Koczownicy z Helu.

[adamkwiatek]

Mam wielki sentyment do klimatów sprzed lat, kiedy na parkingach roiło się od międzynarodowych koczowników w osobówkach i takich że karawaningowców.

Wzajemne ukłony, przyjazne gesty, miłe pogawędki na luzie, czasem ktoś z parkingowych gości beknął po piwie, że zatrzęsło budą, i można się było posikać ze śmiechu - bo takie zakręcone beknięcie wymaga prawdziwego twórczego wysiłku.

Myślę sobie , że część z koczowników w osobówkach , uprawia ten sport nie ze względów finansowych, tylko ideowych - podobnie jak alpinista dynda na linie, zamiast wjechać na górę kolejką.

Panowie mogą czasami odczuć feler, że już nie jest się kawalerem, bo rzadko ale zdarzają się samotnie koczujące dziewczyny .

Właśnie nie wiem, czy ten barwny świat, nie odchodzi gwałtownie w niepamięć.

W tym roku zauważyłem, że przybyło naszych kolegów karawaningowców z Czech - rozmowa z takim, to niby oglądanie bajki dla dzieci z "Krecikiem", o ile dobrze pamiętam. Ich język mógłby prawdopodobnie zstąpić psychoterapię u niejednego lekkiego wariata - mógłbym ich słuchać godzinami, niestety niewiele rozumiejąc

Wydaje mi się, że nie tylko nad morzem spadła liczba gości, bo na terenach tzw. "Szwajcarii kaszubskiej" widziałem zdecydowane pustki na kempingach zwykle zatłoczonych, o tej porze roku jeszcze w ubiegłym sezonie.

Trudno mi zinterpretować owo zjawisko, bo z ceny aż tak bardzo nie wzrosły, choćby na przykładzie Władysławowa, a konkretnie smażalni przy drodze prowadzącej do portu, gdzie polecane danie obiadowe dnia czyli zestaw : zupa rybna, dorsz czarny, frytki, sałatka, kosztowały raptem 35 zł.

Obawiam się, że są to symptomy parszywienia naszego świata.

 

[jacek00]

Raczej niewykonalne ostatnio płaciłem 25-30zł za Krafta, pseudopiwa fabryk gównego ścieku to chyba tak po 15 zeta, nie wiem nie pijamy takich
 

Mówię o czeskich pilsnerach, w każdym barze cena 40-50 koron czeskich. Kofola z nalewaka tak samo

[Analog82]

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Raczej niewykonalne ostatnio płaciłem 25-30zł za Krafta, pseudopiwa fabryk gównego ścieku to chyba tak po 15 zeta, nie wiem nie pijamy takich ?

A bedac we Wloszech miales okazje bywac w multitapach albo w sklepie specjalistycznym? Dalej uwazasz ze nasz kraft jest drogi?

54 minuty temu, Wąski P napisał(a):

A wiesz ile wzrosły składki ZUS i o ile wzrosła minimalna? To nie przedsiębiorcy doją, tylko rząd i jego czebole - PGE, Orlen, Azoty, PGNiG, Tauron, Enea itp. 

To nie tylko u nas, sami ekonomisci przyznaja ze w strefie euro za inflacje w 45% odpowiada wzrost zyskow przedsiebiorstw.

[jacekzoo]

13 godzin temu, Commander napisał(a):

Jak przedsiębiorcy przestaną okradać Kowalskiego to będzie taniej... 

oj Jacek…. Gdyby nie chodziło i Ciebie to bym mocniej napisał. A tak napiszę tylko, jak Ty mało wiesz ?‍♂️

[Misio]

Godzinę temu, adamkwiatek napisał(a):

zupa rybna, dorsz czarny, frytki, sałatka, kosztowały raptem 35

Ale 2lata temu kosztowało 20...

[Łza Włóczynutka]

4 godziny temu, Analog82 napisał(a):

5 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Raczej niewykonalne ostatnio płaciłem 25-30zł za Krafta, pseudopiwa fabryk gównego ścieku to chyba tak po 15 zeta, nie wiem nie pijamy takich ?

A bedac we Wloszech miales okazje bywac w multitapach albo w sklepie specjalistycznym? Dalej uwazasz ze nasz kraft jest drogi?

Nie byłem. Ja dziele kraje na winne i piwne. Zazwyczaj jak jakiś kraj umie w piwo to nie umie w wino i odwrotnie. Albo nie umie ani w to ani w to za to umie w jakieś różne rodzaje wódki czy lokalnego bimbru (np. postsowieckie bałkany).

