Skocz do zawartości

Dobra rada zawsze w cenie :-)


Bella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 171
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Co do samochodu heh, przyczepa ma tylko dojechać na półwysep helski i tam zostać na kilka sezonów, a ponieważ sama dysponuję samochodem bez haka to i tak będę musiała coś wykombinować.

 

No to właściwie stan nie jest taki ważny, bo i tak nią jeździć nie będziesz  :hmm: .... a stojąc na Helu i tak ją szlag trafi.....może brutalne ale prawdziwe :oslabiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja mam tylko jedno pytanie w całej tej niemiłej sytuacji do sprzedającego.

 

Skoro GNIOTAMI nazywasz ludzi na tyle zdesperowanych strachem przed wydaniem ciężko zapracowanych pieniędzy, pochodzących po części z grubo oprocentowanych kredytów, że boją się podjać ostatecznej decyzji o zakupie zakładajać, że zostaną naciągnięci i stracą bezpowrotnie to co uzbierali...

 

to w jaki sposób określasz kolegów po fachu (lub ew siebie), czyli takich którzy takie usługi świadczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam bardziej zastanawia faktyczny stan tej przyczepy...?? Myślę że odpowiedź na to pytanie w wystarczający sposób świadczyć będzie o sprzedającym, pomijając oczywiście nad wyraz uprzejme podejście do wielu osób z forum w tym potencjalnej nowej właścicielki... Czy jak Ty potrzebowałeś porady to tak się do Ciebie odnoszono??? Po co ta agresja... :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepa sprzedana mam nadzieje, że mój opis przyczepy "idealna" nie odbiegał od stanu faktycznego. Zaznaczam również iż trzeba wziąć pod uwagę iż termin "idealna" odnosi się również do wieku przyczepy. Rocznik 2002 to 13letnia przyczepa i moim zdaniem jak na ten wiek jest idealna. Ale tą ocenę zostawiam już kupującym i forumowiczom pomagającym w kupnie. Ja mam tylko nadzieje, że posłuży jak najdłużej i, że kupujący będą zadowoleni. Muszę również przyznać, iż kupujący tj. Pani Sylwia i Piotr okazali się osobami bardzo konkretnymi i przemiłymi - Broń Boże nie "gniotami". Niestety takich kupujących jest już bardzo mało dlatego zmieniam profesje bo jak sami widzicie moje nastawienie do klientów po 10 latach handlu jest takie same jak wasze do handlarzy samochodami. Dlatego przepraszam i proszę o wyrozumiałość. POZDRAWIAM i ŻYCZĘ MIŁEGO UŻYTKOWANIA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepa sprzedana mam nadzieje, że mój opis przyczepy "idealna" nie odbiegał od stanu faktycznego. Zaznaczam również iż trzeba wziąć pod uwagę iż termin "idealna" odnosi się również do wieku przyczepy. Rocznik 2002 to 13letnia przyczepa i moim zdaniem jak na ten wiek jest idealna. Ale tą ocenę zostawiam już kupującym i forumowiczom pomagającym w kupnie. Ja mam tylko nadzieje, że posłuży jak najdłużej i, że kupujący będą zadowoleni. Muszę również przyznać, iż kupujący tj. Pani Sylwia i Piotr okazali się osobami bardzo konkretnymi i przemiłymi - Broń Boże nie "gniotami". Niestety takich kupujących jest już bardzo mało dlatego zmieniam profesje bo jak sami widzicie moje nastawienie do klientów po 10 latach handlu jest takie same jak wasze do handlarzy samochodami. Dlatego przepraszam i proszę o wyrozumiałość. POZDRAWIAM i ŻYCZĘ MIŁEGO UŻYTKOWANIA.

 

Zaznaczam, że nikt nie kwestionował słowa "idealna". Wyrażona została jedynie nadzieja, że przyczepa "jak na swój wiek",  właśnie taka jest, co wydaje mi się dosyć oczywiste :hmm:

Gratuluję sprzedaży, ale po wcześniejszej ocenie tej przyczepy, takiego właśnie obrotu sprawy się spodziewałem.

Smak całej tej historii, zepsuła jedynie postawa Kolegi, co było zupełnie niezrozumiałe i jak widać, niepotrzebne.

 

Jak się okazuje, udało się Koledze pozytywnie zakończyć transakcję i to w dużej części, właśnie dzięki tym "forumowym fachowcom", których postanowił Kolega "podziękować", a którzy udzielali rad Koleżance w tym temacie. :lol2:

Czyż to nie ironia losu ? ;)

Rozumiem chwilową euforię spowodowaną szczęśliwym zainkasowaniem "dudków", z czego też pewnie wynika przypływ szczerości (post #141), jednak w dalszym ciągu niepokoi mnie fakt, że w/g Kolegi, większość potencjalnych klientów, to tzw. "gnioty".

Nawiasem mówiąc, cóż to jest za określenie :look:

Pozwala mi to przypuszczać, że Kol. Sylwia i Piotr nie zostali nimi wyłącznie dlatego, że zdecydowali się na zakup.

Gdyby do zakupu jednak nie doszło, to w myśl wyznawanej przez Kolegę teorii, niechybnie gniotami by zostali ...

Jak poprzednio wspominałem, przy takim podejściu, cały biznes można praktycznie zamknąć z dnia na dzień, dlatego nie jestem zdziwiony, że Kolega zmienia profesję. Dziwi mnie jedynie fakt, ze dopiero po 10 latach, ale jeśli miałbym być prorokiem, to nowa profesja też długo nie potrwa, bo jak Kolega zaznacza, nastawienie do klientów jest u Kolegi niezmienne.

