Skocz do zawartości

"Co może ITD"


Kristofer

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko mnie nie ukamionujcie ale dziwią mnie płacze że ktoś wyłapał sesję zdjęciową z kibla czy wysuszyli go z krzaków albo z nieoznakowanego.

Mamy obowiązek przestrzegać przepisów dla własnego i innych bezpieczeństwa i to jest sprawa nadrzędna.

 

Jeśli "zestrzelą " mnie zza krzaka tuż za zakrętem czy z kibla (bywało) to zapłacę bez pretensji bo po prostu ZAWINIŁEM. a Oni okazali się tym razem sprytniejsi.

 

I tak mamy fory bo przykładowo jest 50 na znaku albo TZ a pojedziemy 58 , 59 i nawet 60 i suszarka czy foto nas nie skrzywdzi choć przepis ewidentnie złamany .

 

Dziś suszarka i mandat , jutro babcia i ...... (patrz film)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 186
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Oby te ograniczenia szybkości były ustawiane w odpowiednich miejscach a nie w szczerym polu ,przykładowo 50km/h.

 

oooo znowu nam się lepszy cwaniak trafił

 

"a gdyby tak nagle tam było przedszkole w przyszłości..............??"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlatego - chociażby, że ten co podlega karze nie chowa się w śmietniku lub w krzakach. Jest widoczny z tym co robi na drodze. I jak popełni wykroczenie to ponosi za to SAM odpowiedzialność w postaci mandatu i punktów. Natomiast mundurowi bardzo często w celu ukarania lub zmuszenia kierowcy do popełnienia wykroczenia sami popełniają wykroczenia - żeby nie pisać o przestępstwie.

 

O czym piszę ? A o tym, że taki nieoznakowany radiowóz jadący drogą szybkiego ruchu siadł mi na "ogon" i kilkakrotnie mrugał światłami, aby zmusić mnie do szybkiej jazdy. Niestety kierujący radiowozem się przeliczył bo po kilkuset metrach z całym impetem "jeb..nął" w tył mojego samochodu. Efekt: skasowany mój samochód, skasowany radiowóz, uszczerbek na zdrowiu powyżej 7 dni, sprawa karna i głąb z drogówki pożegnał się z prawem jazdy i pracą w policji. Koronnym dowodem jego winy był zapis video z radiowozu. Na pytanie sędziego dlaczego mrugał światłami na mnie, odiota powiedział - " bo jechałem za wolno aby mnie ukarać i chciał mnie sprowokować do szybszej jazdy".

 

Tyle w temacie odpowiedzi na twoje pytanie jak i w tym wątku, który odbiegł od zasadniczego tematu przez te twoje " przemyślenia".

 

witam

te zdarzenie mialo miejsce oczywiscie jak jechales zwiedzac kamperem Anglie ? czy w drodze powrotnej ?

Jurek wybacz ale jak podasz nr sprawy to dopiero w te bajki uwierze :)

bo po co mial Cie popedzac? jak jechales caly czas lewym pasem to za to spokojnie mogl Cie ukarac , nie potrzebowal nic wiecej

tak na koniec - ida swieta i zyczenia sie czasem spelniaja - wiec jak Wam te sluzby az tak przeszkadzaja ze kontroluja ruch drogowy to ja Wam zycze tygodnia bez nich na drodze :) tydzien bezprawia - kazdy jezdzi jak chce i jak mu fantazja nakazuje :) co Wy na to ?

podajcie tylko tu termin zeby inni ktorzy jezdza normalnie mogli wtedy nie wyjezdzac z domu :) bo mysle ze w takim tygodniu bedzie malo chetnych do jazdy po naszych drogach :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radwan zanim następnym razem złożysz taką propozycję zastanów się nad jej konsekwencjami. Postaw sobie pytanie "czy można upubliczniać wyrok sądowy np. w internecie?" Odpowiedź jest prosta.

Wyrok karny można upublicznić tylko wtedy kiedy sąd w orzeczeniu zarządził o podaniu wyroku do publiczne wiadomości. Inaczej osoba, która na własną rękę opublikuje wyrok naraża się sama na odpowiedzialność i konsekwencje karne. Jeśli czujesz się "mocny" poszukaj sobie na jaką odpowiedzialność się naraża.

