Skocz do zawartości

Przyłączenie przyczepy do sieci 230 V - gniazda, wtyki, przejściówki, oznaczenia, wymagania.


Kristofer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 412
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ten 30 m, z Juli przedłużacz 20 metrów i mam do tego jeszcze przedłużacz 4 gniazdowy szeregowy 5 m IP44 3x1,5 mm2 którym bedę prowadził prad z gniazda kątowego do przedsionka.

 

Do tego jeszcze osłona  (post #1), o której wspominał Commander.

 

post-8228-0-78996600-1401901183_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, dochodzę do wniosku że notoryczne czytanie forum poza WIELKIMI plusami może powodować niestety także lekkie załamanie...  Tym razem padło na moje kable :) ZŁE... Zastanawiam się tylko czy powiedzieć żonie i dzieciakom coś w stylu: "pojedziemy na krótsze wakacje ale za to są pewne plusy - może się nie spalimy bo tata kupił nowy kabelek" czy jednak to przemilczeć licząc że się nie zorientują :)

 

Dzięki wszystkim po raz któryś za skuteczne doinformowywanie mnie o wszelkich nieprawidłowościach w tym karawaningowym życiu. :)

 

ps czy oznaczenia na przedłużaczu (wodoszczelność, parametry przewodu) powinny gdzieś się znajdować... tzn np na wtyczce czy samym kablu? Bo rozumiem że jak kupuję nowy to jest piękna etykietka przywieszona - rozwijam kabel po raz pierwszy i ... właśnie można jakoś zweryfikować kable używane???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kablu ma być co 0,5 metra napisane np: 3 X 1,5mm   H-07-RNF i jest to nr-1 wśród kabli. Jeśli miałby w grę wchodzić jakiś ew. zamiennik to moim skromnym zdaniem tylko H-05-RNF. IP-44 to głównie oznaczenie szczelności gniazd.

 

Bartek nie jest aż tak źle... W Krakowie przy ul Nowohuckiej (zaraz za Orlenem) jest fajna hurtownia elektryczna gdzie dogadasz się cenowo...

http://www.kablex.net/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak co ludzie na forum to ludzie jakich z chęcią spotkałbym na każdym kroku na ulicy :) - Dzięki Jacku po weekendzie zgłębię temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ koledzy - bez przesady! Oczywiście, że wymagania dotyczące elektryki są bardzo ważne i należy się ich trzymać. Jednak nie oznacza to, ze mając w tej chwili zestaw kabli należy je wyrzucić i wszystko kupić nowe! Nie wariujmy! Chodzi o świadomość zagrożeń. Czy przewód, który ma 5 lat i nie jest w otulinie gumowej od razu grozi pożarem? Nie - zadbajmy o to, żeby był w miarę bezpieczny przy przejeżdżaniu przez niego (najlepiej wcale), zadbajmy o odpowiednie zabezpieczenie połączeń w przedłużaczu - prosta skrzynka zamykająca wtyczkę i gniazdo wystarczy (ktoś już prezentował zdjęcia tej skrzynki). Przewód na bębnie rozwijajmy, żeby nie został zawinięty na bębnie. Odpowiednie zabezpieczenie tych przewodów pozwoli nam się nimi cieszyć. Ale po każdych wakacjach (a nawet przy każdym zwijaniu w trakcie wakacji) dokładniej kontrolujmy stan izolacji. Kiedy zaczną się pojawiać uszkodzenia - wtedy będziemy myśleć o wymianie. Ponieważ kupiliśmy nieodpowiedni przewód - będziemy zmuszeni wymienić go wcześniej, niż mając właściwy. Ale to nie znaczy, że musimy go wymieniać natychmiast! Zdążymy jeszcze z wakacji wrócić i zakupić przewód na następne wakacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby tak :) ale przynajmniej jeśli o mnie chodzi to pochłonięty fascynacją nabytej przyczepy jakoś do tej pory temat kabli nie występował u mnie. Wszak po namiotowych biwakach w różnych miejscach świata zostało mi 2 x 25m pięknych pomarańczowych kabli ogrodowych, które nie powiem sprawdziły się bardzo dobrze... tyle że być może nie są wcale wodoodporne a o grubości samego przewodu nie wspominając. (to wszystko sprawdzę niebawem) Pewnie że nie jest tak źle - skrzynkę na łączenie mam :) Natomiast już doskonale wiem dlaczego ostatnio jak wieczorem włączyłem czajnik to światło w budce przygasło... :)

A gdzie podłączenie kuchenki elektrycznej... ta dopiero w planach jest :)

Może troszkę zdramatyzowałem wczoraj z tym kosztem ale mniej więcej zakup nowego kabla "odpowiedniego" przekłada się właśnie na dodatkowy nocleg na naszym ulubionym polu w CRO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał w zeszłym, roku stałem na kempingu w Budapeszcie. Ze wzgledu na niewielka liczbę budek z prądem nie dało się puścić kabla poza szutrowym przejazdem... Kilkanaście razy w ciągu 5 dni ktoś mi przez kabel przejechał. Obawiam się że przedłużacz do kosiarki mógłby nie wytrzymać w kontakcie z kamykami...

