cenniki na polach campingowych 2013

[Daniel DJR]

Tylko o dziwo szukając kiedyś kempingu nad Bałtykiem koło lub w Międzyzdrojach za komplet auto,przyczepa,przystawka,prąd 2+1 usłyszałem cenę 120 PLN i jeszcze ironiczny śmiech w słuchawce - "sugeruje pan że jest drogo?"

Mieszkając na Południu, za tą samą cenę -wolę Chorwację.

[BARAKA]

kolego BARAKA   2 osoby a jak jeszcze doliczysz 2 dzieci to wyjdzie 150 pln , i już drugie tyle co średnio nad polskim morzem + dojazd

 

Zgadzam się z Tobą, Ale za dzieci dopłacasz tylko w wysokim sezonie, poza nim (od 18.05 do 28.06 i  od 31.08 dzieciaki gratis). A pogoda + całe opisane zaplecze gratis. A transport ? ja mam w obie strony ( ze śląska) o 800 km dalej niż nad Bałtyk, czyli kosztowo ca. 500 zł drożej, i moim zdaniem warto zapłacić więcej.  

[marcin81]

A ja w tym roku byłem i w Chorwacji i nad Bałtykiem koszty kempingu praktycznie identyczne. Za Amarin w Rovinj od 13.06 płaciłem 17e z taxą za 2+2 (dzieci do 6 roku gratis) z kartą ACSI. A w Łebie na Przymorzu (przez płot z Ambre) 70zł po 20.06. Temperatura wody w Rovinj 24C, do Bałtyku nie wchodziłem choć podobno ciepły w tym roku. Co do ceny podróży taki przykład 10-dniowa winieta austriacka 35zł, przejazd A1 z czepom 71zł za 150 km.

[Simbus1]

Ja skalkulowałem kilka dni temu tegoroczny pobyt w Cro i nad Bałtykiem.

Mniej więcej za taki sam okres pobytu te same pieniądze. Fakt dojazd ( paliwo + winiety ) to dodatkowy koszt, jednak jeśli masz non stop piękną pogodę i po całych dniach z dzieciakiem siedzisz nad piękną plażą - pokus do wydawania pieniędzy jest znacznie mniej. Po za tym zamiast wieczorkiem szwędać się a to na gofra, to zamek dmuchany, to na grę w krążki to w Cro wszystkie podobne atrakcje dla dzieci miałem w cenie kempingu.

Lubię, naprawdę bardzo lubię klimat nad naszym morzem..jednak z roku na rok coraz mniej.

Inwestycji mało a ceny coraz wyższe. Na kempingu Wiking w Dziwnówku zapłaciłem za kamperka i 2+ 1, prąd  - około 120 zł.

Delikatnie mówiąc, szału za tą cenę nie było.

[Teurgus]

 W naszym klimacie prowadzenie kempingu powinno być taktowane jako dodatkowe źródło dochodu i poszerzenie oferty turystycznej ( turyści którzy przyjadą wydają pieniądze na lokalne atrakcje i pozwalają zarobić miejscowym). Zakładanie, że ze względu na krótki sezon, cena kempingów musi być wysoka, jest prostą drogą do zabicia karawaningu. Przy braku granic, za cenę podobną jak kraju, wyjechać mogę na południe Europy gdzie ładna pogoda jest zawsze, co nie jest regułą w Polsce.  Naszym, windującym ceny właścicielom kempingów,  mogę jedynie powiedzieć "gońcie się leszcze"

Ostatnie posty potwierdzają to co napisałem dużo wcześniej, mimo ze jeden z dyskutantów sugerował ze piszę pierdoły.

[Socale]

O cenach decyduje rynek i obciążenia.

W pewnym sensie to my jesteśmy winni takich cen, płacąc z żalem zamiast wyśmiać kpinę i pojechać gdzie indziej.

[Socale]

...

 

POLO NAMIOTOWE nr 179 Krynica Morska

 

P1010737.JPG

 

...

Opłata za gości... 

Opłata za puszczanie bąków jeszcze by się przydała.

Co jeszcze da się wymyślić, by się bardziej skompromitować?

 

A wiecie co, taka mi myśl przyszła do głowy.

Troszkę może już za późno, ale na nowy sezon założę temat w którym będziecie(my) zamieszczać foto absurdy cennikowe ze wskazaniem kempingu

Albo... po co czekać, może do sezonu coś się zgromadzi

[Daniel DJR]

Opłata za gości... 

Opłata za puszczanie bąków jeszcze by się przydała.