Włoskiego Krafta spróbowałem kilka razy, tragedii nie ma, ale to nie jest kraj, który umie w piwo. Być może to nie ta wysokość geograficzna, na której piwa fermentują dobrze, może to nie przypadek że najlepsze piwa są w okolicach 50 równoleżnika, dono. Natomiast wina Makaroniatze mają pierwsza klasa. Dlatego we Włoszech głównie pijam wina, co więcej przywiozłem do domu chyba z 15 litrow włoskiego wina

[Commander]

11 godzin temu, Wąski P napisał(a):

A wiesz ile wzrosły składki ZUS i o ile wzrosła minimalna? To nie przedsiębiorcy doją, tylko rząd i jego czebole - PGE, Orlen, Azoty, PGNiG, Tauron, Enea itp. 

 

Jakie koszty ma gość który układa płytki na czarno i chce za balkon 8 koła?

Bo bełkotał coś o inflacji drożyznie itd.

Alni 

 

Albo taki co ma w garażu po domem wynianę opon,  po cichu dla znajomych i od zimy podniósł się 25 procent? Tak wiem , prąd drogi...

 

Ok. Odpadam z tematu .

 

[jacek00]

Jakie koszty ma gość który układa płytki na czarno i chce za balkon 8 koła?
Bo bełkotał coś o inflacji drożyznie itd.
Alni 
 
Albo taki co ma w garażu po domem wynianę opon,  po cichu dla znajomych i od zimy podniósł się 25 procent? Tak wiem , prąd drogi...
 
Ok. Odpadam z tematu .
 

Anegdotyczne przypadki mają być potwierdzeniem Twojej tezy? Znajdziesz kafelkarza który wyceni Twój balkon na 1000, drugi na 2000, trzeci na 4000 a czwarty stwierdzi, że mu się nie chce i rzuci 8000 zł. Ale czego to ma dowodzić?

Prowadzisz w ogóle jakikolwiek biznes? Masz koszty jakiekolwiek? Zatrudniasz ludzi?

[Misio]

12 godzin temu, Analog82 napisał(a):

12 godzin temu, Misio napisał(a):

Ale olej czy inne płyny lejące się z osobówki już nie posprząta (zreszta częściej widze jak "kampery" sprzatają parkingi niż właściciel), tak samo jak zasranych krzaków...A to jest dużo częstsze niż kamper i "szarówka"...

Ale przeciez tak samo jak z osobowki, to i kampera moze olej cieknac, wiec nie rozumiem argumentu. Mowimy o celowym zasmiecaniu terenu. A co do zasranych krzakow to tylko kolejny argument by nie spac na parkingu, bo i muchy musza latac i powietrze raczej ma inny "smak"  Przyznaje nigdy nie widzialem by ktos koczowal na parkingu w osobowce i walil 2-ke w krzakach na parkingu, ale moze wszystko przede mna. 

Na parking przy plaży przyjeżdżają z 4 kampery i 30 osobówek... pasażerowie z osobówek nie mają się gdzie "załatwić" poza krzaczkami (nie mówię o koczownikach bo to "wymiera"), tak samo nie mają własnego kosza na śmieci i że jutro będą stali 4miejsca dalej wiec tu można wyrzucić śmiecić za okno...

Statystycznie z ilu poleje się "olej" - dodatkowo kampery to jednak najczęściej hobby, wiec najczęściej są w dużo lepszym stanie niż osobówka która jest traktowana jako wozidupa z punktu A do B...

I to Ci z kamperów są tacy niedobrzy...

[adamkwiatek]

11 minut temu, Commander napisał(a):

Jakie koszty ma gość który układa płytki na czarno i chce za balkon 8 koła?

Bo bełkotał coś o inflacji drożyznie itd.

Alni 

 

Albo taki co ma w garażu po domem wynianę opon,  po cichu dla znajomych i od zimy podniósł się 25 procent? Tak wiem , prąd drogi...

 

Ok. Odpadam z tematu .

 

Drożyzna wynika z tego, że prowadzimy wojnę z Putinem "do ostatniego Ukraińca" (to slogan S. Michalkiewicza), jak poszczuł niby nasz , bo polskojęzyczny rząd warszawski Wuj Sam

[Misio]

12 minut temu, Commander napisał(a):

11 godzin temu, Wąski P napisał(a):

A wiesz ile wzrosły składki ZUS i o ile wzrosła minimalna? To nie przedsiębiorcy doją, tylko rząd i jego czebole - PGE, Orlen, Azoty, PGNiG, Tauron, Enea itp. 

 

Jakie koszty ma gość który układa płytki na czarno i chce za balkon 8 koła?

Bo bełkotał coś o inflacji drożyznie itd.

Alni 

 

Albo taki co ma w garażu po domem wynianę opon,  po cichu dla znajomych i od zimy podniósł się 25 procent? Tak wiem , prąd drogi...

 

Ok. Odpadam z tematu .

Wolał byś żeby wywalił Ci kwotę 16koła za ten balkon... bo tyle by pewnie wyszło z podatkami.

Nie wszyscy "prywaciarze" prowadzą działalność "na lewo"...