Woda/wilgoc to inna kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Commander - pewnie masz rację. Pomijam takie rozwiązania, jak położenie jakiejś deseczki wzdłuż przewodu, czy też "rozgrzebanie" kamyczków, żeby przewód był nieco osłonięty. Ale to jest właśnie ten efekt - gdybyś miał przewód do kosiarki (aczkolwiek nie wiem, czy to dobre określenie - ten omawiany wcale do kosiarki nie jest najlepszy ;)), to w następnym roku byś już jechał z nowym. Ale niekoniecznie musisz go kupić od razu już teraz wiedząc, że jest nienajlepszy. Bardziej przemawia do mnie przykład kolegi ketrab. Jeśli już podłączał czajnik i światełko przygasało - to już w tym roku bym z takim przewodem nie jechał. Miał wyraźny sygnał, że w jego przypadku kabelek jest już do wymiany. Może nie tyle ze starości, co po prostu jest za słaby. Choć i to należałoby jeszcze zweryfikować, czy za każdym razem, jak był podpięty tym kabelkiem był ten problem, czy tylko na określonym polu. Zmiennych w tym "równaniu" jest cała masa. Natomiast mój post był zapisany po to, żebyśmy nie wariowali. Ja również mam przewód nie taki, jaki być powinien. Co gorsza, kupiłem go właśnie z myślą o przyczepce i wyłącznie do niej jest dedykowany. Do innych zastosowań przewody mam. Nie wyrzucę nowego przewodu tylko dlatego, że powinien być inny. Ten jest nie najlepszy do tych zastosowań, ale póki co, sprawdza się. Więc teraz go nie wymienię. Jeśli będę wymieniał w przyszłości - wtedy zacznę szukać odpowiednich. To tak, jak z każdym hobby. Można w nie władować każdą kasę, ale to nie znaczy, że jeśli przy wędkowaniu kupię droższą wędkę, to będę na nią łapał większe ryby. Na sukces w wędkowaniu - to powiedzą lepiej wędkarze, składa się cała masa różnych elementów, a jakość wędki w tym wypadku ma nie największe znaczenie, prawda?

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:look: kurcze - nic z tego nie rozumiem... jakie deseczki, jakie kamyki. Alejka miała 3 metry szerokości. A kamyki musiałbym łyżkę wydłubywać bo co większe wgnotły się w drogę...

Michał jeżeli ktoś pyta dlaczego ten kabel nie jest najlepszy, a ktoś inny co kupić, bo to co ma już pada - to co mu napisać... kup cokolwiek, a czas oceni słuszność zakupu. To mam polecić jakiegoś śmiecia, żeby zaraz po powrocie miał już do mnie pretensje. Tyle wszyscy się rozpisują o zagrożeniu jaki stanowi gaz a z prądem jakoś ujdzie... A to właśnie gaz daje ostatnią szansę w postaci zapachu. Prąd już nie jest tak przyjazny.

Wiekszość z nas jeździ z małymi lub większymi dziećmi. Moje cały czas latają z jakąś woda, sikawkami i leją się na potęgę bo staram się stawac blisko brzegu. Dużo trzeba do nieszczęścia. W zeszłym roku ktoś opisywał kemping przydomowy w Chorwacji na którym osoba porażona pradem z kabla zmarła. Od tego momentu właściel kontrolował kable podróżnych które na dodatek do przyłączy przewody puszczał powietrzem.

W takim razie idąc tokiem twojego rozumowania dlaczego kupować wzmacniane opony, czemu nie klocki za 50zł (a takie są i nie do Poloneza), po co zimówki i letnie, po co stabilizator. Przecież dawniej tego nie było i ludzie żyli...

Uważam, że mam rację a twój post pokazuje innym że druciarstwo nadal jest w modzie więc mie ma co się jeszcze dostosowywać do standardów. Lepiej kasę "na przelew" puścić.

 

A odnośnie wędki, to może jak się coś konkretnego zatnie to się poprostu lepsza nie złamie, bo choć łowię sporadycznie z uwagi na czas to wiem że ta złowiona to ta wyciagnięta...

