, pod względem kryteriów wyboru, Kol. Bees kilkakrotnie zadziwił mnie w tym temacie i do dzisiaj nie do końca rozumiem, czym tak naprawdę się kieruje w swoich poszukiwaniach, jednak "de gustibus non est disputandum", dlatego wracam do spraw technicznych.

 

Piszesz o wydatkach jakie trzeba zrobić.Prawda. A kupując auto nie wymieniasz oleju,rozrządu itp?

 

O wydatkach napisałem wyłącznie w kontekście wystawionej ceny zakupu przyczepy. Idąc Twoim porównaniem do samochodu: czy kupując uszkodzony samochód, nie kalkulujesz kosztów przyszłej naprawy oraz wymiany zużytych części ? Nie mówię o materiałach eksploatacyjnych typu oleje, płyny itp.

Skoro o wydatkach mowa, to podkreślam jeszcze raz: nie kupiłbym tej przyczepy za kwotę, której żąda sprzedawca.

Za blisko 20K zł. można kupić budkę bez takich uszkodzeń. Gdy do tego dołożyć koszty napraw, uzupełnienie wyłącznie braków w wyposażeniu i konieczną wymianę ważnych elementów, to otrzymamy już ładną sumkę. IMHO

 

Wygląd przyczepy jest mi jakoś dziwnie znajomy, więc przypuszczam, że musiałem już się kiedyś na nią natknąć, a że tego typu oferty przeglądałem już jakiś czas temu, to ten fakt pozwala mi sądzić, że przyczepa szuka nabywcy nie "od wczoraj". :hmm:

 

Ta przyczepa z dotychczasowych jest bardzo ładna,a jeśli potwierdzi się jej stan to czy nie warto jej nabyć na pierwszy raz??

 

Jeśli kogoś stać na utopienie 19 tysięcy na pierwszy raz i wygląd nie jest przeszkodą, to ok, nie mam  więcej pytań.

Nie kupuje się przyczepy wyłącznie oceniając "suchość" i wygląd wnętrza - przynajmniej ja tak nie kupuję.

Czy taka przyczepa znajdzie w przyszłości nabywcę ? Zapewne tak, kwestia wystawionej kwoty sprzedaży i kryteriów oceny.

Napiszę w ten sposób: gdyby kosztowała 13K zł. może bym się zastanowił. :hmm:

 

A jeśli jest niezła to w natłoku szmelcu na rynku na bank znajdzie nabywce.

 

Odpowiedź na to stwierdzenie, kilka zdań wyżej.

 

Bees no nie pisz takich prostych rzeczy :) Co z tego ,że obniżysz cenę jeśli za tyle samo zakupisz bojler- gdy poznasz zasadę jego działania :) ...a zakupisz :). Chyba nie wierzysz,że żeby mieć ciepłą H2O latem to trzeba ogrzewanie włączyć????????? np. w lipcu we Włoszech :) no please !!!!

 

Bees miał prawdopodobnie sprzęt, który "był" w tej przyczepie.

To podgrzewanie wody, którego brakuje, to była terma Trumy "TT2", a więc trzeba było grzać piecem, aby woda była chociaż "letnia". Gdyby w termie była dodatkowo grzałka elektryczna, to ew. mogło by być trochę lepsze podgrzewanie i bez pieca, ale takiej instalacji nie widzę.

Co innego, gdyby był bojler gazowy, wtedy można mieć wodę o temp. nawet 80 st.C, bez ograniczeń w jakim miejscu przebywamy.

 

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.