Ponieważ staram się być wyrozumiały, dlatego życzę Koledze szerszej perspektywy w spojrzeniu na ludzi, zwłaszcza tych, dzięki którym chce się Kolega utrzymać i oczywiście powodzenia w nowym biznesie. Sądząc po nicku, jest Kolega stosunkowo młodym człowiekiem, więc "głowa do góry", doświadczenie przyjdzie z czasem :hmm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnych słów raz napisanych czy wypowiedzianych nie można łatwo cofnąć, ciągną się długo jak smród. ;(

A nastawienie do handlarzy samochodami nie wzięło się z niczego, wszyscy handlarze na to zapracowali, swoimi

lalkami, igłami i nówkami w stanie idealnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się wychylał przed szereg. Napiszę tylko tyle.

Przyczepa sucha, wszędzie twardo i czysto, żadnych śladów zaciekania.

Środek bez większych śladów użytkowania., raczej dobrze utrzymany jak na ten rocznik- widziałem wiele gorszych środków.

Owszem drobne mankamenty, jak to zazwyczaj bywa- zawsze to powód do negocjacji cenowej.

Nowy właściciel wie co trzeba zrobić natychmiast. Uszczelnienie trzech otworów- prawdopodobnie po markizie i wymiana klina

ozdobnego nad przednim oknem- brak 10 cm.

Dobrze że pojawił się Michał i sprawdził sprzęty, bo musiałbym marznąć jeszcze trochę dłużej.

Ogólnie to temperatura raczej nie sprzyjająca takim zakupom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na koniec jeszcze ja :D

W tym miejscu chciałabym podziękować Markowi i Michałowi (Marko6 i Kurus) że zechcieli mi pomóc, obydwaj Panowie naprawdę się napracowali, a warunki były faktycznie trudne, ręce i nogi odmarzały, a Marko6 skakał po dachu, robił kipisz w środku, a już oniemiałam jak wyciągnął folię na której się położył na śniegu i sprawdził spód przyczepy. Mnie w życiu nie przyszło by do głowy sprawdzać zakamarków które sprawdzali Panowie, ja co najwyżej pooglądałam tapicerkę czy mi się podoba i popatrzyłam w jakim stanie są meble i toaleta. Michałowi dziękuję za pomoc i zaangażowanie, namachał się dzisiaj biedak łopatą, a na koniec bezpiecznie dowiózł nam przyczepę do Krakowa.

Obydwoje z mężem stwierdziliśmy że my to jesteśmy "przyczepowe" głupki :P

Bez Was by się nie udało :)

 

A sama przyczepa, fajna i dobrze utrzymana, faktycznie widać że poprzedni właściciele o nią dbali.

Za to moja 5-letnia córka pierwsze co powiedziała to; taaakaaaa małaaa? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYTAT: Jak się okazuje, udało się Koledze pozytywnie zakończyć transakcję i to w dużej części, właśnie dzięki tym "forumowym fachowcom", których postanowił Kolega "podziękować", a którzy udzielali rad Koleżance w tym temacie. :lol2:

 

Przyczepę udało się sprzedać ponieważ klienci przyjechali kupić przyczepę, a nie tylko oglądać, jak i również dlatego, że stan przyczepy nie odbiegał od opisu w aukcji. Oraz dlatego, że moje podejście do wystawionego przedmiotu było uczciwe i opis był zgodny ze stanem faktycznym, a nie tak jak to koledzy na forum napisali handlarz to wie co gadać.

A co do kolegów z forum to kolega pierwszy(starszy) już po pięciu minutach mimo mojej  rady i prośby, uszkodził zabudowę dyszla, po czym stwierdził, że to tylko panel i nie jest drogi- nieważne był cały i taki po oględzinach powinien pozostać dla kupujących. Drugi z kolegów(młodszy) wyraźnie lepiej nastawiony do całej sytuacji na zwieńczenie całych oględzin również mimo moich rad aby nieodrywać lodu z pokrowca uszkodził pokrowiec za 550zł po czym stwierdził że da kupującym kawałek taśmy żeby dziurę zalepić.

Ciekawe kto pokrył by koszty tych strat gdyby kupujący nie zdecydowali się na kupno przyczepy mimo, iż koledzy z forum polecili by tą przyczepę. Ponieważ okazałoby się, że klienci chcieli tylko pooglądać, no i jeszcze muszą sobie kredyt załatwić. Niestety ale takich przypadków jest wiele, ja w tym siedziałem więc naprawde wiem co mówie.

Orientacyjne koszty to 550 pokrowiec i około 150zł(z robocizną tani panel) oczywiście na pokrowiec mam paragon.

Ciekaw jestem czy nieuważni koledzy z forum by to pokryli, czy też kazali by to pokryć kupującym. A może okazałoby się, że nagle pojawiło się zrozumienie dla nie miłego, durnego, handlarza, który wie co powiedzieć, żeby ktoś przyjechał i zmarnował  czas. Mnie chodziło tylko oto aby klienci wiedzieli czego chcą, a niestety bardzo często bywa tak, że przy towarach hobbistycznych takich jak przyczepa, motocykl, samochód sportowy, skuter wodny itd. ludzie jeżdżą oglądać z ciekawości, albo żeby się przejechać danym towarem. Mimo mojej nie miłej i dla was dziwnej postawy kupujący przyjechali więc teraz wiem na pewno, że przyczepy szukali na poważnie bo im zależało.

 

Myślę, iż uszkodzenia te niepowinny mieć miejsca. Ja sobie zarezerwowałem czasu na tyle, żeby wszystko powoli i dokładnie kupujący mogli sprawdzić i abym mógł bezpiecznie bez strat przyczepę odkryć i pokazać bo liczyłem się z tym, że oczywiście mogą jej nie kupić.

 

Z mojej strony to wszystko.

POZDRAWIAM WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.