marcin81

21. marcin81 - 2+2 - przyczepa - Zgierz

Pojawiła się możliwość uczestnictwa więc się zapisujemy marcin81 - 2+2 - przyczepa - Zgierz

Takie samo wrażenie mam po wizycie we Wleniu. Miasteczko opustoszałe zupełnie, wciągu dnia żywej duszy. Podobno młodzi wyjechali a ci co zostali pracują i uczą się w Jeleniej Górze.

Świątynia Pokoju super. Byliście na kempingu w Świdnicy?

Też się przysiadam. Miło popatrzeć i powspominać tegoroczne wakacje.

Ten jak to nazwałeś baniak to pojemnik spłuczki do wc. Woda tam powinna być jak się ją naleje z zewnątrz. Przy okazji powinieneś sobie to wyczyścić bo tak to będą leciały takie syfy przy spłukiwaniu. A zapach płynu chemicznego to pewnie z kasety, też dobrze wypłucz i umyj.

Nie wiem, nie interesowałem się, mam swoje wszystko. Ale chyba tylko karnety i wieża widokowa. A ile masz tych bonów? Karnet jest w pakiecie z talonem na knajpę, więc jak podliczysz to wszystko to nie poszalejesz

W okolicach Bokowiny to nie wiem, ale np. w Słotwiny Arena jest możliwość płacenia bonem za wyciągi. https://slotwinyarena.pl/zrealizuj-bon-turystyczny/

Moja Sheltie też miała chorobę lokomocyjną, wymiotowała po 5km. Po tegorocznej wycieczce do Chorwacji i prawie 3 tygodniach w aucie przeszło jej całkowicie. Na początku dawaliśmy jej Lokomotiv, po 3 dniach już nie było takiej potrzeby.

Wczoraj jechałem 86 przez Węgry bez winiety. Spokojnie, żadnej kontroli, policji nie widać. Na granicy w Letenye byliśmy sami, pierwszy raz Chorwat zajrzał do budy, skanowanie dowodów i tyle, w sumie ok 3min.

Też się zastanawiam nad montażem w tym miejscu paneli, u kogoś widziałem to nawet. Ciekawe jak taka powierzchnia "skrzydła" wpływa na prowadzenie zestawu. Ktoś coś?

To jeszcze może napisz skąd jesteś, może się ktoś znajdzie do pomocy.

Nawigator wcześniej Energetyk polecam z czystym sumieniem. W tym roku byliśmy drugi raz (wcześniej chyba w 2014r) i jeszcze pewnie wrócimy. Co do bałaganu z powodu braku parceli nie masz się o co martwić, właściciel wszystkich ustawia i nie ma mowy żeby ktoś ci się rozbił "przed drzwiami". Teren w 90% jest płaski, ewentualne nierówności są wykorzystywane pod namioty. Toalety i prysznice bardzo schludne, sprzątane na bieżąco, nie są to typowe kontenery, wejście do każdej kabiny i toalety osobne "z dworu" więc nie ma podziału na damskie i męskie. Woda ciepła non stop. Właściciele bardzo sympatyczni i pomocni. Brama zamykana o 22.00, przejście na plaże furtką na kod. Faktycznie jest to przedostatnie zejście na plażę w Rowach, trochę mniej wszechobecnego badziewia w postaci straganów itp., ale od zeszłego roku chyba powstał po drugiej stronie ulicy Holiday Park&Resort Rowy z mnóstwem domków do wynajęcia przebudowany z kilku starych ośrodków wypoczynkowych, więc z ilością ludzi na plaży może już nie być tak różowo. Niemniej jednak na przełomie czerwca i lipca tłumów na plaży nie było.

Mi w Trumie też co jakiś czas cyka po odpaleniu, nie zawsze, ale czasem tak.

Gdzieś widziałem ogłoszenie nowe N-126 gołej do zabudowy jakiś czas temu coś poniżej 20tyś.

Do Nietoperzowej to jak się z asfaltu zjedzie to może być błotko. Ostatnio coś pada często. Proponuję też wejść na Sokolice ( niekoniecznie wspinaczkowo) bardzo ładny widok. Obejrzycie sobie czy dach w budzie czysty

Mieszkam w bezpośredniej okolicy jednego z 19-stu szpitali jednoimiennych zakaźnych. Od zeszłego poniedziałku, od kiedy szpital w takiej formie funkcjonuje, zmarło do wczoraj siedem osób. Niestety żaden z tych zgonów nie "zasilił" statystyki. Wszystko zależy od interpretacji na karcie zgonu.

W wolnej chwili tak zrobię. Dzięki.

Wymieniłem uszczelkę na taką samą jak ori ale i tak się leje. Dobrze że bakista nie jest połączona za budą, najwyżej sklejkę na podłodze szybciej szlag trafi.

U mnie uszczelka jest wokoło krawędzi, a woda i tak wlatuje ?. Strasznie mnie to wkur....a, regulacja klapy na zawiasie niewiele pomogła. A podłoga bakisty, tak jak Darek pisał, nie jest połączona ze ścianą, jest ok 3cm przerwy.

Szału nie ma. Jest trampolina, dwie huśtawki, domek ze zjeżdzalnią, jakaś piaskownica, trochę zabawek i tyle. Ale my byliśmy w listopadzie więc w sezonie może trochę lepiej to wygląda.

My będziemy niedaleko bo w Kętach, ale niestety w hotelu :). Miłej zabawy i pozdrowienia dla Marty od ekipy ze Zgierza.

Podjazdu się nie boję, w tym roku zrobiliśmy Transfogarską z przyczepą, bardziej o te mijanki mi chodzi. Dzięki wszystkim za pomoc.

Dzięki. Tłumów chyba nie będzie w listopadzie.

A powiedźcie jak z toaletami sprawa wygląda bo na googlu opinie dość skrajne. A druga sprawa to którędy najlepiej dojechać (o pozwolenie na wjazd pamiętam), żeby było w miarę wygodnie bo street view nie podpowiada. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to w sobotę zawitamy.