Dobra rada zawsze w cenie :-)

[gch10]

Panowie, dajcie sobie na wstrzymanie i zostawcie tą sprawę osobom zainteresowanym. To do nich należy co dalej z tym zrobią. Excalibur już nie dolewaj oliwy...

[Cezarr]

Nie jestem handlarzem czegokolwiek,  ale myślę że wypowiedzi w tym temacie  dają obraz kto nim jest.

[GTA]

Czytam ten wątek z zaciekawieniem a zarazem ze smutkiem. Śledziłem go na bieżąco jak powstawały wpisy i przypuszczałem, że mając do czynienia z takim podejściem sprzedawcy przyczepy, że będą z tego kłopoty. Co to za podejście do sprzedaży że jak nie masz gotówki ze sobą to nawet handlarz nie raczy umożliwić obejrzenia przyczepy. Przecież nie ma przymusu kupna po obejrzeniu przyczepy. Coś się chyba właścicielowi pomyliło. Ja gdybym miał sam osobiście kupić od takiego sprzedawcy przyczepę, to natychmiast bym zrezygnował z jego oferty, bo nikt nikomu łaski nie robi. A niech ją i 2 lata sprzedaje. Prawda jest taka, że gdyby sprzedawca stanął na wysokości zadania, odśnieżył przyczepę, zdjął pokrowiec, czyli przygotował się do sprzedaży właściwie to nie byłoby żadnych strat. W końcu miał wysokie wymagania, bo zażyczył sobie żeby potencjalny kupujący miał ze sobą gotówkę. I powiem szczerze, że jakoś mnie nie dziwi że trafiając na takiego handlarza tyle usterek wyszło przy obejrzeniu przyczepy na miejscu o których on nie wspomniał. Dobrze że doszło do zakupu ale pozostał niepotrzebny niesmak. Bo prawda jest taka, że to jest szlachetne ze strony forumowiczów, że pomagają bezinteresownie oceniać faktyczny stan przyczep. Poświęcają własny czas i niejednokrotnie pieniądze żeby nam laikom pomóc w tym, żeby się nie władować na minę. Dziękuję WAM wszystkim za to:) I nie pozwólmy żeby przez takiego sprzedawcę ponosiły nas niepotrzebnie emocje bo nie jest on wart tego kompletnie. Gratuluję koleżance zakupu:)

[schabo78]

Czytam ten wątek z zaciekawieniem a zarazem ze smutkiem. Śledziłem go na bieżąco jak powstawały wpisy i przypuszczałem, że mając do czynienia z takim podejściem sprzedawcy przyczepy, że będą z tego kłopoty. Co to za podejście do sprzedaży że jak nie masz gotówki ze sobą to nawet handlarz nie raczy umożliwić obejrzenia przyczepy. Przecież nie ma przymusu kupna po obejrzeniu przyczepy. Coś się chyba właścicielowi pomyliło. Ja gdybym miał sam osobiście kupić od takiego sprzedawcy przyczepę, to natychmiast bym zrezygnował z jego oferty, bo nikt nikomu łaski nie robi. A niech ją i 2 lata sprzedaje. Prawda jest taka, że gdyby sprzedawca stanął na wysokości zadania, odśnieżył przyczepę, zdjął pokrowiec, czyli przygotował się do sprzedaży właściwie to nie byłoby żadnych strat. W końcu miał wysokie wymagania, bo zażyczył sobie żeby potencjalny kupujący miał ze sobą gotówkę. I powiem szczerze, że jakoś mnie nie dziwi że trafiając na takiego handlarza tyle usterek wyszło przy obejrzeniu przyczepy na miejscu o których on nie wspomniał. Dobrze że doszło do zakupu ale pozostał niepotrzebny niesmak. Bo prawda jest taka, że to jest szlachetne ze strony forumowiczów, że pomagają bezinteresownie oceniać faktyczny stan przyczep. Poświęcają własny czas i niejednokrotnie pieniądze żeby nam laikom pomóc w tym, żeby się nie władować na minę. Dziękuję WAM wszystkim za to:) I nie pozwólmy żeby przez takiego sprzedawcę ponosiły nas niepotrzebnie emocje bo nie jest on wart tego kompletnie. Gratuluję koleżance zakupu:)

Zgadzam się z wypowiedzią kolegi  w 100% sprzedający klasy nie pokazał...

[maarec]

A ja gratuluję zakupu trochę to zajęło...

[Cezarr]

Zgadzam się z wypowiedzią kolegi  w 100% sprzedający klasy nie pokazał...

Oj tam ale tutaj za to pokazali      

http://www.autokrata.pl/news/tak-sie-robi-bezwypadkowe-auta-szok_a22095

[schabo78]

Oj tam ale tutaj za to pokazali      

http://www.autokrata.pl/news/tak-sie-robi-bezwypadkowe-auta-szok_a22095

Zakup auta to ryzyko a jak ktos się na tym kompletnie nie zna to już prawdziwa loteria i wtedy kupuje się 3w1...