Co jeszcze da się wymyślić, by się bardziej skompromitować?

 

A wiecie co, taka mi myśl przyszła do głowy.

Troszkę może już za późno, ale na nowy sezon założę temat w którym będziecie(my) zamieszczać foto absurdy cennikowe ze wskazaniem kempingu

Albo... po co czekać, może do sezonu coś się zgromadzi

Wystarczy w opisach kempingów zamieszczać takie fotki, w pierwszym poście.

 

Pozdrawiam

[Kristofer]

Ja zastanawiam się jeszcze nad opłatą za zwierzęta (wszystkie, bez wyjątków)
Tak na upartego, to zrozumiałbym jeszcze opłatę za psa, chociaż z prysznica i WC nie korzysta, wody też raczej nie zużywa, a gdy właściciela ma zdyscyplinowanego, to nie jest również uciążliwy dla otoczenia, ale opłata za kota      , który non stop siedzi sobie w budce i obserwuje tylko to, co za szybą ???  A papużka, chomik w klatce ? Toć to też zwierzęta ... i wiem, że również często podróżują ze swoimi właścicielami.

 

Idąc tym tropem, może być też opłata za przedsionek umieszczony w schowku i wyższa, za rozłożony, opłata za ustawienie przyczepy wejściem np. na południe, licznik wejść i wyjść na kemping z "podbijaniem" karty włącznie itd. Pomysłowość nie zna granic

Edytowane 2 Września 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Michalc3]

Jako właściciel psa też nie mogę nieraz zrozumieć tych opłat. W szczególności, że na kempingu nie ma przeznaczonych na czyszczenie po psie torebek, śmietników, czy czegokolwiek. W tym roku będąc w Szkocji widziałem na kempingach właśnie torebki na pozbieranie pozostałości po psie, wytyczone ścieżki do wyprowadzania zwierząt wraz z łopatkami i tabliczkami z opisem "Wyrzuć kupkę swojego psa w wysoką trawę". A więc jakaś infrastruktura dla psa. Tyle tylko, że u nich pobyt psa na kempingu był bezpłatny.

[inhalt]

Tylko o dziwo szukając kiedyś kempingu nad Bałtykiem koło lub w Międzyzdrojach za komplet auto,przyczepa,przystawka,prąd 2+1 usłyszałem cenę 120 PLN i jeszcze ironiczny śmiech w słuchawce - "sugeruje pan że jest drogo?"

Mieszkając na Południu, za tą samą cenę -wolę Chorwację.

 

Sądzę, że i Pl i Cro są kempingi tańsze i droższe. Z tym, że w Cro tych tańszych jak na lekarstwo, a w Pl da się jeszcze znaleźć. Prosty przykład - szukałeś nad Bałtykiem i zaskoczyła Cię cena 120 zł. Ja bym nie pojechał bo za drogo. Ale byłem w tym roku na Helu na kempingu opisywanym u nas na forum w wątku dot. "niewielkiego rodzinnego kempingu na Helu" i płaciłem chyba 50 zł za dobę (albo 55 - nie pamiętam). Miałem ze sobą Przyczepę, auto, katamaran na drugiej przyczepie i rodzinę 2+2 (przez kilka dni 2+3).

Czyli nie można uogólniać cen na podstawie jednego przykładu. Inaczej będzie się cenić Gościniec Gołuń, a inaczej najdroższe Bałtyckie kempingi. Mnie raczej dziwi wysoka cena kempingu w Warszawie, o czym dyskutowaliśmy kilka miesięcy temu w innym wątku.

 

Byłem w tym roku na Węgrzech i tam w jednym miejscu płaciłem 8900 forintów za załogę 2+2 i baseny (wliczone) na ładnym kempingu. A w innym miejscu chcieli 8000 forintów za sam kemping niższej klasy i bez basenów. Jak widać na Węgrzech też są różne ceny i warto się rozejrzeć.

[Daniel DJR]

Sądzę, że i Pl i Cro są kempingi tańsze i droższe. Z tym, że w Cro tych tańszych jak na lekarstwo, a w Pl da się jeszcze znaleźć. Prosty przykład - szukałeś nad Bałtykiem i zaskoczyła Cię cena 120 zł. Ja bym nie pojechał bo za drogo. Ale byłem w tym roku na Helu na kempingu opisywanym u nas na forum w wątku dot. "niewielkiego rodzinnego kempingu na Helu" i płaciłem chyba 50 zł za dobę (albo 55 - nie pamiętam). Miałem ze sobą Przyczepę, auto, katamaran na drugiej przyczepie i rodzinę 2+2 (przez kilka dni 2+3).