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Commander - nie wiem, czy masz przyjemność we wkładaniu w cudze usta słów, których nie powiedział. Poczytaj trochę wątek. Wyraźnie piszę, że kable powinny być dokładnie takie, jak wcześniej koledzy podali - w odpowiedniej otulinie, z odpowiednimi przekrojami. Również napisałem po Twoim poście, że koledzy mają ewidentne przesłanki do zmiany. Moje dywagacje dotyczyły kolegi, który kabel już kupił i ma dobry. Podobnie zresztą jak ja. Mam 3 x 1,5 mm2 i mi wystarcza. Tyle, że nie jest w gumie. Ale go ciągle kontroluję. Więc gdzie tu masz druciarstwo? Co do deseczki i kamyków, to może już nie drążmy tematu. Są różne sytuacje i wiele da się na miejscu wykombinować, ale nie będę Ci kazał wybierać łyżeczką kamyków, bo będzie Ci potem między zębami zgrzytać, a to niemiłe. Jak ktoś pyta co ma kupić - bardzo dobrze polecasz właściwe przewody. Ale gościu spytał, że ma, dopiero co kupił i czy teraz musi wszystko zmieniać? Więc piszę, że nie dajmy się zwariować! To, ze gościa na kempingu trzepło - to może mieć wspaniały kabel w gumie z przekrojami 3 x 4 mm2 i jak nie będzie zabezpieczenia tzw. przeciwporażeniowego, to i tak po przetarciu kabla kogoś zabije. Nie ma na to siły. Dlatego musimy dbać o kable i to napisałem. Dlatego musimy mieć dobre kable - to też napisałem. Ale jak ktoś podchodzi do tego, że będzie co roku kupował nowe, bo stare się przetarły - to proszę bardzo! Ja tylko sugeruję, że nowe kable chwilę wytrzymają. Mniej niż porządne w gumie. Ale na jeden, dwa sezony bez problemu. Ja już dzięki Bogu jeżdżę dłużej i za każdym razem i rozwijając i zwijając przyglądam się moim kabelkom. I po moich kabelkach już lały się ulewy, przebiegały dzieci i zwierzęta i nikomu się nic nie dzieje.

 

Ja Ci przyznaję rację, a Ty mnie za chwilę op..., że bzdury piszę. Trochę luzu i zrozumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie spokojnie i bez nerwów proszę bo to i tak do niczego nie prowadzi a zwłaszcza dobrego. Ja osobiście uświadomiłem sobie że moje kable są do D... zanim komukolwiek coś się stało i pewnie wymienię je dość szybko. Za pewno wcześniej niż zakładałem przed lekturą forum :)

Prawda jest taka że w każdej wypowiedzi są informacje prawdziwe... jedne czysto teoretyczne i dobrze bo do ideału trzeba dążyć by cieszyć się nie tylko dobrym samopoczuciem i zdrowiem a drugie niemniej praktyczne co te pierwsze i też dobrze bo co komu z teorii bez praktyki.  Taka akcja była kiedyś w Ikea że lampki były "wadliwe" bo uwaga - bez ulotki że należy trzymać dzieci z dala od prądu i w związku z tym może być bum. Myślę że idiotą trzeba być by tego nie wiedzieć no ale...

Sprawdziłem swoje kable, jest mi wstyd... na jednym 3x1mm, oznaczeń wodoodporności się jakoś dziwnym trafem nie doszukałem ale 2gi jest lepszy... nawet nie napisali na kablu czy cokolwiek w nim idzie... Ale obydwa były ogrodowe, wodoodporne a ja pokusiłem się o zakup bez należytego przygotowania... Na szczęście było to dawno, do namiotu starczało i nikomu nic się nie stało. Zmienię i już. Wiem teraz, jak i  wiem również, że nie musiałem tego zrobić dziś i jeszcze w weekend na nich oblecę... oczywiście stosując wzmożone środki ostrożności. a przed następnym wyjazdem jak czas pozwoli kupię nowe... no najdalej za 2 wyjazdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał ... przyjemności preferuję jak statystyczny Polak czyli kulinarno- e... :] i nie żywię się też ludzką krzywdą :nono:.

Nie specjalnie się dogadaliśmy, bo każdy ten tekst zrozumiał inaczej, ale daleko było mi do jakiejkolwiek złośliwości. Nie chciałem Cię urazić, a jeśli się tak stało to PRZEPRASZAM.

Mam nadzieję że nasza wymiana myśli zwróci uwagę czytajacych na bezpieczeństwo.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Tomii przypiął/eła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.