 

 

Tyle dyskusji z tobą.....

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Komentarze narratora o przyłapanych kierowcach, są często w tonie tych z czasów PRL-u :huh:

 

 

A mi się bardzo podoba ironia narratora. Dodałbym jeszcze do tego kpinę, zmiksował i obsmarował tych drogowych debili.

Zwracacie uwagę na jakie przegięcia sobie karani idioci pozwalają?

Za premedytację stawki powinny być x2 a PJ porwać i spalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radwan zanim następnym razem złożysz taką propozycję zastanów się nad jej konsekwencjami. Postaw sobie pytanie "czy można upubliczniać wyrok sądowy np. w internecie?" Odpowiedź jest prosta.

Wyrok karny można upublicznić tylko wtedy kiedy sąd w orzeczeniu zarządził o podaniu wyroku do publiczne wiadomości. Inaczej osoba, która na własną rękę opublikuje wyrok naraża się sama na odpowiedzialność i konsekwencje karne. Jeśli czujesz się "mocny" poszukaj sobie na jaką odpowiedzialność się naraża.

 

witam

Jurek Twoje slowa cyt." sprawa karna i głąb z drogówki pożegnał się z prawem jazdy i pracą w policji." to oczywiscie nie jest upublicznianie wyroku :)

ja prosze o nr sprawy nie o wyrok a to chyba roznica , po za tym zawsze sam nr sprawy mozesz mi podeslac na priv :)

co do narazania sie na odpowiedzialnosc karna za to co sie pisze to poinformuje Cie ze juz za tych jak piszesz glabow na upartego niezle sie narazasz bo pisales w innym poscie to na temat inspektora ITD a skoro jestes az tak ostrozny to prosze zapoznaj sie odpowiedzialnoscia za obraze funkcjonariusza na sluzbie :) tez mysle ze na tym zakonczymy dyskusje na ten temat , bez nr sprawy watpie czy chce na temat plot , ktore kraza wsrod kierowcow dalej dyskutowac

 

 

spokojnych Świąt

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

trzeba jezdzic zgodnie z przepisami i wtedy nie ma problemow z tymi co kontroluja , jak sie lamie przepisy to sa klopoty i konsekwencje

(...)

jak nie mam nic na sumieniu to czego mam sie bac?

(...)

 

Nie da się uniknąć , nawet jadąc najbardziej zgodnie jak tylko się da.

.

Pułapek .

.

Jest ich coraz więcej bo służby MUSZĄ wyrabiać normy, więc kombinują jak tu kierowcę udupić, najlepiej masowo i to jest odpowiedź na dwa Twoje cytaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Oni okazali się tym razem sprytniejsi.

 

(...)

Tak i wymyślają co raz to bardziej perfidne metody do wyrabiania narzuconych odgórnie norm.

I tu najbardziej boli, bo na kierowców się poluje a bezpieczeństwa się nie pilnuje.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się uniknąć , nawet jadąc najbardziej zgodnie jak tylko się da.

.

Pułapek .

.

Jest ich coraz więcej bo służby MUSZĄ wyrabiać normy, więc kombinują jak tu kierowcę udupić, najlepiej masowo i to jest odpowiedź na dwa Twoje cytaty.

 

 

witam

sam sobie zaprzeczasz :)

skoro jade zgodnie z tym co mi nakazuja znaki i przepisy to za co mnie maja ukarac?

 

chyba tylko za to ze jade , a to nie jest zabronione :) jezeli jestem trzezwy ,mam sprawny samochod, oplacone OC, zapiete pasy , jade zgodnie z przepisami na danym odcinku drogi to powiedz mi za co mnie maja ukarac ? za katastrofe smolenska? mandat lub zdjecie z fotoradaru jest opisane za co sie to dostaje wiec podaj mi w moim przypadku co mi tam wpisza ? ze za co ten mandat dostane? po za tym pomyslcie o tych swietach , posluchajcie ilu bedzie zatrzymanych pijanych kierujacych , byc moze zatrzymanie jednego z nich uratowalo Wam wizyte u lakiernika lub w szpitalu ,macie jakas manie przesladowcza , bo mi te ich wyposazenie ,bramki,suszarki czzy jak piszesz polowanie na mnie jakos nie przeszkadzaja

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się uniknąć , nawet jadąc najbardziej zgodnie jak tylko się da.

