Organizuję niewielki rodzinny kemping w Helu.

[Helskiewakacje]

OK. Zapraszam

[Robak]

Jesteśmy umówieni, gwarantuję uczciwą relację Ba! Nawet fotorelację!

[inhalt]

U mnie w tym roku nieco dziwacznie. Żona ma mało urlopu i szybko pojedziemy na południe. Ale potem, czyli pod koniec wakacji będę sam z dwójką dzieci przez dwa tygodnie. To jest dopiero masakra.

Dlatego myślę, że jak będzie pogoda to łatwiej mi będzie zapanować nad nimi na kempingu niż w domu. Wtedy nie ma dla mnie na Helu lepszego miejsca niż właśnie w Helu przy szkole. Kemping u p. Grześka jest tu bezkonkurencyjny. W ubiegłym roku byliśmy całą rodziną i fajna była odległość od deptaku i od plaży. Nawet wieczorem na pół godzinki opłaciło się podejść te parę kroków z dzieciakami na dmuchany zamek do zjeżdżania albo na lody. Lokalizacja jest jednak ważna.

 

Na razie nie mogę się umawiać zobowiązująco, ale jak będzie bliżej to na koniec wakacji będę szukał towarzystwa dla moich dzieci (syn 8 lat i córka 6 lat). Gorzej ze mną, bo jako niepijący jestem zasadniczo słabym towarzystwem wieczornym. Chociaż pogadać zawsze można - nawet na trzeźwo.

 

Ciekawe czy ktoś ma już zaplanowany koniec wakacji na Helu z dzieciakami w wieku 5-9 lat?

[Th0rn]

Witam czy macie jakas strone ? bo tak dumam i dumam

[Helskiewakacje]

Witam

www.wakacjehel.pl

[Th0rn]

Nie no to widzialem...ale zadnych zdjec kempingu znalezc nie moglem. no nic..tak czy siak dzieki za info

[Robak]

W temacie masz powklejane zdjęcia.

[Th0rn]

ok ok polukam....nie mialem czasu za bardzo sledzic calego tematu

[Helskiewakacje]

Witam

Dzisiaj wieczorem postaram się wrzucić zdjęcia na www.wakacjehel.pl zakładka KEMPING

[inhalt]

Znalazłem u siebie też jakieś zdjęcie z Helu.

Trochę słabo widać, ale przyczepy można ustawiać dookoła tego placu. Moja stoi przy budynku, kolejna ledwie widoczna przy prawej krawędzi zdjęcie, następna stała przy płocie mocno w prawo od kadru zdjęcia itd. Fotek toalet nie robiłem, ale widzę, że na stronce właściciela już są.

A to brzydkie coś pośrodku zdjęcia to też moja przyczepa, ale podłodziowa. Na upartego dało by się jednak na dechach nawet wyspać :-)

[adamkwiatek]

Jadąc na Hel mija się campingi nad zatoką.

Prawdopodobnie bywają tu przede wszystkim różnego rodzaju „deskowcy” z żaglem lub latawcem.

Jest wąsko, bo od zatoki do morza bywa około 300 m, na których zmieścić się musi droga, linia kolejowa, ścieżka rowerowa.

W takich warunkach hałas jast nieunikniony – słychać każdy przejeżdżający samochód i pociąg.

Przebywając tam „na dziko”, przelatujące jak pociski samochody tatusiów z rowerami i rodzinkami, poruszały moją budą, niby Halny – znam to i usiłuję polubić podczas próby zasypiania .

[Helskiewakacje]

Jadąc na Hel mija się campingi nad zatoką.

Prawdopodobnie bywają tu przede wszystkim różnego rodzaju „deskowcy” z żaglem lub latawcem.

Jest wąsko, bo od zatoki do morza bywa około 300 m, na których zmieścić się musi droga, linia kolejowa, ścieżka rowerowa.

W takich warunkach hałas jast nieunikniony – słychać każdy przejeżdżający samochód i pociąg.

Przebywając tam „na dziko”, przelatujące jak pociski samochody tatusiów z rowerami i rodzinkami, poruszały moją budą, niby Halny – znam to i usiłuję polubić podczas próby zasypiania .

Witam

To nie są zdjęcia z mojego kempingu.

Bardzo przepraszam ale trochę nie wiem co wspólnego ma ta wypowiedź z moim miejscem.

[Robak]

Kwiatek, ale dałeś plamę Wszystko przez Tuska i Gang Kelnerów!

Edytowane 26 Czerwca 2014 przez Robak70 (wyświetl historię edycji)

[adamkwiatek]

Piszę przecież, że jadąc na Hel mija się campingi, a nie że to ten konkretny koło szkoły, co zresztą ilustrują zdjęcia ?

To promocja poprzez pokazanie jak spokojne jest miejsce na Helu, nawet jeśli tłuką garami w kuchni!

Skoro hałasują, to nie nagrywają

[Robak]

A! To taka podprogowa reklama! Sprytne! Grzegorz, gratisowa reklama Ci wpadła