Czyli nie można uogólniać cen na podstawie jednego przykładu. Inaczej będzie się cenić Gościniec Gołuń, a inaczej najdroższe Bałtyckie kempingi. Mnie raczej dziwi wysoka cena kempingu w Warszawie, o czym dyskutowaliśmy kilka miesięcy temu w innym wątku.

 

Byłem w tym roku na Węgrzech i tam w jednym miejscu płaciłem 8900 forintów za załogę 2+2 i baseny (wliczone) na ładnym kempingu. A w innym miejscu chcieli 8000 forintów za sam kemping niższej klasy i bez basenów. Jak widać na Węgrzech też są różne ceny i warto się rozejrzeć.

Masz racje, ale jak sprawdzam cenę kempingu (ów) i pokoju to zastanawia mnie poco kupiłem budę (planując wakacje) i tak wylądowałem jeszcze gdzie indziej .

Dlatego ZDECYDOWANIE - wolę Kaszuby i Mazury niż Bałtyk, tego Pierwszego i Drugiego Południe europy NIE zastąpi

 

Pozdrawiam

[konrad_b]

Tylko o dziwo szukając kiedyś kempingu nad Bałtykiem koło lub w Międzyzdrojach za komplet auto,przyczepa,przystawka,prąd 2+1 usłyszałem cenę 120 PLN i jeszcze ironiczny śmiech w słuchawce - "sugeruje pan że jest drogo?"

Mieszkając na Południu, za tą samą cenę -wolę Chorwację.

 

IMO przesadzasz, w PL bez problemu znajdziesz kemping poniżej 100zł, mało tego, znajdziesz coś w okolicy 50-60zł

w Cro znalezienie kempingu za 60zł to już wyzwanie, często wiąże się to z rezygnacją z pewnych udogodnień (ciepła woda, prąd)

taki wszystkomający kemping to od 30E wzwyż, czyli ponad 130zł

 

Ja się cieszę że w tym roku udało się wypróbować kempingi w Cro w cenie 15-16e,

nawet nie starszą, a okazuje się że bywa całkiem przyjemnie (np u Mario)

tyle że taki "kemping" to kiedyś trafiłem nad Bałtykiem za 20kilka zł, więc znowu Cro odstaje

nawet taka http://www.wagabundarowy.pl/pl/cennik to 44zł (bez prądu)

 

tutaj chyba lepiej wypada Grecja, w 2010 płaciłem za 2+2 26e (w czerwcu)

tylko że Grecja to już droga x2

 

Fajnie że my południowcy mamy wybór

bo z Wawy, Łodzi, Poznania czy Bydgoszczy ... to już trudniej

ale w Drage widziałem busa z Litwy, właściciel kempingu długo kręcił głową powtarzając "daleka droga"

Edytowane 2 Września 2013 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[Daniel DJR]

Konrad podałem jeden z kempingów który brałem pod uwagę stąd ta cena i informacja i ten Post.

Są jeszcze tańsze niż te co podałeś, planowałem jechać z rodziną w kierunku Międzyzdroi, ale ale czuć się na kempingu jak intruz za tą kasę .

Co do kempingów, byliśmy na południu polski, cena spoko mieści się w 40 zł, ale u południowych sąsiadów Słowacja za ten sam zestaw 60 PLN (15,5 Euro), ale dodatkowo plac zabaw dla dzieci, basen dla dzieci, teren równy bez kamyczków, trawa dywanowa!, naprawdę warto!

Jedno ze zdjęć Słowackiego kempingu.

Konrad ja też znalazlem w za śmieszne peniądze kemping w CRO, bez prądu ,bez cienia , ale z toaletami i łdowaniem 12V.

Nie zostaliśmy bo chcieliśmy też i cień, a krajobraz był bajeczny!

 

Pozdrawiam

 

PS. A na tym kempingu co podałś link byliśmy jakieś 7 lat temu,było dość ciasnawo, można było sobie nogi popodcinać na linkach zw szmat.

Ale kemping fajny, można go lecić

Edytowane 2 Września 2013 przez Daniel DJR (wyświetl historię edycji)

[polo63]

Może i nie, ale te opłaty za gości (każda osoba 2,5 zł/godz.) to raczej powalają   

 

właśnie o owy "szał" mi w całym cenniku chodziło,że nie najtaniej:)