.

Pułapek .

.

Jest ich coraz więcej bo służby MUSZĄ wyrabiać normy, więc kombinują jak tu kierowcę udupić, najlepiej masowo i to jest odpowiedź na dwa Twoje cytaty.

 

Oj przesadzasz Wojtek . Albo z tą Twoją zgodną jazdą jest coś nie tak albo masz na masce wypisane HWDP :)

 

Teraz w grudniu przez Polskę przeciąłem w z dłuż i w szerz po kilka razy. Ładne parę tysiączków się przekręciło i to w pośpiechu i jakoś nie załapałem się na smutne konsekwencje a wiele razy byłem nie grzeczny. Oczywiście w ramach rozsądku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo kolega może na niebieskich blaszkach jeździ po tej Polsce. :drive: Żarcik oczywiście nie drapcie się chłopaki święta idą. Na służby mundurowe nie mamy wpływu tylko na siebie i własną kulturę i technikę jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żarcik oczywiście nie drapcie się chłopaki

 

chyba dziewczyny....:mikolaj:

 

najważniejsze "przestrzegać" przepisy....i być miłym w raziezatrzymania, co oznacza 100 mniej...:swiety:

 

na to nie ma rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

moze mnie oswiecisz jakie mam wyciagac wnioski w stosunku do czlowieka ktory pisze ze jest przesladowany ,scigany ,prawie zaszczuty przez sluzby pilnujace porzadku na drogach ...

 

 

 

Człowieku, czy Ty chociaż rozumiesz, jakie brednie wypisujesz ??? :czerwona::czerwona:

Piszesz:

" jakie mam wyciagac wnioski w stosunku do czlowieka ktory pisze ze jest przesladowany ,scigany ,prawie zaszczuty przez sluzby pilnujace porzadku na drogach ( bo tak te wypowiedzi odbieram) ktory wie najlepiej co nalezy dac na wyposazenie sluzb mundurowych , ktory wie czym i kiedy maja one sie poruszac po drogach w czasie swojej sluzby ?"

Gdzie Ty to wyczytałeś ? Podaj chociaż jeden post, w którym napisałem, że jestem prześladowany, ścigany, prawie zaszczuty przez służby pilnujące porządku na drogach.

Masz chyba jakąś obsesję. To jest już chore. :sciana:

 

 

 

[...] bo tak te wypowiedzi odbieram

 

- no właśnie, nawet poczytać ze zrozumieniem nie potrafisz, a co dopiero wysnuć logiczne wnioski, o co wielokrotnie prosiłem. Sorry, teraz widzę, że w stosunku do Ciebie, były to zbyt wygórowane wymagania.

Logika Twoich wywodów jest bardzo osobliwa, sprawiając tym samym, że właściwy temat ucieka.

 

Tu:

http://forum.karawaning.pl/topic/10995-co-moze-itd/page__view__findpost__p__296037

wyjaśniałem Ci to, co dla wszystkich jest oczywiste, prosząc jednocześżnie, abyś trzymał się faktów, wyciągał prawidłowe wnioski i przy okazji nie kierował rozmowy na inne tory.

 

 

jest to forum wiec chyba moge wyrazic swoje zdanie

 

 

Oczywiście, nikt Ci tego nie zabrania, wyrażaj, co chcesz, tylko przestań pisać o mnie i zachowaj dla siebie te wszystkie swoje insynuacje. Pisz ogólnie, jeśli masz chęć, a nie personalnie.

Nie życzę sobie Twoich uwag w stosunku do mojej osoby - upominam Cię ostatni raz. :czerwona::czerwona:

 

P.S.

Proszę, jeśli zamierzasz jeszcze coś napisać (trzymając się tematu), wstawiaj chociaż znaki diakrytyczne, bo ciężko się te teksty czyta, o semantyce nie wspominając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.