Ale tak myślę - jak zarabiasz tyle że wkurza Cię, to iż tyle bierze fliziarz, to może sam zaczniesz układać - popatrz tydzień roboty i 8koła w kieszeni...bo przecież on nie ma żadnych kosztów - to w cztery tygodnie będzie...

[Wąski P]

Dodam, ze Orlen podwoił zysk R/R. Mimo kampanii stop inflacji i innych prorządowych bzdur. EBIT tez pięknie w górę co kwartał. No ale to chciwy prywaciarz ceny podbija… Otwórz cennik Taurona i popatrz na taryfę C11 i porównaj z latami poprzednimi. Ale nie przetłumaczysz oczywiście…

[Analog82]

6 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Włoskiego Krafta spróbowałem kilka razy, tragedii nie ma, ale to nie jest kraj, który umie w piwo. Być może to nie ta wysokość geograficzna, na której piwa fermentują dobrze, może to nie przypadek że najlepsze piwa są w okolicach 50 równoleżnika, dono. Natomiast wina Makaroniatze mają pierwsza klasa. Dlatego we Włoszech głównie pijam wina, co więcej przywiozłem do domu chyba z 15 litrow włoskiego wina

Ogolnie jesli chodzi o rynek piwa to zgoda, ale kraft jednak rzadzi sie innymi prawami. Kraj moze "stac" winem, a browary kraftowe tez preznie dzialaja. Dla mnie wloskie krafty byly naprawde niezle, ale ceny x2 niz to co u nas.  Rynek zbytu moze nie jest jakis potezny, ale widocznie ich produkcja jest na tyle mala, ze sa w stanie sie jakos utrzymac, bo towar schodzi. A co do tego rownoleznika to dla mnie sie nie sprawdza. Patrzac na USA, Japonie, czy chociazby Skandynawie, to wniosek jest nieco inny. Owszem jak chcesz robic "dzikusy" zgodnie z tradycja to jest to wazne, ale w innym przypadku juz nie. Tankofermentory dbaja o temperature, wiec temp otoczenia nie ma wplywu na jakosc fermentacji. 

32 minuty temu, Misio napisał(a):

Na parking przy plaży przyjeżdżają z 4 kampery i 30 osobówek... pasażerowie z osobówek nie mają się gdzie "załatwić" poza krzaczkami (nie mówię o koczownikach bo to "wymiera"), tak samo nie mają własnego kosza na śmieci i że jutro będą stali 4miejsca dalej wiec tu można wyrzucić śmiecić za okno...

Statystycznie z ilu poleje się "olej" - dodatkowo kampery to jednak najczęściej hobby, wiec najczęściej są w dużo lepszym stanie niż osobówka która jest traktowana jako wozidupa z punktu A do B...

I to Ci z kamperów są tacy niedobrzy...

Tylko taki wlasciciel / zarzadca parkingu nie wie, czy ktos osobowka bedzie robil takie akcje, czy po prostu zostawi auto. A jesli ktos z kamperem wykupuje miejsce na parkingu na dobe to wie, ze ktos tam bedzie spal.  Poza tym slyszalem tez o ludziach z kamperem, bo sobie oprozniali kota na takim parkingu, wiec mowienie ze tamci  z osobowkami, sa be, a ja to mam swoja toalete i jestem "czysty" odnosi sie tylko do CIebie. Fajnie ze dbasz o to, ale nie kazdy tak robi. Jak dla mnie takie parkingi w ogole nie powinny udostepniac opcji nocowania, od tego sa camperparki. Wiem ze nie ma ich za duzo u nas, ale to raczej jedyna opcja by ogarnac taki syf.

[Misio]

A ja słyszałem o Yeti - a  "śmiecących" osobówek dużo i też dużo sam po nich sprzątałem...

Nie twierdzę że kamperowcy są "idealni", wręcz odwrotnie, tym bardziej podczas mody na kampera...

Ale syf w 90% jak nie w 100 "powstaje w dzień"...

A zabronić jeszcze coś może w tym kraju? np chodzenia w spodniach w kratę, ale tylko we wtorki lub czytanie książek niewydrukowanych na papierze....

 

Na koniec dodam - że np ja zrezygnuje z karawaningu w Polsce jeżeli wszedł by zakaz spania na parkingach - niestety kemping to nie dla mnie, nie ten "klimat", i nie te lokalizacje... ale już uczę się (małymi kroczkami) że karawaning nie musi być w Polsce...

[jacek00]

W dniu 26.08.2023 o 20:49, Commander napisał(a):

Moje dzieci są dorosłe więc wszędzie X 4.  Piwo na placu Zamkowym w Królewskiej 20 zl.

Wszystko oczywiście powyżej na 4 osoby 

Rozumiem, że za te 20 zł kupiłeś 4 piwa (po 5 zł za piwo) czy kupiłeś jedno piwo i rozlałeś na 4 osoby?

Edytowane 28 Sierpnia 2023 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)